- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (186 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (55 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (8 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (481 opinii)
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 6 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (162 opinie)
Wicemistrz Łotwy pokonany w sparingu
Piłkarze Arki w ostatnim sparingu w Turcji pokonali FK Ventspils 3:1 (1:0). Równie ważne rozgrywki, choć bez użycia piłki, toczą się w kraju. We wtorek Komisja Licencyjna PZPN ma rozstrzygnąć, czy żółto-niebiescy mogą wiosną grać na sztucznej murawie na stadionie przy ul. Górskiego. Dziś gdyński klub montował front poparcia. Wśród klubów, które przysłały listy wspierające, jest m.in. Lechia Gdańsk!
Bramki dla Arki:
Ława 25, Sakaliew 47, Ljubenow 57
ARKA: Bledzewski (46 Witkowski)- Kowalski (70 Robakowski), Szmatiuk (70 Brodziński), Mrowiec, Wilczyński (46 Sokołowski) - Ljubenow (70 Czoska), Budziński, Ława (46 Burkhardt), Bożok (46 Labukas) - Trytko (46 Sakaliew), Tshibamba (46 Mawaye).
W spotkaniu z wicemistrzem Łotwy gdynianie mieli ułatwione zadanie. Dzień wcześniej trenerzy bowiem podglądali tego rywala w sparingu przeciwko Ruchowi Chorzów. Oczywiście obserwowano głównie rywala żółto-niebieskich na inaugurację wiosny, ale i postawa Ventspilsu nie uszła uwadze.
Być może po 57 minutach gry Arka prowadziła już 3:0. Wynik pięknym uderzeniem w "okienko" bramki rywali otworzył Bartosz Ława. Po przerwie piłkę zaś do siatki posyłali gdyńscy Bułgarzy. Wzrost formy potwierdził Stojko Sakaliew, który podczas tureckiego zgrupowania strzelił już trzeciego gola.
Tym razem napastnik celnie główkował po dośrodkowaniu Tomasza Sokołowskiego. Natomiast Lubomir Ljubenow wpisał się na listę strzelców, choć jego zamiarem nie był wcale strzał. Skrzydłowy, który tym razem rozpoczął mecz o prawej strony pomocy (kontuzjowany nadal jest Mikołaj Rybaczuk, zaskoczył bramkarza dośrodkowaniem. Rywale odpowiedzieli tylko golem w 70. minucie.
Był to ostatni sparing Arki w Turcji. Podczas tego zgrupowania żółto-niebiescy nie przegrali meczu, notując trzy zwycięstwa i jeden remis, przy bilansie bramkowym 9:3! Jutro drużyna via Berlin rusza w drogę powrotną do kraju. Po wolnej środzie piłkarze w Gdyni ponownie trenować będą w czwartek o godzinie 14.30.
Wówczas już powinno być wiadomo, czy Arka będzie mogła występować wiosną na stadionie rugby, który w niedzielę został uroczyście otwarty. W obawie, że Komisja Licencyjna PZPN nie będzie patrzyć tylko na argumenty formalne, w tym certyfikat dla murawy podpisany przez Josepha Blattera, szefa FIFA, a wsłucha się w nastroje środowiska piłkarskiego, Arka montowała dziś front poparcia. Chodziło o to, aby nie powstało wrażenie, że wszyscy są przeciwko meczom w Gdyni na sztucznej nawierzchni.
W oficjalnym komunikacie Arki można przeczytać, że zarząd klubu "do czasu jutrzejszej ostatecznej decyzji w tej sprawie nie będzie komentował spekulacji dotyczących miejsca rozgrywania spotkań przez Arkę". Ponadto gdynianie nie ukrywają, że szukają poparcia dla swoich zamierzeń wśród innych klubów ekstraklasy.
"W dniu dzisiejszym do Arki wpłynęły listy poparcia dla rozstrzygania rywalizacji w sportowy sposób od klubów: Legia Warszawa, Lech Poznań, Zagłębie Lubin i co ważne od naszego sąsiada Lechii Gdańsk!" - czytamy w komunikacie Arki.
Także władze Gdyni mają nadzieje, że żółto-niebiescy otrzymają zgodę na rozgrywanie meczów ekstraklasy na nowym stadionie. - Liczymy na pomyślne decyzje. Podpis pana Blattera zapewne znaczy w PZPN - mówił wczoraj Marek Stępa, wiceprezydent miasta.
Na wszelki wypadek Arka sondowała możliwość rozgrywania spotkań poza Gdynią. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie do 26 lutego, czyli inauguracyjnego meczu raczej nie ma szans na zweryfikowanie do rozgrywek ekstraklasy stadionu w Bydgoszczy, bo na razie ma on licencję tylko na II ligę.
Natomiast Wronki ponoć nie są zainteresowane rozgrywaniem meczów na tamtejszym stadionie bez udziału publiczności, a taka sankcja ciąży na Arce i to aż w trzech pierwszy pojedynkach rundy.
W tej sytuacji trzeba byłoby znaleźć stadion, który ma już licencję na ekstraklasę. Najwyżej jest ten w Gdańsku. Doszło nawet to na razie nieoficjalnych, by nie rzecz towarzyskich rozmów w tej sprawie. Jednak należy pamiętać, że w tym przypadku Arce nie wystarczy przychylność Lechii, bo nie jest ona właścicielem obiektu. Dużo do powiedzenia miałaby też zapewne policja.
Póki co zresztą są to tylko spekulacje i przymiarki na zasadzie "dmuchania na zimne". Oficjalnie Arka liczy, że we wtorek Komisja Licencyjna zatwierdzi stadion rugby do rozgrywek w piłkarskiej ekstraklasie.
Kluby sportowe
Opinie (278) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-16 13:41
Tam coś macie złych polityków(L) trzymajcie się ARKOWCY
- 5 3
-
2010-02-16 13:40
Tak Arka pomagała innym klubom Ekstraklasy w czerwcu 2009r.
List Otwarty kierowany do Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Komisji Odwoławczej ds. Licencji.
O poszanowanie prawa i szacunek dla polskiej piłki nożnej.
Szanowni Państwo,
My, sygnatariusze niniejszego Listu Otwartego, jako wieloletni członkowie Polskiego Związku Piłki Nożnej, pozwalamy sobie złożyć niniejszy list zaniepokojeni szeregiem spekulacji z ostatnich dni, dotyczących ponownego rozpatrywania kwestii przyznania licencji dla klubu ŁKS Łódź.
Jest dla nas oczywiste, iż decyzja Komisji Odwoławczej ds. Licencji jest decyzją w chwili obecnej ostateczną – zgodnie bowiem z postanowieniem pkt 3.2.4.1. Podręcznika Licencyjnego, jedynej podstawy prawnej w zakresie przyznawania licencji PZPN dla klubów Ekstraklasy: „Komisja Odwoławcza ds. Licencji podejmuje decyzje w sprawie odwołań składanych przez ubiegających się o licencję i podejmuje ostateczną i wiążącą decyzję w sprawie tego, czy licencja powinna zostać wydana, nie wydana lub cofnięta”. Jednocześnie należy wskazać, iż żaden przepis prawa nie przewiduje ani „ponownego rozpatrywania” czy też innego „wznowienia postępowania” licencyjnego. Jedynym zatem wnioskiem może być, iż nie istnieje obecnie – na poziomie Polskiego Związku Piłki Nożnej – żadna możliwość zmiany decyzji Komisji Odwoławczej ds. Licencji wydanej w sprawie licencji dla klubu ŁKS Łódź SSA. Jedynym trybem odwoławczym przysługującym ŁKS Łódź SSA jest wniesienie, zgodnie z przepisem art. 6 ust. 7 Ustawy o sporcie kwalifikowanym, skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego lub też odwołanie się do UEFA.
Wierząc w poszanowanie prawa, także związkowego oraz wspólny cel jakim jest budowanie wizerunku polskiej, profesjonalnej piłki nożnej, czekamy na zgodne z prawem zakończenie zaistniałej sytuacji.
Łącząc wyrazy szacunku,
Zarząd klubu MKS Cracovia SSA Zarząd klub Arka Gdynia SSA- 11 2
-
2010-02-16 13:35
Trzeba skończyć ze śląskim układem. Dla mnie Arka może grać przy Traugutta. Dla nikogo nie będzie to ujma. Wiadomo, że wróg. Ale swój, znany. A przy tym można zarobić :)
- 7 2
-
2010-02-16 13:19
oni się zbuntowali jak Boba zatrudnili,chociaż on więcej zrobił dla Arki niz dla nas!! (1)
tak myśle że niech zagrają na Lechii,niech poznają że zwycięzca ma zawsze miękkie serce,także że jestesmy rozsadni i inteligentni!!że nie bedziemy buczeć jak oni na Boba,tylko czy oni tego chca??można się wykazać ludzkim odruchem mimo że Arki też nie lubie,ale tak by było lepiej,bo inaczej polecą z hukiem ,a tego chce Piechniczek stary komuch,co sie 3-miejscem chwali na bazie Kuleszy i splotu cienkich przeciwników!!!chyba lepsza w ekstraklasie ta znienawidzona Arka niż Oderka??może czas zrobić normalny układ,typu,jak bitwa to na "gryllu"jak na stadionie to doping,wiadomo wyzwiska ale nic wiecej,ja upatruje dzisiaj wielką szanse by na derbach wyjazdowych było kilka tysięcy przyjezdnych,by jakieś porozumienie doszlo,to dzisiaj wytworzyła sie duża szansa!!sam już nie pamietam jak Olimpijska wygląda,a byłem kilkanaście,podkreslam,kilkanascie razy tam co prawda na derbach z Bałtykiem,zresztą na Ejsmonda też kilka razy i jakoś było,a teraz co ?beda stadiony i 200...przyjezdnych,a kilka tysiecy wolnych miejsc!!
- 6 1
-
2010-02-16 13:35
Pokaż mi drugi sukces ,,Boba,,z resztą się zgadzam
- 2 0
-
2010-02-16 13:26
Jezeli beda grac na Lechii
To bedzie dopiero ponizenie dla sledzi.Lesna zadba o DOPING:))))
- 5 1
-
2010-02-16 13:17
Zapomniałeś gościu o półfinale pucharu polski Lechia-Ruch 0-0 dopiero w karnych tam tadzio fajfer się dwoił i troił.Ale wracając do sprawy to Wit żelazko bramki nie uznał prawidłowej dla Ruchu
- 3 2
-
2010-02-16 13:09
Arka na Lechii,nie wyobrażam sobie,ale...swoje zrobiliśmy,20 kilka lat górujemy,Ejsmonda zdobyliśmy,Arka ma pake tylko Lechia
jest mocniejsza.. w sumie co było na Arce do zdobycia zdobyliśmy,moze bedzie zgoda??moze być,nikt by do trójmiasta nie zawitał,ale by to była potęga!!!
- 7 0
-
2010-02-16 13:04
A co będzie gdy politycy przestaną wam pomagać TYNKARZE!!!
- 1 6
-
2010-02-16 13:00
Lechia
Wolne miasto Gdansk przyjmie kazde dziadostwo-wstyd.
- 1 8
-
2010-02-15 18:53
a dlaczego Arka nie może zagrać na Traugutta? (6)
i w ogóle z czego wynika ta kosa? Może rzeczywiście należałoby wznieść się ponad sztuczne podziały, odłożyć na bok waśnie i animozje i utrzeć niektórym nosa? Może w końcu stałoby się w naszym kraju coś niezwykłego i pomimo wieloletniej nienawiści pomiędzy kibicami nastałby pokój? Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Kibice mogliby się wspierać podczas ważnych spotkań (np. w europejskich pucharach, czy też z tuzami polskiej kopanej), a poza tym wzrosłoby bezpieczeństwo i ogólne zadowolenie
- 27 24
-
2010-02-15 18:57
a może zamkaniesz ryj z łaski swojej jak, nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz... (4)
- 13 11
-
2010-02-16 12:53
Żałosne.......
Właśnie przez takich jak ty, przestałem zabierać 6 letniego syna na Lechię... I tak samo zrobiło wielu moich znajomych. Syn ma od najmłodszych lat zakodowane aby skupiał się na dopingowaniu swojej drużyny, a nie na opluwaniu przeciwnika.
- 1 0
-
2010-02-15 19:10
hahaha (2)
twoja wypowiedź jest po prostu żenująca. To wszystko co miałeś do powiedzenia? Brakuje argumentów? Przykro mi
- 9 5
-
2010-02-15 19:27
(1)
Kosa się wzięła stąd że milicja i różne takie celowo w czasach komunizmu napuszczała na siebie kibiców Lechii i Arki po to żeby ich skłócić ze sobą. Bali się walczyć z kibicami obu klubów naraz. Wśród kibiców byli podstawione psy po to żeby wywoływać nieporozumienia.
- 16 2
-
2010-02-15 19:45
ale te czasy się skończyły
dlaczego więc kibice nadal tkwią w PRL?
- 12 3
-
2010-02-15 21:58
bo ta nienawiść trwa i trwa od ponad 30 lat i nigdy nie będzie zgody, za dużo
śledziuchy sobie naskrobały i my tyle razy z nimi pojechaliśmy że można o tym napisać sporo książek tyle się tego nazbierało.
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.