- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (18 opinii)
- 2 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (30 opinii)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (66 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (76 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (61 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Wisiały na włosku
12 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat)
VBW Gdynia
Koszykarki Lotosu obroniły miano niepokonanej drużyny na krajowych parkietach, choć w Gorzowie, jak już kilka razy wcześniej w tym sezonie, sukces gdynianek wisiał na włosku. Ostatecznie podopieczne Krzysztofa Koziorowicza pokonały tamtejsze akademiczki 87:85 (19:28, 20:19, 21:12, 27:26).
AZS: Czarnecka 19, Żurowska 18 (2), Kozdroń 14 (3), Karpińska 11 (1), Ristić 3 (1) oraz Zalesiak 13, Czubak 6, Banaszkiewicz 1.
LOTOS: Whitmore 24 (1), White 18 (3), Pawlak 9 (1), Veselovski 8 (2), Kobryn 8 oraz Leciejewska 10, Joković 9 (1), Anderson 1, Riuchina 0.
Przed grą w obu ekipach pełne ręce pracy mieli... lekarze. Aleksandra Chomać nie mogła udowodnić Lotosowi, że zrobił błąd rezygnując z niej, gdyż o koszykówce musi zapomniec na jakiś czas. Prześwietlenie wykaząło, że gorzowska środkowa ma pęknietą kość sródstopia. W gips poszedł też... Koziorowicz. Gdyński szkoleniowiec prowadził drużynę z ręką na temblaku oraz 39-stopniową gorączką. To efekt zapalenia stawu łokciowego.
Dobrze, że rywalki nie mogły jeszcze wystawić do gry dwóch Chinek, które już trenują z AZS, ale nie mają stosownej licencji na wystepy w polskiej lidze. Przed przerwą przewagą miejscowych i tak była wyraźna. Lotos przystąpił do kontruderzenia dopiero w trzeciej kwarcie. Rozpoczął ją wynikiem 14:1! W ostatnią odslonę gry wchodził już z prowadzeniem 60:59. Potem gdynianki uciekły nawet na dziewięć punktów różnicy, ale w końcówce wynik był znów sprawą otwartą.
Pozostałe wyniki 7. kolejki: CCC Polkowice - ŁKS Łódź 63:67, Duda Leszno - Wisła Kraków 60:84, Nova Trading Toruń - AZS Jelenia Góra 80:65, AZS Poznań - Polfa Pabianice 81:69, SMS Łomianki - Cukierki Odra Brzeg 57:72.
AZS: Czarnecka 19, Żurowska 18 (2), Kozdroń 14 (3), Karpińska 11 (1), Ristić 3 (1) oraz Zalesiak 13, Czubak 6, Banaszkiewicz 1.
LOTOS: Whitmore 24 (1), White 18 (3), Pawlak 9 (1), Veselovski 8 (2), Kobryn 8 oraz Leciejewska 10, Joković 9 (1), Anderson 1, Riuchina 0.
Przed grą w obu ekipach pełne ręce pracy mieli... lekarze. Aleksandra Chomać nie mogła udowodnić Lotosowi, że zrobił błąd rezygnując z niej, gdyż o koszykówce musi zapomniec na jakiś czas. Prześwietlenie wykaząło, że gorzowska środkowa ma pęknietą kość sródstopia. W gips poszedł też... Koziorowicz. Gdyński szkoleniowiec prowadził drużynę z ręką na temblaku oraz 39-stopniową gorączką. To efekt zapalenia stawu łokciowego.
Dobrze, że rywalki nie mogły jeszcze wystawić do gry dwóch Chinek, które już trenują z AZS, ale nie mają stosownej licencji na wystepy w polskiej lidze. Przed przerwą przewagą miejscowych i tak była wyraźna. Lotos przystąpił do kontruderzenia dopiero w trzeciej kwarcie. Rozpoczął ją wynikiem 14:1! W ostatnią odslonę gry wchodził już z prowadzeniem 60:59. Potem gdynianki uciekły nawet na dziewięć punktów różnicy, ale w końcówce wynik był znów sprawą otwartą.
Pozostałe wyniki 7. kolejki: CCC Polkowice - ŁKS Łódź 63:67, Duda Leszno - Wisła Kraków 60:84, Nova Trading Toruń - AZS Jelenia Góra 80:65, AZS Poznań - Polfa Pabianice 81:69, SMS Łomianki - Cukierki Odra Brzeg 57:72.
1. Wisła 7 14 617:398
2. Lotos 7 14 565:486
3. AZS G. 7 11 504:465
4. AZS P. 7 11 477:459
5. AZS J. G. 7 11 485:467
6. ŁKS 7 11 456:470
7. CCC 7 10 494:509
8. Cukierki 7 10 420:459
9. Nova 7 10 449:497
10. Polfa 7 9 456:488
11. Duda 7 8 413:494
12. SMS 7 7 364:508
jag.