- 1 Lechia nie bierze remisu w derbach (55 opinii)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 3 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (41 opinii)
- 4 W Arce na derby po półmaratonie? (7 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (1 opinia)
- 6 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (92 opinie)
Ogniwo Sopot - Arka Gdynia 19:18 (14:10)
Na meczu pojawiła się spora grupa sympatyków rugby. Drużyna Ogniwa do meczu przystąpiła w osłabieniu, w meczu nie wystąpił kontuzjowany Michał Dębicki. Zabrakło również Dariusza Wantocha-Rekowskiego, który nie mógł wystąpić z powodu zaległości w treningach. Mecz był emocjonujący od początku do końca. Żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi nad przeciwnikiem.
Już w 2 minucie meczu przed szansą na objęcie prowadzenia stanęli zawodnicy Ogniwa, jednakże stojąc praktycznie naprzeciwko "słupów", rzutu karnego nie wykorzystał Maciej Szablewski. Pierwsze punkty padły dopiero w 22 min po tzw. drop golu Macieja Stachury z Arki i było 0-3. Dwie minuty później po wspaniałej akcji, pierwsze punkty dla Ogniwa zdobył Mariusz Wilczuk, a podwyższył na 7-3 Szablewski. Radość sopockich kibiców nie trwała jednak długo, bo już w 29 min pierwsze "przyłożenie" dla Arki zdobył Paweł Bury, a próbę podwyższenia skutecznie wykorzystał Jarosław Batory i było już 7-10.Jeszcze przed końcem pierwszej połowy punkty dla Sopocian zdobył Konrad Chromiński. Podwyższył ponownie Szablewski, ustalając wynik meczu do przerwy na 14-10.
Na początku drugiej połowy żółty kartonik otrzymał Marcin Wilczuk, w rezultacie musiał opuścić boisko na 10 minut. Osłabienie Ogniwa wykorzystał Paweł Bury, "przyklepując" punkty w 50 minucie meczu. Tym razem szansy na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Jarosław Batory. Wynik brzmiał 14-15. W 60 min sędzia podyktował rzut karny dla drużyny Arki. Na 3 punkty zamienił go Batory ustalając wynik na 14-18. Zawodnicy Ogniwa poderwali się jeszcze w końcówce meczu. W tłoku przy polu punktowym rywala Adam Pogorzelski znalazł dla siebie miejsce w linii obronnej i zdobył punkty decydujące o zwycięstwie Ogniwa. Wynik mógł jeszcze podwyższyć Szablewski, jednak tym razem "kopiąc na słupy" nie popisał się skutecznością. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 19-18. W meczu należy wyróżnić młodszego z braci Wilczuków - Mariusza, który zdobył 10 punktów.
W składzie Ogniwa zagrali: Marcin Wilczuk, Tomasz Jarowicz, Rafał Witoszyński, Milan Ignatowicz, Łukasz Mikołajczak, Daniel Podolski, Wojciech Czaja, Maciej Szablewski 1, Filip Cackowski, Marcin Malochwy, Mariusz Wilczuk, Łukasz Jasiński, Łukasz Szostek.
Rezerwowi: Maciej Kossakowski, Karol Czyż, Robert Anastaziak, Marek Janulewicz, Maciej Szablewski 2, Przemysław Romanowski.
W składzie Arki zagrali: Dymitr Kirsakow, Damian Krawcewicz, Piotr Kaszubowski, Paweł Denisiuk, Łukasz Skowroński, Robert Andrzejczuk, Sławomir Szczypior, Paweł Nowak, Dariusz Komisarczuk, Aleksander Gajewski, Maciej Stachura, Paweł Bury, Konrad Chromiński, Arkadiusz Skrzyński, Jarosław Batory,
Rezerwowi: Zbigniew Rybak, Michał Rogowski, Dariusz Olejniczak, Daniel Bartkowiak, Bartłomiej Madejewski.
Kluby sportowe
Opinie (46)
-
2003-03-26 22:27
do OLC
SLUCHAJ DZIWCZYNO PEWNIE NAWET NIE BYLES LAJZO NA MECZU. KTO MIAL PRZEWAGE PRZEZ CALE SPOTKANIE ?- OGNIWO.
I NIE OBRAZAJ ZAWODNIKOW Z SOPOTU BO ONI NIE OBRAZAJA ZAWODNIKOW Z ARKI - KULTURA. A JEZELI TO DO CIEBIE NIE PRZEMAWIA MAM NADZIEJE ZE NA PLAY OFF WLOZYSZ SPODENKI I KOSZULKE I WTEDY BEDZIEMY MOGLI POROZMAWIAC O GRZE W RUGBY . POZDRAWIAM CIE WIECZNY KIBICU- 0 0
-
2003-03-27 12:34
Tylko Arka Gdynia!
Wiecznym kibicem nie jestem chłopaku od WIELKICH LITER! Sopotu nie obrażam bo grał nieźle, a w spodenkach i na boisku z przyjemnością się z Tobą spotkam....także nie obrażaj mnie malinowy nosie, bo ja nie obrażam Ciebie. Co do waszego prowadzenia przez większość meczu...to nie była to większa większość, jeżeli pojęcia matematyczne coś Tobie mówią
- 0 0
-
2003-03-27 14:44
Kibicu Arki !!!
Za dwa miesiące nikt nie będzie pamietał, że ogniwo wygrało jednym punktem.
Jednak wiadomo będzie, że to Arka PRZEGRAŁA.
Jeżeli uważasz, że jesteśmy beznadziejni, to pomyśl co można powiedzieć o ARCE, która przegrywa z kiepską drużyną.
..no i nie bądź śmieszny, z temaetm sędziowania, bo to już przerabiał STOLC FOLC
..chyba, że też wyznajesz spikową teorię dziejów:))- 0 0
-
2003-03-27 22:59
DO OLC
sluchaj flondro , nie mow mi tu o pojeciach matematycznych bo sam skonczyles tylko 3 klasy. nie pisz bajek na temat spotkania na boisku , bo sam wiesz ze nigdy do niego nie dojdzie ( jestes marnym kibicem ). aha, skoncz juz z tym malinowym nosem bo staje sie to nudne!
- 0 0
-
2003-03-29 08:24
Spokój
Panowie po co te nerwy!!! Ogniwo majac lepsza kondycje i wiekszy zasob sily rozbilo arke te 4 min przed konce i nic tego nie znieni,Pogoda polozyl piekne punkty i to sie liczy...wygrana jednym punktem dasje 3 do tabeli wiec na to samo wyszlo...
Mecz byl piekny,gardlo zdarlem....a ze sopot to wiekszosc starszych babc to nie dziwmy sie ze w porownaniu do gdyni mam,y mniejsza publicznosc,za to wierna.Hm no bo co ma robic chlopak z gdyni ktory nic nie umie..i skonczyl tylko 3 klasy.Tak to ma zajecie ,pojdzie na mecz pokrzyczy troche i mowi ze arka jest wielk...ma poprostu dobrego sponsora i wykupuje tych co bardziej pazernych na kase z ogniwa do arki,bo arka na mlodziezowke ktora ma zero techniki i dobra jest w piachy nie moze liczyc!!!!! taka prawda !!!!Niech wygra lepszy..nie na piachy tylko na boisku!!!!!- 0 0
-
2003-03-31 14:48
Klasa
Gratuluje OGNIWKU za wygrana SZacunek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.