- 1 Lechia - Arka 2:1. Mena bohaterem derbów (435 opinii) LIVE!
- 2 Wszystko o derbach Lechia - Arka (163 opinie)
- 3 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (75 opinii)
- 4 Koszykarze awansowali na igrzyska (4 opinie)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (104 opinie)
- 6 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (32 opinie)
Z Karwanem i Wróblewskim
Arka Gdynia
Żółto-niebiescy ruszyli na południe Polski w sobotę. Wrócą dopiero w nocy ze środy na czwartek, gdyż wracając z Gliwic zatrzymają się na mecz Pucharu Polski w Janikowie. Dlatego szkoleniowiec rozszerzył kadrę do osiemnastu piłkarzy, choć w dwóch ostatnich II-ligowych wyjazdach radził sobie "16" graczy. Tradycyjnie zmiany w porównaniu z ostatnim meczem wymuszone są przez kontuzje lub zakończenie rehabilitacji. Na L-4 przebywa obecnie sześciu zawodników.
Tym razem zabraknie Davida Kalouska. Jeśli potwierdzi się najgorsza diagnoza, że w środę czeski obrońca zerwał mięsień dwugłowy, to wiosną na boisku go już nie zobaczymy. Na tej pozycji są dwa warianty zastępstwa. Stawowy może wrócić do ustawienia z ekstraklasy, czyli prawa obrona Łukasz Kowalski, lewa Tomasz Sokołowski, albo ten drugi zostanie na prawej flance, a do gry wejdzie Marek Baster, który z dobrej strony zaprezentował się w końcówce meczu z Turem Turek.
W przednich formacjach od pierwszej minuty może zagrać Marcin Chmiest, który po kontuzji powtórnie adoptował się do piłki w ostatniej pół godzinie środowego spotkania. Zapewnie równie ostrożnie do gry Stawowy będzie przywracać Bartosza Karwana. Autor sześciu goli w tym sezonie i wciąż najskuteczniejszy snajper drużyny (po pięć mają Olgierd Moskalewicz i Marcin Wachowicz) z powodu dolegliwości mięśnia czworogłowego opuścił trzy ostatnie gry.
Natomiast Wróblewski, który od schyłku poprzedniego sezonu więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na treningach, podobnie jak nastoletni Kamil Hempel, debiutujący podczas wyjazdu pierwszej drużyny, są raczej w kadrze na wypadek masowych kontuzji i na boisku pokażą się w ostateczności.
Potyczka z Piastem ma dwa smaczki personalne. Trenerem gliwiczan jest Piotr Mandrysz. Ten szkoleniowiec pracował w Arce od września 2004 roku do czerwca 2005 roku. Zasłynął nie wynikami, ale dwoma incydentami. Najpierw Nowozelandczyk Aron Lines, który nie sprawdził się nad morzem mówił, że w Gdyni musiał się składać na "lewą kasę". Mandrysz zaś odszedł po tym, jak został zwolniony w... przerwie meczu. Ówczesny prezes Jacek Milewski nie wytrzymał, gdy gdynianie przegrywali u siebie ze Stasiakiem Opoczno 0:2. - Prezes zapomniał, że mecz trwa 90 minut. W drugiej połowie strzeliliśmy dwa gole i był remis 2:2. Co więcej nie traciliśmy szans na utrzymanie bez baraży. Wystarczyło tylko wygrać dwa ostatnie mecze, ale nie dane mi było już w nich zagrać. Odnośnie Linesa mogę powtórzyć to samo co wówczas - nic nie widziałem o tego typu praktykach. Generalnie mam z Arki dobre wspomnienia. Klub ma wspaniałych kibiców i dobre warunki tam były do pracy - przypomina dziś Mandrysz.
Szkoleniowiec stracił pracę na rzecz Wojciecha Wąsikiewicza. Tego trenera niezbyt mile wspomina też Michał Chamera. Musiał on szukać sobie nowego klubu, choć w Arce wcześniej zagrał kolejno 45 meczów ligowych! Obecnie 26-latek występuje w Gliwicach.
- Potrzebowaliśmy doświadczonego bramkarza, bo sezon zaczęliśmy źle. Dlatego sprowadziliśmy Michała. Jednak były kłopoty z wydostaniem jego certyfikatu z Danii. W tym czasie z dobrej strony zaprezentował się Grzegorz Kasprzik. W siedmiu meczach puścił tylko trzy gole. W tej sytuacji Chamera zostaje na razie w rezerwie - dodaje Mandrysz.
Kluby sportowe
Opinie (184) ponad 20 zablokowanych
-
2007-09-23 16:58
a ostrzegałem
wszystkich oszołomów z Gdyni: nigdy nie ogłaszajcie zwycięstw przed meczami.
- 0 0
-
2007-09-23 16:59
Kolego ze Sztokholmu,zajmij się liczeniem koron (jeżeli umiesz liczyć) - i zostaw gdyński zespół...on ci nic nie zrobił
- 0 0
-
2007-09-23 17:02
dzięki śledzie:)
Tak trzymać,dzięki porażce Arki wygrałem w STS 3 stówki!!!:)))
- 0 0
-
2007-09-23 17:03
no to żeś hazardzista - nie postawił bym na wtopę Arki ani złotówki!
Lecz piłka nozna to tylko sport - i przegrana tez musi się zdarzyć- 0 0
-
2007-09-23 17:04
super chłopaku!...Jak się wzbogaciłeś,to postaw piwo żółto-niebieskim
- 0 0
-
2007-09-23 17:12
palantem to może Ty jesteś,ale to ja wygrałem:P
P.S.chłopcze,stawiałem na Arkę,że wygra z Kmitą,ale skopali mi kupon,więc teraz uznałem,że staczają się po równi pochyłej i z Piastem wtopią i miałem rację!!!:)))
pozdrawiam- 0 0
-
2007-09-23 17:29
A Lechia już 3:0 do przodu:)
No i Arka w tabeli za jedyną słuszną drużyną w 3mieście :)
Derby tuż tuż..... Lechia coraz lepiej - Arka coraz gorzej.... Będzie super widowisko :)- 0 0
-
2007-09-23 17:30
:)
Lechia - Pelikan już 4:0 :) gol Rybskiego :)
- 0 0
-
2007-09-23 17:34
na pewno postawię na Lechię z 2 stówy:)
- 0 0
-
2007-09-23 17:50
do mzks ja postawilem na porazke, arki i nie jest zle nie zapominajcie ze buki tez ustawiaja mecze bez niespodzianek by nie istnieli.i powiem wam jeszczi jedno jestem starym kibicem z gdanska i kibicuje lechii pampersy miedzy soba sie napinaja kt0o jest lepszy lechia czy arka a czolowka ucieka .gowniarze nawet nie wiedza jakie z*******e byly atmosfery na meczach jak 2 druzyny lub 3 byly w 1 lidze kadluby sledzie i lechia a stoczniowiec gdansk tez miedzy 2 a 3 liga.przejscie ziolka z lechii do arki kawal lajzy nerwy kib ic ow lechii na zgutczynskiego i goleckiego z baltyku rajdy naszego ferrari w lechii-nawrocki gole kruszczynskiego a teraz tylko napinkagowniarstwa.nawet hanysy sa za soba jesli chodzi o gre w wyzszej klesie a u nas skonczy sie wszystko znow z reka w nocniku.teraz na pewno wejdzie slask maja pake ze hej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.