Nerwówką z happy endem był dla kibiców zgromadzonych w hali GOSiR mecz koszykarek
Lotosu BW Climy Gdynia z MiZ-o Pecsi VSK Pecz. Mistrzynie Polski pokonały mistrzynie Węgier 70:63 (18:16, 18:16, 11:18, 23:13) w 9. kolejce grupy B Euroligi, chociaż smuci fakt, że nie udało się odrobić dziewięciopunktowej straty z Peczu.
Bohaterem polsko-węgierskiej konfrontacji był zegar 24 sekund, który odmówił posłuszeństwa na początku widowiska. Później dołączyły się do niego tablice wyników, co atmosferę meczu podgrzało do zenitu. Doszło do tego, że
Gabor Rozsa, dyrektor MiZ-o, zaczął się wykłucać z dziennikarzami o jak najlepsze miejsce. Klasę zachował
Laszlo Ratgeber, coach ekipy z Węgier.
- Przychodzi mi wiele myśli do głowy. Lotos jednak wygrał dzięki większej koncentracji w ostatnich minutach meczu - zauważył trener.
- To był dobry mecz dla widzów. Przegrałyśmy, ale takie rozwiązanie musiałyśmy brać pod uwagę, jadąc do Polski - dodała
Dalma Ivanyi. Gwiazda węgierskiego zespołu po meczu od razu doskoczyła do
Małgorzaty Dydek, coś jej tłumacząc.
- Umówiłyśmy się na kolację w hotelu. Grałyśmy dwa sezony w Utah Starzz, więc teraz mamy sobie wiele do powiedzenia - zauważyła "Ptyś", dla której MiZ-o pozostaje głównym faworytem do pierwszego miejsca w naszej grupie.
Tytuł MVP 9. kolejki przyznano Słowaczce
Zuzanie Żirkovej, która miała największy wpływ na zwycięstwo Gambrinusa Brno nad US Valenciennes Olympic.
LOTOS - PECZ.Rzuty za dwa punkty (celne/oddane): 20/37 - 15/34.
Rzuty za trzy punkty: 5/12 - 7/23.
Rzuty wolne: 15/20 - 12/13.
Zbiórki (atak/obrona): 8/27 - 5/16.
Asysty: 7 - 14.
Faule: 18 - 25.
Straty: 20 - 12.
Przechwyty: 3 - 14.
Bloki: 6 - 0.
9. kolejka.VBM SGAU Samara - ROS Casares Walencja 67:48, Gambrinus Brno - Olympic Valenciennes 59:57, Lietuvos Telekomas Wilno - Lavezzini Basket Parma 75:71.
1. Gambrinus 9 15 628-599
2. Pecz 9 15 622-599
3. LOTOS 9 15 706-683
4. Valenciennes 9 14 677-631
5. Casares 9 14 599-593
6. Lietuvos 9 12 651-646
7. Samara 9 12 592-612
8. Parma 9 11 597-709