- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (193 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (57 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (8 opinii)
- 4 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 5 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (481 opinii)
- 6 Trefl o krok od awansu do finału (3 opinie) LIVE!
Zwycięstwo na pożegnanie Czech
Arka Gdynia
ARKA: Witkowski - Kowalski (46 Sokołowski), Jawny (46 Kościelniak), Sobieraj, Jakosz - Ława (58 Bazler), Przytuła, Moskalewicz (46 Ulanowski) - Dziedzic, Pilch (46 Niciński), Wróblewski (60 Madejski).
W trakcie gry szkoleniowiec dokonał sześciu zmian piłkarzy, a jeszcze więcej było roszad w ustawieniu drużyny. Widać, że nadal trwa walka o miejsce w podstawowej jedenastce między bocznymi obrońcami. Z tercetu Jakosz, Łukasz Kowalski, Tomasz Sokołowski jeden usiądzie na ławce. Na pozycji defensywnego pomocnika rywalizują zaś Dariusz Ulanowski z Krzysztofem Przytułą. Kontuzja Damiana Nawrocika otworzyła pole do poszukiwania nowych rozwiązań w ataku. Na prawe skrzydło przesunięty został m.in. Janusz Dziedzic, który według pierwotnych założeń miał być "żądłem" drużyny, co znów do gry na najbardziej wysuniętej pozycji w ofensywie predysponuje Grzegorza Nicińskiego bądź Grzegorza Pilcha.
Od poniedziałku w sklepie Lotto będzie można nabyć bilety na dwa pierwsze mecze Arki w nowym sezonie: z Kolporterem Kielce (29.07) i Wisłą Kraków (4.08). Natomiast we wtorek o godzinie 19.00 w bazie promowej Stena Line przy ul. Kwiatkowskiego odbędzie się prezentacja przedsezonowa drużyny.
Na krajowych boiskach mamy już pierwszą niespodziankę. W rozegranym w sobotę me czu o Superpuchar Puchar Polski pokonała w Warszawie Legię 2:1
Kluby sportowe
Opinie (94) 10 zablokowanych
-
2006-07-23 16:57
Ja też nie kibicuję Bałtykowi,ale to było miłe te 5-1 jak wrzucili tynkarzom!!!
A mieliśćie tynkarze kiedyś w waszej wielkiej metropoli pierwszoligowe piłkarskie derby?? NIGDY!! A my w GDYNI mieliśmy ARKA-BAŁTYK w ekstraklasie,czego wy w Gdańsku nigdy nie osiągniecie,bo nawet jednej ekipy nie będziecie mieli w 1 lidze.Komuna już nie wróci i pan Krzyzostoniak!!!
- 0 0
-
2006-07-23 17:02
Nie pisz głupot
Jojko wrzucił bramkę na samym początku meczu,póżniej na 2:0 powyższył Zdzisiu Puszkarz,po wzorowo rozegranym rzucie wolnym z Januszem Kupcewiczem,dla Ruchu na kontakt strzelił Mirosław Bąk,w rewanżu w Gdańsku Ruch prowadził po golu Szustera,wyrównał Jacek Bąk piękną główką,na 2:1 w 75 minucie po centrze Puszkarza z woleja strzelił Mirek Pękala,bramka pod zegar.
- 0 0
-
2006-07-23 17:13
Ducze
Jeżeli twierdzisz,że Lechia kupiła Puchar Polski to jesteś internetowym idiotą,3 ligowiec odprawił z kwitkiem najpierw Mistrza Polski-Widzew w karnych,póżniej ówczesnego lidera rozgrywek-Śląsk Wrocław 3:0,następnie Zagłębie Sosnowiec 1:0,w półfinale z Ruchem,też ówczesnym liderem 1 ligi,po remisie 0:0 w karnych wygrała Lechia,długo ważyły się losy meczu,był bardzo wyrównany,sytuacja o której piszesz to ewidentny spalony Grzeybowskiego,Gawara za długo w Lechii nie pograł,za wiele nie osiągnął,żeby na niego nie gwizdać,szczególnie gdy strzelał karnego,a przed meczem buńczucznie wypowiadał się,że Ruch rozjedzie Lechię jak walec,na koniec w finale 2:1 z Piatem przy 6000 biało-zielonych kibiców w Piotrkowie Trybunalskim.Niko na pewno odegrał dużą rolę,ale dopiero w kolejnym sezonie,zresztą przy waszych sztuczkach z 12 karnymi w zeszłym sezonie tamto wsparcie to była delikatna pomoc,Lechia była kompletnym zespołem,o wiele lepszym niż Arka rok temu,Puchar Polski to wielka,wspaniała przygoda,mieliśmy dużo szczęścia,ale też świetną młodą drużynę żądną sukcesów.
- 0 0
-
2006-07-23 17:14
Statystyk
No dobrze piszesz! Jojko wrzucił sobie bramkę na początku meczu,aby ustawić ten mecz na początku i podłamać kolegów z drużyny,a reszta już była formalnośćią,czyli w rewanżu w Gdańsku,kilku z Ruchu było kupionych i grali tak,aby nie wygrać,mimo że Ruch po roku wrócił i od razu zdbył mistrzostwo polski w 1989 roku.
- 1 0
-
2006-07-23 17:19
Niunia
Jojko całą karierę związany był z Ruchem,myślisz,że sprzedał ten mecz,Ruch nigdy wcześniej nie spadł z 1 ligi,to był ewenement,nikt Lechii nie dawał większych szans,chociaż piłkarsko byli lepsi,to był rok 1987,w Lechii już dawno nie było Nikosia,zresztą to Ruchowi sędziowie mieli załatwić utrzymanie.
- 0 0
-
2006-07-23 17:26
Statystyk
s****y muchy będzie wiosna! Nigdy nie będziesz obiektywny.Spalony u was z Ruchem był,TAAAAK! a u nas karne kupowane,szczególnie ten w 93 minucie z Mławą,gdzie Ława mógł przecież nie strzelić,a PZPN po wielokrotnym przeglądzie kasety,stwierdziło,że karny był jak najbardziej słuszny.Nie musisz mi przypominać,jakie ekipy w 1983 roku,odpuśćiły lechii puchar polski,bo doskonale kontrolowałem sytułację,która była komiczna na całą Polskę do tego stopnia,że po waszym zdobyciu pucharu polski,PZPN wprowadził zmianę w tych rozgrywkach,czyli mecz i rewanż,aby więcej tacy przpadkowi,trzecioligowi kelnerzy jak lechia,nie powąchali pucharu polski,bo wszystko mieliśćie u siebie,Śląsk,Widzew,Zagłębie w Strogardzie GD.za karę i Ruch też u siebie,wszystko u siebie.W dzisiejszych czasach tego nie ma.Nudny jesteś w takiej polemice.
- 1 0
-
2006-07-23 17:30
W końcu
Mimo, że sobie dogryzacie to chociaż w końcu można to poczytać.
Bez chamstwa wyzwisk itp.
Nawet Ducze stara się trzymać fason.
Oby tak dalej pozdrawiam normalnych kibiców z 3 miasta- 0 0
-
2006-07-23 17:34
Tomek
Ale ja już z nimi na tamte tematy nie polemizuję,bo oni to widzą,tak jak chcą widzieć,czyli po swojemu.
- 0 0
-
2006-07-23 17:35
statystyk...
znasz temat i pewnie kochasz Lechię, tak jak my Areczke, ale zestawienia to lubisz robić wybiórczo. pisałeś kiedyś o S. Burzyńskim że niby zmuszono go do gry w Arce, co jest kompletną bzdurą. o tym jak KC w Gdańsku zabrało Tłokińmskiego z Arki do Lechii osłabiając nas w 1975, nie wspomnisz. to Lechia miała awansować ale nie dała rady. dlaczego/ kto ją odprawił z kwitkiem? czemu się o tym nie zająkniesz? wtedy to były dwie równorzędne ekipy, ale Arka wygrała. ciągle wracacie do czasu kiedy lecieliśmy na łeb do 3 ligi i przegrywalismy z każdym.nigdy nie jechaliście na łeb na szyję do3-ligi? np wtedy gdy Dzidek Puszkarz przyszedł grać do Bałtyku a Lechia mówiła papa 2 lidze.Bałtyk załatwił mu zawieszenie półrocznej dyskwalfikacji. badż bardziej obiektywny, to porozmawiamy poważnie i bez głupich przytyków.
- 0 0
-
2006-07-23 17:36
Ducze
W pucharze Anglii jak losują tak grają,nie ma żadnych rewanży,nieważne czy mecz jest u siebie czy na wyjeżdzie,to jest puchar,na tym polega jego urok,gra tysiąca drużyn,każdy ma szansę wygrać z najlepszymi,Lechia pojechała kilka czołowych ekip pod rząd,zdobyła puchar,a ty do dzisiaj nie możesz tego przeboleć i wypisujesz farmazony,żal mi ciebie biedny Ducze,stary chłop a użera się z małolatami na jednym z durniejszych forum,spadam na piwo,bo szkoda weekendu na polemiki z internetowym idiotą.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.