- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (94 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (67 opinii)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (29 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia. Wszystko co warto wiedzieć o 46. derbach Trójmiasta LIVE!
19 maja 2024
(94 opinie)Leszek Ojrzyński: Wstyd
Arka Gdynia
Porażka 1:4 we Wrocławiu sprawiła, że w grze o utrzymanie piłkarze Arki nie są zależni już tylko od siebie. A przecież była okazja ku temu, by po meczu ze Śląskiem cieszyć się z punktów. - Jeden wyraz: wstyd. Nie jest nam do śmiechu, gdyż wiemy doskonale, że ten mecz mogliśmy wygrać. Tym bardziej to mnie wkurza. Prowadziliśmy 1:0, gospodarze byli pod presją, trybuny zaczęły troszeczkę skandować, a my zaczęliśmy strugać profesorów - podsumowuje Leszek Ojrzyński, trener żółto-niebieskich.
ARKA ZE ŚLĄSKIEM OD 1:0 DO 1:4 - OCEŃ PIŁKARZY PO MECZU, PRZECZYTAJ RELACJĘ
Dobry początek w wykonaniu Arki podczas piątkowego meczu we Wrocławiu dawał nadzieję, że gdynianom uda się wydostać ze strefy spadkowej ekstraklasy. Niestety po dobrych 30 minutach gry przyszło 15 fatalnych, w których z wyniku 1:0 dla żółto-niebieskich zrobiło się 1:3.
- Niestety dla nas mecz trwa 90 minut a nie 30. To co się stało od tej minuty... nie mogę w to uwierzyć. 1:1, 1:2, 1:3 i w zasadzie nie wiedzieliśmy co się dzieje. Później wyszliśmy na drugą połowę. Była jedna czy dwie sytuacje, ale dostaliśmy kolejny gong i już nie mogliśmy się podnieść - mówi dla ArkaTV Adama Marciniak, obrońca żółto-niebieskich.
Pomiędzy pierwszą a drugą bramką dla Śląska minęło zaledwie 67 sekund. Przy trzeciej fatalny błąd popełnił Krzysztof Sobieraj. Będąc ostatnim obrońcą wdał się w drybling i stracił piłkę na rzecz Kamila Bilińskiego. Ten popędził w stronę Pavelsa Steinborsa i pewnie pokonał bramkarza.
- Na pewno popełniłem błąd przy bramce na 3:1 dla Śląska. Zostałem na nodze postawnej, Biliński wyszedł na sytuację sam na sam i strzelił gola. Można powiedzieć, że wtedy było po meczu. Teraz już nie wszystko zależy od nas. Musimy przede wszystkim wygrać dwa spotkania a do tego patrzeć na inne wyniki - podsumował Sobieraj, który szybko podziękował za dalszą rozmowę.
PRZED MECZEM WE WROCŁAWIU SOBIERAJ ZAPOWIADAŁ: DAJĘ GŁOWĘ. OBRONIMY EKSTRAKLASĘ
Wiele do zarzucenia swoim piłkarzom miał trener Leszek Ojrzyński. Ten, podobnie jak kilku z nich, nie poddawał się przy wyniku 1:3. W przerwie dokonał dwóch zmian, wprowadzając na boisko za Mateusza Szwocha i Dominika Hofbauera kolejnych pomocników, czyli Marcusa oraz Michała Nalepę.
- Jeden wyraz: wstyd. Nie jest nam do śmiechu, gdyż wiemy doskonale, że ten mecz mogliśmy wygrać. Tym bardziej to mnie wkurza. Prowadziliśmy 1:0, gospodarze byli pod presją, trybuny zaczęły troszeczkę skandować, a my zaczęliśmy strugać profesorów. Graliśmy w poprzek, zamiast zdobywać teren. Nie wchodziliśmy w pole karne, zamiast wybijać piłkę zaczynaliśmy ją przyjmować i napędzaliśmy gospodarzy, bo dawaliśmy im rzuty wolne. Niestety, tak się nie gra. Nie daje się rywalom prezentów - uważa Ojrzyński.
- Zeszliśmy do szatni i powiedzieliśmy sobie, że możemy to odrobić. Później w trzy minuty mieliśmy dwie sytuacje i mogliśmy wrócić do gry, powinno być 3:3, ale to nie był nasz dzień. Po prostu tak się nie gra w ekstraklasie. Gdy takie prezenty się rozdaje to nie ma szans nawet na remis. Przyjmuję to od losu, bo nie można tak grać, a my chcemy się utrzymać. Potem czwarty prezent, podobny jak trzeci i koniec. To cała historia tego meczu - dodaje.
RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU ŚLĄSK - ARKA (PDF.)
Szkoleniowiec nie kryje również rozczarowania postawą Sobieraja. Błąd przy trzeciej bramce, następnie niewykorzystana, najlepsza sytuacja do strzelenia gola na początku drugiej połowy i brak lepszej reakcji także przy bramce numer cztery. Trzeba jednak pamiętać, że zawodnik ten gra ostatni sezon w karierze i podczas obecnych rozgrywek miał być głównie rezerwowym. Dlatego też na początku rozgrywek zrezygnował z bycia kapitanem Arki. Teraz jest nim ponownie.
- Mam pretensje do Sobieraja za takie prezenty. Nie można tak grać w ekstraklasie. Wcześniej Krzysiek nam pomagał, grał niezłe mecze, a we Wrocławiu popełniał błędy. Mamy jeszcze dwa mecze, ale nawet przy komplecie zwycięstw możemy spaść. Mieliśmy dziś ogromną szansę i pokpiliśmy sprawę. Myślę, że zawodnicy są tego świadomi. Przyjdzie czas na analizę. Trzeba pracować i liczyć na to, że wygramy i może Arka utrzyma się - twierdzi Ojrzyński.
Jego taktyka zostało rozszyfrowana przed meczem przez trenera Śląska, Jana Urbana. Choć z drugiej strony szkoleniowiec Arki, ze względu na kartki i kontuzje nie miał za dużego pola manewru.
- Widząc zmiany, jakie Arka zrobiła na to spotkanie wiedzieliśmy, że podnieśli wzrost drużyny, mając na uwadze, że my nie dysponujemy wieloma wysokimi zawodnikami. Było jasne, że będą starali się szukać szansy przy stałych fragmentach gry i mieliśmy z tym problemy. Nie grał Warcholak, który wrzuca piłkę bardzo daleko, ale przy pierwszej bramce z autu wrzucał Zbozień, który też potrafi to robić bardzo dobrze. Ta bramka to był zimny prysznic. Fajnie, że w krótkim czasie odpowiedzieliśmy dwoma golami i było spokojniej. 3:1 do przerwy i wydawało się, że kontrolujemy spotkanie, chociaż Arka na początku drugiej połowy miała szanse. Przy 4:1 wszystko już było pod kontrolą - mówi Urban.
JOSIP BARISIĆ NIE JEST JUŻ PIŁKARZEM ARKI
Damian Zbozień za Tadeusza Sochę, Marciniak za Marcina Warcholaka i Dawid Sołdecki za pauzującego za czerwoną kartkę Michała Marcjanika - tak trener Arki przebudował przed Śląskiem linię defensywną swojego zespołu w porównaniu do wcześniejszego meczu z Wisłą Płock. Dziwić może fakt, że nie zagrał Socha, dla którego mecz przeciwko byłemu klubowi mógł stanowić dodatkowy bodziec do lepszej gry.
- W ostatnim meczu ligowym, trzy dni wcześniej grali Socha i Warcholak i wypadli tak sobie. We Wrocławiu chcieliśmy grać ofensywnie, stąd zmiany na bokach obrony. Decyzja o tym, że Tadek nie wystąpi od pierwszej minuty zapadła w ostatniej chwili, bo braliśmy pod uwagę, że może coś we Wrocławiu pokazać. Postawiliśmy jednak na Zbozienia. Ten niestety popełnił błąd na 1:4 - tłumaczy Ojrzyński.
Typowanie wyników
Jak typowano
72% | 342 typowania | ARKA Gdynia | |
12% | 61 typowań | REMIS | |
16% | 74 typowania | Ruch Chorzów |
Tabela po 35 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 35 | 20 | 9 | 6 | 69:31 | 40 |
2 | Jagiellonia Białystok | 35 | 20 | 7 | 8 | 60:36 | 38 |
3 | Lech Poznań | 35 | 19 | 8 | 8 | 58:26 | 38 |
4 | Lechia Gdańsk | 35 | 19 | 7 | 9 | 53:37 | 38 |
6 | Korona Kielce | 35 | 14 | 5 | 16 | 47:61 | 28 |
5 | Wisła Kraków | 35 | 14 | 6 | 15 | 52:53 | 26 |
7 | Pogoń Szczecin | 35 | 10 | 13 | 12 | 48:50 | 22 |
8 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 35 | 12 | 7 | 16 | 32:52 | 22 |
9 | Zagłębie Lubin | 35 | 13 | 11 | 11 | 47:41 | 31 |
10 | Wisła Płock | 35 | 12 | 11 | 12 | 49:50 | 28 |
11 | Piast Gliwice | 35 | 10 | 10 | 15 | 40:54 | 25 |
12 | Cracovia | 35 | 8 | 15 | 12 | 45:49 | 24 |
13 | Śląsk Wrocław | 35 | 10 | 10 | 15 | 44:52 | 23 |
14 | Górnik Łęczna | 35 | 9 | 9 | 17 | 44:58 | 21 |
15 | Arka Gdynia | 35 | 9 | 8 | 18 | 40:58 | 20 |
16 | Ruch Chorzów | 35 | 10 | 6 | 19 | 39:59 | 17 |
* Po 30. kolejce nastąpił podział na dwie grupy - mistrzowską i spadkową. Dorobek punktowy zespołów podzielono na pół z zaokrągleniem do góry.
Wyniki 35 kolejki
- Grupa o miejsca 1-8
- Lech Poznań - LECHIA GDAŃSK 0:0
- Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 4:0 (4:0)
- Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Korona Kielce 0:2 (0:1)
- Grupa o miejsca 9-16
- Śląsk Wrocław - ARKA GDYNIA 4:1 (3:1)
- Cracovia - Ruch Chorzów 2:0 (2:0)
- Wisła Płock - Zagłębie Lubin 1:2 (0:1)
- Piast Gliwice - Górnik Łęczna 2:1 (2:1)
Kluby sportowe
Opinie (172) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-20 12:41
A my swoje .....! (6)
Arka dorasta do czegoś "wielkiego" :D
- 35 7
-
2017-05-20 19:37
Zgadzam sie (3)
Szykujemy formę na puchar europy
- 2 4
-
2017-05-20 20:06
Arka tak się lubi z Ruchem, że razem spadną :) (1)
- 8 1
-
2017-05-20 22:04
zatrudnili fachowca od spadkow aaahahahahaha
- 6 1
-
2017-05-20 23:07
tag
Bójcie się chamy! Do pierwszej ligi wracamy !!!!
- 4 1
-
2017-05-20 20:28
Panie trenerze !
A moze można było zagrać Marcjanikiem i Soldeckim w obronie ?
Czy Pan nie byl na meczach w których na boisku przebywal Sobi ?
To tez Pana zasluga jak i Nitka .
O dyr. sportowym , prezesiku nie wspomne .
Kto odpowiada za nie trafione transfery ?
Kto odpowiada za wypożyczenie Arkowcow do innych klubów ?- 2 1
-
2017-05-20 22:10
do sciecia glowy
sobierajowi,sam tego sobie zyczyl:)wiec co was powstrzymuje hahah
- 2 0
-
2017-05-20 12:45
na temat (5)
No to pozamiatane... szkoda dla Trójmiasta.
- 51 12
-
2017-05-20 13:01
Bo kto?
Zatrudnia trenera ktory w CV ma odnotowany spadek?
- 17 2
-
2017-05-20 13:06
Nie. Nie szkoda
- 14 6
-
2017-05-20 14:09
(2)
Chyba szkoda dla Gdyni chciales napisac? W Sopocie i Gdansku wystrzela szampany z radosci 4 czerwca jak arka spadnie.
- 16 17
-
2017-05-20 20:11
a co Sopot ma do spadku Arki? albo ta część Gdańska, która olewa politykę i Lechię? (1)
spadną to spadną, to jest sport. Ale Puchar Polski i tak jest nasz i już nic tego nie zmieni!
- 8 6
-
2017-05-20 22:52
A co ma tetaz polityka do Lechii? Czasy Brygidy i strajkujacych stoczniowcow juz minely.
- 5 2
-
2017-05-20 12:46
Tu nie ma co komentować. Szkoda czasu ...lepiej dalej świętować PP. Pycha kroczy przed upadkiem...
- 76 5
-
2017-05-20 12:47
Szkoda... (3)
Że to kolejny "słabszy dzień". Czytac sie tego nie da, oglądać nie da. Po to 4 mecze były u siebie a 3 na wyjezdzie zeby te 4 wygrać! A nie ciagle te same tłumaczenia.
- 70 0
-
2017-05-20 14:51
(2)
O tym, że arka będzie twardo walczyć o spadek było wiadomo w momencie zatrudnienia Ojrzyńskiego. Sorry, ale w takiej sytuacji jak byli w czasie zwalniania Nicińskiego nie bierze się na strażaka faceta, który w czasie kariery trenerskiej przewinął się przez jakieś 20 klubów z czego większość w niższych ligach, a do tego często jako asystent albo trener drugiej drużyny. Nie wspominając już, że jego ostatnie doświadczenia z ekstraklasą to przyczynienie się do spadku dwóch drużyn.
W Polsce często się zarzuca piłkarzom, że przez długi czas jadą na opinii wyrobionej kilkoma dobrymi meczami, to co można powiedzieć w tym przypadku, kiedy Ojrzyński w całej karierze ma 1 w miarę udany sezon z Koroną, a reszta... no cóż tak częste zmiany klubów musiały być czymś spowodowane- 6 1
-
2017-05-20 19:59
A jak...
...Górnik wygra dwa swoje i Arka dwa swoje to i tak buźka pa. Wiec może niech nasze grajki pójdą sie pomodlić?
- 0 0
-
2017-05-21 08:10
Arka ma skład na środek 1 ligi. Niestety ale taka jest prawda. Tu i Mourinho nie pomoże.
- 5 1
-
2017-05-20 12:47
A po ile karnety na 1 lige (2)
- 73 5
-
2017-05-20 12:50
(1)
po 17.99 zł jeśli kupisz do 14 lipca + nowa płyta Rubika - " byliśmy tak blisko"
- 21 1
-
2017-05-20 18:54
+2,50 PLN dodatku specjalnej troski na pensje dla niedoplaconej ksiezniczki "Fochny' (Sobieraja)
- 8 0
-
2017-05-20 12:50
???
Arka po pucharowym błysku teraz znowu zbliźa się do dna.
- 41 2
-
2017-05-20 12:52
Jestem kibicem Lechii (4)
Ale również fanem dobrej piłki nożnej.Nie rozumię, jak można takie intelektualne i piłkarskie dno, zrobić kapitanem.Wiem, rada drużyny itd ale to do pana należało ostatnie słowo.Wypowiedzi prasowe tego kopacza to dno dna...Za kogo on się uważa, że wypowoada się w ten sposób o kibicach swojej drużyny?Bo to co on gada o przeciwnikach , mogę skwitować krótko : idiota!.Radzę pogonić towarzystwo wzajemnej adoracji , jak najszybciej.Lechii też się nie chce jeździć na mecze po kilkaset kilometrów.Dlatego mimo wszystko, życzę pozostania w eklapie;)
- 118 5
-
2017-05-20 12:57
dla mnie ktoś karany za korupcję to dno! !!
- 23 5
-
2017-05-20 15:21
Do szkoly
Nie rozumiem
- 2 9
-
2017-05-20 19:01
(1)
Masz rację -Sobieraj to straszny burak i cienias, nie powinien już wogóle grać.
- 13 0
-
2017-05-20 21:28
w ogóle
- 5 0
-
2017-05-20 12:53
(2)
sobieraj
maestro
bramka na 3 1
pan profesor
on niby daje glowe
no to juz obcinac- 79 2
-
2017-05-20 12:58
No ba
I ten wywiad przed meczem najeżdżający na kibiców..
- 20 0
-
2017-05-20 15:04
gdzie można się zgłosić po odbiór głowy ?
- 17 0
-
2017-05-20 12:55
Ted (7)
Do puki grajki graja to tak bedzie wygledalo.
- 14 5
-
2017-05-20 13:20
Zainwestuj w siebie
kup słownik
- 7 0
-
2017-05-20 14:30
do puki? (4)
- 0 0
-
2017-05-20 15:05
a co to puka ? (3)
- 5 0
-
2017-05-20 17:23
To jest takie coś, z takim czymś, bez takiego czegoś.
Teraz wiesz? Nie martw się, ja też nie wiem.
- 0 0
-
2017-05-20 17:36
w głowie, to małe coś pomiędzy uszami
- 0 0
-
2017-05-20 19:16
Puka to rodzaj muszli
Nawet ja to wiem, chociaż jestem tylko budowlańcem xD
- 0 0
-
2017-05-21 12:13
Puki to napastnik z Finlandii
Gra razem z Wilczkiem w Brendby Kopenhaga :-)
- 2 0
-
2017-05-20 13:21
2 mecze do końca, a trener nie ma nic do stracenia (3)
dać pograć młodym zawodnikom, dadzą z siebie wszystko na 100%.
stara ekipa chce do 1 ligi bo wiedzą że tylko tak będą dostawać kase za "bycie"- 60 5
-
2017-05-20 17:49
Nie ma nic do stracenia (1)
O już wszystko stracil
- 7 1
-
2017-05-20 21:51
ojrzynski musi odejsc
- 3 3
-
2017-05-21 09:59
tzn jakimi młodymi?
młodzi poszli na wypożyczenie...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.