• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mateusz Szwoch bez okresu ochronnego

Jacek Główczyński
5 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Arka Gdynia

Mateusz Szwoch znów może stać się ulubieńcem gdyńskich kibiców. Na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa grać będzie w Arce przez 1,5 sezonu. Mateusz Szwoch znów może stać się ulubieńcem gdyńskich kibiców. Na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa grać będzie w Arce przez 1,5 sezonu.

W sobotę o godzinie 12 na Narodowym Stadionie Rugby piłkarze Arki zagrają sparing ze Zniczem Pruszków. Wstęp wolny. Spotkanie z pewnością wywoła większe zainteresowanie niż zwykle gry w tym okresie, gdyż w żółto-niebieskich barwach szykują się powroty. Gdyński klub wypożyczył aktualnego mistrza - Dariusza Formellę i wicemistrza Polski - Mateusza Szwocha. Ponadto testowany będzie napastnik Jagiellonii Białystok - Jan Pawłowski. - Nie potrzebuję żadnego okresu ochronnego. Jestem w 100-procentach przygotowany do gry i treningów - zapewnia nas pomocnik, które ostatnie 1,5 roku spędził w Legii Warszawa.



Jaką rolę w Arce Gdynia odegra wiosną Mateusz Szwoch?

Jacek Główczyński: Jakie emocje odczuwa pan wracając do Arki?

Mateusz Szwoch: Wyłącznie pozytywne. Poprzedni pobyt w Gdyni był dla mnie bardzo miły. A wiadomo, że gdy wraca się do miejsca, w którym było dobrze, to liczy się, że podobnie będzie i za drugim razem. Dlatego jestem pozytywnie nastawiony. Wierzę, że pod względem sportowym teraz też będzie wszystko OK.

Gdy Legia zdecydowała, że chce pana wypożyczyć, Arka od razu przyszła panu do głowy, czy też były inne pomysły?

Było kilka rozwiązań. Jednym z nich na pewno była Arka. Najważniejsze, że jakoś się dogadaliśmy i znów jestem w Gdyni.

Nie wiem, czy to teraz ważne, ale jednak spytam. Czy może pan zdradzić, kto wykonał pierwszy telefon odnośnie możliwości wypożyczenia pana z Legii do Arki?

Właściwie nie było oficjalnego zapytania w tej sprawie. Najpierw obyła się tylko luźna rozmowa i dopiero z niej wyszły konkrety.

Ktoś napisał - co to za piłkarz, który zamiast walczyć z Legią o mistrzostwo Polski odchodzi do I ligi. Co odpowiedziałby pan takim osobom?

W obecnej sytuacji powiedzieć, że "walczyłbym o mistrzostwo" to za duże słowa. W mojej ocenie być w Legii, a grać w niej - to dwie różne sprawy. Gdybym został, to może i na papierze i taki tytuł byłby mi zapisany, ale przecież nie o to chodzi. Natomiast w Gdyni wiadomo, o co idzie gra. Arka ma awansować do ekstraklasy. Jestem tutaj po to, aby w tym realnie uczestniczyć.

PRZECZYTAJ, CO MÓWI MENEDŻER MATEUSZA SZWOCHA O PRZENOSINACH POMOCNIKA Z LEGII DO ARKI

Zawodnik

Mateusz Szwoch

Mateusz Szwoch

ur.
1993
wzrost
173 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Z perspektywy ostatniego 1,5 roku można powiedzieć, że to pan przecenił swoje możliwości decydując się na Legię, czy to stołecznej drużynie zabrakło odwagi, aby mocniej na pana postawić?

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż było dużo przygód i to nie czysto piłkarskich, a bardziej zdrowotnych. Ja na pewno nie żałuję, że zdecydowałem się na Legię.

W połowie poprzedniego roku pana kariera zawisła na włosku z powodu kłopotów kariologicznych. To spadło na pana nagle, czy były wcześniej symptomy, że z sercem coś jest nie tak?

Praktycznie co pół roku przechodziłem badania i nic złego nie wykazywały. Gdy się jest zdrowym sportowcem, a nagle dowiadujesz się, że jest problem, który może zakończyć karierę, to na pewno jest szok. Początkowo sytuacja naprawdę była ciężka. Ale potem z dnia na dzień przybywało pozytywnych ludzi i coraz lepszych informacji. To wszystko nakręcało do pozytywnego myślenia.

Był taki moment, że pomyślał pan, iż to koniec z zawodową grą w piłkę i trzeba rozejrzeć się za inną pracą?

Najgorzej to stracić wiarę. Ja cały czas wierzyłem, że wrócę na boisko. Ale nie ukrywam, że z tyłu głowy było coś takiego, iż może trzeba będzie zająć się czymś innym. Nie było to tak, że już załatwiałem sobie konkrety w tym pozapiłkarskim życiu, ale takie myśli były. Na pewno nie chciałem się rozstawać z piłką definitywnie. Gdybym nie mógł grać, chciałbym spróbować na początku może jako pomocnik trenera, coś w tym kierunku zacząć działać. Na szczęście ten okres jest już poza mną.

Na jakim etapie powrotu do dobrej gry znajduje się pan obecnie?

Pozwolenie na powrót do treningów dostałem pod koniec sierpnia. Od tamtego czasu dochodziłem do pełnej dyspozycji i sprawności. W listopadzie otrzymałem zgodę na udział w meczach. Jednak rozgrywki III-ligowych rezerw Legii już się skończyły, a po takiej przerwie byłem bez szans, by wrócić do ekstraklasy. Dlatego też nie udało się wystąpić w żadnym oficjalnym spotkaniu. Natomiast w styczniu przepracowałem pierwszy obóz na Macie z Legią. Ćwiczyłem tam na pełnych obrotach.

Czyli w Arce nie potrzebuje pan okresu ochronnego, tylko od razu można pana traktować jako pełnoprawnego piłkarza?

Tak. Jestem normalnym piłkarzem drużyny, w 100-procentach przygotowanym do gry i treningów.

W sobotę zagra pan w sparingu ze Zniczem Pruszków?

Oczywiście, chciałbym. Jednak nie wiem, jaką strategię co do mojej osoby podejmie trener. Koledzy są już od kilku dni na zgrupowaniu, ja dołączyłem w czwartek. Nie wiem, czy od razu wejdę w ten sam rytm jak oni, czy są jakieś inne plany.

Gdy wszedł pan ponownie do gdyńskiej szatni, poznał pan, że to drużyna Arki?

To prawda, że sporo się zmieniło, jeśli chodzi o piłkarzy, ale tak już to jest, że zawodnicy się zmieniają, a Arka pozostaje Arką. Ja wracam niby do nowej drużyny, ale też na "stare śmieci". Z niektórymi zawodnikami grałem wcześniej. Są też ci sami masażyści, czy niektórzy trenerzy.

Czy zdaje pan sobie sprawę, że oczekiwania wobec Mateusza Szwocha będą w Gdyni mega wysokie, gdyż wszyscy pamiętamy pana z bardzo dobrej gry poprzednio?

To bardzo dobrze, że ludzie pamiętają mnie pozytywnie. Oczywiście czuję się na siłach, aby z tymi oczekiwania się zmierzyć. Pewnych rzeczy się nie zapomina. Ja też nie zapomniałem, jak grać w piłkę. Wierzę, że w Gdyni nadal będę pokazywał się wyłącznie z dobrej strony.

PODPISANE WYPOŻYCZENIA SZWOCHA I FORMELLI. PAWŁOWSKI NA TESTACH

Ruchy transferowe w Arce przed rundą wiosenną sezonu 2015/2016:

Przyszli: Dariusz Formella (skrzydłowy, Lech Poznań, wypożyczenie do 30.06.2016), Mateusz Szwoch (pomocnik, Legia Warszawa, wypożyczenie do 30.06.2017), Yannick Sambea Kakoko (pozycja: środkowy pomocnik, paszport: Niemcy/Demokratyczna Republika Kongo, poprzedni klub: Miedź Legnica, wolny transfer, kontrakt do: 30 czerwca 2016 z opcją przedłużenia), Maksymilian Hebel (pomocnik, z rezerw)

Mogą przyjść: Jan Pawłowski (napastnik, Jagiellonia Białystok), Przemysław Trytko (napastnik, Korona Kielce)

Był na testach: Rimo Hunt (napastnik, Estonia, ostatni klub Kaisaru Kyzylorda, Kazachstan)

Odeszli: Maciej Koziara (pomocnik, Gryf Wejherowo, wypożyczenie do 30.06.2016), Michał Renusz (pomocnik, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Mateusz Czapłygin (pomocnik) - do rezerw

Mogą odejść: Maciej Wardziński (napastnik), Sebastian Szerszeń (napastnik) - szukają klubów na wypożyczenie

TUTAJ AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY ARKI GDYNIA


W systemie gry, który obecnie preferuje Arka, szukać będzie pan dla siebie miejsca jako "piłkarz podwieszony pod napastnika" czy może na pozycji nr 8?

Mogę grać i tu, i tu, ale to wszystko zależy od trenera. Może wymyśli mi jeszcze inną rolę? Ja jestem po to, by jak najlepiej wykorzystać moją grę dla dobra zespołu.

Spojrzał pan na konkurencję na tych pozycjach?

Nie ma tutaj dla mnie żadnych niespodzianek. Gdy grałem w Legii, to cały czas obserwowałem, co dzieje się w Arce, kto i jak tutaj gra. Zresztą teraz będąc w Gdyni, interesować się będę tym, co dziać się będzie w stołecznej drużynie.

Rozumiem, że w Arce interesuje pana gra w podstawowej "11", a nie rola jokera, który wejdzie na 20-30 minut, by zrobić różnicę?

Nawet jak szedłem do Legii - to z myślą, by grać w pełnym składzie, choć wiedziałem jaka tam jest konkurencja. W Arce też celem jest, aby grać jak najwięcej. Czy się to spełni? Zależy tak od mojej formy, ale i jeszcze wielu innych czynników.

Czy wyznaczył sobie pan indywidualny cel: minut, goli i asyst? Po osiągnięcie, jakiego dorobku uzna pan, że to była dobra wiosna dla Mateusza Szwocha?

Mam doświadczenie z poprzedniego okresu w Arce. Wówczas dorobek miałem zadowalający, gdyż strzeliłem kilka bramek, dołożyłem też ileś tam asyst. Jednak co z tego, skoro nic to zespołowi nie dało, bo nie awansowaliśmy. Dlatego teraz celem podstawowym jest ekstraklasa dla Arki. Wobec tego zadania zamierzenia indywidualne schodzą na drugi plan.

Na dziś - ile procent szans daje pan Arce na awans?

Z tymi szansami to różnie bywa. Na pewno droga do ekstraklasy jest daleka, ale mamy dobry punkt zaczepienia. Myślę, że będzie dobrze.

NAJBLIŻSZY SPARINGPARTNER ARKI GOŚCIŁ W GDYNI JUŻ W ŚRODĘ I OGRYWAŁ MIEJSCOWYCH III-LIGOWCÓW

ZIMOWE SPARINGI ARKI GDYNIA:
Bilans: 2 zwycięstwa, bramki: 5:0

23.01, Gdynia: KS Chwaszczyno 4:0 (3:0)
Bramki: Rafał Siemaszko 2, Paweł Abbott, Patrick Lomski

30.01, Gdynia: Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)
Paweł Wojowski

6.02, godzina 12, Gdynia: Znicz Pruszków (II)
13.02, 13, Gdynia: Gryf Wejherowo (II)
17.02, 16, Gdynia: KS Przodkowo (III)
20.02, godzina i miejsca w trakcie ustalania: Olimpia Grudziądz (I)
27.02, godzina do ustalenia, Płock: Wisła Płock (I)

Kluby sportowe

Opinie (29)

  • (1)

    Dobry skład. Jeszcze Trytko, Danielak i będą puchary

    • 3 13

    • To nie lechia więc awans nam wystarczy kolego z betonu ;-)

      • 5 1

  • Powodzenia Mati i szybkiego powrotu do wysokiej firmy :-)

    • 1 0

  • Wracaj do legły

    Zamiast pomóc drużynie to ją opuścił i to do kogo poszedł Dla mnie to jonasz Troche pokopie i wróci do w-wy Bajki dzieciom niech opowiada

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
10% Podbeskidzie Bielsko-Biała
18% REMIS
72% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane