• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remis w I-ligowym finale 1-1

ras.
13 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Mateusz Kostrzewski (z piłką) zdobył 12 punktów, a koszykarze Startu wyrównali stan finałowej rywalizacji w I lidze na 1-1. Mateusz Kostrzewski (z piłką) zdobył 12 punktów, a koszykarze Startu wyrównali stan finałowej rywalizacji w I lidze na 1-1.

Koszykarze Startu Gdynia wyciągnęli wnioski z pierwszej finałowej porażki w walce o Tauron Basket Ligę i w niedzielę wyrównali stan rywalizacji do trzech zwycięstw z Rosą Radom. Trójmiejski zespół pewnie wygrał 73:56 (17:16, 18:10, 21:12, 17:18), ale kolejne dwa mecze rozegra na wyjeździe.



START Wojdyła 16, Mordzak 14, Śmigielski 13, Kostrzewski 12, Andrzejewski 7 - Lisewski 6, Szpyrka 5, Młynarski.

ROSA: Donigiewicz 17, Kosiński 16, Kardaś 13, Radke 2, Nikiel 2 - Zalewski 6, Maj, Podkowiński, Piros, Kapturski, Pisarczyk.

Gdynianie rozpoczęli pojedynek od prowadzenia 7:3, na które wyprowadził ich Mateusz Kostrzewski po akcji dwa plus jeden. Goście zmniejszyli dystans do jednego punktu po trafieniach Kardasia zza łuku oraz Donigiewicza (8:9), a po podkoszowej akcji Radke wyszli na prowadzenie. Donigiewicz, bohater pierwszego finałowego spotkania, faulował jednak Śmigielskiego, a ten dwukrotnie trafił z linii rzutów wolnych odzyskując minimalną przewagę dla Startu.

Chwilę później kolejne trafienie zanotował Kostrzewski, który na 2 minuty przed końcem kwarty miał już na koncie 7 punktów. W ostatnich sekundach celnie rzucali tylko gości, którzy zniwelowali 5 punktów straty do zaledwie 1 oczka. Prowadzenie rzutem zza łuku próbował dać jeszcze rzucający za 3 Zalewski, ale goście musieli zadowolić się minimalną stratą.

Druga partia rozpoczęła się od ofensywy gospodarzy, którzy po serii celnych trafień Mordzaka, Lisewskiego i dobitce Śmigielskiego odskoczyli już na 8 punktów (26:18). Dystans skrócił dla Rosy Kosiński, który w ciągu minuty popisał się dwoma trafieniami spod samego kosza (26:22 dla Startu).

Jeszcze przed przerwą inicjatywa znalazła się jednak znów po stronie gdynian, którzy zdobyli 9 punktów z rzędu wykorzystując między innymi rzuty wolne po faulach radomian. Złą passę przyjezdnych przerwał dopiero Kosiński, a kolejne punkty zdobył aktywny pod koszem Donigiewicz.

Po pierwszych 20 minutach spotkania Start prowadził 35:26, ale trener Paweł Turkiewicz nie omieszkał przypomnieć zawodnikom by nie gubili koncentracji, bo w pierwszym spotkaniu roztrwonili już przewagę z pierwszych partii.

- Koncentracja i defensywa była dziś kluczem do wygranej. Trzeba było zachować czujność. W naszej grze nie ustrzegliśmy się mankamentów, ale jestem zadowolony z moich zawodników. Przeciwnicy nie rzucili dziś wielu punktów, obrona funkcjonowała bardzo dobrze i o to właśnie chodziło - mówi Turkiewicz.

Do przerwy na uwagę zasługiwał fakt, że oba zespoły fatalnie rzucały zza łuku. Gdynianie trafili 1 na 12 prób i taką samą nieskutecznością mogli "popisać" się goście. Zresztą celność rzutów z gry w ogóle nie była tego dnia domeną żadnej ze stron, bo skuteczność z pierwszych dwóch odsłon wyniosła po blisko 30 procent.

Niemoc zza łuku przerwali w trzeciej kwarcie Piotr ŚmigielskiTomasz Wojdyła, po których trafieniach Start prowadził już 45:31. Kolejne trafienia za 2 dołożyli Andrzejewski i jeszcze raz Wojdyła i gospodarze osiągnęli w ciągu 4 minut run 12:1 pokazując, że wyciągnęli lekcję z sobotniej porażki. Na 10 minut przed końcem meczu gdynianie prowadzili 56:38 i już chyba nawet największa niefrasobliwość nie mogła odebrać im wygranej.

Rozluźnieni prowadzeniem gospodarze spuścili z tonu w finałowej odsłonie gry, ale nawet run 11:6 na korzyść Rosy nie zachwiał wciąż bezpiecznej przewagi. Podobnie jak w sobotę tempo w końcówce zwiększył Donigiewicz, który w ciągu pół minuty rzucił 5 punktów. Dwie "trójki"Kostrzewy i Wojdyły doprowadziły jednak do remisu 11:11 w kwarcie, więc na 3 minuty przed końcową syreną Start wciąż prowadził różnicą 18 oczek (67:49).

Ostatecznie gdynianie zwyciężyli 73:56 i wyrównali stan finałowej rywalizacji (1-1). Kolejne dwa spotkania rozegrane zostaną w Radomiu.

- W finałach nigdy nie jest lekko, ale na pewno jedziemy po zwycięstwo. Chcemy przede wszystkim odzyskać przewagę własnego parkietu, którą straciliśmy w pierwszym meczu - zapowiada trener Turkiewicz.

Terminarz kolejnych finałowych meczów:
19.05 (sobota) - Radom
20.05 (niedziela) - Radom
ewentualnie
23.05 (środa) - Gdynia
ras.

Kluby sportowe

Opinie (23)

  • Brawo za zaangażowanie i walkę (3)

    Od poczatku do końca prowadzili, kontrolowali mecz. Przystąpili bardzo skoncentrowani i mimo widocznej nerwowości (stawka!) i zmęczenia sezonem (widziałem już naszych Panów w lepszej dyspozycji, zwłaszcza Mordzaka i Kostrzewskiego) w pełni zasłużenie wygrali. Jeszcze raz brawo, szczególnie dla Tomaszów Wojdyły i Andrzejewskiego. A szczególne podziękowania dla grupki mocno dopingujących Panów z bębnem:)
    A Panom z Sopotu, z ich komentarzami, dziękujemy! Wszyscy wiemy, że koko koko Trefl jest spoko więc odpuście sobie Wasze przyjazne inaczej temu, co z Gdyni, komentarze!

    • 20 5

    • Gdynia - stolica polskiej koszykówki (2)

      Ważne zwycięstwo. Szkoda, że wczoraj za szybko uwierzyli w wygraną
      i w rezultacie przegrali :(
      Trzymamy kciuki za dwa mecze w Radomiu.
      Jak się uda to pojawimy się tam z bębnem :) i będziemy dopingować Start.

      Oby więcej osób włączyło się w dopingowanie :)

      • 10 5

      • (1)

        My dopingowaliśmy klaszcząc w wybijany przez Was rytm:)

        • 10 2

        • Swietnie :) oby tak dalej i coraz więcej ludzi :)

          • 8 3

  • KIBIC (9)

    W KOŃCU JAKĄŚ NORMALNĄ DRUŻYNE MACIE W GDYNI BUDOWANA OD PODSTAW A NIE TAM JAKIŚ ŚMIESZNY PSEUDOTWÓR PROKOM KUPIONY ZA PIENIĄDZE

    • 11 24

    • Kompleksy!!!! (1)

      Taki z Ciebie kibic jak z koziej....trąba. Zajmij się swoim Treflem, który nawet swojej hali nie ma. Jakiś Top trendy festival ma być w śmiesznym bunkrze na granicy, a finał TBl musiał zostać przeniesiony na inne dni.

      • 12 5

      • A APG ma swoja halę?

        Chyba w Bieszczadach...

        • 2 9

    • drużyna od podstaw?! (5)

      człowieku to jest kolejna drużyna krauzego i nie ma niestety nic wspólnego z budowaniem perspektywicznego teamu. Nie wiadomo jaki ma Rysiek plan, ale napewno nie będzie w plk 2 zespołów gdyńskich, dni Asseco wydają się być policzone ...

      • 4 7

      • Tu się akurat zgadzam (4)

        Sam jestem ciekaw co będzie ze Startem i AP w nowym sezonie, czy będzie jeden połączony klub czy też jedne w Gdyni, a drugi np. w Rzeszowie... No i na pewno zespół Startu będzie w pierwszej lidze musiał wyglądać inaczej, chyba, że chce być murowanym kandydatem do spadku. Ale w tej chwili to nie jest ważne, Panowie mają coś do udowodnienia i są zawodowcami. Walczą tez o nowe kontrakty, czy w Gdyni czy też poza nią.

        • 3 1

        • (3)

          Zespół Startu w PIERWSZEJ lidze gra w tym sezonie. Właśnie walczy o mistrzostwo.
          W przyszłym sezonie Start będzie grał w ekstraklasie, a Prokom w VTB i Eurolidze - bo jeszcze na sezon 2012/2013 jest licencja na obie te ligi.
          W sezonie 2013/2014 oba zespoły się połączą ponownie (bo Start to dawne rezerwy Prokomu) w jeden zespół.

          @Pit34 - jakbyś nie wiedział - Asseco kończy sponsorawanie zespołu już po tym sezonie.

          Widzę, sami znawcy tematu się tutaj udzielają.
          Najprościej hejtować i obrażać, a sensownej dyskusji nie widać.

          • 4 0

          • Dziękuję za wyjaśnienia (1)

            Właśnie jedną z idei forów jest to by pytać i dostawać odpowiedzi. Kiedyś była pierwsza i niższe ligi i tak mi w głowie zostało, pardon.

            Co to znaczy "hejtować"?

            • 3 0

            • wyzywać, obrażać

              • 1 0

          • Ale w latach sześćdziesiątych w hali przy Bema istniał Start Gdynia .

            • 1 0

    • Zupełnie jak Atom Trefl Sopot...

      złodzieje, LOL.

      Połowa trójmiejskich klubów sportowych przeskakuje między miastami jak koniki polne, a ktoś jeszcze myśli kategoriami "za miedzą = wróg śmiertelny". Bieda.

      • 0 1

  • Jestem kibicem Trefla (5)

    i trzymam kciuki za Gdynie. Zawsze Trójmiasto...

    • 23 2

    • Dziękujemy!

      Szczerze!

      • 7 2

    • Z kamerą do Radomia! (3)

      Swoją drogą to jest finał 1 ligi, fajnie jakby były jakieś transmisje z tych meczy.

      • 8 1

      • ... (2)

        jakbyście się tak jarali Startem, to byście wiedzieli, że transmisję zarówno z Gdyni jak i z Radomia przeprowadza podkarpacka tv... i faktycznie jest się czym jarać, szczególnie słabym trenerkiem, któremu d*pę ratuję Mordzak czy Wojdyła. Wczoraj co ten gosc wyrabial to glowa mala... Panie Turkiewicz lecz się Pan, przy stanie +15 tam na 3min do konca tak sie wydzierac i wyzywac na graczach i najlepsze na ASYSTENCIE CZY KIEROWNIKU, a i bardzo dobry ruch! Wpuszczenie Mlynarskiego na AŻ 7 SEKUND!!! Brawo! Mlodzi uciekajcie stad, bo Pan Jeklin za pewne sobie posprowadza pol mlodych z Warszawy, a i zycze Wam, zeby posade 1 trenera przejal Pan Starcevic. Pozdrowienia

        • 1 5

        • haha (1)

          hahah czemu kciuki w dol? Czy ja nie piszę prawdy????=D Jestem jak najbardziej obiektywny. Proszę mi wytlumaczyc gdzie się mylęęę??????? Chętnie wejdę w dyskusję=)

          • 1 2

          • kibic

            Prawada, cala prawda o Panie Turkiewiczu, zaden trener - to wszystko w temacie,
            a zapomnalem o Szpyrce, ale czy warto pisac jak wszystko widac

            • 1 0

  • Brawo Mateusz (1)

    niesamowicie pod koszem! powinien więcej asyst od Mordzaka dostawać , który czasem przysypia.
    Zaangażowanie całek drużyny 10/10.
    Śmigielski zmęczony , 3 starty, ale ogólnie kiedy trzeba było pocisnął !

    • 12 2

    • Dobrze ze..

      jak to dobrze ze jestes......

      • 2 0

  • kibic

    Panie trenerze - na 3 mecz z Rosa prosze zrobic to samo co Trefl w pierwszej kwarcie z Turowem - chlopaki musza zagrac na 100 %

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane