- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (27 opinii)
- 2 Lechia nie bierze remisu w derbach (59 opinii)
- 3 Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto (14 opinii)
- 4 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (3 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Remis w I-ligowym finale 1-1
Koszykarze Startu Gdynia wyciągnęli wnioski z pierwszej finałowej porażki w walce o Tauron Basket Ligę i w niedzielę wyrównali stan rywalizacji do trzech zwycięstw z Rosą Radom. Trójmiejski zespół pewnie wygrał 73:56 (17:16, 18:10, 21:12, 17:18), ale kolejne dwa mecze rozegra na wyjeździe.
START Wojdyła 16, Mordzak 14, Śmigielski 13, Kostrzewski 12, Andrzejewski 7 - Lisewski 6, Szpyrka 5, Młynarski.
ROSA: Donigiewicz 17, Kosiński 16, Kardaś 13, Radke 2, Nikiel 2 - Zalewski 6, Maj, Podkowiński, Piros, Kapturski, Pisarczyk.
Gdynianie rozpoczęli pojedynek od prowadzenia 7:3, na które wyprowadził ich Mateusz Kostrzewski po akcji dwa plus jeden. Goście zmniejszyli dystans do jednego punktu po trafieniach Kardasia zza łuku oraz Donigiewicza (8:9), a po podkoszowej akcji Radke wyszli na prowadzenie. Donigiewicz, bohater pierwszego finałowego spotkania, faulował jednak Śmigielskiego, a ten dwukrotnie trafił z linii rzutów wolnych odzyskując minimalną przewagę dla Startu.
Chwilę później kolejne trafienie zanotował Kostrzewski, który na 2 minuty przed końcem kwarty miał już na koncie 7 punktów. W ostatnich sekundach celnie rzucali tylko gości, którzy zniwelowali 5 punktów straty do zaledwie 1 oczka. Prowadzenie rzutem zza łuku próbował dać jeszcze rzucający za 3 Zalewski, ale goście musieli zadowolić się minimalną stratą.
Druga partia rozpoczęła się od ofensywy gospodarzy, którzy po serii celnych trafień Mordzaka, Lisewskiego i dobitce Śmigielskiego odskoczyli już na 8 punktów (26:18). Dystans skrócił dla Rosy Kosiński, który w ciągu minuty popisał się dwoma trafieniami spod samego kosza (26:22 dla Startu).
Jeszcze przed przerwą inicjatywa znalazła się jednak znów po stronie gdynian, którzy zdobyli 9 punktów z rzędu wykorzystując między innymi rzuty wolne po faulach radomian. Złą passę przyjezdnych przerwał dopiero Kosiński, a kolejne punkty zdobył aktywny pod koszem Donigiewicz.
Po pierwszych 20 minutach spotkania Start prowadził 35:26, ale trener Paweł Turkiewicz nie omieszkał przypomnieć zawodnikom by nie gubili koncentracji, bo w pierwszym spotkaniu roztrwonili już przewagę z pierwszych partii.
- Koncentracja i defensywa była dziś kluczem do wygranej. Trzeba było zachować czujność. W naszej grze nie ustrzegliśmy się mankamentów, ale jestem zadowolony z moich zawodników. Przeciwnicy nie rzucili dziś wielu punktów, obrona funkcjonowała bardzo dobrze i o to właśnie chodziło - mówi Turkiewicz.
Do przerwy na uwagę zasługiwał fakt, że oba zespoły fatalnie rzucały zza łuku. Gdynianie trafili 1 na 12 prób i taką samą nieskutecznością mogli "popisać" się goście. Zresztą celność rzutów z gry w ogóle nie była tego dnia domeną żadnej ze stron, bo skuteczność z pierwszych dwóch odsłon wyniosła po blisko 30 procent.
Niemoc zza łuku przerwali w trzeciej kwarcie Piotr Śmigielski i Tomasz Wojdyła, po których trafieniach Start prowadził już 45:31. Kolejne trafienia za 2 dołożyli Andrzejewski i jeszcze raz Wojdyła i gospodarze osiągnęli w ciągu 4 minut run 12:1 pokazując, że wyciągnęli lekcję z sobotniej porażki. Na 10 minut przed końcem meczu gdynianie prowadzili 56:38 i już chyba nawet największa niefrasobliwość nie mogła odebrać im wygranej.
Rozluźnieni prowadzeniem gospodarze spuścili z tonu w finałowej odsłonie gry, ale nawet run 11:6 na korzyść Rosy nie zachwiał wciąż bezpiecznej przewagi. Podobnie jak w sobotę tempo w końcówce zwiększył Donigiewicz, który w ciągu pół minuty rzucił 5 punktów. Dwie "trójki"Kostrzewy i Wojdyły doprowadziły jednak do remisu 11:11 w kwarcie, więc na 3 minuty przed końcową syreną Start wciąż prowadził różnicą 18 oczek (67:49).
Ostatecznie gdynianie zwyciężyli 73:56 i wyrównali stan finałowej rywalizacji (1-1). Kolejne dwa spotkania rozegrane zostaną w Radomiu.
- W finałach nigdy nie jest lekko, ale na pewno jedziemy po zwycięstwo. Chcemy przede wszystkim odzyskać przewagę własnego parkietu, którą straciliśmy w pierwszym meczu - zapowiada trener Turkiewicz.
Terminarz kolejnych finałowych meczów:
19.05 (sobota) - Radom
20.05 (niedziela) - Radom
ewentualnie
23.05 (środa) - Gdynia
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2012-05-17 09:13
kibic
Panie trenerze - na 3 mecz z Rosa prosze zrobic to samo co Trefl w pierwszej kwarcie z Turowem - chlopaki musza zagrac na 100 %
- 1 0
-
2012-05-13 21:17
Jestem kibicem Trefla (5)
i trzymam kciuki za Gdynie. Zawsze Trójmiasto...
- 23 2
-
2012-05-13 21:52
Z kamerą do Radomia! (3)
Swoją drogą to jest finał 1 ligi, fajnie jakby były jakieś transmisje z tych meczy.
- 8 1
-
2012-05-14 12:40
... (2)
jakbyście się tak jarali Startem, to byście wiedzieli, że transmisję zarówno z Gdyni jak i z Radomia przeprowadza podkarpacka tv... i faktycznie jest się czym jarać, szczególnie słabym trenerkiem, któremu d*pę ratuję Mordzak czy Wojdyła. Wczoraj co ten gosc wyrabial to glowa mala... Panie Turkiewicz lecz się Pan, przy stanie +15 tam na 3min do konca tak sie wydzierac i wyzywac na graczach i najlepsze na ASYSTENCIE CZY KIEROWNIKU, a i bardzo dobry ruch! Wpuszczenie Mlynarskiego na AŻ 7 SEKUND!!! Brawo! Mlodzi uciekajcie stad, bo Pan Jeklin za pewne sobie posprowadza pol mlodych z Warszawy, a i zycze Wam, zeby posade 1 trenera przejal Pan Starcevic. Pozdrowienia
- 1 5
-
2012-05-14 21:09
haha (1)
hahah czemu kciuki w dol? Czy ja nie piszę prawdy????=D Jestem jak najbardziej obiektywny. Proszę mi wytlumaczyc gdzie się mylęęę??????? Chętnie wejdę w dyskusję=)
- 1 2
-
2012-05-15 09:02
kibic
Prawada, cala prawda o Panie Turkiewiczu, zaden trener - to wszystko w temacie,
a zapomnalem o Szpyrce, ale czy warto pisac jak wszystko widac- 1 0
-
2012-05-13 21:23
Dziękujemy!
Szczerze!
- 7 2
-
2012-05-13 20:26
KIBIC (9)
W KOŃCU JAKĄŚ NORMALNĄ DRUŻYNE MACIE W GDYNI BUDOWANA OD PODSTAW A NIE TAM JAKIŚ ŚMIESZNY PSEUDOTWÓR PROKOM KUPIONY ZA PIENIĄDZE
- 11 24
-
2012-05-14 20:32
Zupełnie jak Atom Trefl Sopot...
złodzieje, LOL.
Połowa trójmiejskich klubów sportowych przeskakuje między miastami jak koniki polne, a ktoś jeszcze myśli kategoriami "za miedzą = wróg śmiertelny". Bieda.- 0 1
-
2012-05-13 22:54
drużyna od podstaw?! (5)
człowieku to jest kolejna drużyna krauzego i nie ma niestety nic wspólnego z budowaniem perspektywicznego teamu. Nie wiadomo jaki ma Rysiek plan, ale napewno nie będzie w plk 2 zespołów gdyńskich, dni Asseco wydają się być policzone ...
- 4 7
-
2012-05-14 06:33
Tu się akurat zgadzam (4)
Sam jestem ciekaw co będzie ze Startem i AP w nowym sezonie, czy będzie jeden połączony klub czy też jedne w Gdyni, a drugi np. w Rzeszowie... No i na pewno zespół Startu będzie w pierwszej lidze musiał wyglądać inaczej, chyba, że chce być murowanym kandydatem do spadku. Ale w tej chwili to nie jest ważne, Panowie mają coś do udowodnienia i są zawodowcami. Walczą tez o nowe kontrakty, czy w Gdyni czy też poza nią.
- 3 1
-
2012-05-14 10:08
(3)
Zespół Startu w PIERWSZEJ lidze gra w tym sezonie. Właśnie walczy o mistrzostwo.
W przyszłym sezonie Start będzie grał w ekstraklasie, a Prokom w VTB i Eurolidze - bo jeszcze na sezon 2012/2013 jest licencja na obie te ligi.
W sezonie 2013/2014 oba zespoły się połączą ponownie (bo Start to dawne rezerwy Prokomu) w jeden zespół.
@Pit34 - jakbyś nie wiedział - Asseco kończy sponsorawanie zespołu już po tym sezonie.
Widzę, sami znawcy tematu się tutaj udzielają.
Najprościej hejtować i obrażać, a sensownej dyskusji nie widać.- 4 0
-
2012-05-14 16:49
Ale w latach sześćdziesiątych w hali przy Bema istniał Start Gdynia .
- 1 0
-
2012-05-14 12:59
Dziękuję za wyjaśnienia (1)
Właśnie jedną z idei forów jest to by pytać i dostawać odpowiedzi. Kiedyś była pierwsza i niższe ligi i tak mi w głowie zostało, pardon.
Co to znaczy "hejtować"?- 3 0
-
2012-05-14 15:17
wyzywać, obrażać
- 1 0
-
2012-05-13 20:56
Kompleksy!!!! (1)
Taki z Ciebie kibic jak z koziej....trąba. Zajmij się swoim Treflem, który nawet swojej hali nie ma. Jakiś Top trendy festival ma być w śmiesznym bunkrze na granicy, a finał TBl musiał zostać przeniesiony na inne dni.
- 12 5
-
2012-05-14 00:00
A APG ma swoja halę?
Chyba w Bieszczadach...
- 2 9
-
2012-05-13 22:07
Brawo Mateusz (1)
niesamowicie pod koszem! powinien więcej asyst od Mordzaka dostawać , który czasem przysypia.
Zaangażowanie całek drużyny 10/10.
Śmigielski zmęczony , 3 starty, ale ogólnie kiedy trzeba było pocisnął !- 12 2
-
2012-05-14 08:58
Dobrze ze..
jak to dobrze ze jestes......
- 2 0
-
2012-05-13 19:28
Brawo za zaangażowanie i walkę (3)
Od poczatku do końca prowadzili, kontrolowali mecz. Przystąpili bardzo skoncentrowani i mimo widocznej nerwowości (stawka!) i zmęczenia sezonem (widziałem już naszych Panów w lepszej dyspozycji, zwłaszcza Mordzaka i Kostrzewskiego) w pełni zasłużenie wygrali. Jeszcze raz brawo, szczególnie dla Tomaszów Wojdyły i Andrzejewskiego. A szczególne podziękowania dla grupki mocno dopingujących Panów z bębnem:)
A Panom z Sopotu, z ich komentarzami, dziękujemy! Wszyscy wiemy, że koko koko Trefl jest spoko więc odpuście sobie Wasze przyjazne inaczej temu, co z Gdyni, komentarze!- 20 5
-
2012-05-13 20:12
Gdynia - stolica polskiej koszykówki (2)
Ważne zwycięstwo. Szkoda, że wczoraj za szybko uwierzyli w wygraną
i w rezultacie przegrali :(
Trzymamy kciuki za dwa mecze w Radomiu.
Jak się uda to pojawimy się tam z bębnem :) i będziemy dopingować Start.
Oby więcej osób włączyło się w dopingowanie :)- 10 5
-
2012-05-13 20:20
(1)
My dopingowaliśmy klaszcząc w wybijany przez Was rytm:)
- 10 2
-
2012-05-13 20:53
Swietnie :) oby tak dalej i coraz więcej ludzi :)
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.