2005-07-17 15:51
To, że nie studiuję na AWF, nie znaczy, że nie uprawiam sportu. Ale do tego mi durnowata pani trener nie jest potrzebna. Wasze przedmioty teoretyczne to czyste zapchajdziury, żebyście nie pomylili anabolików z maścią na odparzenia.Powiedsz mi, co jest najważniejsze dla studenta AWF, jeżeli nie wyniki? Byle skończyć tę budę? Choćby na samych państwowych ocenach? Ładną sobie wizytówkę wystawiłaś. A co do studentów polonistyki, zgłoś się do któregoś, żeby pomógł ci podciągnąć ortografię i stylistykę, bo kiepsko z tym u ciebie.
2005-07-17 15:54
brudny ten swiat
2005-07-17 15:55
2005-07-17 15:57
dzięki ci.
2005-07-17 16:03
oj jakis ty madry.. no gratuluje...riposty niezwykle ciete, ale moze wykazalbys sie polotem i pomyslal, ze jest cos takiego jak dysortografia.a co do stylistyki,to nie pisze ksiazki,zeby takimi rzeczami sie przejmowac..ale z tego tlumaczyc sie tobie nie bede.jestem studentka awf, nie jestem trenerka.studiuje na dwoch uczelniach na ktorych dobrze sobie radze.nie rozumiem czemu powinnam sie czuc glupsza czy mniej inteligentna niz inni jako ze studiuje na awf-ie a nie na przyklad na UG czy temu podobnej uczleni.kazdy jest w czyms dobry..i akurat ja jestem w stanie zrozumiec, ze czlowiek moze robic to co lubi..a nie to czego od niego oczekuja.
2005-07-17 16:18
menedżerku kochany
do czego mam fujare to póki jeszcze szczam nie zapomne
co do reszty twoich smutnych wywodów to dobrze by było gdybys pokazał je swojej mamusi żoneczce i siostrzyczkom:)
sam fakt, że masz wzwód nie czyni jeszcze z ciebie mężczyzny tak samo jak fakt, że jak masz związki z "łatwymi i szybkimi" to jeszcze nie świadczy, że taki z ciebie belmondo:)
mój atut to wiek siwe skronie oraz powszechnie znany fakt, że panowie w moim wieku mogą długo:))
a długo mogą i dlatego, że nie wsadzają pierwszej lepszej jak leci w trakcie załatwiania sie czy innych czynności tylko uprawiają to jak SZTUKE z należnym nabożeństwem dla formy i treści:)
2005-07-17 16:26
kasiu
w jednym masz racje, że skoro szkoła ma status uczelni wyższej to bez sensu jest obsmiewanie jej słuchaczy
ale
jest pewien taki usmieszek lekceważenia kiedy wymawia sie "pan od wuefu"
taki pan od wuefu z filmu "yesterday" to on całkiem normalny nie był:)
2005-07-17 16:29
samo takie określenie dyskredytuje Cie, jako nawet najgorszego studenta AWF-u. Dalej piszesz - nawet sensownie lecz tu jest sprzeczność między sztuka, ktora podkreślasz a prawdziwym pieknem jakim jest i powinien być sex. Chyba, że jesteś libertynem nowego typu?
2005-07-17 16:33
ty sie sam demaskujesz:)
jaki seks?? nie znasz nic innego tylko ten syczący słowem ssseksss, a M I Ł O Ś Ć kolego?? miłość, uczucie, piękno, zalewa cie fala szczęścia, jaki seks?? o co ci chodzi?? wyjść wieczorem na plaże trzymając sie za ręce z małym czarnym kotkiem za pazuchą, leżeć w gorącym wieczornym piasku na plaży, wracając zjeść gofra
o, to jest seks:)
2005-07-17 16:36
widać, że biologi na tym tam Conradinum nie miałeś, współczuje ci, ale to ograniczenie możesz naprawić choc czas dla ciebie nie jest sprzymierzeńcem. Wiele straciłes w zyciu teoretycznie i praktycznie proponowałbym techniki masażu erotycznego TAO lub CHI QUNG jak nie pomoże to Viagra
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
