- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (9 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (19 opinii)
- 3 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (30 opinii)
Arka Gdynia - Raków Częstochowa w finale Pucharu Polski. Kto na środku z ŁKS?
Arka Gdynia
Raków Częstochowa będzie rywalem Arki Gdynia w finale Pucharu Polski, który odbędzie się 2 maja w Lublinie. Na razie żółto-niebiescy myślą o ligowym meczu z ŁKS Łódź i mają problem w środku pola. Żaden z podstawowych środkowych pomocników: Christian Aleman, Adam Deja i Juliusz Letniowski nie jest pewny udziału w piątkowym starciu, dlatego można spodziewać się kolejnych roszad. Z ofensywnych zawodników w odwodzie pozostają: Marcus, Łukasz Wolsztyński i Mikołaj Łabojko. Natomiast dostępnymi graczami defensywnymi są: Adam Danch i Paweł Sasin.
Aktualizacja, godz. 19:23
Raków Częstochowa zagra z Arką Gdynia w finale Pucharu Polski. Zespół Marka Papszuna w półfinale po emocjonującym meczu pokonał na wyjeździe Cracovię 2:1 (1:0). Mecz o trofeum odbędzie się 2 maja na Arenie Lublin.
Awans Rakowa do finału to ważna informacja dla drużyn walczących o czołowe miejsca w ekstraklasie, w tym Lechii Gdańsk. To dlatego, że do eliminacji do europejskich pucharów awansują trzy najlepsze drużyny ekstraklasy i zdobywca Pucharu Polski. Jeśli zwycięzca PP jednocześnie znajdzie się na podium, przepustkę do Europy da także czwarte miejsce.
Gdyby zatem o Puchar Polski zagrały I-ligowa Arka z walcząca o utrzymanie w elicie Cracovią, liczba zespołów, które awansują do eliminacji europejskich pucharów z pierwszych miejsc w ekstraklasie, automatycznie spadłaby z czterech do trzech.
Ewentualna wygrana częstochowian (przy założeniu, że do końca sezonu zostaną w pierwszej trójce) sprawi natomiast, że 4. miejsce w tabeli ekstraklasy również zapewni udział w eliminacjach do międzynarodowych rozgrywek. Wygrana Arki "zabierze" jedno miejsce.
Adam Marciniak o meczu ŁKS Łódź - Arka Gdynia: Kawał widowiska
Arka Gdynia boryka się kontuzjami od początku rundy wiosennej, ale takiego problemu w środku pola jeszcze nie miała. W ostatnim meczu z Odrą Opole (1:1) do tej listy dołączył Adam Deja, a przecież arkowcy do starcia przystępowali już bez Christiana Alemana. Obaj zmagają się z urazami mięśniowymi. Nie można zapominać również o Juliuszu Letniowskim, który w tym roku rozegrał jedyne 37 minut.
Trener Dariusz Marzec może mieć niemały ból głowy, gdyż to właśnie ta trójka piłkarzy miała docelowo odpowiadać za grę w drugiej linii. Teraz ma ograniczone pole manewru i jeśli żaden z nich nie zdąży się wykurować, po raz kolejny w tym sezonie będzie musiał kombinować. Wiele znów będzie zależało od ustawienia, czy szkoleniowiec zdecyduje się na formację z trzema czy czterema obrońcami.
- Każdy klub zmaga się problemami. U nas praktycznie każda kontuzja jest inna. Julek ma problemy ze stawem skokowym. Inny z mięśniem czworogłowym, drugi z dwugłowym. Oprócz tego jest grypa i inne choroby. Suma sumarum przekłada się to na dużą liczbę zawodników kontuzjowanych - tak o problemach kadrowych jeszcze niedawno mówił trener żółto-niebieskich.
Dlaczego Arka Gdynia nie wygrała z Odrą Opole? Dariusz Marzec narzeka na skuteczność i sędziego
Niedzielny pojedynek arkowcy kończyli z Łukaszem Wolsztyńskim i Marcusem w środku pomocy. Obaj w przeszłości wielokrotnie występowali w tej formacji. Jednak występowali jako ofensywni piłkarze, więc takie rozwiązanie mogłoby być ryzykowane bez zabezpieczenia w postaci zawodnika na pozycji nr 6. Ponadto w ostatnim czasie pierwszy grywał częściej jako napastnik, a drugi - jako skrzydłowy.
Podobną rolę spełnia Mikołaj Łabojko. Młodzieżowiec rozegrał 357 min od początku rozgrywek licząc Fortunę I Ligę oraz Puchar Polski. Mało prawdopodobne jest jednak rozwiązanie, że w piątek Arka zagra bez rygla defensywnego, jeśli ŁKS to drużyna, która strzeliła najwięcej goli w lidze w tym sezonie (44).
Arka Gdynia - Odra Opole 1:1. Relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
W takim wypadku można liczyć, że spotkanie od pierwszych minut rozpocznie Adam Danch lub Paweł Sasin. Obaj są nominalnymi obrońcami, ale występowali już jako "6" w tym sezonie.
Typowanie wyników
Jak typowano
62% | 171 typowań | ŁKS Łódź | |
20% | 56 typowań | REMIS | |
18% | 50 typowań | ARKA Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (142) ponad 20 zablokowanych
-
2021-04-14 20:57
Bezdomni Raków was rozjedzie już się doczekać nie moge (2)
- 23 6
-
2021-04-14 23:00
W Puszczy w poszukiwaniu pucharu można zaginac, ale (1)
żeby zostać rozjechanym? Czym trzeba być? - Pyta ciągnik, rozrzutnika obornika. - Jak to czym? - Nie czujesz?
- 8 2
-
2021-04-15 10:53
Kawał prosto z twojej wiochy rybackiej tylko niesmieszny
- 1 0
-
2021-04-14 21:02
Teraz jako weteran to Marzec z Sasinem do linji pomocy do grania przeciwko LKS a Mamrot jak to zobaczy to będzie kręcił głową z niedowierzaniem i niech uzdrowi zajechanego Alemana okładami z octu na opuchnięte nogi
- 5 2
-
2021-04-14 21:19
(3)
W LKSie to można jeszcze napastnika znalesc a za to Arka to co raz więcej weteranów po przejściach. Taki Zebrakoski to nawet nie da się zajechać bo on nic nie robi w trakcie meczu tylko stoi albo truchta
- 7 5
-
2021-04-14 23:19
(2)
Zebrakowski? Nie ma aktualnie w Arce takiego weterana... Chyba, że wśród kombatantów...
- 0 2
-
2021-04-15 00:11
(1)
po co piszesz do betona, któremu gul skacze że Arka zagra w wielkim finale Pucharu Polski a ich niby-ekstraklasowiczów, rozjechała Puszcza
- 3 2
-
2021-04-15 12:39
Co wy macie z tym ""wielkim,wielka" jakieś kompleksy małego śledzika : d zatrudnijcie Ibisza do tego wielkiego finału zaraz po reklamach ;)
- 1 0
-
2021-04-14 21:21
Oby tylko kibiców nie bylo bo Raków nas pobije... (1)
- 12 10
-
2021-04-14 21:40
Nikt tam kibiców nie będzie zaczepiał a piłkarze jakoś zniosa ta porazke a jak dojdzie Petrasek do składu to pójdzie szybko i będzie po bolu
- 6 1
-
2021-04-14 21:37
Czemu w innych drużynach jakiś napastnik się znajdzie a tu ni ma niestety
Musi Marzec obrać defensywna taktykę taka jak mu z Piastem wypaliła. Skoro nie ma napastników to trzeba grać aby przeszkadzać i uprzykszac grę przeciwnikowi i liczyć na remis
- 5 4
-
2021-04-14 21:41
Już (5)
W wywiadzie to całe towarzystwo ocenił Kupcewicz i trafił w samą dziesiątkę. Nie ma co liczyć na jakąkolwiek zdobycz w tym sezonie. Szkoda tego straconego czasu i kibiców. Tylko oni jeszcze mają nadzieję na jakąkolwiek zdobycz. A myślałem że na stare lata zobaczę jeszcze e- klapę w Gdyni.
- 50 16
-
2021-04-15 00:42
Trafnie Janusz
- 5 2
-
2021-04-15 05:56
Gdzie ten wywiad.?
- 4 0
-
2021-04-15 09:10
(1)
Kupcewicz sr* we własne gniazdo wciąż chwaląc Midaka. Arka podziękowała mu za współpracę więc odgrywa się za to w wywiadach. Piłkarz świetny - człowiek mały...
- 4 6
-
2021-04-15 15:18
Midaki przy tych cwokach z warszawki to byli super wlasciciele.
- 1 0
-
2021-04-15 10:08
idz januszu pesymizm
pozalic sie do domu a nie wypocinyna necie batonowa glowo z niemieckiego klubu
- 2 5
-
2021-04-14 21:59
(1)
Ciekawe jak długo jeszcze dadzą rady grać bez napastników i że Marzec to toleruje jak jakiś sadomaho co chce się okaleczać to wtym układzie powinien wystawić Mlynskiego na atak bo inne alternatywy się skończyły i nikt do grania z przodu się nie nadaje
- 5 3
-
2021-04-14 23:25
Młynek nie będzie ryzykował kontuzji, już nie zagra w Arce, czeka z niecierpliwością na dołączenie do kadry Wisły Kraków
- 1 0
-
2021-04-14 22:24
Będzie ciekawie jak Aleman nie wydobrzeje i nie pojedzie na mecz. Jeden z nielicznych ofensywnych graczy to wtedy jakimś juniorem to dziurę trzeba będzie zapchać a napastnicy co robią na treningach że na meczach ich nie ma
- 6 1
-
2021-04-14 22:43
Wielka Arka Wam wybije z głowy Pucharu jak to było po meczu z Lechem Poznań tak będzie teraz Wielka Arka wygra finał i będzie jako czwarta drużyna zagra w Europejskich Pucharach a lalkowe znów zostaną wy........ ne
- 8 7
-
2021-04-14 22:48
Dobrze ze stadiony pozamykane ta Arka nie męczy swoich kibiców swoją siermierzna kopanina
Skład się sypie i za chwilę nie będzie kim grać i małolatów z rezerw będzie Marzec wyciągał i namawiał do grania w wielkim lubelskim finale
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.