- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (36 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (75 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (54 opinie)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
Arka grzęźnie na mieliźnie
Arka Gdynia
Bramki: Radler (62), Bukowiec (90+3).
GÓRNIK: Sławik - Radler, Prokop, Wiśniewski, Magiera - Seweryn (88 Bukowiec), Juszkiewicz, Bukalski, Dudziński, Bartos (52 Andraszak) - Król (90 Ziarkowski).
ARKA: Krupski - Kościelniak, Sobieraj, Jawny, Majda - Gorząd (51 Parzy), Ulanowski, Niciński, Nawrocik (88 Pudysiak), Wróblewski - Pilch (51 Ława).
Żółte kartki: Radler (Górnik), Pilch, Niciński, Ulanowski, Parzy (Arka). Widzów: 10 000.
Zimno i deszcz ograniczyły jeden z zabrzańskich atutów. Zamiast 20 tysięcy widzów, na które liczyli miejscowi, frekwencja była o połowę niższa. Może dlatego przed przerwą śmielej poczynała sobie Arka. Gdynianie powinni objąć prowadzenie już w szóstej minucie. Po dośrodkowaniu Radosława Wróblewskiego główkował Grzegorz Pilch. Piłkę z opuszczonej bramki, bo Mateusz Sławik źle obliczył wyjście do wrzutki, wybił Mariusz Magiera. W pierwszej połowie niecelnie strzelali jeszcze Wróblewski i Sebastian Gorząd. Jedynym znakiem przewagi żółto-niebieskich były seryjnie bite rzuty rożne. W połowie meczu mógł go rozstrzygnąć Damian Nawrocik. W 42. minucie jego uderzenie z wolnego obronił Sławik. Zaraz po zmianie stron napastnik sprowadzony zimą z Lecha niecelnie główkował po podaniu Wróblewskiego, a w 51. minucie tylko częściowo wykorzystał nieporozumienie między Arturem Prokopem, a bramkarzem Górnika. Przejął piłkę, ale po strzale z ostrego kąta przeszła ona wzdłuż bramki. - W pierwszej połowie Arka była groźna, zwłaszcza przy rzutach rożnych. W przerwie powiedziałem zawodnikom, żeby konsekwentnie atakowali. - podkreślał Marek Motyka, szkoleniowiec zwolniony w Zabrzu zimą, który został przywrócony do drużyny przed tym meczem.
Piłkarze Górnika stopniowo regulowali celowniki. Przed przerwą niecelnie w dobrych sytuacjach strzelali Marcin Dudziński (dwukrotnie) oraz Dawid Bartos. Coraz groźniejsze były wycieczki w gdyńskie pole karne obrońców. W 42. minucie Jarosław Krupski, przywrócony do gry po siedmiu meczach spędzonych na ławce, obronił uderzenie Jacka Wiśniewskiego. Niestety, dwadzieścia minut później "Krupa" nie utrzymał piłki w rękach po strzale z rzutu wolnego Damiana Seweryna, a przy dobitce Błażeja Radlera nie miał żadnych szans. - Po zdobyciu gola czekaliśmy, żeby rywal się odkrył, grając perfekcyjnie w obronie. - przyznał Motyka. - Zgodnie z moimi przewidywaniami był to mecz walki, zacięty, a wygrała go drużyna, która jako pierwsza strzeli gola - dodał Wojciech Wąsikiewicz, szkoleniowiec Arki.
Gdynianie starali się wyrównać, ale na staraniach się kończyło. Szanse na wyrównanie były tylko po strzałach z dystansu. Dwukrotnie silnie huknął przywrócony do składu rekonwalescent Krzysztof Majda, szczęścia próbował też Bartosz Ława. Za każdym razem Sławik, którego przed rozpoczęciem rundy kusiła Lechia Gdańsk, był na posterunku. Bezskuteczne gonienie wyniku zniechęciło gdynian, a może zabrakło im sił. W ostatniej z trzech doliczonych minut goście pozwolili na rajd przez połowę boiska Dudzińskiemu. Ten dograł do Mateusza Bukowca, który mimo ostrego kąta zmieścił futbolówkę w gdyńskiej "sieci".
Po przegranej w Zabrzu Arka coraz mocniej osiadła na ligowej mieliźnie. Jesienią, gdy nie potrafiła wygrać przez dziewięć kolejek, pożegnano się z Mirosławem Draganem. Wiosną Wąsikiewicz osiągnął identyczny stan niemocy. A w Zabrzu ponoć prezes Jacek Milewski przypatrywał się grze w towarzystwie... Wojciecha Stawowego. "Przegląd Sportowy" już przed inauguracją rundy wiosennej zdradził, że były trener Cracovii ma propozycję pracy w Gdyni. Czy skorzysta z niej zanim skończy się sezon?
Pozostałe wyniki 27. kolejki: Amica Wronki - Wisła Kraków 0:1 (0:1). Bramka: Paweł Brożek (43).Pogoń Szczecin - Odra Wodzisław 1:0 (0:0). Edi (74-karny). Lech Poznań - Groclin Dyskobolia 4:1 (3:1). Zakrzewski (11, 36), Wachowicz (12, 74) - Rocki (35). Wisła Płock - GKS Bełchatów 0:1 (0:0). Klepczarek (83). Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna 2:0 (1:0). Chałbiński (39, 65). Kolporter Korona Kielce - Legia Warszawa 2:2 (2:0). Robak (20), Bonin (41) - Choto (49), Włodarczyk (90). Polonia Warszawa - Cracovia 1:3 (1:2). Cichon (23) - Bojarski (12), Łukasiewicz (30, samobójcza), Joao Paulo Heidemann (90).
1. Legia Warszawa 27 18 6 3 44:15 60
2. Wisła Kraków 27 16 7 4 43:18 55
3. Zagłębie Lubin 27 13 6 8 43:29 45
4. Amica Wronki 27 12 7 8 42:26 43
5. Korona Kielce 26 11 10 6 43:30 43
6. Lech Poznań 27 11 9 8 41:40 41
7. Pogoń Szczecin 27 9 7 11 28:33 34
8. Groclin Grodzisk Wlkp. 27 9 7 11 34:40 34
9. GKS Bełchatów 27 8 9 10 26:30 33
10. Odra Wodzisław 27 8 9 10 20:26 33
11. Cracovia Kraków 27 9 6 12 29:41 33
12. Wisła Płock 27 9 4 14 29:41 31
13. Górnik Zabrze 27 8 5 14 29:42 29
14. Górnik Łęczna 27 5 12 10 19:25 27
15. Arka Gdynia 27 4 14 9 20:29 26
16. Polonia Warszawa 27 5 5 17 18:44 20
Kluby sportowe
Opinie (95) 6 zablokowanych
-
2006-04-30 10:13
S-W-L
A JA MAM NADZIEJE ZE POLONIA WYGRA DZIS Z s****owia
- 0 0
-
2006-04-30 10:50
gdzie ta Lechia ???
Jak w tytule, czy stac was tylko na ataki piknikow i 10-15 kibicow? Czy na silach sie nie czujecie wyskoczyc na przewazajacego przeciwnika ?
- 0 0
-
2006-04-30 11:08
Dziady,Dziady,Dziady
Tak moga grac tylko patalachy, szkoda zludzen - 2 liga czeka i to na dlugoooooooooooooooooo.
- 0 0
-
2006-04-30 11:29
Ale wy macie tynkarze wyobrażnie! Trzeba się znać na Futbolu debile!!!
Arce wystarczą w trzech ostatnich kolejkach 6 punktów,czyli wygrane u siebie z Pogonią i Polonią,to nam daje na mecie 32 punkty i 13-ste miejsce.Łęczna przegra u siebie z Koroną i we Wronkach z Amicą,oraz wygra z Zabrzem w ostatniej kolejce u siebie,to im da 30 punktów,czyli 14-ste miejsce.Polonia wygra dzisiaj z Cracovią u siebie,następnie pokona Odrę wodzisław,a w ostatniej kolejce przegra w Gdyni,to jej daje 26 punktów,natomiast Zabrze przegra wszysko do końca,czyli z Wisłą Kraków,Legią i w Łęcznej,czyli razem 29 punktów,to tyle,ile teraz mają.Więc kto spadnie debilni tynkarze? Do tego trzeba założyć,że Lech obsunie się na ostatnie miejsce!
- 0 0
-
2006-04-30 11:36
ducze zbieraj kasę
tylko aby wygrać z Pogonią i Polonia trzeba zabulic, bo ci piłkarzyki z takim pseudo trenerem i jeszcze większym prezesem-amatorem sami nie wygrają
- 0 0
-
2006-04-30 11:46
Tak sobie ducze to tłumacz znawco futbolu , jak bedzie zobaczymy .Bo z tego co ty tu wypisujesz od paru miesięcy to Arka się utrzyma a Lechia spadnie jak narazie zapowiada się odwrotnie.
- 0 0
-
2006-04-30 11:51
Ratowac Arke!!!!
Sytuacja Arki w lidze jest b.trudna.Jesli w meczu z Pogonia nie bedzie 3 punktow,to w przyszlym sezonie mamy 2 drugoligowe zespoly.Chyba ze nastapi cud i PZPN ulozy sam sklad druzyn na sezon 2006/2007.Nie moge jednak zrozumiec,jak mozna zaprzepascic cos na co czekalo sie cale lata w Gdyni!Niech ktos wreszcie zrozumie powage sytuacji!!!Dzis zycze dobrego wyniku Lechii Gdansk ktorej jestem kibicem.
- 0 0
-
2006-04-30 12:11
No i tylko rok trwala przygoda arki w ekstraklasie,do zobaczenia na derbach drugoligowych.Ale z takimi pilkarzami to ciezko wam bedzie w drugiej lidze sie utrzymac.
- 0 0
-
2006-04-30 12:20
trójmiasto
to piłkarski ugór. tu robi się dużą kasę a nie bawi w prostackie rozrywki dla takich jak my (arkowcy i lechiści). w Gdańsku mają zbudować nowoczesny stadion ale na mistrz Europy a nia dla L. kibice odpowiedzcie sobie na proste pytanko:jeżeli kogoś oprócz was obchodzi Lechia, to czemu pałęta się ciągle po peryferiach a nie gra o mistrz Polski? skąd wiara że będzie lepiej? Arka w 1 lidze to dla sponsorów było zaskoczenie ale powoli wraca do normy. czekacie na trałgutta na A? może tak za rok albo 2 derby w 2 lidze a za 3 lub 4 derby 3 ligi. pozdro
- 0 0
-
2006-04-30 16:06
DUCZE
Baranie i ty jestes ekspertem futbolu a dlaczego nie mozna zalozyc takiej wersji Sledzie przegraja wszystkie mecze Polonia wygra wszystkie i co wtedy osle
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.