Canal Plus miał zgodzić się, aby z II ligi po tym sezonie awansowało maksymalnie sześć zespołów. Wydział Dyscypliny PZPN otrzymał zatem zielone światło, aby nie oszczędzać tych, którzy kupowali mecze. Piątym klubem, który karnie opuści ekstraklasę będzie Zagłębie Lubin, aktualny mistrz Polski.W PZPN coraz więcej zwolenników zyskuje pomysł abolicji, ale
Michał Tomczak nadal nie pobłaża uczestnikom afery korupcyjnej, choć jego dni na stanowisku szefa WD PZPN wydają się być policzone. Dziś nie osiągnął on porozumienia z lubinianami. Nie było zatem samoukarania, a dotkliwe restrykcję.
Aktualny mistrz Polski został
zdegradowany o jedną klasę rozgrywkową. Następny sezon rozpocznie z dziesięcioma ujemnymi punktami. Dodatkowo zapłaci 100 tysięcy grzywny. Jest to kara za ustawienie dziesięciu meczów w sezonie 2003/2004, który dał awans Zagłębiu do ekstraklasy. Klub już zapowiedział odwołania. Dobrowolnie chciał bowiem pozostania w I lidze, a proponował jedynie minus 15 punktów i grzywnę finansową. -
Członkowie Wydziału Dyscypliny włożyli do ręki nóż sprężynowy i w ciemnym zaułku zadźgali Zagłębie - dramatyzował
Robert Pietryszyn, prezes Zagłębia.
Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie z ekstraklasy karnie usunięto: Arkę (jedna klasa rozgrywkowa w dół) i Górnika Łęczna (dwie). W bieżących rozgrywkach kary orzeczono już wobec: Zagłębia Sosnowiec, Widzewa i Lubina (po jednej). Jeśli te trzy ostatnie decyzje się uprawomocnią, to I ligę opuszczą dwa ostatnie kluby tabeli oraz te zdegradowane za korupcję. Wakaty uzupełnią najlepsi II-ligowcy. Patrząc na obecną tabelę to spadłby cztery drużyny, bo Sosnowiec jest na ostatnim miejscu.
Nieoficjalnie mówi się, że po konsultacjach z Canal Plus, zgodzono się, aby nadmiernie nie obniżać poziomu I ligi, i do elity awansować maksymalnie sześciu obecnych II-ligowców. Nie można bowiem wykluczyć, że kary spadną jeszcze na innych. Przed wakacjami awansy były cztery.
Także czołówka zaplecza ekstraklasy może zostać zmieniona przez Wydział Dyscypliny. Co prawda w przeszłości Piast Gliwice był już ukarny (minus dziesięć punktów), ale wobec obecnemu wiceliderowi tabeli pojawiają się nowe dowody, co może doprowadzić do kolejnych sankcji na ten klub. Przypomnijmy, że w poprzednich sezonie z II-ligowców ukarano: KSZO Ostrowie, Górnika Polkowice, Podbeskidzie Bielsko-Biała, a Zawisza Bydgoszcz sam się wycofał z rozgrywek.
Z trójmiejskiej perspektywy decyzje o kolejnych karnych degradacjach są o tyle istotne, że w czołówce II ligi mamy dwa zespoły.
Lechia Gdańsk plasuje się na trzecim, a
Arka na czwartym miejscu. Jednak w przypadku gdynian lepiej byłoby, aby żółto-niebiescy zajęli jedno z dwóch pierwszych pozycji, aby nie potem nie pojawiły się wykładnie, że klub ukarany za korupcję nie może korzystać na karaniu za to samo innych...
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
