• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałtyk Gdynia nie pozwolił na jubileusz. Maksym Demiańczuk: Mały żal jest

Damian Konwent
30 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Energa Bałtyk Gdynia

Maksym Demiańczuk w ciągu czterech lat rozegrał 98 oficjalnych meczów dla Bałtyku Gdynia. Mógłby dobić do 100., gdyby na boisku pojawił się chociażby w 2 z 3 ostatnich minionego sezonu. Maksym Demiańczuk w ciągu czterech lat rozegrał 98 oficjalnych meczów dla Bałtyku Gdynia. Mógłby dobić do 100., gdyby na boisku pojawił się chociażby w 2 z 3 ostatnich minionego sezonu.

Bałtyk Gdynia nie pozwolił, aby Maksym Demiańczuk zaliczył jubileusz i rozegrał 100 meczów w biało-niebieskich barwach. Zabrakło dwóch spotkań, gdyż w końcówce sezonu ukraiński piłkarz już nie dostawał szansy gry, a czwarty sezon przy ul. Górskiego okazał się dla niego ostatnim, choć wcześniej klub hurtowo przedłużył kontrakty. - Mam mały żal o to, że wcześniej nie zostałem o tym poinformowany. W żadnym klubie nie spędziłem tyle czasu. Były wzloty i upadki. Na dobre dojrzałem - mówi nam 27-latek.



W maju Bałtyk Gdynia przedłużył kontrakty z 14 piłkarzami. Sprawdź, kto był na liście



Damian Konwent: Co jest powodem pańskiego rozstania z Bałtykiem Gdynia?

Maksym Demiańczuk: Taka była decyzja klubu. Ja sobie nie mam nic do zarzucenia. Założenie sportowe, czyli awans do grupy mistrzowskiej, zostało spełnione. Natomiast w ostatni poniedziałek dowiedziałem się, że kontrakt nie zostanie przedłużony.

Ma pan żal do klubu i prezesa Jacka Paszulewicza?

Nie mam go o to, że kontrakt nie został przedłużony, bo takie sytuacje zdarzają się w piłce nożnej. Mam mały żal o to, że wcześniej nie zostałem o tym poinformowany, jeśli to było planowane. Gdybym dowiedział się o tym szybciej, to już wcześniej mógłbym inaczej planować swoją przyszłość.

Po odejściu Sebastiana Bartlewskiego i Marcina Matysiaka był pan ostatnim obok Michała Marczaka piłkarzem z najdłuższym stażem w Bałtyku. Nie było sentymentów?

Tak naprawdę po finale Pucharu Polski nie zagrałem już ani minuty, więc czekałem na taką rozmowę z prezesem. Widocznie nadchodzą zmiany i nie zostałem w nich ujęty.

Radunia Stężyca - Bałtyk Gdynia 4:0. Przeczytaj relację z ostatniego ligowego meczu



Piłkarze, z którymi Bałtyk Gdynia przedłużył kontrakty przed sezonem 2021/22: Michał Bartkowiak (bramkarz), Damian Garbacik (obrońca), Adrian Liberacki (obrońca), Mateusz Andryszak (obrońca), Adrian Machol (obrońca) Oskar Kardaś (obrońca), Mateusz Gułajski (pomocnik), Adam Gołuński (pomocnik), Marcin Poręba (pomocnik), Dominik Wołowski (pomocnik), Sebastian Dziadkowiec (pomocnik), Maciej Buławski (pomocnik), Mateusz Goerke (pomocnik), Michał Marczak (napastnik), Igor Jankowski (napastnik)


Jak wspomina pan ostatnie cztery sezony? Więcej było tych lepszych czy gorszych chwil?

Były wzloty i upadki, bo byłem o krok od awansu i o krok od spadku, ale będę bardzo dobrze wspominał ten okres jako fajną przygodę. W żadnym klubie nie spędziłem tyle czasu i naprawdę czuję, że byłem ważną częścią tego zespołu. Zostawiłem tu sporo zdrowia, sił i w każdym meczu dawałem z siebie ponad 100 proc. Cztery lata to dużo. W tym czasie pozmieniało się wiele rzeczy. W Gdyni na dobre dojrzałem jako człowiek i jako piłkarz. Fajnie było, ale gdy coś się kończy, to również coś się zaczyna.

Którego trenera będzie wspominał pan najlepiej i dlaczego?

Sebastian Letniowski
to chyba jeden z najlepszych trenerów, którego spotkałem na swojej drodze. To z nim byliśmy najbliżej awansu do II ligi. Myślę, że to była też najmocniejsza ekipa w ciągu czterech ostatnich lat. Szkoda, że wtedy się nie udało.

Bałtyk Gdynia otrzymał dopiero w drugim podejściu licencją na grę w III lidze. Sprawdź dlaczego



Właściwie nie udało do dziś. Ma pan w głowie jakieś wnioski dlaczego? Czego zabrakło, by Bałtyk grał w II lidze.

Bałtyk to klub z wielką historią, tradycjami i kibicami, ale przede wszystkim brakowało stabilności w zarządzaniu klubem. Można było robić krok po kroku. Jednak w praktyce wychodziło tak, że w jednym sezonie chcieliśmy awansować, a właściwie rok później nie wiadomo co dalej. Myślę, że dziś już wszystko idzie w dobrym kierunku. Od czasu, gdy prezesem jest Jacek Paszulewicz, klub ustabilizował się przede wszystkim finansowo.

Co dalej z pańską karierą?

Ciężko mówić tak na gorąco, bo rozstanie z Bałtykiem to świeża sprawa. Na razie wybieram się na krótkie wakacje, by odpocząć i oczyścić głowę, a później zobaczymy. Mieszkam w Gdyni, więc fajnie byłoby znaleźć klub na Pomorzu. Jeśli natomiast pojawiłaby się atrakcyjna oferta z II ligi czy z innych części Polski, to oczywiście bym ją rozważył. Jestem otwarty na zmiany.

Radosław Kmiecik miał dość piłki, ale wrócił i wyrasta na bohatera. Poznaj historię 19-latka



Bierze pan pod uwagę powrót do Bałtyku, np. by zakończyć karierę?

Nie wiem co będzie jutro i jak potoczy się moje życie. Chciałem rozegrać sto meczów dla tego klubu i tak naprawdę zabrakło mi dwóch. Być może wrócę tu, by przekroczyć tę barierę. Nie każdy może pochwalić się takim osiągnięciem.

Jest coś, o czym chciałby powiedzieć pan na sam koniec?

Chciałbym podziękować całemu klubowi, prezesom, trenerom, piłkarzom, których spotkałem tu na swojej drodze. Podziękowania należą się też wszystkim tym, którzy dbali o to, by niczego nam nie brakowało, paniom dbającym o porządek w szatniach i nie tylko, panom przygotowującym boiska do treningom i meczów oraz wszystkim tym, którzy tworzyli Bałtyk. Na koniec dziękuje kibicom, którzy wspierali nas w dobrych i gorszych chwilach. Jesteście wielcy.

Kluby sportowe

Opinie (34) 5 zablokowanych

  • 1930

    Lepszy Demiańczuk niż stare śledzie.

    • 1 0

  • (4)

    Kiedy w końcu kacperek przejmie stery i poprowadzi tą barkę zwaną Bałtyk ku zbawieniu? Ile można czekać na mesjasza!

    • 11 10

    • Przestań pisać bzdury

      • 0 1

    • Nigdy

      • 0 0

    • Czekasz na wezwanie? (1)

      • 3 3

      • Czeka już od kilku lat, ale kończy się na komentarzach w necie

        • 13 1

  • (6)

    98 meczy na czwartym poziomie rozgrywek....ło matko

    • 0 6

    • (5)

      jeżeli już to 98 meczów.... meczy to koza na wybiegu

      • 8 0

      • (4)

        Popraw jeszcze tresc artykulu. Kibicow to ma Arka a nie Bałtyk. Tutaj jest grono sympatykow piłki kopanej o czym sami zainteresowani mowili na turnieju:)

        • 1 3

        • Nie pogrążaj sie. (3)

          Jesteś kozak to wpadnij Lechii na turniej :)

          • 2 0

          • (1)

            Pograzyliscie sie Wy bo gdyby nie wtopa.to byloby 50 fanatykow,fotki relacje
            A ze po glowie to bronienie sie tym ze sympatycy chcieli.pograc w pilke:) sami wlozyliscie kij w mrowisko przestrzelaniem grafow i relacjami wzietymi z basni Andersena.

            • 1 2

            • Tego fantasty już nie ma i nie będzie.
              Zaćpa się i tyle z niego będzie.
              Nikt się nie przejmnie tym

              • 0 0

          • Obstają się nie wpadną

            • 1 0

  • Podobno spiker też ma odejść... (2)

    • 5 3

    • To nie spiker to zapowiadacz bo do komentowania meczu on się nie nadaje

      • 1 0

    • i przyjdzie spiker od sąsiadów

      • 0 2

  • Drewno (2)

    Na sam koniec to już ch. Grał taka prawda.
    Miał wywalone na klub.
    Dobrze że odchodzi.
    Tylko kadra musi być wzmocniona. Bo młodym to my będziemy walczyć o utrzymanie.

    • 10 10

    • Mlodymi to nie bedzie zadnej walki tylko spadek z hukiem. Taka jest prawda. Na ta chwile same pozegnania. Jesli nie przyjda tutaj zawodnicy na dobrym poziomie,chociaz trzecioligowym to o utrzymanie bedzie bardzo ciezko.

      • 1 0

    • Wiedza ci najlepiej co nigdy nie dotknęli piłki

      Z młodymi to daleko nie zajdzie Bałtyk, a na to tylko stawia klub teraz. Każdy ma lepsze i gorsze momenty a drewnem na pewno nie był ten zawodnik Może czas się zastanowić kto na kogo ma wywalone ?

      • 8 2

  • No więc tak (1)

    Nie żebym był fanem Maksa ale w czym on jest gorszy od tych 14 zawodników, z którymi przedłużono kontrakty? Przecież oni też zagrali piach w grupie mistrzowskiej i przegrali w żenującym stylu finał pucharu Wojewódzkiego.
    A to że takie decyzje oznajmia zainteresowanym ktoś inny niż prezes to już stało się w tym klubie normą.

    • 11 3

    • Odpowiem ci tak - pożegnania zawsze są przykre, zawsze gdzieś ktoś zachowa się nieodpowiednio, ktoś inny ma żal, swoje argumenty itd. Nie wszystko wygląda cukierkowo jak odejście Nawałki w 2018 z kadry. Tu i tak nie jest najgorzej.

      • 1 1

  • (1)

    Założenie sportowe to była górna ósemka, ale to nie znaczy, że potem można było osiąść na laurach, bo za chwilę pojawiło się nowe założenie sportowe, czyli zdobycie pucharu, gdzie w stawce nie było już żadnego innego trzecioligowca. Ja jako kibic wiedziałem już po finale, że z Demianem i Biedrzanem nie podpiszą, a on się dowiedział w ostatni poniedziałek? Zresztą od razu po finale wypadliście ze składu meczowego, więc sprawa powinna być jasna.

    • 16 0

    • Jasne to jest słońce

      Dziwne ze kibic wie wcześniej takie info a zawodnik dowiaduje się z dnia na dzień ze traci robotę .. profesjonalizm zarządu

      • 0 5

  • Dzięki Maksym za 4 lata (2)

    A co do żalu... trzeba było wygrać PP to może byś został

    • 23 8

    • (1)

      Ooo... Widzę mamy kozła ofiarnego i głównego winowajce przegranego finału

      • 8 6

      • No niestety. Po to się wychodzi na mecz z drużyną teoretycznie o dwie klasy słabszą (Powiśle spadło do okręgówki), aby grać, walczyć i wygrywać, inaczej muszą być jakieś konsekwencje i kozłem może stać się każdy, choćby dla przykładu.

        • 11 0

  • ręka prezesa (3)

    Widać w tym wszystkim inicjatywę prezesa. Brak cywilnej odwagi poinformowania o decyzjach wcześniej tylko pewnie smsem,... biało-niebieska rodzina....

    • 18 14

    • (2)

      Wypadł z łask po blamażu pp więc czego się spodziewał?
      Gdyby mu ktoś obiecał kontrakt i w ostatniej chwili się wycofał to co innego.

      • 6 4

      • A to on zawalił ten mecz? (1)

        Czy cała drużyna przegrała?

        • 10 1

        • Cała drużyna

          • 8 1

  • CDN (2)

    A to podobno nie koniec rozstań.
    Będzie jeszcze gorzej

    • 13 4

    • Jesli odchodza ci co przegrali finał pucharu to moze byc tylko lepiej

      • 12 3

    • Coś więcej?

      • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela

Piłka nożna - IV liga
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Gryf Słupsk 28 22 3 3 77:29 69
2 Jaguar Gdańsk 28 22 1 5 79:35 67
3 Bałtyk Gdynia 28 18 4 6 65:35 58
4 Grom Nowy Staw 28 17 6 5 63:33 57
5 Pomezania Malbork 28 13 10 5 68:38 49
6 Chojniczanka II Chojnice 28 13 3 12 61:52 42
7 Anioły Garczegorze 28 12 5 11 51:44 41
8 Supra Kwidzyn 28 11 7 10 35:46 40
9 Gryf Wejherowo 28 12 3 13 56:51 39
10 Radunia II Stężyca 28 11 6 11 50:53 39
11 Pogoń Lębork 28 10 8 10 53:47 38
12 Powiśle Dzierzgoń 28 8 8 12 33:43 32
13 Sparta Sycewice 28 6 10 12 45:64 28
14 MKS Władysławowo 27 6 9 12 38:58 27
15 Arka II Gdynia 28 6 7 15 42:52 25
16 Gedania II Gdańsk 28 6 3 19 42:79 21
17 GKS Kolbudy 28 4 4 20 23:73 16
18 Start Miastko 27 3 5 19 31:80 14
Po 34. kolejce awans do III ligi uzyska najlepsza drużyna. Natomiast z IV ligi spadnie od 3 do 6 drużyn w zależności od tego, ile zespołów spadnie z III ligi z regionu pomorskiego.

Wyniki 28 kolejki

  • JAGUAR GDAŃSK - Powiśle Dzierzgoń 2:1 (1:1)
  • BAŁTYK GDYNIA - Pogoń Lębork 1:1 (0:0)
  • GEDANIA II GDAŃSK - MKS Władysławowo 2:2 (0:0)
  • ARKA II GDYNIA - Supra Kwidzyn 3:0 (3:0)
  • Pomezania Malbork - Gryf Wejherowo 3:5
  • Grom Nowy Staw - Start Miastko 8:1
  • Chojniczanka II Chojnice - Radunia II Stężyca 4:1
  • Anioły Garczegorze - GKS Kolbudy 4:0
  • Sparta Sycewice - Gryf Słupsk 1:2

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane