- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Bardzo źle do przerwy
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM TREFL: Stanojevic 11, Slanina 9 (2x3), Dylewicz 8 (1), Shakur 3, Gurovic 3 oraz van den Spiegel 13, Harissis 6 (2), Wagner 4, Roszyk 3, Masiulis.
3:2 po akcji Mustafy Shakura 2+1 to jedyne prowadzenie w tym meczu. 12:12 w 8. minucie to zaś ostatni remis. Do tego ostatniego wyniku doprowadził "trójką" Christos Harissis, który po kilkudniowej dyskwalifikacji został przywrócony do gry. Potem Anwil zdobył 8 punktów z rzędu. Dodajmy łatwych punktów, gdyż po przechwytach i kontrach. Natomiast rezultat inauguracyjnej kwarty ustaliła "trójka" Alana Danielsa, trzecia w tej odsłonie dla Anwilu.
Aż do 17. minuty Prokom miał olbrzymie kłopoty ze sforsowaniem miejscowej defensywy. Przegrywał już 21:39! Poprawę wyniku przyniosło postawienie jednocześnie na dwóch klasycznych centrów Jovo Stanojevica i Thomasa van den Spiegela. Belg, choć z powodu kontuzji przez miesiąc nie grał w oficjalnych meczach, został najskuteczniejszym sopockim zawodnikiem. W dodatku potwierdził miano najlepiej blokującego zawodnika DBE, popisując się pięcioma "czapami". Przed przerwą udało się nieco zniwelować straty, gdyż przebudził się również Donatas Slanina, po którego sześciu punktach z rzędu było 26:39. Szkoda, że po chwili Litwinowi sędziowie odgwizdali w banalnej sytuacji przewinienie niegodne sportowca.
W 25. minucie Harissis "trójką" sprowadził wynik do 42:52, ale za chwilę faulował, gdyż próbował przewac kontrę po stracie Stanojevica. Znów było przewinienie niegodne sportowca, czyli dwa wolne, a potem piłka z boku dla rywali. Z kolei trzecia kwarta zakończyła się tak jak i pierwsza. W jej ostatniej sekundzie zza linii 6,25 trafił tym razem Wiktor Grudziński.
W ostatniej odsłonie sopocianom udało się sprowadzić wynik do 58:66, a potem 60:68, ale w ostatnich dwóch minutach nie zrobili praktycznie nic, aby powalczyć o odrobienie strat. W jednej akcji złapali trzy faule, co sprawiło, że każdy następny oznaczał rzuty. Wykorzystał to Gerrod Henderson kozłując po kilkanaście sekund piłkę praktycznie w jednym miejscu, a nasi koszykarze nie przerywali tej akcji, bojąc się skuteczności rywala przy rzutach wolnych. Gdy wreszcie zaś mistrzowie odzyskiwali piłkę, to nie próbowali "trójek", a Shakur i van den Spiegel w końcówce pudłowali nawet spod kosza.
Pozostałe wyniki 10. kolejki: SKK Kotwica Kołobrzeg - Bank BPS Basket Kwidzyn 76:64 (25:7, 20:22, 10:21, 21:14), Atlas Ostrów - AZS Koszalin 86:76 (16:14, 28:19, 21:22, 21:21), SPEC Polonia Warszawa - ASCO Śląsk Wrocław 84:89 (26:36, 13:21, 22:15, 23:17), Polpharma Starogard - PGE Turów Zgorzelec 67:93 (13:31, 18:20, 19:25, 17:17), Górnik Wałbrzych - Polpak Świecie 69:79 (16:21, 13:18, 12:20, 28:20).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (17) 1 zablokowana
-
2007-12-15 21:36
pierwszy; )
bez trenera żadne miliony nie pomogą ...
- 0 0
-
2007-12-15 21:50
zgadzam sie.
zero obrony dzis.
wogole zle grali nic nie funkcjonowalo a slanina z van den spiegelem sami nie wygraja,w sumie to tylko oni cokolwiek tam robia..
no comments.- 0 0
-
2007-12-15 21:58
czas na zmiany i tyle
Musicie Panowie postawić na młodych i doskonałych zawodników. Oni się rwa do gry. Ja wiem , że strach i ryzyko panuje w głowie Pasecasza , ale jeżeli chce być, musi wywołać rewolucję. Układy z Wierzbami tez sie skończą , jak brak chęci gry będzie aż tak wyraźny.
Czas na zmiany Panowie.
Bez pracy nie ma kołaczy , czas nie lubi próżni
pozdr- 0 0
-
2007-12-15 22:08
Będzie Poprawa
Jak do kraju wróci Morda Ty Moja
- 0 0
-
2007-12-15 22:08
mu
no poczatek konca poamietam jak na hali przy 3 maja przychodil komplet .......................korsarz wlasnie........przepraszam
- 0 0
-
2007-12-15 22:24
co dalej
wiem jak to jest kiedy nic nie idzie. Moze trzeba jeszcze troche poczekac .Mysle ze trzeba dac naprawde grac mlodym zawodnikom , nawet kosztem mistrza .Ta grupa mlodych moze dac z siebie sporo radosci w grze Prokomu. Dwa lata ciezkiej pracy i za dwa lata wracamy na tron Mistrza i do Top 16
- 0 0
-
2007-12-15 22:30
jacy mlodzi zawodnicy
mistrzostwo sie kupuje to znaczy zdobywa kupionymi zawodnikami
mlodzi za dwa lata to moge co najwyzej zdobyc mistrzostwo I ligi...
albo jakiegos TKKF- 0 0
-
2007-12-15 22:39
nie bałbym się o Rysia
będzie on tak długo kasę na Prokom aż zadebiutuje w nim jego syn, a potem tak długo jak K-juniorowi nie znudzi się koszykówka
Tak samo było z tenisem. Turniej kobiet był w sopocie tylko do czasu, kiedy grała Monika K. Gdy przestała skończył się turniej...- 0 0
-
2007-12-15 23:08
Żenada, żenada i jeszcze raz żenada. Graja jak zespół amatorski, a nie ekipa z 9 milionowym budżetem. Tyle kasy, a brak rozgrywającego, wielkie gwiazdy u nas nie błyszczą, paranoja!
- 0 0
-
2007-12-16 03:18
caly rysiu
cycka kazdego i daje polizac a wszyscy tancza w okolo niego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.