- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (197 opinii)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (142 opinie)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 4 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Benetton - Prokom Trefl
3 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
KGS Arka Gdynia przegrała w Słupsku i zakończyła sezon na 13. miejscu
Konfrontację Prokomu z Benettonem da się porównać do starcia Dawida z Goliatem. Żółto-czarni dopiero raczkują w europejskiej koszykówce. Włosi to od lat ścisła czołówka europejskiego basketu. Benetton występuje we włoskiej ekstraklasie od 1981 roku. W dorobku ma trzykrotne mistrzostwo kraju, trzy puchary Włoch i dwa Superpuchary. W ostatnich latach Benetton dominował na Półwyspie Apenińskim. Pierwszym jego sukcesem było zdobycie pucharu Włoch w 1993 roku. Potem trofea posypały się jak z rękawa. Największe sukcesy Benettonu związane są z osobą trenera Mike'a D'Antoniego, obecnego szkoleniowca Phoenix Suns, który trafił do Treviso w sezonie 1994/95. Prowadzony przez niego zespół sięgnął po Puchar Europy. Czołowymi postaciami tej ekipy byli Petar Naumoski i Orlando Woolridge. W Benettonie pracowali tak znani trenerzy jak Zelimir Obradović, Pierro Bucci czy obecny szkoleniowiec, Ettore Messina. Gwiazdami zespołu z Treviso byli Tyus Edney, Jorge Garbajosa, Sergiej Czikalkin, Marcus Brown czy Mario Stojić.
Prowadzący obecnie Benetton Messina znany jest przede wszystkim ze znakomitej pracy z młodzieżą. Wyszukuje koszykarskie talenty w całej Europie. Najlepsi z nich dostają regularne szanse w pierwszym zespole, nawet w ważnych meczach. Jednym z byłych podopiecznych Włocha jest Istvan Nemeth.
W bieżącym sezonie Benetton w lidze włoskiej lideruje z bilansem 20 zwycięstw i tylko 3 porażek. W Eurolidze ekipie z Trevios idzie nieco gorzej.
Drugi etap rywalizacji w Eurolidze obie ekipy zaczęły od porażek. Jeśli przegrana Prokomu z Efesem była łatwa do przewidzenia, to niepowodzenie Benettonu w Atenach można uznać za niespodziankę.
O sile Benettonu decyduje sześciu równych zawodników. Siłę uderzeniową włoskiej ekipy tworzą: Massimo Bulleri - lider drużyny pod względem średniej zdobywanych punktów (12,2; skuteczność rzutów za trzy - 44 procent), Marlon Garnett - drugi snajper Benettonu (12,1 punktu), Marcus Goree (11,8; skuteczność za trzy - 48 procent), Ramunus Siskaukas (11,7; skuteczność rzutów za dwa - 65,3 procenta), Dawid Bluthental (10,6; 44 procent za trzy) oraz Matteo Soragna (10,2; 46 procent za trzy). Ta szóstka spędza najwięcej czasu na placu gry. Niecałe dwadzieścia minut gra Paccelis Morende, który trafia za trzy z pięćdziesięcioprocentową skutecznością. Pozostali zawodnicy rzadziej pojawiają się na parkiecie. Dwa sezony temu w hali Palaverde grał Śląsk i przegrał 42 punktami...
Czy Prokom może pokonać Benetton? Sopocianie muszą po nieudanych akcjach wracać do obrony, nie mogą pozwolić Włochom na rozgrywanie błyskawuicznych kontr. Podopieczni trenera Kijewskiego nie mogą również zostawiać rywlom zbyt wiele miejsca na obwodzie. Pięć graczy z Treviso w rzutach za trzy ma skuteczność powyżej czterdziestu procent, a Benetton jest pod tym względem najlepszy w całej Eurolidze.
W sopockim klubie VIVA o godz. 20.40 odbędzie się wspólne oglądanie meczu Benneton Treviso - Prokom Trefl Sopot na telebimie. Wstęp wolny.
Mówią przed meczem
Eugeniusz Kijewski (trener Prokomu): - To będzie kolejne trudne spotkanie. Na tym etapie rywalizacji nie ma słabych drużyn. Nasza grupa, wbrew pozorom, nie jest taka słaba. Świadczą o tym wyniki pierwszej kolejki i porażka Benettonu w Atenach. Włosi to bardzo solidna drużyna. Benetton szczególnie groźny jest na swoim parkiecie. Jest niezwykle skuteczny w rzutach za trzy.
Po przegranej w Atenach Benetton nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę. To bardzo oddaliłoby szanse na awans do następnej rundy. Gospodarze z pewnością postawią wszystko na jedną kartę. Chcąc myśleć o wygranej, musimy zagrać skuteczniej w ataku. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Postaramy się zagrać jak najlepiej. Pozytywnie wypada Farmer. Gra dla drużyny i wypełnia swoje zadania. Zobaczymy co będzie, gdy wróci Cirić.
Adam Wójcik: - Nie ma mowy o tym by Benetton zlekceważył nas. Wprawdzie przegraliśmy wysoko pierwszy mecz w Top 16, ale jesteśmy wśród szesnastu najlepszych klubowych drużyn Europy. Włosi przystąpią do meczu w pełni skoncentrowni, żądni rewanżu za porażkę w Atenach. Będzie bardzo trudno o wygraną. Nie da się ukryć, że u siebie każdy gra lepiej. To będzie drugi mecz wyjazdowy z rzędu. Po tym spotkaniu nasza sytuacja może być nieciekawa. Taki mamy terminarz, i nic na to nie poradzimy. Kluczem do sukcesu może być ograniczenie szybkiej kontry Włochów. Nie możemy również zostawiać swobody graczom obwodowym. Bennetton znany jest ze skuteczności w rzutach za trzy. Wydaje się, że mamy przewagę pod koszem. Postaramy się to wykorzystać. Ustalenie taktyki należy jednak do trenera. Chcąc wygrać, musimy być skuteczniejsi. To jest nasza słaba strona. Od początku rozgrywek jesteśmy jednym z najsłabszych zespołów jeśli chodzi o atak.
M Pz Ps P2 P3 P1 Z A P S B
Benetton 14 74,2 70,4 49 40,5 74,2 30,9 12,1 8,3 12,1 2,6
Prokom Trefl 14 70,1 73,4 51,6 28,5 66,5 31,2 12,1 9,4 13,7 3,5
W kolejnych kolumanch: mecze, punkty zdobywane, punkty tracone, skuteczność w rzutach za 2, skuteczność w rzutach za 3, skuteczność w rzutach osobistych, zbiórki, asysty, przechwyty, straty, bloki.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2005-03-03 15:59
A w Benneton.... UNITED COLOURS ;)
- 0 0
-
2005-03-03 18:11
A może by oddać walkowerem...
... to zawsze tylko 10 pkt. w plecy - (10:0)!!! :)
- 0 0
-
2005-03-03 21:54
63:67 po trzech kwartach
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.