- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (56 opinii)
- 3 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (41 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 6 21 maja Trefl przedstawi nowego trenera (5 opinii)
Beniaminek pobił mistrza!
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
BANK: Tuljković 14 (2x3), Ansley 14 (2), Eldridge 13 (1), Ibrahim 9, Mazur 7 (1) oraz Barkley 17 (2), Żurawski 8, Dąbrowski 3 (1), Andrzejewski 2, Puncewicz 2, Potulski 0.
PROKOM TREFL: Slanina 23 (5), Gurović 11 (2), Stanojević 6, Masiulis 5 (1), Milicić 0 oraz Sow 17, Dylewicz 8, Harissis 7 (1), Roszyk 2, Serapinas 0.
Rashad Phillips, zakontraktowany w poniedziałek, nie zdążył dołączyć do sopocian. Jednak porażki nie można tłumaczyć brakiem rozgrywających. Po kontuzjach wrócili wszak do gry Igor Milicić i Christos Harissis. Cóż z tego, skoro sopocianie dzisiaj zanotowali aż 20 strat! Sześć razy piłkę zgubił Jovo Stanojević. Ponadto mistrzowie uparli się, aby rzucać za trzy, choć tego dnia było to dla nich zgubne. Z 27 takich prób trafili co trzecią.
Pierwsza kwarta, wygrana przez gości różnicą sześciu punktów, nie zapowiadała niespodzianki. Miejscowym przykład dał Michael Ansley, który nic nie robi sobie z "czterdziestki" na karku. Niegdyś Amerykanin grał dla Prokomu, teraz do przerwy był bezbłędny po przeciwnej stronie barykady. Trafił osiem rzutów, w tym dwie "trójki". Gdy osłabł, dobrą dobrą zmianę dał Erick Barkley. To po udanym rzucie tego ostatniego zza linii 6,25 Basket wyszedł tuż przed przerwą na prowadzenie 41:39, a wynik pierwszej połowy zdążył jeszcze podwyższyć Mujo Tuljković.
W trzeciej kwarcie beniaminek utrzymywał 5-7 punktów przewagi, a zaraz na początku trzeciej odsłony Piotr Dąbrowski po "trójce" poprawił na 70:62. Na dwie minuty przed końcem po akcji Courtneya Eldrigde'a Basket uciekł nawet na 84:74. Prokom Trefl próbował niwelować dystans rzutami zza łuku i choć nawet trafili Harissis, Donatas Slanina i Milan Gurovic to udało się jedynie zbliżyć na 79:84. Do końca gry było wtedy zaledwie 59 sekund. Trzeba było przerywać akcje rywali faulami. Tylko na nieszczęście dla gości nie pomylili się Tuljkovic i Sani Ibrahim.
Tym samym doszło do sensacji. Triumfował Mariusz Karol, niegdyś drugi w Sopocie, który aby samodzielnie pracować z drużynami ekstraklasy kilka lat temu ruszył w Polskę. Kwidzynian przejął w trakcie poprzedniego sezonu, wprowadził do DBE, a teraz wciąż liczy się w walce o awans do play off. Dla mistrzów to już z kolei czwarta porażka ligowa w tym sezonie.
Na powrót do równowagi po tym niepowodzeniu czasu nie ma prawie wcale. Już w sobotę o godzinie 18.00 na własnym parkiecie żółto-czarni zmierzą się z AZS Koszalin. Na szczycie tabeli są już trzy drużyny z identyczną liczbą punktów: Prokom Trefl, Anwil i Turów, a oczko mniej na Śląsk. Takiego pasjonującego finiszu rundy zasadniczej nie było od lat.
Pozostałe wyniki 19. kolejki: ASCO Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 69:64 (18:19, 14:4, 19:20, 18:21), Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 80:67 (22:17, 18:13, 21:19, 19:18), AZS Koszalin - Polpharma Starogard Gdański 93:75 (31:19, 24:18, 25:19, 13:19), Polpak Świecie - PGE Turów Zgorzelec 72:78 (14:12, 14:19, 27:15, 17:32), SPEC Polonia Warszawa - Górnik Wałbrzych 97:86 (27:24, 28:20, 14:16, 28:26).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (15) 5 zablokowanych
-
2008-02-14 18:08
Coż, takie Boston Celtics z jednym z najlepszych składów w historii przegrali 9 z pierwszych 50 meczów, więc trudno mówić o kompromitacji PTS po tym jak przegrali jakiś mecz w lidze, nawet z kilkukrotnie tańszym zespołem.
Gorzej, że trudno tu mówić o drużynie, bo skład, liderzy, koncepcje ciągle się zmieniają, niestety bez wyraźnej poprawy i mając to na uwadze nie mam wielkich nadziei na sukces w play-off.- 0 0
-
2008-02-14 19:23
:P
HaHaHaHaHaHa rewelacja
- 0 0
-
2008-02-14 21:05
pompa
pompa z tego prokomu sopot i z pana krauzego ..beka z kibiców sopotu ..od kiedy pojawił sie pan krauze nie chodze na mecze sopocian, mam pytanie gdzie byli kibice gdy Trefl Sopot grał w III a pozniej w II lidze?..pamietam ze było nas kilkanastu, wiernych i prawdziwych kibicow ..nagle gdy pojawiła sie pierwsza liga i ten pan smieszny krauze z tymi lewymi piniedzmi to kibiców jest tysiace malo tego to kazdy mówi "ja kibicuje Prokomowi od zawsze..tylko szkoda ze wnizszych ligach siedziało 50 kibiców...
- 0 0
-
2008-02-14 22:36
Czemu wszystko co ma w nazwie Prokom kończy się zzwyczaj kompromitacją ? .
- 0 0
-
2008-02-15 08:35
P A J A C E !
Wypisujcie takie bzdury na temat pieniędzy Pana Krauzego a widmo 3 ligi stanie się faktem ze swoimi 50-cioma wiernymi kibolami.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.