- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (131 opinii)
- 2 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (40 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (68 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (90 opinii)
- 5 Lechia nie bierze remisu w derbach (10 opinii)
- 6 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (76 opinii)
Ogniwo Sopot - Lechia Robod Gdańsk 46:0 (15:0)
Punkty: Filip Cackowski 15, Marcin Baraniak 14, Łukasz Szostek 5, Tomasz Nikielski 5, Maciej Szablewski II 4, Maciej Szablewski I 3.
OGNIWO: Marcin Wilczuk (Ł. Mikołajczak), Jarowicz, Witoszyński (Kasperek), Ignatowicz (Wantoch-Rekowski), Dembicki, Pogorzelski, Tubielewicz, Nikielski (Jasiński), Czaja, Szablewski I (Anastaziak), Baraniak, Malochwy (Szablewski II), Podolski, Cackowski, Szostek (Janulewicz).
LECHIA ROBOD: Urbanowicz, Klusek, Kaszuba, Sienkiewicz, Płonka (Kunicki), Sajur, Kochański, Wojcieszak, Lenartowicz, Fedde, Besler, Zaniewski (Pawluk), Jeryś, Latopolski, Grebasz.
Czerwone kartki: Kaszuba i Wojcieszak, żółta kartka: Urbanowicz.
Na odprawie przedmeczowej Leszek Kościelniak z Lublina uczulał kapitanów obu drużyn, że będzie bezwzględny dla boiskowych złoczyńców. Wymienił nawet kilka nazwisk zawodników, na których będzie miał szczególne baczenie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, byli wśród nich gdańszczanie usunięci później z boiska.
"Żółta kartka - Urbanowicz Janusz - udeżenie (pisownia oryginalna) przeciwnika, Czerwone kartki: Kaszuba Sławomir - nadepnięcie na głowę rywala. Wojcieszak Rafał - udeżenie (pisownia oryginalna) kolanem w raku" - czytamy w meczowy protokole.
- Byliśmy przygotowani na to, że Lechia będzie próbowała nas przestraszyć i to nie umiejętnościami. Wiem, że gdańszczanie będą twierdzić, że przegrali, gdyż grali osłabieniu. Ale sami się o to prosili. Kartki były w pełni zasłużone. Podejdę i przywalę - to żadne bohaterstwo - mówi Grzegorz Kacała, trener sopocian.
- Nie może być tak, że jedna drużyna dostaje kartki i upomnienia, a druga pozostaje bezkarna. Sam zostałem pokopany. Rugby to nie szachy. Przez 22 lata kariery byłem chwalony za agresję. Z tego słynęła Lechia, a nasi zawodnicy wyróżniali się tym także na polu międzynarodowym. W lidze za to samo nas się tempi. Wszystko wskazuje na to, że PZR zdecydował, że w tym sezonie pod młotek bierze nas i Arkę - dowodził Marek Płonka, grający szkoleniowiec Lechii.
"Mecz został zakończony w 77 min z powodu ogólnej bijatyki, którą spowodowali zawodnicy Lechii (Sajur Rafał)" - to kolejny cytat z protokołu.
- Liczyłem na przebudzenie, gdyż w tej drużynie drzemie ogromny potencjał. Niech to będzie pierwsza jaskółka odrodzenia. Świetnie w ataku zagrała nasza młodzież. Młyn w niczym nie ustępował rywalom. A ci najwyraźniej przyjęli zasadę, że gdy im nie idzie, to walą w twarz - podkreśla Kacała.
- Zgadzam się, że górę wzięły emocje. Taki koniec meczu był niepotrzebny. Jednak rozumiem rozżalenie zawodników. Nie może być tak, że za pewne zachowania są chwaleni w reprezentacji Polski, a gdy to samo robią w lidze, dostają czerwone kartki. Bo jeśli tak ma być, to zrezygnują z występów w kadrze - deklaruje w imieniu gdańskich reprezentantów Płonka.
Arka Gdynia - Folc AZS Warszawa 12:3 (12:3).
Punkty: Daniel Kowalski 5, Robert Andrzejczuk 5, Konrad Chrominski 2 - Michał Kisiel 3.
ARKA: Rybak (Rohde), Krawcewicz, Skowroński, Denisiuk, Rogowski (Raiko), Andrzejczuk, Szczypior, Kiersnowski (Pruński), Wezalis, Gajewski (Kosk), Bury (Bartkowiak), Skrzyński, Chromiński, Mroch (Madejewski).
Rozpoczęło się od niespodzianki, czyli punktów z karnego stołecznej siódemki. Gospodarze zdołali opanować sytuację jeszcze przed przerwą. Hasło do szturmu dał Kowalski, który uzyskał pierwsze przyłożenie w ekstraklasie.
- To zwycięstwo dedykujemy Sailosi Naiteque. Naszemu trenerowi zmarła żona. Opuści nas we wtorek. Jednak obiecał, że wszystkie swoje rzeczy zostawia w Gdyni i ma zamiar wrócić do nas w styczniu ze szczegółowym planem przygotowań do rundy wiosennej. Do tego czasu ponownie opiekę nad zespołem sprawować będę wspólnie z Waldkiem Szwichtenbergiem - ujawnia Dariusz Komisarczuk.
Budowlani Łódź - AZS AWF Gdańsk 34:3 (10:3)
Punkty: Marcin Langowski 14, Piotr Serafin 10, Piotr Gomulak po 10 - Piotr Wójcik 3.
AZS AWF: Jumas, Kwiatkowski, Rutkowski, Piwka, Tymoszuk, Woronko, Seklecki, Dąbrowski, Krawczenko, Wójcik, Garkowyj, Bistram, Jażdżewski, Lincer, Daszkiewicz.
Akademicy po tej przegranej stracili szansę na grę w finałowej szóstce. Na wiosnę przyjdzie im się bronić przed degradacją.
Pozostałe wyniki 7. kolejki:
Budowlani Lublin - Posnania 42:0 (27:0), Juvenia Kraków - Orkan Sochaczew 10:18 (3:6).
Kluby sportowe
Opinie (50)
-
2002-11-12 10:47
BRAWO OGNIWO
Ogniwo zagrało bardzo ładne zawody, praktycznie wszystko im wyszło w tym meczu.
A najwarzniejsze nie dali sie zprowokowac Lechii.
I głuwnie dla tego wygrali mecz. A ze tak wysoko to Lechia sama sobie na to zapracowała , bo była zbyt pewna siebie.- 0 0
-
2002-11-12 11:04
do ibica Rugby, fana i tym podobnym
Opluwanie ludzi i mącenie to chyba to, na czym wam jedynie zależy. Lechia rozegrała słabe spotkanie, a Ogniwo pokazało piękne rugby - to fakt. Kartki zostały rozdane - czy napewno słusznie ,to zawsze sprawa sporna, nie mniej zawodnicy i cały zespół Lechi poniesie tego konsekwencje w kolejnych meczach. Zawodnicy a także i trener Płonka przyznają się do porażki i na tym zakończmy. Teraz należy podsumować swoje błędy i zmobilizować się na kolejny mecz. To powinno być celem Lechii. A co do spraw klubowych to chyba obaj panowie "ibic" i "fan" jesteście ze starej ekipki Zielińskiego i spółka. Otrząsnijcie się wreszcie i zostawcie dinozaury same sobie, oni jescze zostną pociągnięci do odpowiedzialności... tego domaga się cała drużyna.Ich czas już bezpowrotnie minął, ale przyjdzie czas rozliczeń napewno! A Płonka potrzebuje jeszcze sporo czasu, żeby znmienić w drużynie złe nawyki zaszczepoione przez byłego trenera. Jeżali po każdym meczu chcieli byście zmieniać w drużynie trenera, to widać, że o sporcie i treningu macie wątpliwe pojęcie. Z poważaniem.
- 0 0
-
2002-11-12 11:20
do prawdziwego
jesli jestes prawdziwym kibicem to otwórz szerzej oczy! zastanów się skąd ta porażka i nie utożsamiaj mnie z Zielińskim. byłem i widziałem ten blamaż. nie podpalaj się paroma zdaniami. W lechii się nic nie zmieni. . . Jeśli zdobędzie tytuł mistrza na wiosnę to będzie jej ostatni tytuł.
- 0 0
-
2002-11-12 12:02
zwycięży najlepszy
Wszyscy poczekajmy do wiosny! Piękne rugby pokazało Ogniwo, Łódz jest też na fali, Arka napewno jescze nie raz nas zaskoczy, Lechia miała słabszy dzień, ale nadal ma wielką klase- zaczyna się coś dziać w naszym rugby i dobrze... my kibice tylko na tym zyskamy, będziemy świadkami coraz to lepszych spotkań ligowych i oto chodzi - a to kto zdobędzie tytuł mistrzowski......??? Niech zwycięży najlepszy! To że niektórzy źle życzą Lechii, to tylko dopinguje zawodników do tego żeby bardziej się mobilizować i grać coraz lepiej. A wszystkim drużynom należy życzyć, aby nasza kadra sędziowska wykrzystała zimę na lepsze przygotowanie się do sędziowania fazy finałowej!! Z poważaniem.
- 0 0
-
2002-11-12 12:07
O CZYM WY MÓWICIE ??????????
PANOWIE RUGBY POLEGA NA ZDOBYWANIU PUNKTÓW , A NIE NA MORDOBICIU .
JEŻELI KTOŚ CHCE BIJATYKI TO NIECH ĆWICZY W HULIGANACH A NIE NA BOISKU .
UWAŻAM ŻE KARY SĄ ZA MAŁE . BRUTALNA I CHAMSKA GRA POWINNA BYĆ PIĘTNOWANA .
JEŻELI ZA KOPANIE JEST 6 MIESIĘCY KARY TO JEST TO JAWNE PRZYZWOLENIE .
SAM NIE JESTEM ANIOŁEM ALE Z CHAMSTWEM WALCZĘ POD KAZDĄ POSTACIĄ .
Z WYRAZAMI SZACUNKU - KIBIC Z WARSZAWY.- 0 0
-
2002-11-12 12:27
Brawo kibic z Warszawy
Niskie kary to z pewnością bolączka polskiego rugby, bo dotychczas, żeby dostać te pół roku zawiszenia to trzeba się nieźle było postarać np. Bekov z Arki musiał aż dwa razy wykazać się kopaniem leżących na ziemi zawodników aby tę karę otrzymać.A co do wypowiedzi trenera Lechii to ciekaw jestem kto jego graczy chwalił za kopanie rywali w meczach reprezentacji? Kacała? A może Jumas? Ktoś pisał, że sędziowie powinni się przygotować do następnej rundy i niech to zrobi też wydział dyscypliny bo jak narazie to nie za bardzo się sprawuje!!! To tyle na temat sędziowania, które w tym meczu naprawdę nie było złe!!! W końcu sędziowie zrozumieli, że są rzeczy, z którymi trzeba walczyć. I jeszcze jedno mecz był naprawdę na wysokim poziomie a kibice obydwu drużyn stanęli na wysokości zadania i chwała im za to. Pozdrawiam wszystkich kibiców i prawdziwego kibica i fana i wszystkich, którym się chce wypowiadać na forum
- 0 0
-
2002-11-12 12:31
Jeszcze uwaga do jaga
A może byś coś napisał o meczu?
- 0 0
-
2002-11-12 12:49
DO ARKOWCA...
Miałam nadzieję, że jesteś mądrzejszy.Sędzia wykazał się.Nie pomijał przewinień zarówno Ogniwa ,jak i Lechi, i to że Lechia przegrała nie jest jego zasługą.Lechia wyszła pewnie myśląc, że jest najlepsza i przeliczyła się.Ogniwo było zdecydowanie lepsze w tym spodkaniu.Pan Płonka mówiąc,że jego zespół miał gorszy dzień, czy że sędzia żle gwizdał nie umniejszy wygranej Ogniwa i swojej poraszki. A co do bójki na boisku-Lechia nie umnie przegrywać.Gratulacje dla Arki, która ma na tyle honoru,że umnie się bić jeden na jeden, a nie jak Lechia wszyscy na jednego.Gratulacje dla trenera Lechi, który nie wie co to jest sportowa rywalizacja i tak wspaniale umnie wypaczyć zasady rugby.
- 0 0
-
2002-11-12 14:09
PORZĄDKI TRZEBA ZROBIĆ !!!!!!!!!!!!
KONIECZNE JEST ZROBIENIE PORZĄDKU W POLSKIM RUGBY . ZACZĄĆ TRZEBA OD SĘDZIOWANIA I KULTURY ZAWODNIKÓW .
BO CO TU WYMAGAĆ OD CHŁOPAKÓW JAK SAMI TRENERZY NAKŁANIAJA DO GRY FAUL .POWIEM WIĘCEJ , UCZĄ GRY CHAMSKIEJ :
DEPTANIE , KOPANIE ŁAMANIE PALCÓW ITP.-TO JEST KRYMINAŁ I WSTYD.
SĘDZIOWIE UDAJĄ ŻE NIE WIDZĄ CHAMSTWA , WIĘC KOŁO SIĘ ZAMYKA
MORALE JEST BARDZO NISKIE .KTO MA UCZYĆ KULTURY? - MOŻE FOLC?
KIBIC Z WARSZAWY- 0 0
-
2002-11-12 14:20
brawa dla sędziów
wreście lechia została potraktowana sprawiedliwie wreście sędziowie rozumieją rugby jestem pełen uznania, oby tak dalej. Rodzi nam się nowa sędziowska gwiazda - Choduń tak trzymaj czekam az zostanie głównym. Pozdrawiam Ogniwo brawo chłopaki
Rugby star- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.