Derby dla Sopotu. Koszykarze Prokomu Trefla po twardej walce zdobyli słupską halę Gryfia, gdzie pokonali Czarnych 76:60 (16:9, 21:20, 15:16, 24:15) w 19. kolejce ekstraklasy. Była to 14. Z kolei ligowa wygrana zespołu Eugeniusza Kijewskiego i dopiero trzecia porażka podopiecznych Tadeusza Aleksandrowicza u siebie. Największe brawa zebrał Darius Maskoliunas, który jeszcze kilka dni temu walczył z chorobami.
PROKOM: Maskoliunas 12 (5 zbórek, 7 asyst), Vranković 10 (6 z), Jagodnik 19 (7/11 za dwa punkty, 10 z), Masiulis 4 (6 z), McNaull 13 (5 z, 4/6 za dwa punkty) - Krzykała 5, Marković 2, Jankowski 2, Fuller 9, Żidek.
CZARNI: Kriwonos 2, Vaskys 22 (6/12 za dwa punkty, 2/3 za trzy), Białek 9, Cielebąk 7, Wilson 9 - Frank 1, Nosewicz, Frasunkiewicz 10 (8 z).
Pierwsza kwarta przebiegała pod znakiem rywalizacji Joe McNaulla z LeShellem Wilsonem. Pojedynek gigantów zakończył się wygraną "Józka", który pod bronioną deską wyłączył z gry potężnego Murzyna (211 cm), a sam zdobył pięć punktów. Już w pierwszej dziesięciominutówce Darius Maskoliunas, który po raz ostatni siedem asyst miał 2 listopada ubiegłego roku w meczu z... Czarnymi, zaliczył trzy podania otwierające partnerom drogę do słupskiego kosza. W drugiej odsłonie dobrą zmianę McNaullowi dał Todd Fuller. Znacznie mniej do gry wniósł rekonwalescent Jirzi Żidek. Niestety, przy wyprowadzaniu akcji sopocianie często gubili piłkę, dzięki czemu słupszczanie, za sprawą 31-letniego Augenijusa Vaskysa (urodziny obchodził w czwartek), zbliżyli się do Prokomu na cztery "oczka" (29:24). W porę wytrzymałość siatki zawieszonej na słupskim koszu sprawdził Josip Vranković i ekipa z Sopotu znów "odjechała" gospodarzom na osiem punktów.
Liczbę siedmiu asyst "Moska" osiągnął już na początku trzeciej kwarty. Gospodarze odpowiedzieli bardzo twardą obroną. Z gry na pograniczu faulu obronną ręką wyszedł Tomas Masulis. Mimo to Vaskys i
Przemysław Frasunkiewicz zapewnili Czarnym wygranie trzeciej części 16:15. W ostatniej ćwiartce Prokom łatwo odskoczył od rywala. Oprócz szybkich kontr, wyprowadzanych przez litewskiego rozgrywającego, zadecydował o tym fakt, że aż czterech graczy Czarnych miało w tym czasie po cztery faule.
Eugeniusz Kijewski:
- Twardy i ciężki mecz. Żidek zaprezentował się słabiej, jednak po trzech tygodniach rozbratu z koszykówką nie można oczekiwać od niego cudów.Darius Maskoliunas:
- Dla mnie najważniejsze jest to, że wygrywa drużyna. Czułem, że mi dobrze idzie, ale to jest mało ważne.Tadeusz Aleksandorwicz:
- Trudno wygrać z rywalem, który ma tak wielką przewagę na deskach i pod względem fizycznym.Przemysław Frasunkiewicz:
- Rzadko mamy okazję grać z zespołami klasy Prokomu. Dlatego też nie jesteśmy przygotowani do gry na 150 procent swoich możliwości.PROKOM - CZARNI.
Rzuty za dwa punkty (celne/oddane): 21/36 - 15/38.
Rzuty za trzy punkty: 4/17 - 5/17.
Rzuty wolne: 22/27 - 15/17.
Zbiorki: 11/28 - 6/22.
Asysty: 14 - 12.
Faule: 20 - 24.
Straty: 12 - 11.
Przechwyty: 6 - 6. Bloki: 3 - 2.
19. kolejka.Legia Warszawa - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 79:122 (17:28, 20:38, 18:33, 24:23) Komfort Kronoplus Stargard Szczeciński - Start Lublin 87:64 (24:21, 22:20, 20:15, 21:8), Noteć Inowrocław - Unia Tarnów 80:66 (15:10, 22:19, 22:20, 21:17), Old Spice Pruszków - Polonia Warbud Warszawa 77:89 (17:25, 15:18, 23:16, 22:30).