- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (257 opinii)
- 2 Jak Arka radzi sobie z presją? (46 opinii)
- 3 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (4 opinie)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (179 opinii)
- 5 Trener Lechii o licencji: Pomyślnie się ułoży (12 opinii) LIVE!
- 6 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (63 opinie)
Czy gdynianie zrewanżują się Żalgirisowi?
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Niespełna dwa tygodnie temu koszykarze Asseco Prokomu przegrali na własnym parkiecie w kiepskim stylu z Żalgirisem Kowno w meczu Zjednoczonej Ligi VTB. Po tym meczu zirytowany Tomas Pacesas pożegnał się m.in. z Bobby Brownem. Od tego czasu mistrzowie Polski zaczęli grać lepiej, wygrali w Hiszpanii z Caja Laboral i w derbach Pomorza. Wypada więc, aby w czwartkowy wieczór w Hali Gdynia w o wiele bardziej prestiżowej Eurolidze wzięli rewanż na litewskiej drużynie.
Asseco Prokom nadal nie jest pewne awansu do TOP 16. Ma na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa, oby w czwartek późnym wieczorem nie trzeba było znów pożegnać się z kimś ze składu. Początek meczu w Hali Gdynia zaplanowano na 20.15 .
Gdynianie jeszcze w rundzie rewanżowej fazy grupowej Euroligi nie przegrali ale prawdę mówiąc limit porażek już wyczerpali. 3 listopada w Kownie mistrzowie Polski byli najbliżej wygranej w pierwszej rundzie. Ulegli "zielono-białym" dopiero po dogrywce.
W "gdyńskiej" grupie awans do czołowej szesnastki Europy zapewnili już sobie koszykarze Maccabi Tel Awiw, m.in. dzięki ubiegłotygodniowemu, wyjazdowemu, zwycięstwu nad Żalgirisem. Pozostałe ekipy, w tym zajmujący ostatnie miejsce, gdynianie nadal mają szansę na dalszą grę. Litwini w przeciwieństwie do gdynian jeszcze w rundzie rewanżowej zwycięstwa nie odnieśli i zapewne fani mistrzów Polski wiele by dali aby tą passę w Gdyni podtrzymali.
- Wiemy jak ważny będzie to mecz dla naszego zespołu i będziemy na niego gotowi. Zrobimy wszystko aby przedłużyć naszą ostatnią serię zwycięstw, ale każdy następny mecz to przecież zupełnie inna , nowa historia. Zdajemy sobie jednak sprawę z klasy przeciwnika i szanujemy go. Żalgiris ma w swoim składzie utalentowanych graczy. Detale, zarówno w obronie jak i w ataku zadecydują o sukcesie w czwartek - mówi przed meczem trener Tomas Pacesas.
W zespole litewskim, którego nazwę można przetłumaczyć jako "Grunwald", gra pięciu brązowych medalistów ostatnich mistrzostw świata. Rodacy trenera Tomasa Pacesasa uzupełniani są przez doświadczonych: Marcusa Browna, Travisa Watsona czy Mirzę Begicia. Wśród Litwinów znajduje się też Mindaugas Kuzminskasa brat Sauliusa, centra sopockiego Trefla z minionego sezonu.
Żalgiris to klub - legenda. Powstał w 1944 roku i już po trzech latach zdobył mistrzostwo, wówczas jeszcze Związku Radzieckiego. Do czasu upadku tego państwa koszykarze z Kowna jeszcze czterokrotnie zdobywali mistrzowskie tytuły.
Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości Żalgiris zdobywał aż piętnastokrotnie mistrzostwo kraju, w narodowym sporcie naszych północno-wschodnich sąsiadów. Litwini w 1986 roku dotarli do finału Pucharu Europy, jednak tam nic nie dało im 27 punktów Arvydasa Sabonisa, gdyż ulegli wówczas Cibonie Zagrzeb i świetnemu Drażenovi Petroviciovi.
Trzynaście lat później, już podczas formuły Final Four rozgrywek najlepszych ekip w Europie, Litwini nie mieli sobie równych a w zwycięskim składzie znalazł się Darius Maskoliunas. Rok wcześniej Żalgiris zdobył Puchar Saporty.
Jak do tej pory w Eurolidze obydwie ekipy grały ze sobą siedem razy i tylko dwa razy wygrywał zespół z Polski, w ostatnim meczu, w Kownie w mistrzowie Polski przegrali po dogrywce.
W sezonie 2007/2008 sopocianie dwukrotnie przegrali z drużyną z Kowna jeszcze w pierwszej fazie rozgrywek.
Żalgiris Kowno - Prokom Trefl Sopot 82:72 (16:31, 19:11, 21:8, 26:22) Najwięcej punktów dla Prokomu Trefla zdobyli: Travis Best 20, Milan Gurović 20, Donatas Slanina 14.
Prokom Trefl Sopot - Żalgiris Kowno 80:85 (22:10, 18:25, 13:28, 27:22)
Najwięcej punktów dla Prokomu Trefla: Slanina 19, Gurović 17, Filip Dylewicz 12.
Do drugiej rywalizacji tych ekip doszło w sezonie 2008/2009. Asseco Prokom i Żalgiris również spotkały się w pierwszej fazie rozgrywek. Bilans wzajemnych spotkań był remisowy ale to drużyna z Polski cieszyła się z awansu do TOP-16.
Asseco Prokom wygrało na własnym parkiecie 65:60 (10:12, 15:16, 19:16, 21:16).
Najwięcej punktów dla Asseco Prokomu Daniel Ewing 19, David Logan 14,
Dla Żalgirisu Dainius Salenga 17, Jonas Maciulis 15.
W rewanżu mistrzowie Polski musieli już uznać wyższość zespołu z Litwy i przegrali 68:79 (17:23, 18:14, 19:26, 14:16).
Najwięcej punktów dla Żalgirisu: Paulius Jankunas 23, Dainius Salenga 20.
Dla Asseco Prokomu: Pat Burke 18, Daniel Ewing 16.
W ubiegłym sezonie obydwie ekipy spotkały się w fazie TOP-16. 28 stycznia bieżącego roku gdynianie po raz pierwszy wygrali mecz tej fazy grając w roli gospodarza. Asseco Prokom Gdynia - Żalgiris Kowno 89:65 (25:18, 20:18, 22:16, 22:13).
Najwięcej punktów dla Asseco Prokomu: Logan 20, Ewing 16.
Najwięcej punktów dla Żalgirisu: Salenga 15, Mario Delas 14.
3 marca 2010 Żalgiris Kowno - Asseco Prokom 88:93 (18:22, 16:28, 29:23, 25:20).
Najwięcej punktów dla Żalgirisu: Marcus Brown 23, Mantas Kalnietis 11, Salenga 11, Begić 11.
Najwięcej punktów dla Asseco Prokomu: Logan 22, Woods 17,
W bieżącym sezonie los skojarzył obydwie ekipy ponownie w fazie grupowej. Do pierwszego meczu doszło na początku listopada. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe dopiero po dogrywce 68:74 (14:27, 16:14, 17:5, 14:15, dogr. 7:13).
ŻALGIRIS: Pocius 18, Delininkaitis 16, Begic 11, Jankunas 9, Milaknis 5, Collins 5, Kalnietis 3, Klimavicius 3, Salenga 2, Watson 2.
ASSECO PROKOM: Ewing 14, Varda 12, Giddens 11, Wilks 11, Brown 9, Jagla 6, Widenow 5, Łapeta 0, Szczotka 0, Hrycaniuk 0, Burrell 0.
Ponadto zespoły te spotkały się w przywołanym już na wstępie meczu Zjednoczonej Ligi VTB. 28 listopada w Gdyni Asseco Prokom przegrało 60:73 (16:18, 17:16, 9:20, 18:19).
W dotychczasowych meczach Euroligi Asseco Prokom zdobywało średnio 69 punktów podczas gdy Żalgiris 73,1. Indywidualnie w zespole mistrzów Polski najlepszy jest Ewing 13 pkt zaś w ekipie z Kowna Martynas Pocius 11 pkt. Litwini lepiej zbierają piłki z tablic 36,7:35,7 zas w ich ekipie gra lider Euroligi pod tym względem - Paulius Jankunas 8,3 zbiórki, najlepszy w Asseco Prokomie jest J.R.Giddens 5,9 zbiórki. Jeśli chodzi o asysty tu również lepsi sa Litwini 12:8,7 ale indywidualnie Ewing jest minimalnie lepszy od Tomasa Delinikaitisa (2,4:2,3)
Tabela Grupy A Euroligi koszykarzy:
1. Maccabi Electra Tel-Awiw 7 6 1 560:490 13
2. Żalgiris Kowno 7 4 3 512:508 11
3. Partizan Belgrad 7 4 3 464:495 11
4. Chimki Moskiewski Region 7 3 4 514:495 10
5. Caja Laboral 7 2 5 538:543 9
6. Asseco Prokom Gdynia 7 2 5 489:546 9
Kluby sportowe
Opinie (37) 10 zablokowanych
-
2010-12-09 12:07
(1)
Asseco Prokom może zwolnić Petrovicia
(trenera)
Sory zapomniałem tytułu- 2 5
-
2010-12-09 12:23
nie ma sory
będą baty !!
- 2 4
-
2010-12-09 12:28
jw
Niech się dalej nie męczą patałachy !
- 1 4
-
2010-12-09 12:42
zawistni kibice Trefla
zwołują się na dzisiejszy mecz by kibicować biało-zielonym, nie ma jak to negatywny pr, ciekawe czy kibicują też przeciw Lechowi? przecież też nie jest z Sopotu...
- 5 3
-
2010-12-09 12:43
To taki jagby Lech Poznań.
Walczył o LM a potem coś nie tak.
Tu tak samo...- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.