- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (192 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (70 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (23 opinie)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 6 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (135 opinii) LIVE!
Derby na zakończenie...
Przed sezonem, patrząc na taki zestaw ostatniej kolejki, wydawało się, że to właśnie ona rozstrzygnie o czołowych miejscach. Jednak w znacznym stopniu wiele najważniejszych wydarzeń już za nami. Trudno sobie wszak wyobrazić, że Lechia Robod roztrwoni dorobek całej rundy w dwóch ostatnich kolejkach. Po pogromie przed tygodniem w Sopocie (0:46) mistrzowie Polski pałają żądzą rewanżu. Zagrają bez ukaranych czerwonymi kartkami Rafała Wojcieszaka i Sławomira Kaszuby. PZR może też odsunąć od gry Rafała Sajura, którego arbiter meczu w Sopocie wskazał jako prowodyra ogólnej bijatyki, kładącej kres grze już w 77 minucie. Wszyscy ci zawodnicy grają w formacji młyna, wizytówce Lechii. Jeśli Markowi Płonce uda się znaleźć wartościowych zmienników, nie może być mowy o niespodziance. Zresztą gdynianie zdają się być pogodzeni z losem. Ciężko doświadczona kartkami i kontuzjami drużyna marzy tylko o tym, by runda jesienna już się skończyła.
- Bardzo ważne było dla nas zwycięstwo nad Folcem, dzięki któremu zapewniliśmy sobie miejsce w finałowej szóstce. Wiosną wzsystko rozpocznie się od nowa. Liczymy, że uda nam się zmontować silny skład. Trener obiecał nam, że wróci w styczniu ze szczegółowym planem przygotowań - mówi Dariusz Komisarczuk, który w niedzielę poprowadzi "Buldogi". Sailosi Naiteque wrócił do Fidżi, ale jak słyszeliśmy tylko na kilkanaście tygodni.
Również w drugim derbowym spotkaniu faworyt jest wyraźny. Ogniwu zwycięstwo zagwarantuje trzecie miejsce na półmetku rozgrywek, a przy podknięciach Lechii i Budowlanych Łódź, nawet wyższe. Zespół AZS AWF przed tygodniem w Łodzi przegrał to, o co walczył. - Nie zagramy w finałowej szóstce, ale nie oznacza to, że całkowicie pasujemy - zapewnia Jerzy Jumas, trener akademików. - Grają ci sami zawodnicy. Z arką zaprezentowali się kiepsko, z Lechią - bardzo dobrze. Mam nadzieję, że w sobotę będzie nam bliżej do tego drugiego występu - zapowiada Grzegorz Kacała.
Kluby sportowe
Opinie (52)
-
2002-11-17 19:51
Orkan-Lublin
Mała pomyłka - wynik: 28-30. Reszta prawda.
- 0 0
-
2002-11-17 20:35
relacja człowieka który był na meczu a nie jakies bzdury
czy może słyszałes od kolegi wynik itd?
relacja
ORKAN - LUBLIN 28-30(6-23)
pkt orkan: Wróbel-13,Pisarek-10,Michalak-5
lublin:Stepień-15,Więciorek-5,2x5 karne piątki
pierwsza połowa to sen zawodników orkana a lublin po prostych wręcz frajerskich błedach zdobywa przyłożenia pod koniec I połowy wróbel odgryza sie karnym i dropsem.W drugiej części gry orkan dominuje i zdobywa punkty lublin ratuje się dobra grą w młynie dyktowanym i aucie(orkan wygrywa tylko jeden czysty aut w pozostałych zbija chaotycznie lub traci piłkę)ale kazda akcja ataku wspieranego przez dobrze kontynujacy młyn jest grozna i orkan odrabia prawie straty po pięknych akcjach skrzydłodych którzy sprzedaja blachy na "buzie"lublinian i rajduja po 50 metrów na pole punktowe jeden wypad budowlanych kończy sie młynem na 5 metrze młyn STOII !!! lekko skręcony 8 Więciorek odrywa barki od młyna i w tym czasie atakuje go rwacz orkana reakcja sedziego karna piątka osłupiła wszystkich równiez rozradowanych lublinian - karna piątka orkan dalej goni ale brakuje czasu wynik 28-30 dobre widowisko najlepsi gracze to Więcorek,Stępień,Jurkowski,Pieniak,Jarosz - lublin
Wróbel,Michalak,Brażuk,Mazalcew - Orkan- 0 0
-
2002-11-17 20:41
do judge kilera psiej juchy
udłew sie kozi bobku i nie przychodz na rugby sam jestes c....lem i ty wiesz najlepiej dlaczego pedale
- 0 0
-
2002-11-17 21:19
co za wyzwiska niegodne kibico0e rugby cwelu , pedalw co to jest , czy wy myslicze , że Kacał sprzedał mecz i zawodnicy go słuchali, niezły bajer
- 0 0
-
2002-11-17 21:21
Irlandia - Fidzi 64 : 17 to są mecze, a nie bagno z ligi polskiej
- 0 0
-
2002-11-17 22:29
O Kacale
Nie wiem co miał na myśli ktoś, kto pisze o nim takie bzdury. Łatwo jest anonimowo kogoś obrażać a czy się ma po temu powody czy nie to już tego kogoś nie obchodzi. Powiem tyle: Grzesiek bardzo obawiał się tego meczu bo wie z doświadczenia, że po takim spotkaniu jak z Lechią trudno będzie chłopakom się zmobilizować na mecz z dużo niżej notowanym zespołem, ale sam niewiele mógł zrobić (ew. sam wejść na boisko!). Prosze nie piszcie takich bzdur bo to nie godne ani rugbistów ani kibiców rugby!
- 0 0
-
2002-11-17 22:59
do sedzia
jesli naprawde uwazasz, ze wszyscy sa przeciwko sedziom to sie glupo mylisz. Ci co sie dra na sedziego to nie sa zieloni kibce, ktorzy nie maja pojecia o rugby tylko sami zawodnicy lub dzialacze, ktorzy znaja tak samo zasady jak i sedziowie. to czesto u sedziow brak wiedzy sedziowskiej przez co nie raz sie juz upokorzyli. Tak z drugiej strony to "zuraw" nie uwazaj sie za najlepszego sedziego w polsce bo nigdy nim nie byles, no moze w drugim sezonie twojego sedziowania. teraz z roku na rok jestes tylko gorszy. Sedziowie, rozliczcie najperw siebie a pozniej miejcie pretensje do kibicow.
- 0 0
-
2002-11-18 21:26
do refree
masz racje my weźmiemy sie za siebie a wy sie hamujcie bo potem byle frajer za wami krzyczy bzdety nie znając się
- 0 0
-
2002-11-19 11:17
Do zawodnikow Posnani
Wyszla troche lipa na ostatnim meczu.Bojka na boisku to normalka w rugby ale zeby kibice wbiegali chcac pomoc swojej druzynie?Podpowiem wam jak to sie zalatwia albo lepiej spytajcie sie Wieciorka lub chlopakow z Sochaczewa.U nich na stadionie tez doszlo do takiego incydentu.I co sie stalo?otoz takich pseudokibicow co szukaja dymu z druzyna przyjezdna i maja malutkie mniemanie o sobie, sami wywalili z meczu.Po plaskaczu na ryj i won! Rugby to sport wymagajacy szacunku dla przeciwnika wiec na drugi raz nie pozwolcie na wtracanie sie kibicow do zadymy bo to zle swiadczy o was samych
- 0 0
-
2002-11-20 15:33
odpow. xeroxowi
z pewnościa sytuacja , kiedy kibice wbiegaja na boisko nie powinna miec miejsca i to od wiosny sie zmieni ( na szczęście te kilka osób nie zdążyło "nabałaganić" ) - ale pretensji chłopie nie miej do pietnastu chłopaków , którzy bez wyjątku podjęli wyzwanie i "byli zajęci" , tylko do sędziów , a przede wszystkim głównego-wszystkie "styki" zaczynają się z niezdecydowania i braku konsekwencji u arbitra ... a to bardzo trudna sztuka : radzić sobie w każdej chwili z sytuacją na placu , a nie wsłuchiwać w pokrzykiwania z trybun !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.