- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (95 opinii)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (44 opinie)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (124 opinie) LIVE!
- 4 IV Liga. Ważne zwycięstwo rezerw Arki (4 opinie)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Drugie zwycięstwo w Gdyni?
29 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat)
VBW Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Gdynia
Kamila Borkowska odpowiedziała z Meksyku na pytania czytelników Trojmiasto.pl
FINLANDIA: Taru Tuukkanen 28, Niina Laaksonen 11, Heta Korpivaara 10, Reetta Piipari 8, Mari Puustinen 6, Sanna Helenius 0, Juta Jahilo 0, Jenni Laaksonen 0, Kaisa Tuure 0.
POLSKA: Agnieszka Bibrzycka 23 (5x3), Paulina Pawlak 9 (1), Elżbieta Międzik 7 (1), Magdalena Leciejewska 6, Ewelina Kobryn 4 oraz Agnieszka Pałka 11, Emilia Tłumak 4, Dorota Gburczyk 2, Aleksandra Karpińska 2, Agata Gajda 0.
Po przegranej rywalizacji z Niemkami i Chorwacją o bezpośredni awans do turnieju finałowego, aby zagrać we wrześniu we Włoszech, Polki muszą w barażach w pokonanym polu pozostawić aż ośmiu rywali. Na pierwszym etapie grają systemem mecz i rewanż z Finlandią oraz Słowenią. Jeśli wygrają tę grupę, to zmierzą się z pozostałymi zwycięzcami, czyli zapewne z Węgrami (powinny być lepsze od Izraela i Bułgarii) i Słowacją (jest faworytem w rywalizacji z Ukrainą i Szwecją). W kadrze są trzy koszykarki Lotos PKO BP. Pawlak i Leciejewska rozpoczęły w pierwszej piątce, a z Natalii Waligórskiej dziś trenerzy nie korzystali.
W Vantaa biało-czerwone rozpoczęły od prowadzenia 10:4, ale jeszcze przed zakończeniem inauguracyjnej kwarty straciły przewagę. Polki nie radziły sobie zwłaszcza z Tukkanen. Mierząca 190 centymetrów środkowa tylko do przerwy zdobyła 19 punktów. Po zmianie stron prowadzenie Finek wzrosła do 43:21, ale po pół godzinie od rozpoczęcia gry, Polki potrafiły ją zniwelować o połowę.
Decydująca była ostatnia kwarta. W niej wielką klasą błysnęła Bibrzycka. Co prawda na sześć minut przed końcem gospodynie miały jeszcze cztery punkty w zapasie (57:53), ale trzy celne rzuty popularnej "Biby" za trzy punkty przechyliły szalę wygranej na korzyść biało-czerwonych. - Do przerwy mieliśmy tylko 30 procent skuteczności z gry. W drugiej połowie poprawiliśmy się w tym elemencie oraz zmieniliśmy ustawienie w obronie - mówił trener Koziorowicz.
Następne mecze biało-czerwonych w barażach:
Gdynia 1.09 godz. 16.00 Polska - Słowenia
Toruń 8.09 Polska - Finlandia
Konjice 12.09 Słowenia - Polska
jag.
Kluby sportowe
Opinie (2) 1 zablokowana
-
2007-08-29 23:02
w dupe z tą pseudo kopaniną, wszystko lepsze od piłki
- 0 0
-
2007-08-30 21:15
Brawo dla Biby, ale też i Leciejewskiej
Brawo dla Biby,ale też i Leci, która świetnie radziła sobie z Tukkanen w II decydującej połowie meczu. A cały zespół pochwały za niezmordowane dążenie do wygranej mimo, iż przez 35 min prowadził przeciwnik.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.