• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziękujemy za najlepszy sezon w historii!

Marta., jag.
1 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Gdynia podziękowała koszykarzom Asseco Prokom za historyczny sukces w Eurolidze, mimo że do Final Four awansował Olympiakos Pireus. Gdynia podziękowała koszykarzom Asseco Prokom za historyczny sukces w Eurolidze, mimo że do Final Four awansował Olympiakos Pireus.

Niestety, nie udało się. Przy wypełnionych po brzegi trybunach Hali Gdynia Asseco Prokom zakończyło najlepszy sezon w historii męskiej koszykówki klubowej w Polsce w europejskich pucharach. Podopiecznym Tomasa Pacesasa dziękujemy za fantastyczne wygrane, choćby nad Realem Madryt i awans do Elite 8 Euroligi. Tuż przed Final Four mistrzowie Polski ulegli Olympiakosowi Pireus 1-3. Dzisiaj gdynianie przegrali u siebie 70:86 (20:28, 12:22, 16:16, 22:20) i pożegnali się z rozgrywkami. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku.



ASSECO PROKOM: Logan 18, Woods 16, Burell 4, Łapeta 2, Harrington 0 - Ewing 14, Zamojski 7, Jagla 4, Varda 3, Hrycaniuk 2, Szczotka 0, Seweryn 0.

OLYMPIAKOS Childress 22, Teodosić 15, Kleiza 14, Schortsanitis 12, Halperin 0 - Papaloukas 7, Mavrokefalides 9, Beverley 4, Bourousis 2, Vujcić 1, Vasilopoulos 0, Penn 0.

Kibice oceniają



Doskonały początek gospodarzy! Wynik już po pierwszej akcji rzutem zza linii 6,25 otworzył David Logan. Reprezentant Polski za chwilę podwyższył na 5:0, a Adam Łapeta na 7:0.

Łatwej przeprawy gdynianie jednak nie będą mieli. Już w 3. minucie potężny Sofoklis Schortsanitis zdobył punkty spod kosza, a że był faulowany, wykorzystał rzut wolny i to Grecy objęli prowadzenie 8:7.

Prowadzenie dla gospodarzy odzyskał Qyntel Woods , wykorzystując rzuty wolne po niesportowym faulu, ale natychmiast przypomniał się Linas Kleiza, trafiając na 10:8 dla Olympiakosu.

Mistrzowie Polski walczyli o przedłużenie ćwierćfinałowej rywalizacji i powrót na decyzujące starcie do Pireusu, Grecy o wygraną, która dawała im awans po raz drugi z rzędu do Final Four. Jednak nie było widać, że polska drużyna to nowicjusz na tym szczeblu rozgrywek, a Olympiakos osiągnął "8" po raz czwarty z rzędu.

Wszyscy koszykarze, bez względu na wygrane pieniądze i zgromadzone pieniądze na kontach liczonych w miliony dolarów są tylko ludźmi i podlegają emocjom. A stawka meczu spowodowała niepotrzebne nerwy u zawodników obydwu ekip. Zaczęły się niesportowe faule.

W 6. minucie wicemistrzowie Grecji, którzy już we wtorek mieli rozjechać się do domów na święta, prowadzili 15:11. Muszą być wściekli na gdynian, że nadal grają zamiast świąto9wać z rodzinami. Nasi sobie na razie z tego nic nie robią. Jeszcze w tej samej minucie Woods efektownym wsadem doprowadził do remisu 15:15.

Niestety, gdynianie nie potrafili skutecznie wykończyć kolejnych akcji, co z kolei udawało się drużynie gości. Grecy szybko odzyskali prowadzenie i w 7. minucie było 21:15 dla Olympiakosu.

Po zadziwiającej decyzji sędziego, który odgwizdał faul ofensywny Ratko Vardzie ,akcję Olympiakosu "trójką" wykończył Kleiza i było 24:16 dla gości. Gdynianie zmniejszyli nieco dystans w końcówce kwarty (20:26), ale kolejna dyskusyjna decyzja sędziów przyniosła rzuty wolne Grekom i ich prowadzenie po 10 minutach 28:20. Czyżby miało się potwierdził przysłowie o wietrz wiejącym w oczy biednym? Budżet mistrzów Polski jest znacznie niższy niż ten zgromadzony przez rywali.

Grecy lepiej rozpoczęli drugą kwartę i szybko podwyższyli prowadzenie na 33:20. Gdynianie mieli też sporego pecha piłka po ich rzutach kilka razy "wykręcała się" z kosza. Dopiero Logan w 14 min. zdobył pierwsze punkty dla gospodarzy w tej odsłonie (23:33).

Niestety, punkty polskiego Amerykanina długo były jedynymi, które zdobyli mistrzowie Polski w drugiej kwarcie. Grecy wyszli już w 16. minucie na prowadzenie 39:23 i dopiero wówczas Przemysław Zamojski trafił "trójkę" na 26:39. Nie bez kozery przed spotkaniem trener Tomas Pacesas podkreślał, że ważna dla wyniku będzie postawa rezerwowych.

Szkoda, że gdynianie zupełnie nie mogli przeciwstawić się ekipie gości w drugiej kwarcie, zbyt łatwo gubili piłkę i popełniali proste błędy. Stać ich było jedynie na pojedyncze udane akcje. Już w 17. minucie za 5 przewinień "spadł" Adam Łapeta. Olympiakos całkowicie przejął kontrolę nad meczem i w 18. minucie prowadził aż 45:28.

W końcówce pierwszej połowy cztery punkty z rzędu zdobył Zamojski (32:47) ale w ostatnich sekundach wynik na 50:32 dla Olympiakosu ustalił rzutem z dystansu Milos Teodosić.

Do przerwy gdynianie byli słabsi na tablicach, mieli gorszą skuteczność. Najwięcej punktów zdobył dla mistrzów Polski Logan 12, 7 było dorobkiem Zamojskiego, a tylko 4 "oczka" miał na swoim koncie Woods, zresztą były gracz Olympiakosu, dla którego te mecze były furtką do powrotu do wielkie koszykówki, przynajmniej na miarę naszego kontynentu. W zespole z Pireusu 12 punktów zdobył Schortsanitis, 11 zaś Josh Childress.

Po jego rzucie w 24. minucie Olympiakos prowadził już 54:34. Ofensywę Greków próbował samodzielnie powstrzymać Daniel Ewing. Najpierw trafił "trójkę", później wypracował pozycję Loganowi, aż wreszcie sam trafił za 2. Jednak gdynianie nadal mieli "dziury" w obronie i w 26. min. goście prowadzili nadal wysoko (56:41).

Woods za chwilę odrobił jeszcze trzy punkty (44:56), ale w odpowiedzi Milos Teodosić zdobył łatwe punkty z dystansu i było 59:44 dla gości. Grecy chyba już zwietrzyli swoją szansę na zakończenie ćwierćfinałowej rywalizacji w Gdyni. Skutecznie kontrowali po każdej udanej akcji gospodarzy i po 30 minutach było 66:48 dla Olympiakosu.

Początek ostatniej odsłony rozbudził jednak nadzieje na trybunach. Gospodarze rozpoczęli od 9:2. W 35. minucie Ewing trafił "trójkę" i było tylko 69:62 dla Greków.

Niestety, na trójkę Aseco Prokomu takim samym trafieniem odpowiedział Teodosić, a za chwilę trzy punkty z akcji 2+1 dołożył Childress (75:62 dla klubu z Pireusu).

Grecy tylko na chwilę stracili kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie w Gdyni. Na dwie minuty przed końcem meczu powrócili do "bezpiecznej" przewagi 82:65.

W czwartek zakończyła się rywalizacja również w rzech innych parach Elite 8. CSKA wygrało na wyjeździe z Caja Laboral Vitoria 74:70 i w serii 3:1. Partizan na własnym parkiecie ograł Maccabi Tel Awiw 76:67 i wygrał równiez 3:1 zaś Real Madryt uległ Regal FC Barcelona 78:84 i "Królewscy" przegrali walkę o Final Four 1:3.

Decydujący o tytule najlepszego klubu w Europie turniej odbędzie się za nieco ponad miesiąc w Paryżu. W półfinałach zagrają Barcelona z CSKA i Olympiakos z Partizanem.
Marta., jag.

Opinie (171) ponad 20 zablokowanych

  • no i doping!hehehe

    zapomniałem dopisać o żałosnym dopingu, jak można dopingować hasłem:
    LETS GOŁ PROKOM LETS GOŁ?!
    przecież to totalny obciach, z którego cała Polska zaczyna się już śmiać, nawet na siatkówce.
    niekiedy będzie tak jak u nich, że będziecie śpiewać: .... my jesteśmy krasnoludki, albo .... taki mały może świętym być.
    WSTYD!

    • 2 4

  • dzięki Prokomowi mogliśmy obejrzeć koszykówke na europejskim poziomie

    Dziękuję.
    W przyszłym roku z nowym składem, nazwą i nowymi nadziejami .

    • 3 1

  • Kibicuje tylko prawdziwym zespołom (Trefl) nie tym sztucznym tworom po układach z Gdynii (2)

    zacznijcie od A klasy .... cieniasy

    • 6 7

    • (1)

      a kto wykupił Dziką Kartę na miejsce w PLK bo chyba nie Asseco Prokom Gdynia??

      To trefl teraz powinien grać w X lidze i przechodzić przez wszystkie ligi aż do PLK a jak wykupiliście Dziką Kartę (z resztą za kasę z Gdyni) to myślicie że Trefl to ta sama drużyna co rok temu, NIE, ta drużyna obecnie gra w Gdyni i nazywa się Asseco Prokom Gdynia.

      • 2 0

      • dla ciebie gra w gdyni, dla mnie gra w sopocie. A co masz do dzikiej karty? Co mieli znowu startować od trzeciej ligi, aby - jak już asseco przejdzie do rzeszowa - znowu gdynia ukradła cudzy sukces i wysiłek? zastanów sie

        • 0 2

  • (1)

    DO WSZYSTKICH, (ZWŁASZCZA TYCH MIĘDZY GDYNIĄ A GDAŃSKIEM), ZŻERA WAS ZAZDROŚĆ CO??? MIMO TO, TRZEBA PRZYZNAĆ ŻE W PLK TREFL NIE OKAZAŁ SIĘ CHŁOPCAMI DO BICIA, ALE MIMO WSZYSKTO ZŻERA WAS TA ZAZDROŚĆ. A W GDYNI JEST KOSZYKÓWKA NA PRZYZWOITYM EUROPEJSKIM POZIOMIE. A WAS TA ZAZDROŚĆ ZŻERA I ŹLE ŻYCZYCIE. NAPISAŁBYM PARE SŁÓW PRAWDY O WAS, ALE W TEN CZAS BYŚCIE NIE MOGLI TEGO PRZECZYTAĆ ZE WZGLĘDÓW OCZYWISTYCH. BYŁEM JUŻ NA WIELU MECZACH W TYM SEZONIE, POMIMO KILKU WPADEK, ASSECO GRA NAPRAWDĘ DOBRZE. (PREZENTUJĄ TZW. "INTERNATIONAL LEVEL"- CZYLI KURNA JEST DOBRZE POMIMO MAŁEGO JAK NA WARUNKI EUROPEJSKIE BUDŻETU, A WAS TA ZAZDROŚĆ ZŻERA...)
    BOOYAKA FRAJERZY!!!!!!!!!!!
    A POZDROWIENIA DLA ŻYCZLIWYCH!!!!!!!!!

    • 11 6

    • a ciebie bedzie zżerać zazdrość i złość jak ci przeniosą klub do rzeszowa, i będą pisać, że klub z rzeszowa zdobył już n-ty tytuł z rzędu, i wtedy zazdrość zeżre cię jeszcze bardziej, że kibicowałeś druynie od zawsze (czyli od roku, a nie jak prawdziwi kibice od trzeceij ligi, ale to tylko dygresja), a mimo to sponsor i trener stwierdził, że ma cie w du..e i nie liczy się ze zdaniem lokalnej społeczności, że nie liczy się z ludźmi identyfikującymi się ze sportem i klubem. Wtedy z chęcią porozmawiam z tobą o twoim samopoczuciu, no chyba, że okażesz się wiernym kibicem i będziesz dojeżdżał na mecze do Rzeszowa...

      • 0 2

  • Też mam takie przemyślenia, że Gdynia niszczy piękno sportu (9)

    W tym mieście bardziej chodzi o promocję samego miasta, reklamy, blichtr niż o sport, dobro i niezależność klubów. Wymóg noszenia przez wszystkie kluby jednolitych kolorów żółto-niebieskich za dotację jest tego przykładem. Unifikacja jak za komuny.

    • 16 16

    • (7)

      Gdynia przynajmniej robi coś żeby promować klub a nie jak inne miasto (czyt. Sopot) tylko korzystać z jego istnienia

      • 5 8

      • (4)

        Odwrotnie, zrozum to, że Gdynia przede wszystki promuje siebie, a nie kluby.

        • 5 5

        • Wlasnie, co zrobil sopot aby klub pozostał u niego?? (2)

          • 4 0

          • a co miał zrobić?

            zapłacić bańkę? Sopot ma zupełnie inny budżet niż Gdynia, a skoro w sporcie chodzi tylko o kasę, skoro asseco nie ma szacunky dla wcześniejszych wysiłków Pana Kazimierza, to co miał Sopot zrobić? Woleli zbudowac od podstaw zespól z ludźmi, którzy nie odejdą od kluby wraz ze zmianą sponsora...

            • 0 1

          • ODDAŁ DO GDYNI .

            • 1 0

        • To co zrobił Sopot żeby zatrzymać klub?

          • 6 2

      • tam chodzi o kase misiu.. tylko i wylacznie.

        • 3 2

      • wierz dalej w gdynska propagande,

        • 2 2

    • a dokąd zmierza gdańsk z tym swoim adamowiczem , albo sopot z aferzystą karnowskim odpowiedz sobie sam

      • 2 1

  • Echhh... (7)

    Zamiast cieszyć się że polski klub zaszedl tak daleko w elitarnych rozgrywkach pokazujac ze polski klub tez moze to... jednym nie pasuje bo "arka gdynia" barwy klubowe, miasto itd... innym bo klub przeniósl sie z Sopotu... jeszcze inni chyba mylą pilke nożna z koszykówką... smutne.... i żenujące....

    Co do meczu to szkoda pierwszej polowy... nie da sie odrobic tak dużej straty z tak doswiadczonymi zawodnikami chocby stanac na glowie... Fakt,że Grecy świetnie bronili,ale nam po prostu nic nie wychodzilo... Slabo tez sedziowie,ale gdyby wynik byl na styku wtedy mozna by miec pretensje ze zabrali nam wygrana... a tak... coz - szkoda...

    Pozdrawiam!

    • 17 8

    • Czy tak trudno zrozumieć, że ta drużyna została skradziona? (5)

      Barwy i nazwa zostały zmienione, trener i działacze klubowi fałszują historię. Nie wiem czemu miałbym im kibicować. Głównym punktującym (co również pokazał dzisiejszy mecz) jest Qyntel Woods, AMERYKANIN, więc nawet patriotycznych względów w tym wypadku nie ma.

      • 2 10

      • SPRZEDAWCZYKI (1)

        Drużyna nie zsotała skradziona ale wykupiona, a aktualny budżet trefla to głównie pieniądze Krauzego. Jak się sprzedajecie to pretensje do samych siebie mieć trzeba.

        • 1 1

        • jakie pieniądze Krauzego?

          Czy da coś za darmo? Kupił akcję i możliwość przejścia do Gdyni, więc nie kracz

          • 0 0

      • chłopcze przypomnij sobie jak w treflu występował turek i inni obcokrajowcy

        • 2 1

      • aha czyli jak głównym punktującym w dzisiejszym meczu w Olympiacosie był Childress (AMERYKANIN) to chyba nie jest to grek czyli też nie ma (jeśli jesteś grekiem) pobudek patriotycznych a jeśli 1 punktującym w treflu jest kuzminskas to im też niekibicujesz bo to nie polak??

        • 7 1

      • Odnośnie kradzieży...

        Ukraść to można chleb ze sklepu... a z tego co mi wiadomo to zespol z roznych pobudek przeniosl sie do innego miasta... co za tym idzie zmienily sie barwy i nazwa...

        Tak to juz jest,że sport w dzisiejszych czasach wyczynowy sport nie opiera sie na wychowankach lecz na wybitnych zawodnikach i niech sie tam zwa Woods. Childress czy Kleiza... myśle że pora to zrozumieć i przyzwyczaić się do tego...

        Pozdrawiam

        • 7 3

    • zapomnialem...

      brawo Zamojski! :)

      • 4 1

  • Do pseudointeligentów forumowych (6)

    Kilka kwestii.
    Ze sportowego punktu widzenia.
    To że podstawą tej drużyny jest tercet Woods, Logan, Ewing, to się nie ma co dziwić i mówić że to nie polska drużyna bo Łapeta, Hrycaniuk, Seweryn i Szczotka są o wiele słabsi. Polski kapitał, dlatego polska drużyna. Tak swoją drogą, widzieliście kiedyś murzyna skoczka narciarskiego? Koszykówka w Polsce potrzebuje trochę więcej zainteresowania ze strony ludzi, którzy mogą wpompować w nią trochę hajcu. Stąd promocja i taka oprawa towarzysząca grze polskiej drużyny w ćwierćfinale najbardziej prestiżowych (poza NBA) klubowych rozgrywek na świecie. Jakby wszystkie polskie drużyny we wszystkich dyscyplinach kończyły rozgrywki w takim stylu (Levadia Tallin, pamiętacie? Mistrz Polski przecież. No to sobie teraz porównajcie tych dwóch mistrzów Polski). Tak swoją drogą, piknikowy klimat to może i był, ale to nie jest piłka nożna i derby Trójmiasta. Osobiście widziałem kilku groźnie wyglądających kibiców tej "właściwej" dla Arki dyscypliny, którzy przyszli obejrzeć rozgrywnki na wysokim poziomie. I obejrzeli. PGE Turów, w rozgrywkach Eurocup nie wyszedł nawet z grupy. Też przecież mocna drużyna, ale Asseco Prokom Gdynia dali dupy bo przegrali z faworytem.
    W kwestii animozji trójmiejskich.
    Sopot to taki mały piesek, którego już nikt nie chce i oddaje do schroniska. Takich piesków szkoda, i jest takich piesków dużo, więc nie wszystkim pomożemy. Nie obrażajcie się że nie macie Euroligi (a przeniesienie drużyny było jak najbardziej uzasadnione), tylko czekajcie aż Trefl udowodni że też jest czegoś wart (4 miejsce w tabeli PLK to już jest coś). Gdańsk, macie już tę halę czy nie? Bo ME koszykarzy na Olivii to wstyd. Macie już to metro pod stadion i na lotnisko? I tę autostradę przez centrum na stadion? Kibiców dowieziecie tramwajami i autobusami, więc po co tyle szumu było? A Gdynia pokazuje że można, wystarczy chcieć.
    Gratulacje dla klubu Asseco Prokom Gdynia za sezon 2009/2010. Czekam na kolejny sezon.

    • 16 8

    • Jestem z Gdańska, wiadomo komu kibicuje. Ten koleżka też wiadomo po wypowiedzi że Śledź. Jednakowóż, moi krajanie z Gdańska trzeba mu obiektywnie przyznać rację. Nie zdążymy na Euro i będzie wstyd, oprócz stadionu oczywiście, który raczej powienien zostać ukończony. Na koszu się nie znam, ale jakby Wisła bo Lechia to przesada, doszła do ćwierćfinału LM to też jedni by się jarali, a drudzy gadali że cieniasy bo nie doszli wyżej. Niestety, przyznaję ci rację, mimo że prawdopodobnie jesteś śledziem.

      • 2 0

    • (3)

      siedzac przed kompem w swoim mieszkanku gdzies na oskywiu albo witominie zgrywasz bohatera i leczysz swoje kompleksy ? na cholere dokladasz swoje animozje cienkie i prostackie
      mecz pewno ogladales tez w kompie bo wydac 4 dychy na mecz i dojechac na Wzgorze MZK byloby dla ciebie nie lada wyczynem
      sam sie nazwij pseudointeligentem forumowym bo na takiego wlasnie swa wypowiedzia sie wykreowales bucu zafajdany
      a z gdynia wiaze cie jedynie to ze masz wpisany meldunek w dowodzie i nic wiecej..pewno 10 lat temu tatus dostal angaz na Oksywiu i od tego momentu czujesz sie wilekomiejskim gynskim obywatelem swiata...zapakowaliscie dobytek i heja z kartuz na oksywie

      • 1 6

      • Znalazł się "Gdańszczanin" (2)

        Pamiętaj Antku zza Buga, że ludzie z Kartuz (a w ogóle całych Kaszub i Gdyni wraz z jej dzielnicami) to elita naszego, Trójmiejskiego regionu wraz z prawdziwymi Gdańszczanami. Twoi przodkowie przybyli tu z wypędzenia zza Buga i zainfekowali nasz region a w dowodach wpisano im "Gdańsk". Oto cała prawda o Was, jesteście bardzo zawistni, a to cecha ludzi z tamtych stron - odbijcie sobie Waszą Litwę i wracajcie w cholerę do domu waszych przodków.

        • 2 0

        • Znalazła się elta co wozem drabiniastym na targ w kartoflach przyjechała.

          • 0 0

        • I kolejny wpis utwierdzający mnie, ze rdzenni Gdańszczanie to ......

          • 1 0

    • No i właśnie do takich ludzi jak ty, Kolo ten wpis był skierowany. pięknie się dałeś sprowokować. Gdybym na mecze nie chodził, to nie udzielałbym się. A kompleksów nie mam, albowiem od urodzenia z dumą mogę przyznać że jestem z Gdyni, a to miasto jakoś wyzbywa kompleksów.
      Pozdro biaaaaaaaaććć

      • 2 0

  • Olympiakous - DZIĘKUJEMY! (2)

    Trójmiasto uwielbia Was

    • 10 26

    • won!!!!!!!!!!!!!!!

      • 0 0

    • Grecja dziękuje za wsparcie

      Nie rozumiem Was Polacy, u nas w sytuacji rozgrywek międzynarodowych wszyscy są za Grecją, nawet wrogowie Olympiakosu. Niemniej dziękujemy za wsparcie.

      • 4 1

  • I oby tak dalej

    rybie łuski.

    • 2 2

  • (1)

    eeej "redaktorze", " autorze" tekstu napisz na poczatku, że nagatywne opnie o asecco rzeszow zakazane i bedzie ok

    • 5 4

    • Ty już zostaniesz takim durniem do ostatnich swoich dni .

      TAKA SMUTNA I BOLESNA PRAWDA .

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78 oraz 82:81
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 oraz 98:84
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80 oraz 80:77
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85 oraz 81:64
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 2
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 2
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 2
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 1
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane