- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (11 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (60 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (47 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (197 opinii)
- 5 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu: Największa szansa (2 opinie)
Dziesięć na dziesięć
19 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
"Farmauceuci" nie wypisali skutecznej recepty na Prokom Trefl. Sopocianie wygrali po raz dziesiąty w dziesiątym starciu z Polpharmą Starogard Gdański, które rozegrano od momentu awansu tej drugiej drużyny do krajowej elity. W środę na własnym parkiecie podopieczni Eugeniusza Kijewskiego zwyciężyli 80:60 (19:16, 22:9, 25:23, 14:12). W ćwierćfinale play off żółto-czarni prowadzą 2-0. Trzeci pojedynek, prawdopodobnie ostatni, zaplanowano na najbliższą sobotę w Starogardzie Gdańskim.
PROKOM: Jagodnik 15, Wójcik 12, Dalmau 8 (1x3), Masiulis 6, Pacesas 2 oraz Andersen 12, Dylewicz 10 (1), Nordgaard 7 (2), Atkins 5 (1 za 3), Nemeth 2, Łapeta 1, Bogusz 0.
POLPHARMA: Kinloch 13, Johnson 13 (2), Stanton 10 (2), Marculewicz 4, A. Olszewski 2 oraz Cielebąk 14 (1), Misiewicz 2, Zakrzewski 2, Miecznikowski 0, Żytko 0, Neumann 0.
Aby przekonać się, jaka była skala trudności w danym meczu mistrzów Polski najlepiej zerknąć w skład. Jeśli na boisku znaleźli się najmłodsi sopocianie Adama Łapeta i Jakub Bogusz, a ponadto zanotowali występ dłuższy niż kilkanaście sekund, oznacza to, że nie było kłopotów. W środę obaj koszykarze, witani entuzjastycznie przez publiczność, spędzili na parkiecie po blisko trzy minuty. Jednak wygraną Prokom zapewnił sobie znacznie wcześniej. Już w 34. minucie było 76:53 na korzyść gospodarzy.
- Wczoraj walczyliśmy. Mieliśmy szansę na dobry wynik nawet w czwartej kwarcie. Dzisiaj nie mieliśmy tylu atutów - przyznał Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec pokonanych. Przede wszystkim nie błyszczał już Jerry Johnson. Amerykanin poprzestał na czterech celnych rzutach z gry, do którym dołożył trzy punkty po wolnych. Na początku meczu walkę z Prokomem starał się podjąć bardziej jego rodak, Damien Kinloch. Tym samym Polpharmie udało się "wyciągnąć" z 4:12 na 14:14. Wygraną w pierwszej kwarcie sopocianom zapewnił dopiero rzut za trzy Filipa Dylewicza.
Skruszenie oporu przyjezdnych nastąpiło w drugiej kwarcie. Podobnie jak we wtorek, także i teraz trener Kijewski w tym fragmencie gry dał szansę zawodnikom, którzy nie wyszli w pierwszej piątce. Potencjalni rezerwiści do przerwy wypracowali 16-punktową przewagę (41:25). - Był to łatwiejszy dla nas mecz niż dzień wcześniej. W sobotę pojedziemy wygrać także w Starogardzie Gdańskim - przyznał trener Kijewski. W pierwszej rundzie play off gra idzie do trzech zwycięstw.
Pozostałe wyniki play off: Anwil Włocławek - Turów Zgorzelec 69:62 (17:22, 18:10, 12:22, 22:8). Stan rywalizacji 2-0. Polpak Świecie - Stal Ostrów Wlkp. 95:63 (27:14, 22:15, 24:19, 22:15). 2-0. Energa Czarni Słupsk - Era Śląsk Wrocław 70:62 (16:18, 17:16, 14:12, 23:16). 1-1.
PROKOM: Jagodnik 15, Wójcik 12, Dalmau 8 (1x3), Masiulis 6, Pacesas 2 oraz Andersen 12, Dylewicz 10 (1), Nordgaard 7 (2), Atkins 5 (1 za 3), Nemeth 2, Łapeta 1, Bogusz 0.
POLPHARMA: Kinloch 13, Johnson 13 (2), Stanton 10 (2), Marculewicz 4, A. Olszewski 2 oraz Cielebąk 14 (1), Misiewicz 2, Zakrzewski 2, Miecznikowski 0, Żytko 0, Neumann 0.
Aby przekonać się, jaka była skala trudności w danym meczu mistrzów Polski najlepiej zerknąć w skład. Jeśli na boisku znaleźli się najmłodsi sopocianie Adama Łapeta i Jakub Bogusz, a ponadto zanotowali występ dłuższy niż kilkanaście sekund, oznacza to, że nie było kłopotów. W środę obaj koszykarze, witani entuzjastycznie przez publiczność, spędzili na parkiecie po blisko trzy minuty. Jednak wygraną Prokom zapewnił sobie znacznie wcześniej. Już w 34. minucie było 76:53 na korzyść gospodarzy.
- Wczoraj walczyliśmy. Mieliśmy szansę na dobry wynik nawet w czwartej kwarcie. Dzisiaj nie mieliśmy tylu atutów - przyznał Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec pokonanych. Przede wszystkim nie błyszczał już Jerry Johnson. Amerykanin poprzestał na czterech celnych rzutach z gry, do którym dołożył trzy punkty po wolnych. Na początku meczu walkę z Prokomem starał się podjąć bardziej jego rodak, Damien Kinloch. Tym samym Polpharmie udało się "wyciągnąć" z 4:12 na 14:14. Wygraną w pierwszej kwarcie sopocianom zapewnił dopiero rzut za trzy Filipa Dylewicza.
Skruszenie oporu przyjezdnych nastąpiło w drugiej kwarcie. Podobnie jak we wtorek, także i teraz trener Kijewski w tym fragmencie gry dał szansę zawodnikom, którzy nie wyszli w pierwszej piątce. Potencjalni rezerwiści do przerwy wypracowali 16-punktową przewagę (41:25). - Był to łatwiejszy dla nas mecz niż dzień wcześniej. W sobotę pojedziemy wygrać także w Starogardzie Gdańskim - przyznał trener Kijewski. W pierwszej rundzie play off gra idzie do trzech zwycięstw.
Pozostałe wyniki play off: Anwil Włocławek - Turów Zgorzelec 69:62 (17:22, 18:10, 12:22, 22:8). Stan rywalizacji 2-0. Polpak Świecie - Stal Ostrów Wlkp. 95:63 (27:14, 22:15, 24:19, 22:15). 2-0. Energa Czarni Słupsk - Era Śląsk Wrocław 70:62 (16:18, 17:16, 14:12, 23:16). 1-1.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2006-04-20 18:04
gratulacje
Wystarczy popatrzec na klase zarowno klubu jak i miasta... gdzie postawic Starogard Gd kolo Sopotu !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.