- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (136 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (74 opinie)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (33 opinie)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Lechia przegrała. Święto odłożone (268 opinii) LIVE!
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (35 opinii)
Filip Zekavicić zwolniony z Asseco
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Środkowy Filip Zekavicić nie wziął udziału w dwóch ostatnich meczach Asseco. Od poniedziałki wiadomo, że Serb już nie zagra w barwach gdyńskiego klubu. Z powodu braku drugiego środkowego pod koszem zespołu Davida Dedka zrobiła się jednak dziura, której ostatnio nie byli w stanie wypełnić Piotr Szczotka i Fiodor Dmitriew. A skorzystał z tego w minioną sobotę Śląsk Wrocław.
Filip Zekavicić, podobnie jak inni młodzi zawodnicy Asseco, dostał w gdyńskim klubie szanse na rozwój. 21-latek całkiem nieźle prezentował się w pierwszych sparingach, ale później grał coraz gorzej. W poczynaniach Serba nie można było doszukać się zaangażowania. W oczy rzucała się jego słaba postawa obronna. Potrafił odsuwać się od przeciwników, zamiast próbować wybronić akcje jeden na jednego. Zekavicić zagrał w 6 ligowych meczach, w których spędzał na boisku średnio niespełna 10 min. i zdobywał 2,7 pkt i 2,6 zbiórki.
ASSECO Z PODWÓJNYM, SERBSKIM PROBLEMEM
O tym, że cierpliwość względem Serba się kończy, w gdyńskim klubie mówiło się nieoficjalnie od dłuższego czasu. Zekavicić nie pojawił się na boisku w dwóch ostatnich meczach, z Rosą Radom i Śląskiem. Oficjalnie leczył uraz, nieoficjalnie żegnał się z gdyńskim klubem. Nasze informacje znalazły już potwierdzenie w oficjalnym komunikacie. Odejście Zekavicicia oznacza, że Asseco zostało z jednym środkowym.
ZOBACZ AKTUALNY SKŁAD ASSECO
Co prawda nawet gdy Serb był na boisku, nie zmieniało to zbyt dużo w postawie zespołu - jedyne, czym mógł straszyć rywala, to wzrost - 210 cm. Teraz trenerowi Davidowi Dedkowi pozostał jedynie Roman Szymańki.
- Z założenia Szymański miał być gotowy na 10-15 min. gry w każdym ze spotkań. I z tej roli się wywiązuje. Widać również, że robi postępy. Kiedy zostajemy na boisku bez środkowego, w tę rolę nieźle wcielają się Piotrek czy Fiodor. Oni starają się załatać dziurę - uważa gdyński szkoleniowiec.
Nie udało się jednak zrobić tego w starciu ze Śląskiem. Choć na początku spotkania manewrami podkoszowymi zaskoczył Fiodor Dmitriew.
- On potrafi tak grać, jednak dopiero teraz łapie formę meczową. Wcześniej nie można było wymagać, że pokaże się jako strzelec tak na obwodzie, jak i pod koszem - uważa Dedek.
KOSZYKARZE ASSECO GORSI OD ŚLĄSKA
- Nie ma jednak co ukrywać, że Śląsk wykorzystał nasze podkoszowe braki. Co chwilę trzech zawodników rywala atakowało deskę po niecelnym rzucie. Z tego wzięło się w drugiej połowie sporo ofensywnych zbiórek wrocławian. To w pewnym sensie przesądziło o wyniku spotkania - dodaje.
Bezpiecznie w gdyńskim klubie może za to czuć się inny z młodych zawodników, Filip Matczak. W sobotę, w ważnym momencie meczu, dobrze zajął się w obronie Pawłem Kikowskim. Do tego dołożył 10 pkt, 4 asysty i 3 przechwyty.
- Matczak udowadnia, że radzi sobie coraz lepiej. Nie tylko pokazuje się w obronie, ale jest również aktywny w ataku. Także w jego grze widać oczekiwany progres, ale wiemy, że może być jeszcze lepiej - uważa Dedek.
Od kolejnego, czwartkowego spotkania w Gdyni, w Pucharze Polski z Anwilem, w stu procentach gotowy do gry powinien być Rafał Stefanik. 19-letni skrzydłowy leczył ostatnio skręconą kostkę. Co prawda siedział na ławce rezerwowych Asseco, ale na boisku pojawiłby się jedynie w krytycznej sytuacji personalnej.
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2013-12-02 16:56
A kogo to obchodzi ? (3)
W przyszłym roku koniec kosza w Gdyni ? Krauze już nie daje, Szczurek chciałby dać ale nie ma skąd, tak myślę.
- 12 31
-
2013-12-02 19:11
Koniec? Raczej początek nowego.
- 16 7
-
2013-12-02 19:11
Na Polord też Szczurek nie może liczyć vide tekst z tego portalu :
Wieloletni przewodniczący Rady Nadzorczej Polnord SA - Ryszard Krauze - złożył w poniedziałek rezygnację z pełnienia stanowiska. Rezygnację złożyło też pięciu innych członków RN. Krazue pozostaje głównym akcjonariuszem spółki. Poprzez Prokom Investments posiada 31,05 proc. akcji Polnordu.
- 5 5
-
2013-12-02 21:51
taa, tranZakcja
i wszystko na ten temat.
- 6 2
-
2013-12-03 07:05
Gdynia nie lubi koszykówki-tyle w temacie (1)
Zamiast zbudować klub-podkupili go.
Zamiast inwestować w kibiców-zainwestowali w kotary.
Zamiast rozwiązać problemy-rozwiążą klub.- 4 19
-
2013-12-03 12:17
a ty zainwestuj w lekarza
tego od nóg bo od głowy to ...
- 7 1
-
2013-12-03 14:26
Wracając do Zekavicicia
W sumie to dobrze, że już go nie ma. Obyśmy się doczekali ruchu klubu w drugą stronę.
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.