• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

E-sport. Alan "Dirvel" Karamara z Gdańska wicemistrzem cyberolimpiady

Damian Konwent
18 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Alan "Dirvel" Karamara
  • Alan "Dirvel" Karamara
  • Alan "Dirvel" Karamara (z prawej) i medaliści cyberolimpiady w Chinach.
  • Alan "Dirvel" Karamara
  • Alan "Dirvel" Karamara

Alan "Dirvel" Karamara zdobył srebro na e-sportowych igrzyskach olimpijskich - cyberolimpiadzie, inkasując przy tym 5 tys. dolarów. - Myślę, że najlepsi za pięć lat będą mogli kupować mieszkania za pieniądze z nagród - mówi 30-letni mieszkaniec Gdańska, który profesjonalnie gra od dwóch lat.



Spełnili marzenia, wygrali zawodowe kontrakty. Przeczytaj relację i zobacz video z Łomża Zero E-sport Tour w Forum Gdańsk



Damian Konwent: Co kryje się pod nazwą cyberolimpiada?

Alan "Dirvel" Karamara: To największa i najciekawsza impreza gamingowa, na jakiej byłem. Wcześniej ogromne wrażenie zrobił na mnie Intel Extreme Masters w Katowicach, ale gdy pojechałem do Chin, to przerosło moje najśmielsze oczekiwania, bo zwyczajnie była zrobiona na dużo wyższym poziomie. Całej imprezie towarzyszył niesamowity klimat, jak na stadionie podczas prawdziwych igrzysk. Była ceremonia otwarcia, flagi, kibice, wszelkie informacje na temat zawodników i klasyfikacje medalowe narodów. Na dwóch ogromnych halach toczyły się rozgrywki w wielu grach, między innymi w wirtualnej rzeczywistości, sztucznej inteligencji, walki robotów, ale również standardowe rozgrywki na komputerach i konsolach. Dla mnie to również ogromne wyróżnienie, ponieważ byłem jedynym Polakiem zaproszonym na tę imprezę, dlatego do mnie wielki zaszczyt być częścią tej historii.

Sprawdź, jak można zarabiać na transmisjach z gry. Przeczytaj wywiad z Aleksandrą Hanulą



Alan "Dirvel" Karamara Alan "Dirvel" Karamara
To pierwsze tak wielkie wydarzenie tego typu na świecie?

World Cyber Games działa od 20 lat. Ostatnia olimpiada była na pewno jedną z większych imprez o takim wymiarze i pierwszą cyberolimpiadą w historii pod kątem wirtualnej rzeczywistości. Nigdy podobnej nie było i myślę, że to było poniekąd również przetarcie szlaków pod kątem nowej technologii. Zainteresowanie było ogromne, więc obstawiam, że w najbliższych latach zdecydowanie całość ruszy do przodu.

W jaki sposób można się do nich zakwalifikować się na cyberolimpiadę?

Przez eliminacje europejskie. Wziąłem w nich udział, gdzie walczyłem z ludźmi, którzy również mieli za sobą wiele sukcesów. Udało mi się osiągnąć odpowiedni wynik i pojechałem do Chin.

Jakimi sukcesami może się jeszcze pan pochwalić?

W czasie dwuletniej kariery zdobyłem wicemistrzostwo Europy na imprezie DreamHack w Szwecji, zająłem 6. miejsce na mistrzostwach świata podczas Intel Extreme Masters w katowickim Spodku, 7. miejsce na Oculus Connect 5 w Kalifornii, oraz 3. miejsce w drużynowych mistrzostwach świata w Anglii.

VR (ang. virtual reality) - wirtualna rzeczywistość, czyli przedstawienie wirtualnego świata w sposób, który sprawia wrażenie przestrzennej obecności i widziane na nim obiekty wydaja się fizyczne. W cyfrowy świat możemy wejść dzięki specjalnym goglom oraz przy pomocy głośników, komputera lub konsoli.


Wirtualna rzeczywistość jest stosunkowo mało popularna. Czym różni się od zwykłych gier komputerowych czy na konsolę?

W świecie wirtualnej rzeczywistości na pewno łatwiej jest wybić się na arenie międzynarodowej, ponieważ, np. w Counter Strike'u: Global Offensive nie trzeba wielkiego nakładu, by pozyskać grę. W technologii wirtualnej rzeczywistości są to jednak większe koszty, bo sam sprzęt może wynieść minimum 5000 zł (komputer + gogle), przy czym jeśli chcemy doświadczyć wirtualnej rzeczywistości na najwyższym poziomie, to musimy liczyć się z kosztami rzędu 7-10 tys. zł. Trzeba mieć odpowiedni komputer, głośniki, gogle i mimo wszystko dla większej grupy ludzi może być to problem. Jeśli ktoś ma fundusze i zainwestuje trochę czasu, to będzie miał większe szanse, by zaistnieć w wielkim świecie. W CS'ie czy LoL'u trzeba z kolei poświęcić dużo więcej czasu. Jeśli spędzamy na graniu około 6-8 godzin dziennie, to już raczej wychodzi z tego praca na etat.

Games Clash Masters w Gdyni. Przeczytaj wywiad z organizatorem



W grach wirtualnej rzeczywistości nie trzeba poświęcać tyle czasu?


Wiadomo, że na początku zawsze trzeba więcej pograć. Choćby dlatego, że wirtualna rzeczywistość jest o tyle nietypowa i nie każdy może się do niej przyzwyczaić, bo nasz błędnik może dawać się we znaki. Gdy ktoś nie miał styczności z goglami VR i zacznie grać, to po 10 czy 15 minutach może czuć się niedobrze, zaczyna kręcić się w głowie. Jeżeli natomiast dawkujemy sobie grę przez 1-2 tygodnie organizm się przyzwyczai. Dostosuje się, że w naszym umyśle coś się dzieje, że biegamy, mimo że fizycznie stoimy w miejscu. Błędnik już tak nie szaleje. Jeśli wejdziemy już na wyższy poziom, to myślę, że 2-3 godziny co drugi dzień w zupełności wystarczą, żeby utrzymać poziom i dalej się rozwijać.

Wynika więc, że bycie profesjonalistą w tym świecie nie musi oznaczać pracy na pełen etat.

Nie. Poza swoją pasją mam również normalną pracę. Świat wirtualnej rzeczywistości traktuje raczej jako hobby, dzięki któremu mogę również dorabiać, łapać kontakty, latać po całym świecie i rozwijać się.


Przeczytaj wywiad z psycholog e-sportowym






E-sport coraz większy biznes. Przeczytaj wywiad z Jędrzej Smarujem



Domyślam się, że w takim razie nagrody są mniejsze, niż na największych imprezach związanych z Counter Strike: Global Offensive czy League of Legends, gdzie pula nagród może wynieść nawet milion dolarów.

Plusem, jeśli możemy to tak nazwać jest fakt, że wszystkie nagrody są wypłacane w euro albo dolarach, więc każdą sumę mnożę razy cztery. Pozytywnym obrazkiem jest na pewno też to, że z sezonu na sezon te nagrody są coraz większe. Za ostatnie srebro w Chinach zainkasowałem 5 tys. dolarów.

Nie myślał pan, żeby jak większość spróbować sił w normalnych grach komputerowych czy na konsolę?

Nigdy nie próbowałem profesjonalnej gry w tym świecie. Jeśli miało to miejsce, to tylko wyłącznie dla własnych upodobań w zaciszu domowym. Podobnie było zresztą, gdy kupowałem pierwszy sprzęt VR. To miało być wyłącznie dla własnych potrzeb i nie myślałem o byciu e-sportowcem. Dopiero z czasem zaczęło się to rozwijać, pojawiły się pierwsze sukcesy, zaproszenia na wszelkie imprezy w innych częściach Europy czy Stanach Zjednoczonych.

Powstają klasy o profilu e-sportowym. Sprawdź, gdzie działają w Trójmieście



ZOBACZ E-SPORTOWE ZMAGANIA W FORUM GDAŃSK



Sprawdź, gdzie w Trójmieście można spróbować sił w e-sporcie



Należy pan do zespołu Team Gravity. Organizacje w świecie wirtualnej rzeczywistości działają tak samo jak inne e-sportowe?

Tak, dokładnie. To organizacja europejska, która zrzesza zawodników europejskich. Podpisałem z nią kontrakt w konkretnej grze drużynowej, ale na olimpiadzie pojawiłem się sam. Przyodziałem barwy klubowe i reprezentowałem ją najlepiej, jak potrafiłem.

Jak udało się panu dołączyć do niej tak szybko? Zaczynał pan przed dwoma laty.

Faktycznie, zaczynałem wyłącznie dla siebie. Dopiero po jakimś czasie, gdy zauważyłem, że dobrze mi idzie i sprawia mi to przyjemność, sam zgłosiłem się do organizacji. Wtedy akurat wszelkie wakaty były pozajmowane. Dopiero rok później, gdy włodarze klubu zauważyli, że osiągam jakieś sukcesy, zaproponowali mi członkostwo, kontrakt i chcieli, bym zaczął grać pod ich skrzydłami.

Zebrał drużynę, znalazł organizację i poleciał na turniej za granicę. Kim jest Jakub "JanaseQ" Izdebski - gracz z Gdyni?



Jak bardzo popularny jest w Polsce świat wirtualnej rzeczywistości?

Przez ostatnie dwa lata w rozgrywkach sieciowych trafiłem może na 2-3 Polaków, którzy reprezentowali przyzwoity poziom. Jeśli jednak miałbym powiedzieć o jakichś większych imprezach, to nigdy nie udało mi się spotkać naszego rodaka. Wychodzi na to, że jestem jedynym Polakiem z takimi osiągnięciami w tej chwili.

Na czym polega zawodowy e-sport? Przeczytaj wywiad z Danielem "STOMP"-em Płomińskim



Skoro cały ten proces dopiero raczkuje, to kiedy będziemy mogli mówić o skali podobnej do, np. Intel Extreme Masters?

Stawiam, że po fazie wszelkich testów, które są cały czas prowadzone już za pięć lat najlepsi będą mogli kupować mieszkania za pieniądze z nagród.

Dokonania Alana "Dirvela" Karamary można obserwować na Twitterze.

ZOBACZ E-SPORTOWE MISTRZOSTWA W TRÓJMIEŚCIE

Opinie (23) 4 zablokowane

  • ech... dorosły facet... (4)

    a takie rzeczy mu w głowie...

    • 8 53

    • Chciałbyś tyle zarabiać co oni

      Ba, musisz być smutnym facetem (lub zawistną babą co swojemu nic nie pozwoli), ja ze znajomymi z pracy 30-50 lat gramy w siatę, nogę, planszówki, chodzimy na paintball. Czasem coś na lanie zagramy właśnie.. nudne życie byłoby bez zabawy

      • 27 4

    • Dziwne, że nikt się nie czepia dorosłych facetów

      Którzy z piwkiem w ręku oglądają jak 22fscetow biega za piłka. Czy to poważne?

      • 35 4

    • No tak bo trza iść napier ze śledziami z Urki

      Nie zapomnij zaśpiewać 500 razy Lechia. Tak na całe gardło. O trzeciej nad ranem w Niedzielę, by pokazać sąsiadom, że gdzieś mogą sobie wsadzić pracę, bo masz pincet plus,.

      • 18 4

    • Tak jak i Ty, facet spędza dużo czasu przed komputerem. Różnica jest jednak taka, że on coś w ten sposób osiągnął, a Ty tylko napisałeś komentarz...

      • 1 0

  • E-sport? (3)

    To są jakieś yaya

    • 14 22

    • Raczej przyszłość

      Fajnie, że sobie robisz bekę z Nerdów, ale robisz ją wklepując stereotypowe "e-sport to nie sport" na smartfonie (czyli "magicznym lustereczku") lub komputerze (czyli niesamowicie precyzyjnej maszynie liczącej) podpiętych do internetu (czyli ogólnoświatowej sieci wszelkich informacji i wiedzy).

      TL;DR Twój argument jest inwalidą. Idź być mądry i fajny gdzie indziej.

      • 8 9

    • Sportsmen! (1)

      A wiesz ile on kalorii spala? Ile to "treningów"?
      Nawet koszulkę ma sportową. xD

      • 3 5

      • A Ty wiesz ile? :D Zamiast pisać takie pie*doly

        Trzeba było najpierw przeczytać artykuł do końca a później się wysmiewac jakby było z czego ;D
        Chyba nie wiesz właśnie ile tych treningów, ile jak to mówisz kalorii i myślenia trzeba włożyć w grę strategiczna w wirtualnym świecie ;) polecam najpierw zgłębić troche temat a później szydzic z ludzkich sukcesów "dla złotej polskiej januszowej zasady" :D

        • 0 0

  • Wygral w w grze ktora jest bardzo mało popularna (3)

    Fajnie ale nie ma co tego sukcesu zrownywac z grami w które na swiecie systematycznie grają miliony ludzi

    To tak jakby porównywać mistrzostwo świata w piłce nożnej z mistrzostw świata w hokeju kobiet

    • 9 12

    • I? (2)

      Przecież nikt nic nie porównuje?
      Ale pomądrzyć się chciałeś, co? Szkoda że nie wyszło

      • 1 3

      • Pisza o czyms zupelnie niszowym a o innych sporo popularniejszych grach nie ma nic (1)

        • 0 2

        • jak nie ma nic? były artykuły o tym łomża coś tam w forum bodajże, w gdyni we wrześniu ubiegłego roku był artykuł, są artykuły o graniu, streamowaniu. Szkoda że są tak krótko na głównej ale jednak są. Też trzeba wziąć poprawkę na to że większość użytkowników portalu to ludzie 40+ którzy jedyne co robią jak widzą słowo e-sport to wyzywają graczy w komentarzach bo "to nie sport"

          • 1 0

  • :P (1)

    "Jakie dno, jakie dno..."

    • 1 3

    • No ten komentarz

      To tak :D

      • 0 0

  • Wszędzie gdzie są pieniądze

    Jest olimpiada :) Nie odwrotnie :)

    • 0 0

  • Gratulacje

    Gratki dla chłopaka i oby jak najwięcej sukcesów! :)
    Chociaż nie ukrywam...nie kumam dlaczego to się nazywa e-sport a nie e-rozrywka czy coś.

    • 5 0

  • Ale w jaką grę on na tej olimpiadzie grał?

    Z artykułu wiemy tyle, że nie w CS'a. A przecież to nie jest tak, że na VR wydano jedną grę ;)

    • 0 0

  • Ależ sportowiec z niego! Hart ducha, bohater. Mam nadzieję ze ten sportowiec pojedzie za rok do Tokyo na olimpiadę!

    • 1 1

  • Przeciez to nie jest sport! Dlaczego w ogole takie publikacje maja miejsce...?

    Piszcie w dziale o grach, przeciez nie jest to zadnym sportem...!

    • 0 1

  • Gratki Alan! Następnym razem złoto!

    Gratki medalu i tego że byłeś jedynym Polakiem na tym turnieju, no i wygranej ;) Następnym razem złoto? ;) Pozdrofki

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane