• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Eksperymenty Pacesasa złamały "setkę"

Krzysztof Klinkosz
30 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Tomas Pacesa eksperymentował ze składem i w meczu ze Zniczem Jarosława przez ponad 20 minut pachniało sensacją. Ale trener Asseco Prokom wiedział co robi i gdyńscy koszykarze nie tylko utrzymali miano niepokonanych w PLK, ale pierwszy raz w tym sezonie przełamani barierę 100 punktów, triumfując 104:92 (20:31, 18:19, 36:17, 30:25). W czwartek do mistrzów Polski ma dołączyć bośniacki center Ratko Varda.



ASSECO PROKOM: Logan 24, Kostrzewski 13, Hrycaniuk 8, Burrell 7, Szczotka 2 - Jagla 20, Łapeta 13, Ewing 6, Sewryn 5, Harrington 4, Zamojski 2.

ZNICZ: Williamson 28, Mays 22, Zabłocki 19, Chappel 12, Sarzało 7 - Witos 2, Mikołajko 2, Wyka 0.

Kibice oceniają



Trener Tomas Pacesas zaskoczył obserwatorów spotkania wyjściowym ustawieniem zespołu. W piątce znalazło się aż trzech Polaków: Adam Hrycaniuk, Mateusz Kostrzewski i Piotr Szczotka oraz posiadający polskie obywatelstwo David Logan. Eksperyment szkoleniowy tylko na inaugurację przyniósł efekty. Po punktach Hrycaniuka i Kostrzewskiego gdynianie prowadzili 4:0.

Zawiedli się jednak ci, którzy uważali, że gospodarzy czeka kolejny łatwy mecz, w tym i trener Pacesas. Koszykarze z Jarosławia udowodnili, że nie na darmo są okrzyknięci rewelacją ligi. Goście pierwsze prowadzenie objęli w 3 minucie (7:6).

Za chwilę festiwal "trójek" urządzili sobie Keddrick Mays, Tomasz Zabłocki i Bartosz Sarzało. Koszykarze z Gdyni nie mieli pomysłu jak wybić z uderzenie niezwykle skutecznych gości. Na parkiecie pojawili się Jan-Hendrik Jagla i Daniel Ewing, ale nie byli w stanie nic zrobić. Znicz prowadził 24:12, 28:13 i po 10 minutach 31:20.

Gospodarze na początku drugiej odsłony nieco zminimalizowali straty (22:33), ale Znicz nie dawał za wygraną. W czasie, gdy publiczność skandowała Qyntel Woods, Qyntel Woods goście zdobywali kolejne punkty w 18. minucie było 45:33 dla Znicza.

Pacesas przed przerwą ani na sekundę nie wypuścił do gry Woodsa, ani Lorinzy Harringtona. Dla odmiany bez żadnej zmiany całą pierwszą połowę rozegrał David Logan. Efekt - przegrana po dwóch kwartach 38:50 i aż 12 strat oraz 13 spudłowanych rzutów za trzy punkty!

Po przerwie, jeśli chodzi o zawodników niewiele się zmieniło, ale gospodarze wreszcie zagrali dokładniej. Dwie "trójki" Logana, który nadal grał bez zmiany oraz punkty Hrycaniuka pozwoliły mistrzom Polski nawiązać kontakt z rywalami. W 25. minucie było już tylko 52:56.

Gdynianie nie mogli jednak przełamać rywali, dochodzili ich na 2, 3 punkty jednak za chwilę dostawali kontrę, po której punkty zdobywali Williamon, czy Zabłocki. W decydujących momentach byli rażąco nieskuteczni, stąd w 28 minucie przegrywali 62:64.

Na parkiecie pod koniec trzeciej kwarty pojawił się wreszcie Harrington i to dzięki wolnym tego rozgrywającego gdynianie wyrównali (64:64), a w 29 minucie po punktach Logana wyszli na prowadzenie 64:62.

Kolejne punkty dorzucił Jagla z wolnych (68:64), ale "trójką" skontrował Mays i było 68:67. Jednak ostatnie pół minuty gospodarze wygrali 6:0 i po 30 minutach prowadzili 74:67.

Logan po efektownej akcji 2+1 w 34. minucie wyprowadził gdynian na prowadzenie 84:69. Za moment punkty dorzucili Adam Łapeta, Łukasz Seweryn i w 35. minucie gdynianie prowadzili już 90:69. Dopiero później trener Pacesas dał odpocząć Loganowi, a na parkiecie oprócz Ewinga znów zagrali sami Polacy.

Po raz kolejny rywale zaczęli razić rzutami za trzy punkty, a krajowi gracze Asseco Prokomu nie potrafili podjąć wyzwania. W 38. minucie po kolejnych 3 punktach Maysa gospodarze prowadzili już tylko 90:80.

Czas wzięty przez trenera Pacesasa podziałał jednak mobilizująco i gdynianie przypomnieli sobie jak się trafia spod kosza, na parkiet powrócili też Logan i Jagla a w 39. minucie gospodarze prowadzili 97:85.

Dzięki "trójce" Niemca w ostatniej minucie meczu gdynianie przekroczyli pierwszy raz w tym sezonie 100 punktów i zniechęcili rywali do walki o sensację.

Po spotkaniu trener Pacesas wyjaśnił, że chciał dać odpocząć Woodsowi, który najpóźniej dołączył do zespołu po świątecznej przerwie. Dodał też, że ma innych wartościowych zawodników, których wystawił w środę do walki.

- Pierwsza połowa to totalna nasza dekoncentracja, ten mecz był, mówiąc szczerze, bez obrony, sam wynik o tym świadczy. W ataku, w pierwszej połowie zrobiliśmy 12 strat, co rzadko się nam zdarza. Cieszę się jednak z drugiej połowy. Ta przerwa trochę dała się we znaki. Teraz wszyscy jesteśmy na miejscu pracujemy i zaczynamy powoli wchodzić w rytm - powiedział po meczu trener Pacesas.

Z personalnych roszad odnotujmy jeszcze pierwszy występ w tym sezonie Przemysława Zamojskiego, który wrócił do gry po kontuzji. Jest również zapowiedź przyjazdu w czwartek nowego centra. 30-letni Ratko Varda ma otrzymać miesięczny kontrakt. Bośniak mierzy aż 213 cm.

Tabela po 14 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny Punkty
1 Asseco Prokom Gdynia 14 14 0 1248:1030 28
2 Anwil Włocławek 14 12 2 1166:1070 26
3 Polpharma Starogard Gd. 14 10 4 1030:971 24
4 Trefl Sopot 14 9 5 1012:980 23
5 PGE Turów Zgorzelec 14 8 6 1135:1022 22
6 Sokołów Znicz Jarosław 14 8 6 1058:1048 22
7 AZS Koszalin 14 7 7 1086:1080 21
8 Polonia Azbud Warszawa 14 6 8 1062:1065 20
9 Energa Czarni Słupsk 14 6 8 1057:1083 20
10 Stal Stalowa Wola 14 6 8 1042:1123 20
11 PBG Basket Poznań 14 5 9 1078:1147 19
12 Kotwica Kołobrzeg 14 3 11 1037:1122 17
13 Polonia 2011 Warszawa 14 2 12 1080:1197 16
14 Sportino Inowrocław 14 2 12 1009:1162 16
Tabela wprowadzona: 2009-12-30


Pozostałe wyniki 14. kolejki:
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 81:80 (23:19, 28:14, 15:21, 15:26)
; Polonia Azbud Warszawa - AZS Koszalin 73:82 (15:23, 13:17, 19:17, 26:25); Polpharma Starogard Gdański - Sportino Inowrocław 74:58 (17:10, 16:15, 26:10, 15:23); Kotwica Kołobrzeg - PBG Basket Poznań 67:70 (14:12, 19:14, 20:20, 14:24); Anwil Włocławek - Polonia 2011 Warszawa 87:78 (18:25, 25:15, 26:21, 18:17); PGE Turów Zgorzelec - Stal Stalowa Wola 89:74 (17:23, 27:11, 27:20, 18:20).

Opinie (31) ponad 10 zablokowanych

  • My Mamy Asseco, Lotos, Arkę na poziomie a wy zakompleksieni gdańszczanie?? (2)

    • 16 13

    • a my mamy prawa miejskie

      wy starowiejską........buhahha

      ps. co to jest arka? LOTOS to rafineria w Gdańsku, Asseco to firma z Rzeszowa!

      Macie coś swojego czy same kradzione?

      • 1 2

    • Co?

      śmieszny jesteś ziomek

      • 2 4

  • czego jedziecie na tego Pacesasa? (1)

    • 13 5

    • Jak byś chodził na mecze to byś wiedział.

      • 2 0

  • Zyczenia noworoczne dla "trenera" Pacesasa. (1)

    Życzę Ci abyś w przyszłym roku szybko wyjechał na stałe do swojej ojczyzny i tam pozostał na wieki.

    • 3 3

    • Też mu tego życzę.

      Rozwali ten klub - nie ma Sowy za chwilę będzie Jagly, potem odejdzie Woods i Logan i kto będzie grał Tomas Pacesas wielki "trener", świetny zawodnik.
      Prokom pod wodzą tego wielkiego gra bez wyrazu tak jak grali za czasów Kijewskiego. Panie Ryszardzie Krauze - może by zrobić test w jednym meczu - niech zawodnicy sami wyjdą na boisko a na ławce nie będzie żadnego pseudo trenera - gwarantuje, że wynik będzie taki sam czyli Prokom wygra.
      Ja wczoraj gwizdałem (jak i wielu innych kibiców) w przerwie nie na zawodników ale na tego samozwańca.

      • 1 1

  • Szczęsliwego Nowego Roku

    dla wszystkich sympatyków Asseco Prokomu i Trefla Sopot.

    • 7 1

  • Przemek Zamojski naszym przyjacielem jest...

    ... jego duch żyje pośród nas!

    • 1 1

  • Hej Trefelki (2)

    popatrzcie na tabele i powiedzcie kto będzie Mistrzem Polski

    • 14 12

    • No TREFL jest też wysoko....

      ...więc brawo trójmiasto.

      • 2 0

    • tabela a playoffy

      • 0 3

  • Taki tytuł z relacji dały sportowefakty.pl (2)

    "Zdecydowane zwycięstwo mistrzów Polski - relacja ze spotkania Asseco Prokom Gdynia - Znicz Jarosław",a trojmiasto.pl .ze "wymęczone”,no proszę jak można w dwojaki sposób skomentować to samo wydarzenie."

    • 7 2

    • Kto był na meczu, to widział jak było "wymęczone" (1)

      Mimo, że Asseco przegrywało na początku, chyba nikt nie wątpił że przegra. Wystarczyła chwila skupienia i agresywniejszej obrony, a Znicz się w swojej grze pogubił. Nie uważam, by w tym meczu wina była po stronie Packa - choć również za nim nie przepadam. Uważam iż słusznie zrobił, że Polacy grali bardzo długo. Tak przynajmniej było to spotkanie nieco mniej nudne...

      Nie czułem ani minuty sensacji, gdyż wiedziałem, że jak będzie problem to wejdzie Woods i by nie było już odpowiedzi...

      • 3 0

      • dokładnie taka prawda, pomimo tej przewagi znicza cieżko było uwierzyć w przegraną gdyńskiego klubu.
        Szczęśliwego Nowego Roku!

        • 2 0

  • Ilu Naszych na hali ? (2)

    • 9 25

    • na razie poszli na stadion (1)

      bo powiedziales idzta na mecz....
      a ze stadio nu nie ma to troche bladza po tych wykopach
      mysla ze to mecz konspiracyjny jacek jestesmy z taba lub cos w te klimaty

      • 11 6

      • idiota..

        • 3 4

  • Gratuluję wygranej, oby tak dalej! Jeszcze fajnie by było gdyby w eurolidze lepiej szło ! W każdym razie powodzenia!

    • 5 2

  • meczyk jak meczyk na polskie warunki nawet szybki co jest pozytywne . no i klase to pokazał Devid Logan jak na kapitan przystało . pzdr.

    • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane