- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (251 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (62 opinie)
- 3 Trefl blisko największego sukcesu od 12 lat (17 opinii) LIVE!
- 4 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024 (2 opinie)
- 5 Wywiad z nowym trenerem Trefla (10 opinii)
- 6 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (482 opinie)
Ekstraliga odjechała
Energa Wybrzeże - żużel
INTAR: Mikael Max 5 (2,2,1,0), Charlie Gjedde 5+1 (1*,1,2,1,0), Mariusz Węgrzyk 10 (2,3,3,0,2), Łukasz Jankowski 10+2 (1*,1,2*,3,3), Peter Karlsson 11+1 (2,3,2,3,1*), Sebastian Brucheiser 1+1 (1*), Daniel King 5 (2,0,2*,0,1), Marcin Liberski ns.
LOTOS: Bjarne Pedersen 16 (3,2,3,3,2,3), Andriej Karpow 1 (0,-,1,0), Krzysztof Jabłoński 8+1 (3,d,3,2*,0), Artur Pietrzyk 2+1 (0,1,d,-,1*), Tomasz Chrzanowski 10 (3,3,d,2,2), Cyprian Szymko 0 (0,-,0), Billy Forsberg 6+1 (3,1,w,1,1*).
Po niepowodzeniu w Ostrowie niemal każdy z kibiców na własną przyczynę, dlaczego Lotosu nie ma już w walce o ekstraligę. W każdej jest część prawdy. Trudno nie przyznać racji tym, którzy wytykają straty punktów w Gnieźnie, Grudziądzu i Poznaniu. Wygranie jednego z tych pojedynków sprawiłoby, że trzeci mecz z Intarem odbyły się w Gdańsku, a tutaj gospodarze w tym sezonie byli niepokonani. Dwa zwycięstwa z kolei to Lotosowi dałyby pierwsze miejsce przed play off, co z atutem własnego toru musiałaby się zakończyć awansem.
Rację mają również ci, którzy wytykają błędy w doborze personalnym drużyny. Jednak w okresie zawierania kontraktów trzeba było poruszać się w określonym budżecie i nie na wsyzstkich żużlowców gdańszczan po prostu było stać. Nie ulega jednak wątpliwości, że niewypałem okazało się zatrudnieniem leciwych Anglików (Louis, Smith, Havelock), bo na żadnego z nich w play off nie można było liczyć. W najważniejszych meczach zabrakło pola manewru na pozycjach seniorskich, a jedyną alternatywą było wpisywanie na nich młodzieżowców Forsberg lub Karpow. Kto wie, czy gdyby nie kontuzje najpierw Szweda, a w play off Ukraińca, to Lotosu nie mielibyśmy w finale?
O pechu można także mówić w odniesieniu do niedzielnego meczu. Okazało się, że trudów sezonie nie wytrzymują nie tylko niektórzy zawodnicy, ale również maszyny. W szóstym biegu Jabłoński, a w siódmym Forsberg zjeżdżali z toru z powodu defektu lub upadku z pierwszej pozycji. Z kolei w dziewiątym wyścigu Pietrzyka, a w dziesiątym Chrzanowskiego awarie sprzętu pozbawiły pewnych dwóch punktów. Nie trzeba być mocnym w matematyce, aby dodać te stracone punkty i przekonać się, że gdyby nie te przeciwności losu, to Lotos byłyby w Ostrowie zwycięzcą.
W niedzielę wygrali cztery pierwsze biegi i osiągnęli jedyne tego dnia prowadzenie (13:11). Potem aż do wyścigu numer dziesięć rosła przewaga gospodarzy. Nadzieje odżyły po tym, jak Pedersen sprawdził się jako rezerwa taktyczna i straty zostały zniwelowane z 27:33 na 32:34. Niestety, try z czterech ostatnich wyścigów zakończyło się remisami, a gonitwa numer trzynaście, jak się później okazało kluczowa dla końcowego rozstrzygnięcia, została przegrana 2:4.
BIEG PO BIEGU:
I. FORSBERG, King, Brucheiser, SZYMKO 3:3 (3:3)
II. PEDERSEN, Max, Gjedde, KARPOW 3:3 (6:6)
III. JABŁOŃSKI, Węgrzyk, Jankowski, PIETRZYK 3:3 (9:9)
IV. CHRZANOWSKI, Karlsson, FORSBERG, King 2:4 (11:13)
V. Węgrzyk, PEDERSEN, Jankowski, SZYMKO 4:2 (15:15)
VI. Karlsson, King, PIETRZYK, JABŁOŃSKI (d1) 5:1 (20:16)
VII. CHRZANOWSKI, Max, Gjedde, FORSBERG (w/u) 3:3 (23:19)
VIII. PEDERSEN, Karlsson, KARPOW, King 2:4 (25:23)
IX. JABŁOŃSKI, Gjedde, Max, PIETRZYK (d2) 3:3 (28:26)
X. Węgrzyk, Jankowski, FORSBERG, CHRZANOWSKI (d2) 5:1 (33:27)
XI. PEDERSEN, JABŁOŃSKI, King, Max 1:5 (34:32)
XII. Jankowski, PEDERSEN, FORSBERG, Węgrzyk 3:3 (37:35)
XIII. Karlsson, CHRZANOWSKI, Gjedde, KARPOW 4:2 (41:37)
XIV. Jankowski, CHRZANOWSKI, PIETRZYK, Gjedde 3:3 (44:40)
XV. PEDERSEN, Węgrzyk, Karlsson, JABŁOŃSKI 3:3 (47:43)
W drugim półfinale Stal pokonała w Gorzowie RKM Rybnik 56:35 i półfinał rozstrzygnęła na swoją korzyść w stosunku 2-1.
Kluby sportowe
Opinie (51) 6 zablokowanych
-
2007-08-26 23:42
defekty
widzę że sporo defektów i to na wysokich pozycjach :((((
Gdyby nie to, różnie mogłyby się potoczyć losy I ligi (oczyw Pedersen nie jechałyb z taktycznej, ale mecz byłby na totalnym styku). Szkoda. Za rok będzie lepiej!!- 0 0
-
2007-08-27 00:06
Szkoda:/
Z mojej wiedzy wynika, ze klub nie bedzie chcial kupic dzikiej karty chyba, ze pojawilaby sie sponsor indywidualny na dzikusa a wiec za rok powalczymy znow w powiekszonej 1 lidze. Mimo wszystko dziekuje chlopakom za ten sezon i emocje, ktorych dostarczali.
- 0 0
-
2007-08-27 00:25
juz za rok ekstraliga
Panowie, nie ma co obwiniac zawodnikow za dzisiejszy mecz - tak na prawde przegralismy ekstralige juz na poczatku sezonu przegrywajac mecze w poznaniu, gnieźnie lub grudziadzu - to byly klucze do zajecia pierwszych dwoch miejsc
- 0 0
-
2007-08-27 00:57
Do małego "ćwoka" rokers'a
Nie bede otwierał... za bardzo. Wiem ze jesteś tępakiem, wiec ci wyjasnie, ze chciałem przekazać że jesteś głupkiem, który zabiera głos w sprawach o których nie ma najmniejszego pojecia ;) A Polnego to sam sobie pozdrawiaj tak samo zna sie na żużlu jak ty... Ćwoku
- 0 0
-
2007-08-27 02:03
my ty w gdansku to zawsze mamy problem z ludzmi co zarzadzaja klubem lub trenerami
- 0 0
-
2007-08-27 07:39
NOSY DO GORY
Moim zdaniem ekstralige przegralismy gdzies tam - kiedys. To juz sie stalo w Grudziadzu i Poznaniu. Juz tam wiadomo bylo, ze w zespole nie dziala zespol. Cos trza wymienic - musi cos zaskoczyc.
- 0 0
-
2007-08-27 09:13
sajmon Dzikowski odszedł bo polny nie zgadzał się na zawodników których chciał mieć trener w swoim składzie .Czyli np Darka Śledzia którego również namawiał Tomek Chrzanowski(Czytaj TŻ) i jeszcze kilku zawodników .Niestety prezesina myślała ze I liga to taka łatwa rzecz.
- 0 0
-
2007-08-27 10:52
Ostrów również stracił punkty w Grudziądzu, Poznaniu. Przegrał dwa razy z Gdańskiem w sezonie. Nie tłumaczcie więc, że przyczyną porażki były mecze w sezonie, choć oczywiście miały swoje konsekwencje w postaci miejsca w tabeli. Karlsson jechał w tym meczu z bolesną kontuzją a zrobił 11 punktów. Może za rok uda się Gdańskowi, czego również bym sobie życzył.
- 0 0
-
2007-08-27 11:53
Panie prezesie Polny pora oddać klubową synekurę w ręce kogoś kto lepiej zna się na żużlu. Wyrzucenie Dzikiego, otaczanie sie klakierami, nietrafione decyzje dotyczące doboru zawodników przed sezonem, faworyzowanie Pietrzyka i Knappa kosztem Andy'ego, który zawiódł tylko w jednym meczu - to nie mogło sie dobrze skończyć. W Ostrowie zabrakło punktów Andy'ego.
- 0 0
-
2007-08-27 11:58
"....może za rok!"
Może, może...w końcu zespół znad morza!
A tak powaznie to ja nie widzę innej mozliwości! Wielka szkoda że straciliśmy jeden sezon. Kazdy czuje wielką irytację jednak nie jestesmy w stanie tego już cofnać. Mamy za to masę czasu na skompletowanie drużyny i jesteśmy bogatsi o doświadczenia z ostatnich kilku miesiecy.
Mam nadzieję ze nie bedziemy kontunuować tradycyjnego pomysłu z zatrudnianiem perspektywicznych zawodników w dołku, w celu odbudowania formy u nas.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.