- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (186 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (95 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (14 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (72 opinie)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Fatalny kwadrans
Arka Gdynia
ARKA: Krupski (46 Witkowski) - Kościelniak (46 Jawny), Niciński (46 Sobieraj), Kowalski, Kiczyński (46 Majda) - Pudysiak (46 Gorząd), Moskalewicz (46 Bartoszewicz), Ulanowski, Wróblewski (46 Griszczenko) - Nawrocik (46 Pilch), Kubisz.
To była trzecia gra w Turcji. Po remisach z rosyjskimi drużynami, które w poprzednim sezonie grały w II lidze przeszła konfrontacja z o wiele bardziej wymagającym rywalem. Metalist, którego niegdyś barw bronił Andrij Griszczenko, walczy na Ukrainie o prawo gry w europejskich pucharach.
O przebiegu gry zaważył inauguracyjny kwadrans. Arka powinna objąć prowadzenie w drugiej minucie, gdy Kubisz był z piłka trzy metry od pustej bramki. Niestety, nie trafił do celu. Tym samym po 15. minutach było już 0:2, a po 40. nawet 0:3. Gole dla rywali strzelali: Łasza Dżakobia w 3. i 15. oraz Aleksandr Daniłow w 40. minucie.
Gdynianie zaatakowali ponownie pod koniec połowy. Wtedy stworzyli dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Najpierw po dośrodkowaniu Ireneusza Kościelniaka ładnym strzałem z woleja akcję chciał zakończyć Radosław Wróblewski. Zmierzającą w kierunku bramki piłkę zablokował jednak obrońca. Popularny "Wróbel" więcej szczęścia miał w 43 min. Po dynamicznym rajdzie został sfaulowany w polu karnym. Jedenastkę skutecznie egzekwował Kubisz. Ten sam zawodnik mógł też strzelić bramkę w 62 min, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka o milimetry minęła ukraińska bramkę.
- Zagraliśmy mecz z bardzo dobrym rywalem i będziemy mieli, o czym teraz myśleć. Od 30 minuty prowadziliśmy wyrównany boj, a w drugiej połowie nawet lekko przeważaliśmy, z walczącym o puchary Metalistem. Warunki na zgrupowaniu mamy świetne, podobno nawet lepsze niż Arka miała przed rokiem. Zawodnicy, którzy ostatnio nie trenowali, dochodzą do siebie. Powodow do zmartwień więc specjalnych nie mam - informuje Wojciech Wąsikiewicz, gdyński szkoleniowiec.
Kluby sportowe
Opinie (60) ponad 20 zablokowanych
-
2006-02-19 10:28
cieniasy
- 0 0
-
2006-02-19 10:38
Spokojnie trenowac i bedzie wszystko piekni!!!!!! zaczyna mnie sie to wszystko podobac , tyle sparingow wiec bedzie ogranie i to z mocnymi druzynami, Z tych chlopcow bedzie niezla druzyna; na poziomie 1 ligi
Powodzenia- 0 0
-
2006-02-19 10:49
chyba chciales napisac na poziomie II Ligi
- 0 0
-
2006-02-19 11:53
Do trójmiejskiego człowieczka
Wejś mi wymień chociaz trzy silne zespoły z którymi wasza arka sparowała.
- 0 0
-
2006-02-19 12:02
jaka szkoda !!! buhahahahaha
całe Trójmiasto gratuluje Metalistowi Charków, wygranej z pewnym spadkowiczem (o ile ktoś bedzie w tym roku spadał z tzw. I ligi polskiej).
- 0 0
-
2006-02-19 12:04
Oczywiście Arka nie ma takich silnych przeciwników jak Twoja Lechia (DKS Dobre Miasto, Bytovia Bytów, itp.) a w kolejce czeka przecież Heko Czermno (1:3 w plecy jesienią, nieprawdaż?)
Spartak Nalczik, Metalist Charków czy Dynamo Mińsk z pewnością nie prezentują tej klasy co wyżej wymienione potęgi rolniczej piłki.- 0 0
-
2006-02-19 12:12
ale dziwni jestescie...
Metalist Charkow, jest bardzo mocna druzyna, a liga ukrainska jest wyzej klasyfikowana niz nasza ekstraklasa. Wiec skad te docinki? Bezsens... o to chodzi, zeby dobierac mocniejszych sparingpartnerow niz II, III i IV-ligowych partnerow z polskiej ligi... heh...
- 0 0
-
2006-02-19 13:52
mike niestety żadnego fakultetu nie posiadam za to pewnie ty ich masz ze dwadziescia
- 0 0
-
2006-02-19 13:57
pierwszy trochę mocniejszy przeciwnik i porażka
więc nie ma co sie napinacć śledzie !
Lechia nie przegrała z rolnikami i nie przegra z górnikami.
ps. a w Charkowie to mieszkał Sofronow.- 0 0
-
2006-02-19 14:56
ehhh
dac dzieciom internet...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.