- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (158 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (34 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
Fatalny kwadrans
Arka Gdynia
ARKA: Krupski (46 Witkowski) - Kościelniak (46 Jawny), Niciński (46 Sobieraj), Kowalski, Kiczyński (46 Majda) - Pudysiak (46 Gorząd), Moskalewicz (46 Bartoszewicz), Ulanowski, Wróblewski (46 Griszczenko) - Nawrocik (46 Pilch), Kubisz.
To była trzecia gra w Turcji. Po remisach z rosyjskimi drużynami, które w poprzednim sezonie grały w II lidze przeszła konfrontacja z o wiele bardziej wymagającym rywalem. Metalist, którego niegdyś barw bronił Andrij Griszczenko, walczy na Ukrainie o prawo gry w europejskich pucharach.
O przebiegu gry zaważył inauguracyjny kwadrans. Arka powinna objąć prowadzenie w drugiej minucie, gdy Kubisz był z piłka trzy metry od pustej bramki. Niestety, nie trafił do celu. Tym samym po 15. minutach było już 0:2, a po 40. nawet 0:3. Gole dla rywali strzelali: Łasza Dżakobia w 3. i 15. oraz Aleksandr Daniłow w 40. minucie.
Gdynianie zaatakowali ponownie pod koniec połowy. Wtedy stworzyli dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Najpierw po dośrodkowaniu Ireneusza Kościelniaka ładnym strzałem z woleja akcję chciał zakończyć Radosław Wróblewski. Zmierzającą w kierunku bramki piłkę zablokował jednak obrońca. Popularny "Wróbel" więcej szczęścia miał w 43 min. Po dynamicznym rajdzie został sfaulowany w polu karnym. Jedenastkę skutecznie egzekwował Kubisz. Ten sam zawodnik mógł też strzelić bramkę w 62 min, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka o milimetry minęła ukraińska bramkę.
- Zagraliśmy mecz z bardzo dobrym rywalem i będziemy mieli, o czym teraz myśleć. Od 30 minuty prowadziliśmy wyrównany boj, a w drugiej połowie nawet lekko przeważaliśmy, z walczącym o puchary Metalistem. Warunki na zgrupowaniu mamy świetne, podobno nawet lepsze niż Arka miała przed rokiem. Zawodnicy, którzy ostatnio nie trenowali, dochodzą do siebie. Powodow do zmartwień więc specjalnych nie mam - informuje Wojciech Wąsikiewicz, gdyński szkoleniowiec.
Kluby sportowe
Opinie (60) ponad 20 zablokowanych
-
2006-02-21 19:11
Jej Arka przegrała mecz sparingowy i juz 50 wpisów jasnowidzów z miasta miedzy Tczewem a Sopotem. Arka piardnie i bedzie nastepne 100 wpisów. ARKA ARKA ARKA ARKA
ARKA ARKA ARKA....- 0 0
-
2006-02-21 19:12
Pozdro dla Tczewskiej i Sopockiej Arki zeby nie było :)
- 0 0
-
2006-02-21 19:24
Tomek
Pozdro od Sopockiej ekipy
- 0 0
-
2006-02-21 19:39
hej kibic
ty masz poważny problem z tym stadionem. My gramy na Olimpijskiej w I lidze, wy na Traugutta niedawno kopaliście piłke w A klasie. Na koniec napisz do kibiców Bayernu albo TSV że sprzedali swój stadion i graja na innym. Pozdro młotku.
- 0 0
-
2006-02-21 20:02
Do kibica
Zapamiętaj sobie raz na zawsze,że to nie kibice ARKI sprzedali konkretnie tereny na Ejsmonda,Tylko po prostu Świętej pamięci,była prezydent Gdyni Pani Cegielska,robiła wszystko,aby nas się pozbyć z Ejsmonda i przerzucić na Olimpijską,i wy doskonale o tym wiecie,bo ta sprawa była wtedy tak głośna,że nawet robiliśmy pikietę pod Urzędem Miasta,po ostatnim meczu z Dolcanem Ząbki 10-tego czerwca 2000 roku.Następnie Miasto Gdynia zrobiło wymarzony przetarg,na tereny,przy ul.Ejsmonda,który w cuglach wygrała firma ,,Prokom,,Tak więc sprawa jest prosta,mianowicie,aby nie zniszczyć futbolu w Gdyni(czytaj ARKI) Miasto zrobiło nam rekompensate w postaci tego,że zobowiązało Prokom,do sponsorowania naszego klubu.Zaczęła się tworzyć coraz lepsza atmosfera w ARCE,i znakomicie nasi kibice zaczeli nawiązywać dobre relacje z Włodarzami Miasta.To wszystko,zaprocentowało awansem do drugiej ligi,a następnie do upragnionej Ekstraklasy.Więc przestańcie wreszcie z tą złośliwą ironią,że my kibice ARKI sprzedaliśmy stadion.Gdyby tak było ,to za kasę,którą są warte tereny na Ejsmonda,mielibyśmy w Gdyni ligę mistrzów,a nie tylko Ekstraklasę! Zacznijcie wreszcie myśleć logicznie,bo się ośmieszacie takim tokiem myślenia.
- 0 0
-
2006-02-21 20:24
do heh
Tczewska i sopocka ekipa BIAŁO-ZIELONA NA ZAWSZE
- 0 0
-
2006-02-21 21:09
Po pierwsze o zadnej pikiecie nie slyszalem, a nawet jesli taka byla to musiala byc bardzo skromna, bo wowczas mieszkalem na ulicy Abrahama i nic mi sie o uszy nie obilo. Po drugie czym innym jest gra na nowo wybudowanym stadione dla druzyn z jednego miasta lub grajacych na jednym stadionie wlasciwie od zawsze (Mediolan, Rzym,Monachium), a czym innym jest wejscie "w butach" na stadion bylo nie bylo lokalnego wroga. Jednak to jeszcze wszystko moze i by uszlo w tloku, ale juz wmawianie wszystkim ze w latach 80 kibicami Baltyku to byli kibice Arki i ze wlasciwie stadion przy Olimpijskiej to jest kolebka arkowcow, gdyz wczesniej gral tam jakis Dalmor czy inny Doker protoplasta dzisiejszej Prokom Arki w niebiesko-bialo-zoltych barwach to jest dla wielu naprawde archiwum X !!!
- 0 0
-
2006-02-21 21:12
DO DUCZE
NAPRAWDE JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIM TWOJEJ WYPOWIEDZI I MAM NADZIEJE ŻE TERAZ BEDZIE WIĘCEJ WPISÓW O TAK MERYTORYCZNEJ TREŚCI JAK TA DZISIEJSZA Z TWOJEJ STRONY.ODPUŚĆ SOBIE DENNE DOCINKI MURARZY BO SZKODA NA TO CZASU.POZDRAWIAM TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2006-02-21 21:35
chciałbym przytoczyc cytat DUCZE ze strony 90minut.pl
odnosnie meczu arki z dynamem minsk (1:2)
i on sie nazywa kibicem arki ??!! zaden klub takich nie potrzebuje !!
cyt. :
DUCZE - 21 lutego 2006, 20:46:45 - n14.pro-internet.pl
Niech wracaja do domu !! wstyd nam tylko przynosza!!
pozdro dla normalnych a na dole podam tresc artykuły zeby nie było ze z palce wyssane !!!
21 lutego 2006, 15:00
Arka Gdynia 1-2 Dinamo Mińsk
Bramka dla Arki: Mateusz Kołodziejski 14
Arka Gdynia: Witkowski (46 Krupski) – Mitura (46 Kościelniak), Kiczyński (46 Sobieraj), Jawny (46 Kowalski), Majda (46 Hryszczenko) – Gorząd (46 Pudysiak), Bartoszewicz (46 Moskalewicz), Ulanowski (46 Niciński), Jakosz (46 Wróblewski) – Pilch (46 Nawrocik), Kołodziejski (46 Kubisz).
W sparingowym spotkaniu rozegranym w Turcji Arka Gdynia uległa wicemistrzowi Białorusi, Dinamu Mińsk 1-2 (1-0).
źródło: www.arkowiec.com / arka.gdynia.pl- 0 0
-
2006-02-21 22:50
DO ANONIMOWCA POWYŻEJ
Durniu jeden,sam to pewnie napisałeś,albo jakiś inny tynkarz.Ja to czytałem,bo dostałe sms-y od kolegów po szalu,że jakiś prostak bez honoru i ambicji,podpisuje się moim nickiem.Nikt z ARKI ci nie uwierzy,że ja bym coś takiego napisał na swój ukochany klub.Od tych postów,które wymieniłeś,z daleka jedzie betonem!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.