- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (195 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (57 opinii)
- 3 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 4 Wywiad z nowym trenerem Trefla (8 opinii)
- 5 Trefl o krok od awansu do finału (4 opinie) LIVE!
- 6 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (481 opinii)
Sylwia Gruchała wróciła do Gdańska
Sylwia Gruchała wraca do floretu i Sietom AZS AWFiS Gdańsk. Dwukrotna medalista olimpijska oraz była drużynowa mistrzyni świata ponownie trenować będzie pod kierunkiem Tadeusza Pagińskiego, mimo że w niezbyt miłej atmosferze rozstała się z fechtmistrzem po igrzyskach w Pekinie. Po ponad dwuletniej przerwie w treningach pierwszym celem 34-latki będzie jak najlepszy występ w mistrzostwach świata wojskowych, a kolejnym zdobycie kwalifikacji olimpijskiej na Rio de Janeiro 2016. Jak poinformował klub "do czasu spełnienia wymagań wynikowych (...) zawodniczka pokrywa we własnym zakresie koszty uczestnictwa w zawodach oraz akcjach szkoleniowych".
ONE SĄ OBECNIE NAJLEPSZE W POLSKIM FLORECIE. WYNIKI OSTATNICH ZAWODÓW PP
We wtorek akademicki klub określił warunki, na jakich przyjmie ponownie Sylwię Gruchały. Jest to bowiem niejako powrót córki marnotrawnej. Florecistka sięgała w rodzinnym mieście po największe sportowe sukcesy, ale w ostatnich latach miała również sporo zastrzeżeń do tutejszej kadry szkoleniowej.
Dlatego m.in. z początkiem 2012 roku przeniosła się do AZS AWF Warszawa. Po igrzyskach olimpijskich w Londynie zawodniczka zawiesiła karierę. W sierpniu 2013 roku urodziła córkę, której nadał imię Julia.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z SYLWIĄ GRUCHAŁĄ, GDY BYŁA POZA SPORTEM
W wydanym przez prezesa Sobczaka i Igora Łuczaka, dyrektora AZS AWFiS oświadczeniu czytamy m.in., że klub jest gotowy pozytywnie rozpatrzyć wniosek "Gruchały o ponowne przyjęcie jej w poczet członków szermierczej". Ponadto określono, że "celem sportowym zawodniczki jest powrót do wysokiej formy sportowej i podjęcie skutecznej rywalizacji o kwalifikację olimpijską do IO 2016".
Droga do Rio de Janeiro dla florecistek będzie trudna. Podczas najbliższych igrzysk, nie będzie rozgrywany turniej drużynowy, a medale zostaną rozdane jedynie w zawodach indywidualnych. Po raz ostatni było tak w 2004 roku w Atenach. Wówczas Gruchała zdobyła brąz.
Obecnie Sylwia nie może liczyć na względy z tytułu danych osiągnięć. Zaczyna od zera. Nie będzie dla finansowego wsparcia i sama będzie ponosić koszty związane z powrotem do sportu.
"Do czasu spełnienia wymagań wynikowych uprawniających do korzystania ze źródeł finansowania szkolenia sportowego, zawodniczka pokrywa we własnym zakresie koszty uczestnictwa w zawodach oraz akcjach szkoleniowych" - czytamy w oświadczeniu.
Gruchała w Gdańsku ponownie trenować będzie z fechtmistrzem Tadeuszem Pagińskim. To zasłużony dla polskiego floretu fechtmistrz. W latach 1989-2008 prowadził żeńską reprezentację kraju, która w tym okresie zdobyła m.in.: dwa tytuły drużynowych mistrzyń świata (2003, 2007), srebrny (drużyna 2000) i brązowy medal olimpijski (Sylwia Gruchała indywidualnie), pięć tytułów mistrza Europy (trzykrotnie Gruchała indywidualnie, trzykrotnie drużynowo), a w sezonie 2003/04 wygrała drużynowy Puchar Świata.
2008 ROK: SYLWIA GRUCHAŁA OSKARŻA
Drogi Gruchały i Pagińskiego rozeszły się w 2008 roku. To m.in. wypowiedzi Sylwii odnośnie selekcjonera i władz związku w stylu: "brak profesjonalizmu, brak szacunku do zawodników" doprowadziły tak do zmian w sztabie szkoleniowym kadry jak i na stanowisku prezesa związku. Ustępujący szef związku Adam Lisewski nie pozostawał zawodniczce zresztą dłużny i wytykał jej, że dzień przed turniejem olimpijskim poszła się... opalać.
FLORETOWE PRANIE BRUDÓW PO IGRZYSKA OLIMPIJSKICH W PEKINIE
Już wówczas Gruchała nosiła się z zamiarem opuszczenia Gdańska. Była wówczas związana z włoskim szablistą Luigim Tarantino. Otrzymała ofertę Carabinieri Roma. Ostatecznie została w Sietom AZS AWFiS, ale pod warunkiem zmiany trenera. W latach 2008-11 prowadził ją Adam Kaszubowski.
GRUCHAŁA ODRZUCIŁA OFERTĘ CARANINIERI ROMA
Przypomnijmy, że karierę szermierczą w Gdańsku Sylwia rozpoczynała zaś pod kierunkiem Anny Sobczak, a po sukcesy w kadetach i juniorach sięgała pod okiem Longina Szmita. Była indywidualnie m.in. mistrzynią Europy juniorek (1999), dwukrotnie wicemistrzynią świata kadetek (1997-98) oraz trzykrotną brązową medalistką mistrzostw świata juniorek (1999-2001). Natomiast w drużynie z polskimi juniorkami sięgnęła cztery razy po złoto MŚ (1998-2001) i raz po ME (1999).
Po igrzyskach olimpijskich w Sydney w 2000 roku jej trenerem klubowym i reprezentacyjnym był fechtmistrz Pagiński. Z nim ćwiczyła przez osiem lat, do igrzyska w Pekinie.
FRANCJA ZAMKNĘŁA DROGĘ NA OLIMPIJSKIE PODIUM W LONDYNIE
W 2012 roku Gruchała przeniosła się z Sietom AZS AWFiS do AZS AWF Warszawa. Tam też wyszła za mąż za szpadzistę Marka Bączka. W barwach stołecznego klubu florecistka startowała na igrzyskach olimpijskich w Londynie. W turnieju indywidualnym przegrała już pierwszą walkę, a w drużynowo biało-czerwone zajęły 5. miejsce.
GRUCHAŁA OD 2012 ROKU W WARSZAWIE. PRZECZYTAJ JAK CZYTELNICY TROJMIASTO.PL OCENIALI WÓWCZAS JEJ DECYZJ
Obecnie wraca do sportu po ponad dwuletniej przerwie. W tym roku zamierza przygotować się przede wszystkim do mistrzostwach świata wojskowych, które w październiku odbędą się Korei Południowej. Przypomnijmy, że Gruchała od 2006 roku jest żołnierzem zawodowym. W szarży starszego szeregowego była w zasobach 3. Batalionu Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie.
W ostatnich latach przed urlopem macierzyńskim Sylwia poza startami sportowymi angażowała się również w show biznesie. Występowała m.in. w programach telewizyjnych, teledyskach, serialach telewizyjnych, a jej zdjęcia można było zobaczyć w wielu magazynach, w tych także dla panów.
Igrzyska Olimpijskie:
SREBRO - 2000 rok drużynowo
BRĄZ - 2004 indywidualnie
Mistrzostwa Świata:
ZŁOTO - 2003 i 2007 drużynowo
SREBRO - 2003 indywidualnie oraz 1999, 2002 i 2010 drużynowo
BRĄZ - 1998 i 2004 drużynowo
Mistrzostwa Europy:
ZŁOTO - 2000, 2002, 2005 indywidualnie oraz 2002 i 2003 drużynowo
BRĄZ - 2000 i 2006 drużynowo
Inne ważne zwycięstwa:
11 wygranych indywidualnie w zawodach Pucharu Świata (tutaj lista turniejów)
8 tytułów indywidualnej mistrzyni Polski (1999, 2002, 2003, 2004, 2006, 2007, 2008, 2011)
1. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2003/04 drużynowo
Kluby sportowe
Opinie (68) 7 zablokowanych
-
2015-02-17 15:47
ale
i co to teraz bedzie z ta biedna mlodzieza z Gdanska?
- 7 0
-
2015-02-17 15:46
Może wyslac ja na misje do Afganistanu.Lubi walczyc, to niech zmierzy się z talibami.
- 5 0
-
2015-02-17 15:04
chyba lepiej wypada jako celebrytka niż sportowiec
- 2 1
-
2015-02-17 14:33
Dlaczego Gdańsk
Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.Warszawka nie chce do klubu.?Dlaczego znowu Gdańsk i juz powołanie do kadry na najbliższe zawody seniorów w Hawnie - szok .A zakładanie szkółki szermierczej razem z p Rybicka nie będzie kolidować z kubem gdańskim.
- 5 1
-
2015-02-17 14:04
bez ambicji
jak pani mogła tak oczernić trenera Pagińskiego. Jest Pani bez ambicji.
- 11 1
-
2015-02-17 12:55
No to ładnie ze wrociła....poGruchala i wrocila....
- 12 1
-
2015-02-17 12:40
a kto to jest?,,,pseudocelebrytka od szabelki,,
i po co tu ona?...kasy juz brakuje?..wynajmuje w jelitkowie 2 mieszkania,,pseudoapartamenta,,i cio?--kasunia sie konczy,, masakra
- 8 5
-
2015-02-17 11:29
(1)
W tym roku zamierza przygotować się przede wszystkim do mistrzostwach świata wojskowych, które w październiku odbędą się Korei Południowej
Mam nadzieje ze z budzetu za ten cyrk nie placimy? bo dla kogo i po uj ta wycieczka do korei bo z pewnoscia nie dla podniesienia obronnosci kraju.- 24 0
-
2015-02-17 11:57
placimy bo wojskowe kluby sportowe są z kasy podatnika
no chyba ze utrzymują sie ze sprzedaży broni na lewo:)
- 9 0
-
2015-02-17 11:20
Ona jest tylko zwykłą głupia kobietą jak kazda.Pojechała do Waeszawy szukac meza
Potem sie publicznie uzalała jak kazda głupia jacy to faceci sa dranie ,dlatego z desperacji znalazał sobie trepa.To i teraz wraca a co ona moze robic innego?Na wszystko juz za stara jest .
- 22 5
-
2015-02-17 11:18
W warszawie nie dała rady
Szkoda
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.