- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (163 opinie) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (87 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Asseco skończyło niechlubną serię
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Przed sobotnią wygraną w Tarnobrzegu Asseco, ostatni raz na wyjeździe zwyciężyło 30 marca 2013 roku. Gdynianie przerwali więc trwającą ponad 9 miesięcy serię, w czasie której rozegrali 13 meczów poza domem. - Przez trzy kwarty zagraliśmy na wysokim poziomie W ostatniej części meczu brakowało nam rozwiązań w ataku. Jednocześnie pojawiły się problemy w obronie i stworzyła się sytuacja, że praktycznie trzeba było wygrać to spotkanie jeszcze raz. Na szczęście się udało - uważa szkoleniowiec Asseco David Dedek.
Najdłuższa podróż w sezonie okazała się szczęśliwa dla koszykarzy Asseco. Nie tylko udało się im wygrać po raz pierwszy na wyjeździe w obecnych rozgrywkach, ale i przerwać niechlubną serię trwającą jeszcze od sezonu 2012/2013.
Przygoda Asseco z wyjazdowymi porażkami rozpoczęła się 4 kwietnia, od meczu w Słupsku. Wówczas zespół, który przezywał problemy finansowe i nieco wcześniej rozstał się z kilkoma wartościowymi zawodnikami, po prostu chciał dotrwać do końca sezonu. Wyjazd wcześniej, 30 marca, gdynianom udało się jednak pokonać we Włocławku Anwil 84:72. Z obecnego składu gdyńskiej drużyny grał wówczas jedynie Piotr Szczotka, który zdobył po 2 punkty i zbiórki.
PRZYPOMNIJ SOBIE OSTATNIE WYJAZDOWE ZWYCIĘSTWO ASSECO W 2013 ROKU.
W Słupsku gdynianie nie mieli już tyle szczęścia i zostali rozgromieni 53:90. Od tego momentu, do 11 stycznia 2014 roku rozegrali 11 wyjazdowych meczów w Tauron Basket Lidze oraz jeden w Pucharze Polski. Najbliżej wygranej byli w Starogardzie Gdańskim - ulegli Polpharmie 61:63, w Zielonej Górze - spudłowali dwa rzuty na zwycięstwo (70:71) oraz w Koszalinie - ulegli po dogrywce, do której doprowadziły rzuty wolne rywali po faulu A.J. Waltona (84:90).
- Aby odnieś zwycięstwa drużynie po prostu zabrakło doświadczenia. Nie trafili także kilku prostych rzutów spod kosza czy osobistych. Gdyby udało się im zwyciężyć dzisiaj byliby jeszcze większą niespodzianką sezonu i walczyli w górnych rejonach tabeli - uważa były szkoleniowiec Asseco Tomas Pacesas.
Sezon 2012/2013
Energa Czarni Słupsk (4 kwietnia)- 53:90
PGE Turów Zgorzelec (9 kwietnia) - 61:88
Trefl Sopot (17 kwietnia) - 69:79
Anwil Włocławek (2 maja) - 56:71
Anwil Włocławek (4 maja) - 56:71
Sezon 2013/2014
Anwil Włocławek (20 października) - 59:64
Polpharma Starogard Gdański (2 listopada) - 61:63
Energa Czarni Słupsk (16 listopada) - 62:77
Śląsk Wrocław (30 listopada) - 78:86
Stelmet Zielona Góra (8 grudnia) - 70:71
Trefl Sopot (20 grudnia) - 58:79
AZS Koszalin (29 grudnia) - 84:90
Puchar Polski
Anwil Włocławek (13 listopada) - 68:75
W Tarnobrzegu gdynianie dominowali od początku drugiej kwarty, którą zaczęli serią 15:0. Niewiele brakowało jednak, aby seria porażek była kontynuowana. Wszystko przez fatalną czwartą kwartę, w której koszykarze Asseco zdobyło jedynie 5 pkt. Udało się im jednak dotrzymać prowadzenie do końcowej syreny.
- Po pierwsze trzeba podziękować sponsorowi i wszystkim ludziom pracującym w klubie, że udało się zebrać tych chłopaków w jedną drużynę. Mam szczęście, że mam tak walecznych graczy - komentuje postawę Asseco nie tylko w sobotnim meczu, ale i w całym sezonie trener David Dedek.
ASSECO Z DRUGĄ WYGRANĄ Z RZĘDU W TBL
- Myślę, że zawodnicy mają wiele szczęścia, że pracują z takim trenerem - odpowiada szkoleniowcowi Szczotka.
PIOTR SZCZOTKA NOMINOWANY DO LIGOWCA ROKU - ZAGŁOSUJ
Dzięki wygranej ze Stabillem Asseco wciąż jest w grupie walczącej o pierwszą szóstkę, która już w drugiej części sezonu będzie miała zagwarantowany udział w play-off. Warto dodać, że Asseco jest jednym z zespołów najlepiej grających przed własną publicznością. W Gdyni była w stanie wygrać dotychczas tylko Kotwica Kołobrzeg. Pozostałe pięć spotkań kończyło się zwycięstwami Asseco. Taki sam stan porażek u siebie mają w tym sezonie jeszcze tylko Trefl Sopot i Energa Czarni Słupsk. Niepokonany na własnym parkiecie jest natomiast Stelmet Zielona Góra.
- To są zawodnicy z charakterem, bardzo waleczni, także tylko dzięki pracy jaką wykonują mamy taki a nie inny wynik. Trzeba ich zapytać jak to robią, ponieważ to oni walczą na boisku i wygrywają - kończy Dedek.
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2014-01-13 12:27
Kibice
Szanowna Redakcjo. Na konferencji prasowej po meczu, z której zamieściliście cytaty, Trener Dedek oraz Piotr Szczotka mówili też o kibicach. Może w takim artykule także warto wspomnieć, że za zespołem jeżdżą kibice?
- 29 9
-
2014-01-13 16:10
(5)
Gdynianie zdobyli w TBL tylko 66 punktów.
- 8 9
-
2014-01-13 16:18
gdynianie AŻ - trefl TYLKO
- 1 10
-
2014-01-13 17:25
(2)
Asseco Gdynia ma drugą najlepszą obronę w TBL - razem ze Stelmetem. Tylko Anwil lepiej broni
- 4 8
-
2014-01-13 17:39
"Asseco Gdynia ma drugą najlepszą obronę w TBL'' (1)
dlatego są TYLKO na 8 miejscu w tabeli
- 6 6
-
2014-01-13 17:52
Poczekaj chwilę, sezon jeszcze się nie skończył.
Przed rozpoczęciem sezony wszyscy skazywali Nas na ostanie miejsce. Tymczasem niejedna drużyna przekonała się jak ciężko grać z Asseco.- 11 6
-
2014-01-13 19:03
no i co z tego? do zwycięstwa to wystarczyło
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.