Tak zza kulis wyglądała sesja zdjęciowa gdyńskich cheerleaderek.
Cheerleaders Gdynia wzięły udział w patriotycznej sesji w barwach narodowych i z godłem Polski. Powody były co najmniej dwa. Była to odpowiedź na krytyczne słowa Tobiasa Karlssona, kapitana reprezentacji Szwecji w piłce ręcznej, a także okazja do potwierdzenia, że po raz kolejny wystąpią one w Stanach Zjednoczonych. W marcu wezmą udział w Polskiej Nocy w NBA, na którą zaprosił je po raz kolejny Marcin Gortat. Tancerki podkreślały, iż są dumne z tego co robią oraz że są Polkami.
W ostatnim tygodniu głośno zrobiło się o polskich cheerleaderkach. Wszystko za sprawą Tobiasa Karlssona, kapitana reprezentacji Szwecji w piłce ręcznej. Szczypiorniście nie spodobały się występy cheerleaderek podczas odbywających się w naszym kraju mistrzostw Europy. Według Szweda to uprzedmiotowienie kobiet.
Gdyńskie cheerleaderki, które są jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów tego typu w Polsce, już na początku ogólnokrajowej dyskusji wyraziły swoje oburzenie związane ze słowami Szweda. We wtorek, podczas specjalnej sesji pokazały, że są dumne z tego co robią i dumne z bycia Polkami.
- Firma z Wrocławia zgłosiła się do nas z propozycją sesji. Przypadła nam ona do gustu, ponieważ zawsze podkreślamy to, że jesteśmy Polkami. Poza tym trenowałam w kadrze Polski jako gimnastyczka i można powiedzieć, że reprezentowanie kraju mam zapisane w DNA - mówi Aleksandra Wójcik, kapitan Cheerleaders Gdynia. CHEERLEADERS: OD ATRACJI DO NEGACJI
Przy tym nie dało się także uniknąć tematu ostatniej debaty.
- Zrobił się szum medialny dotyczący "afery" związanej z cheerleaderkami w Polsce, nakręconej przez szwedzkiego piłkarza ręcznego. Nie wiem, czy nasza sesja ma z tym jakiś konkretny związek, ale rzeczywiście może mieć biorąc pod uwagę fakt, że dotknęło to całe polskie środowisko cheerleadingu. W tym momencie odpowiadamy mu, że jesteśmy dumne z tego co robimy, dumne z bycia Polkami - dodaje Wójcik.
5
- Jak możemy przeszkadzać zawodnikowi, który podczas przerwy w grze skupiony jest na uwagach trenera? Dlatego uważam, że jego słowa były bezpodstawne - twierdzi Natalia Stawicka z Cheerleaders Gdynia. KOLEJNE ZAPROSZENIE OD MARCINA GORTATA NA POLSKĄ NOC W NBA
Dla gdyńskich tancerek noszenie barw narodowych nie jest nowością. Tylko w ubiegłym roku tańczyły na mistrzostwach Europy koszykarek w Budapeszcie, na targach międzynarodowych fitness w Kolonii, były także w USA u Marcina Gortata.
- W marcu ponownie lecimy do NBA na zaproszenie Marcina Gortata, na Polską Noc dlatego ta sesja jak najbardziej wpisuje się w nasze plany - mówi Wójcik. - Biało-czerwone barwy mają dla mnie wymiar emocjonalny. Nie znam osoby, która nosząc je świadomie traktuje to bez odpowiedzialności i dumy - dodaje. GDYŃSKIE CHEERLEADERS U GORTATA W WASZYNGTONIE
A jak cheerleaderkom pracowało się przed obiektywem aparatu podczas sesji, która odbyła się w Akademickim Centrum Sportu Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni?
- Fotograf wymagał, aby zdjęcia były dynamiczne, dlatego starałyśmy się zaprezentować pozy z układów tanecznych. Do tego miałyśmy przybory w postaci wstążek i pomponów. Wszystko wydaje się zbliżone do tego, co robimy na co dzień - kończy Stawicka. TANCERKA CHEERLEADERS GDYNIA NAJLEPSZĄ KULTURYSTKĄ ŚWIATA
Tak Cheerleaders Gdynia tańczą podczas meczów koszykarzy Asseco.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
