- 1 Lechia szuka napastnika. Chłań strzela (43 opinie)
- 2 Ostateczna kadra na Euro 2024 (4 opinie)
- 3 Arka ma pół miliona mniej. Sprzeda piłkarzy? (70 opinii)
- 4 Trefl przegrywa w finale już 1-3 (13 opinii) LIVE!
- 5 Gedania wygrała na koniec. Rywale spóźnieni (7 opinii)
- 6 Szykuje się powrót do Arki po 13 latach (144 opinie)
Arka Gdynia zarobiła o pół mln zł mniej. Kacper Skóra i Kasjan Lipkowski odejdą?
7 czerwca 2024
(70 opinii)Gol Tshibamby pokonał mistrzów Polski
Arka Gdynia
Gdyńscy piłkarze sprawili nie lada niespodziankę. W piątkowy wieczór pokonali w Krakowie zespół mistrzów Polski - Wisłę 1:0 (1:0). Jest to pierwszy wyjazdowy sukces Arki nad "Białą Gwiazdą" w historii. W naszym typerze takie rozstrzygnięcie obstawiło zaledwie cztery procent głosujących! Zwycięskiego gola strzelił Joel Tshibamba. Z trybun mecz obserwował selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy ze stadionu Hutnika.
Bramka:
Tshibamba 35
WISŁA: Pawełek - Alvarez, Marcelo, Głowacki, Piotr Brożek - Małecki, Sobolewski, Diaz (63 Jirsak), Kirm (63 Christow) - Paweł Brożek, Boguski (75 Łobodziński).
ARKA: Bledzewski (46 Witkowski) - Kowalski, Siebert, Szmatiuk, Bednarek - Wilczyński (90 Ljubenow), Budziński, Ława, Bożok - Trytko, Tshibamba.
Kibice oceniają
-
4.72 (116 ocen)
-
Dariusz Pasieka (Trener)4.56 (64 oceny)
-
4.54 (78 ocen)
Sędzia: Małek (Zabrze). Żółte kartki: Małecki (Wisła), Witkowski (Arka). Mecz bez publiczności na stadionie Hutnika (kara za ekscesy na jesiennych derbach Krakowa, które odbyły się w... Sosnowcu).
Do Polski nadal nie dotarł z Turcji certyfikat transferowy Josepha Mawaye, a zatem kameruński napastnik, który pojechał z drużyną do Krakowa, mecz oglądał z trybun. Natomiast w pełni zdrowia wrócili z
Holandii po spotkaniu młodzieżowej reprezentacji Polski Marcin Budziński i Mateusz Siebert, którzy nie trenowali z kolegami w tym tygodniu.
Zgodnie z zapowiedziami po nieudanej inauguracji (0:3 z Ruchem) trener Pasieka nie dokonał rewolucji w składzie. Jak sam mówił przed wyjazdem, postawił na sprawdzone schematy. Tym samym jubileusz 250 meczów w Arce zaliczył Łukasz Kowalski, a Robert Bednarek po raz setny zagrał w ekstraklasie.
Już w trzeciej minucie groźnie zaatakowali gospodarze. Paweł Brożek wpadł w pole karne. Snapejper Wisły mógł sam strzelać, ale zdecydował się wycofać piłki do nadbiegającego Rafała Boguskiego. Na szczęście dla Arki niedawny rekonwalescent nie trafił w futbolówkę.
Gdynianie starali się grać agresywnie w środku pola, aby nie dać rozpędzić się rywalom. W 15. minucie o mały włos gola żółto-niebieskim nie sprezentował Mariusz Pawełek. Dryblującemu bramkarzowi Wisły piłkę zabrał Joel Tshibamba. Był linia boczna pola karnego i ostry kąt, ale napastnik zdecydował się na strzał do pustej juz bramki. Niestety, spudłował.
Wisła w odpowiedzi szybko przeniosła piłkę w pole karne Arki. Już w 17. minucie Bednarek zbyt krótko główkował przed pole karne. Z prezentu skorzystał Pablo Alvarez. Urugwajski obrońca uderzył z pierwszej piłki, ale Andrzej Bledzewski, choć z kłopotami, wybił ten strzał na róg.
Po chwili znów szczęście było przy Arce. Znów Paweł Brożek wbiegł w pole karne i wycofał piłkę. Tym razem nadbiegał Junior Diaz. Dobrze dla gości, że reprezentant Kostaryki spudłował. W 27. minucie miała miejsce ładna akcja braci Brożków. Piotr dośrodkował z lewej strony boiska, a Paweł uprzedził gdyńskich obrońców, doszedł do strzału, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 30. minucie mogła "odgryźć" się Arka. Przemysław Trytko przejął piłkę tuż przed polem karnym i próbował wyprowadzić do pozycji sam na sam z bramkarzem Marcina Budzińskiego. Zabrakło centymetrów, aby ta piłka trafiła do pomocnika.
Jednak w 35. minucie padała gol dla gdynian! Tym razem błąd popełnił Marcelo, który stracił piłkę, którą w okolice pola karnego ze środka boiska zagrał Trytko. Tshibamba wbiegł w pole karne i strzelał dwa razy, najpierw lewą, a potem prawą nogą. Pierwsze uderzenie odbił Pawełek, ale dobitka trafiła do siatki!
"Biała Gwiazda" od razu rzuciła się do odrabiania strat, ale Radosława Sobolewskiego dobrze w polu karnym ubiegł Bledzewski. Potem jeszcze Diaz domagał się karnego po interwencji Mateusza Sieberta, twierdząc, że był popychany przy wyskoku, ale arbiter nakazał grać dalej.
W 43. minucie wynik mogła poprawić Arka. Szkoda, że drugi pozyskany przez gdynian zimą piłkarz Miroslav Bożok spudłował z około 18 metrów. W odpowiedzi główkował Brożek, ale też niecelnie.
Gdynianie drugą połowę rozpoczęli z Norbertem Witkowskim w bramce, który zastąpił lekko kontuzjowanego Bledzewskiego. Już w pierwszej minucie po przerwie rezerwowego bramkarza sprawdził Małecki.
Po kilku minutach jednak Arka zrozumiała, że nie można się tylko bronić. Najpierw Tshibamba przeniósł piłkę nad poprzeczką, a za chwilę Bartosz Ława na lewym skrzydle minął Marcelo i bardzo dobrze dograł w pole karne. Trytko nie trafił jednak do bramki z kilku metrów, mając przed sobą tylko Pawełka, choć był naciskany przez obrońcę. Mogło być 2:0...
W 62. minucie Paweł Brożek mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam z Witkowskim, ale minimalnie spalił. Gospodarze kilkadziesiąt sekund później przeprowadzili aż dwie zmiany. Jednak wiślacy w okolicach 70 minuty zaczęli grać pasywnie, jakby to oni grali prowadząc 1:0.
Trzy minuty później zrobiło się jednak gorąco przed bramką Arki. Z ostrego kąta strzelał Małecki, a Witkowski z trudem wybił piłkę na róg. Na ostatni kwadrans wszedł Wojciech Łobodziński.
W 88. minucie gospodarze zaprzepaścili idealną okazję. Z 6 metrów z ostrego kąta strzelał Bożek, ale Witkowski zgasił piłkę. Kilkadziesiąt sekund później znów w opałach był bramkarz Arki. Witkowski tym razem niczym golkiper hokejowy nakrył piłkę.
Sędzia doliczył trzy minuty. W doliczonym czasie gospodarze próbowali wymusić karnego. Przewracali się Łobodziński i Małecki. Wreszcie arbiter się zdenerwował i temu drugiemu za symulowanie dał żółtą kartkę. Była też indywidualna kara dla Witkowskiego, ale najważniejsze, że wynik nie uległ zmianie i sensacja stała się faktem.
Te punkty są dla nas bardzo ważne. Dają nam jeszcze więcej pewności siebie i powodują, że nasze morale będą wyższe. Może dla niektórych jest to niespodzianka, ale ja zawsze w ten zespół wierzyłem i wiedziałem, że prędzej czy później, uda nam się taki mecz z silnym przeciwnikiem wygrać. Bramka ustawiła spotkanie. W obronie bardzo dobrze to wyglądało. Chłopcy sobie pomagali. W drugiej połówce mogliśmy prowadzić 2:0 po strzale Przemka Trytki, który nie trafił w bramkę. Później oczywiście Wisła atakowała, ale dopisało nam szczęście - mówi na konferencji prasowej trener Arki, Dariusz Pasieka.
- To typowy mecz do pierwszej bramki. Gdybyśmy to my strzelili pierwsi, być może to my wygralibyśmy. Nie zrobiliśmy tego najważniejszego kroku. Jeden błąd w obronie, kontra Arki i nieszczęście dla nas gotowe. Jesteśmy w bardzo niewesołej sytuacji. Musimy przede wszystkim odzyskać skuteczność, bo to jest element, który wciąż jest naszą największą bolączką. W dwóch meczach nie strzeliliśmy żadnej bramki. Takiej sytuacji dawno nie pamiętam - podsumował trener pokonanych, Maciej Skorża.
Tabela po 19 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 19 | 13 | 1 | 5 | 31:15 | 40 |
2 | Legia Warszawa | 19 | 11 | 5 | 3 | 24:9 | 38 |
3 | Lech Poznań | 19 | 11 | 5 | 3 | 33:17 | 38 |
4 | Ruch Chorzów | 19 | 11 | 2 | 6 | 26:18 | 35 |
5 | PGE GKS Bełchatów | 19 | 10 | 4 | 5 | 23:16 | 34 |
6 | Lechia Gdańsk | 19 | 7 | 7 | 5 | 19:16 | 28 |
7 | Polonia Bytom | 19 | 6 | 7 | 6 | 20:17 | 25 |
8 | Śląsk Wrocław | 19 | 6 | 6 | 7 | 20:19 | 24 |
9 | Korona Kielce | 19 | 5 | 6 | 8 | 23:30 | 21 |
10 | Cracovia | 19 | 5 | 5 | 9 | 15:25 | 20 |
11 | Jagiellonia Białystok | 19 | 7 | 8 | 4 | 22:18 | 19 |
12 | Arka Gdynia | 19 | 4 | 6 | 9 | 15:21 | 18 |
13 | Zagłębie Lubin | 19 | 4 | 6 | 9 | 15:27 | 18 |
14 | Piast Gliwice | 19 | 4 | 5 | 10 | 23:32 | 17 |
15 | Polonia Warszawa | 19 | 4 | 4 | 11 | 14:29 | 16 |
16 | Odra Wodzisław | 19 | 4 | 3 | 12 | 14:28 | 15 |
Pozostałe wyniki 19. kolejki:
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa 1:1 (1:0), Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 1:2 (0:1), Lech Poznań - Cracovia 3:1 (2:1), Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin 0:2 (0:0), Korona Kielce - Polonia Bytom 1:0 (0:0), Legia Warszawa - Odra Wodzisław 0:1 (0:1), Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów 1:2 (0:2).
Kluby sportowe
Opinie (521) ponad 200 zablokowanych
-
2010-03-08 14:23
Arka już kupowała mecze... więc nadszedł czas na lechię, która z 28 punktów 12 zawdzięcza sędziom, gdyby nie to byłaby przed ostatnia! Przytoczę tylko ostatni mecz z Polonią Warszawa, gdzie bramka dla lechii padła z ewidentnego spalonego, co można było obejrzeć wczoraj w "Szybkiej piłce". Lechio, lechio jesteś słabiutka - gdyby nie sędziowie to byłabyś niczym...
Ostatnie 2 mecze z 2 dwoma ostatnimi drużynami w tabeli i tylko, albo (aż na możliwości lechii) 2 remisy i to ten ostatni z pomocą sędziego! Gdyby nie żenujący arbiter to byłaby porażka u siebie z przed ostatnią Polonią Warszawa!- 1 0
-
2010-03-08 22:03
Brawo ARKA!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.