- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (158 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (49 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (6 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (479 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 6 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
Przy ul. Grunwaldzkiej niespodzianką pachniało tylko do przerwy. Ogniwo nawet prowadziło 3:0, a po dwóch karnych skutecznie bitych przez Pawła Schulte-Noelle pierwszą połowę przegrało zaledwie jednym punktem. Gdańszczanie, wśród których w wyjściowym składzie debiutowało trzech zawodników (Maciej Brażuk, Mariusz Michalak, Tomasz Rokicki), a po długiej przerwie wróciło dwóch zawodników (Rafał Wojcieszak, Jacek Grebasz), pierwsze przyłożenia w każdej z połów, a także to na 33:6 zdobywali po karnych piątkach. Z kolei punkty na 21:6 sopocianie stracili po tym jak zbyt krótko wybili piłkę ze środka i pozwolili na rajd przez pół boiska Georgijowi Minadze. Drugie 40 minut zakończyło się pewnym sukces biało-zielonych 42:0. Inna sprawa, że goście na własne życzenie tracili siły. Dwukrotnie grali w osłabieniu po żółtych kartach dla Dariusza Wantocha-Rekowskiego i Marcina Malochwy.
Wysoką wygraną i okolicznościowym pucharem Lechia podziękowało za kilkuletnie prezesowanie w klubie Markowi Kurzawskiemu. Jego następcą został Piotr Piotrowski.
- To był pierwszy mecz sezonu, a zatem gra nie była jeszcze poukładana. Ogniwo się mocno postawiło, a ponadto w pierwszej połowie grało z wiatrem. Jednak cały czas byłem spokojny o wynik, gdyż czułem, że mamy przewagę. Po przerwie wynik się już otworzył - ocenił Janusz Urbanowicz, grający trener biało-zielonych, który wrócił do kopani z podwyższeń. Nie pomylił się ani razy, ale też koledzy maksymalnie ułatwiali mu zadanie, gdyż kładli jajo najczęściej między słupy.
- Graliśmy w okrojonym składzie i zabrakło nam... woltów. Lechia ma większy potencjał. Sędzia chyba zbyt pochopnie karał nas karnymi piątkami. Przecież nasi filarzy byli lżejsi od rywali i to najwyżej oni mogli być wynoszeni. Wynik na pewno jest zbyt wysoki, do tego co działo się na boisku. Jednak z gry zespołu jestem zadowolony. Przez 2/3 mecze bardzo dobrze graliśmy w obronie - podsumował Jerzy Jumas, szkoleniowiec Ogniwa, który do składu wstawił m.in. weteranów Tomasza Formelę i Macieja Kossakowskiego.
Punkty: Janusz Urbanowicz 14, Mariusz Kasperek 5, Minadze 5, Piotr Piszczek 5, Maciej Brażuk 5, trzy karne piątki - Schulte-Noelle 6.
LECHIA: Urbanowicz, Kwiatkowski (Baran), Witoszyński (Wojtkuński) - Sienkiewicz (Laskowski), Brażuk - Płonka, Minadze, Wojcieszak (Mazur) - Piszczek - Chubinadze, Michalak, Aszwetia, Grebasz (Kasperek), Rokicki (Hedesz) - Śliwiński (Baraniak).
OGNIWO: M.Plich (Rycewicz), D.Plich, Kossakowski - Krużycki (Pietryk), Wantoch-Rekowski - Rogowski, Podolski, Jagielski (Anuszkiewicz) - Kurdelski - Pogorzelski, Żaczek, Formela (Napiórkowski), Malochwy, Olszewski - Schulte-Noelle.
W Gdyni nie było niespodzianki. Wzmocnienia dokonane latem przez Skrę, solidnie prezentowały się na papierze. Na boisku Arka rozkręcała się z minuty na minutę. Po godzinie gry do "demolowania" gości dołączył debiutant w żółto-niebieskich barwach, Mateusz Moroz, który latem został pozyskany ze... Skry. Ostatecznie podopieczni Macieja Stachury wygrali na tyle wysoko, że zostali pierwszym liderem.
Punkty dla gospodarzy: Krzysztof Korbolewski 16, Waldemar Szwichtenberg 10, Mariusz Motyl 5, Marek Skindel 5, Łukasz Szostek 5, Kamil Siemionkowski 5, Daniel Bartkowiak 5.
ARKA: Bartkowiak (Kaszubowski), Wojaczek, Madajewski (Ruszkiewicz) - Andrzejczuk (Moroz), Nowak - Raszpunda, Skindel, Dąbrowski - Szostek - Szwichtenberg, Bury, Korbolewski, Garkawyj, Motyl (Chromiński) - Siemionkowski (Komisarczuk).
Pozostałe mecze 1. kolejki: Folc AZS Warszawa - Juvenia Kraków 26:8 (19:3), Budowlani Łódź - WMPD Olsztyn (przełożony), Posnania Poznań - Orkan Sochaczew (nie odbył się).
Kluby sportowe
Opinie (41) 2 zablokowane
-
2007-09-03 09:25
Bolączki
Bolączki to raczej braki:
- brak klubów
- brak sponsorów
- brak sędziów
- brak zainteresowania....- 0 0
-
2007-09-02 01:30
sędziowie
Czy sędziowie są napewno najwiekszą bolączka naszego rugby?
czy Gregor jest przewalaczem i sprzyja Lechii?
na pewno???????
czy Nowik I Kacał to samo zło?
czy my wszyscy rugbiści to jedna rodzina?
jak czasami się czyta wypowiedzi na tym forum to chce się wymiotować.....- 0 0
-
2007-09-01 21:08
wyniki
folc-ogniwo 27-19
juvenia-arka7-25
posnania -olsztyn43-5
skra -budowlani 19-62- 0 0
-
2007-09-01 20:09
Gdyby folc nie gral w 16 (15+leszek) to w spocie zostaly by 4 punkty
- 0 0
-
2007-09-01 19:26
kraków z trybun
Juvenia-arka 7-22 (7-17), arka mocna ale widzać dużą poprawę w juvenii i efekty współpracy ze sponsorem oprawa bardzo dobra
- 0 0
-
2007-09-01 17:37
wyniki
dzieki za wyniki ! ale od tego sezonu lepiej piszmy za ile to zwyciestwo bylo:/
bo wynik 19-27 nie mowi nam czy folc wygral za 4 czy 5 punktow
tak samo arka 7-25 za 4 czy 5 duzych meczowych punktow wygrala?- 0 0
-
2007-09-01 17:31
Nie do końca zgodzę się,że miał miejsce transfer ze skrzydła do 1 linii.To,że Madajewski zagrał w finale na skrzydle nie oznacza,że trenuje na tej pozycji-na codzień trenuje w młynie.Najwyraźniej trener tak zadecydował,a że chłopak grał swego czasu na tej pozycji więc postawił na niego-może inni zawodnicy byli tego dnia niedysponowani lub coś w tym stylu.
Ja też byłem na meczu i według mnie skoro wszystkie młyny były pchane przez Arkę to nie jest chyba tak najgorzej jeśli chodzi o 1 linię.Oczywiście jest to tylko moja opinia i nikt nie musi się ze mną zgadzać.- 0 0
-
2007-09-01 16:37
Juwenia - Arka
7 - 25
- 0 0
-
2007-09-01 16:37
wynik
Ogniwo przegralo z Folcem 19:27. Mecz bardzo wyrownany i niewiele zabraklo do szczescia. Brawo Ogniwo!!!
- 0 0
-
2007-09-01 16:34
Fajna strona, fajny herb drużyny z lwem - powodzenia w lidze!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.