• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hat-trick Chmiesta

jag.
4 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 

Arka Gdynia

Zgodnie z zapowiedziami w ostatnim sparingu przed ligą Wojciech Stawowy zagrał na dwie jedenastki. Ta z drugiej połowy była zdecydowanie lepsza od tej z pierwszej, która niemal skompromitowała się przeciwko OKS 1945 Olsztyn. III-ligowcy po pół godzinie gry w Gdyni prowadzili 3:0! Ostatecznie skończyło się remisem 3:3, gdyż dwadzieścia minut po przerwie wystarczyło Marcinowi Chmiestowi, aby ustrzelić hat-tricka.

Bramki: Chmiest 50, 54, 65 - Suchocki 23, Różewicz 30, Zakierski 31.

ARKA:
(I połowa): Witkowski - Kowalski, Ulanowski, Sobieraj, Kalousek - Mazurkiewicz, Przytuła, Moskalewicz - Nawrocik, Niciński, Wachowicz.
(II połowa): Bledzewski - Sokołowski, Szyndrowski, Weinar, Baster - Ława, Przytuła, Łabędzki - Bazler, Chmiest, Karwan.

OKS: Gregorowicz - Aziewicz, Rzeźnikiewicz, Zakierski, Spychała - Lech, Mikołowski, Gabrusewicz, Michałowski - Suchocki, Różewicz oraz Łukasik, Szostek, Harmasiński, Frankowski, Szypulski.

Na ostatni, a zarazem jedyny sparing w Gdyni przed inauguracją II ligi przyszło blisko dwa tysiące kibiców. Arka zaczęła dobrze. Skrzydłami atakowali Damian Nawrocik i Marcin Wachowicz. Ten drugi w już w ósmej minucie mocnym strzałem zatrudnił bramkarza gości. Potem uderzał jeszcze dwa razy, ale już gorszym skutkiem. "Wachu" popisał się też rajdem niemal przez pół boiska, który zainicjował kontrę trzech na trzech, ale zabrakło mu precyzyjnego podania do partnerów, gdy zbliżał się do pola karnego.

Niestety, przed przerwą już nikt więcej z żółto-niebieskich nie zagroził OKS. Co prawda w 23. minucie posłał piłkę do siatki Grzegorz Niciński, ale był na spalonym. Grę na ofsajdy olsztynianie opanowali perfekcyjnie. Tylko w pierwszej połowie złapali na nie gospodarzy aż sześciokrotnie.

Ostrzeżeniem dla miejscowych powinna być sytuacja kwadrans po rozpoczęciu gry. Krzysztof Przytuła niefrasobliwie stracił piłkę 25 metrów od własnej bramki. Olsztynianie byli tym prezentem tak zaskoczeni, że pogubili się w dogodnej sytuacji i nawet nie oddali strzału. Ale potem byli już bezwzględni. 0:3 to był najniższy wymiar kary!

W 18. minucie Łukasz Suchocki po nieporozumieniu Przytuły z Łukaszem Kowalskiem, wpadł w pole karne i uderzył niecelnie. Pięć minut później 21-latek OKS już się nie pomylił. Tym razem uciekł skrzydłem Kowalskiemu i otworzył rejestr bramkowy. Minutę później nastąpiła niemal kopia tej sytuacji. Z tą tylko różnicą, że Suchocki nie pobiegł na wprost bramki, a został zepchnięty na ostrzejszy kąt. W tej sytuacji zdecydował się ostro dośrodkować. Lot piłki przeciął Krzysztof Sobieraj i o mały włos nie skończyło się to golem samobójczym. Norbert Witkowski z najwyższym trudem sparował futbolówkę na róg.

W 30. minucie bramkarz Arki też stanął na wysokości zadania. Odbił pierwszy strzał Mateusza Różewicza. Tylko co przy tej sytuacji robili obrońcy? Olsztynianin zdołał dojść ponownie do piłki i po dobitce podwyższył na 2:0. Minutę później padła kolejna bramka. Gdynianie szybko stracili piłkę na środku boiska i poszła kontra rywali. 25 metrów od bramki rywali przerwał ją faulem taktycznym Dariusz Ulanowski. Cóż z tego, skoro miękkiej wrzutce z wolnego na lewy słupek bramki Witkowskiego szybszy od obrońców był Tomasz Zakierski i z bliska wepchnął futbolówkę do siatki! Jeszcze w 38. minucie po kolejnej akcji Suchockiego Witkowski był w opałach, ale sparował uderzenia przeciwnika na róg.

W przerwie trener Stawowy dokonał dziesięciu zmian. I nie była to reakcja na wynik, ale zapowiadana przed spotkaniem roszada. Szkoleniowiec chciał wypróbować wszystkich piłkarzy. Z tych, którzy trenowali na tureckich zgrupowaniach szansy nie dostało tylko pięciu juniorów, rekonwalescent Ireneusz Kościelniak oraz Radosław Wróblewski, który z utrzymywanych przez klub w tajemnicy powodów jest poza drużyną. Ze składu z pierwszej połowy w grze pozostał tylko Przytuła.

Najważniejsze ze zmienił się nie tyle skład, ale gra Arki. Wreszcie było widać, że gra zespół, który w minionym sezonie występował w ekstraklasie z ambitnym, ale tylko III-ligowcem. Dwadzieścia minut wystarczyło Chmiestowi, aby ustrzelić hat-tricka! Potem były jeszcze sytuacje, aby przechylić szale wygranej na swoją korzyść. Przy czwartym strzale w mecze Marcin przeniósł piłkę nad poprzeczką, a precyzji zabrakło również Piotrowi Bazlerowi i Michałowi Łąbędzkiemu, którzy po dwa razy uderzali na bramkę. Rywale już tylko dwukrotnie mocniej zagrozili Andrzejowi Bledzewskiemu. Raz po "prezencie" Marka Szyndrowskiego.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (49) ponad 10 zablokowanych

  • nie patrze na miejsca w tabeli bo to jest niemiarodajne. Oczywiście jest to wina minusowych punktów, ale o tym wiadomo. Fakt jest jeden: po jesiennej rundzie mamy więcej wygranych i mniej przegranych meczów, lepszy bilans bramkowy i to w sytuacji kiedy w drużynie połowa zawodników leczyło kontuzje.

    • 0 0

  • Niesamowite Odkrycie !

    Na wykopaliskach w północnej Afryce znaleziono dobrze zachowany szkielet neandertalczyka. Sa na nim slady biało-zielonych szmat ! Wiec nasza historia nie zaczyna sie 105 lat a ok 350000 tys. lat temu ! NIESAMOWITE !

    • 0 0

  • Jak tam betonki, światełka już się polą na wszym kartoflisku

    ha ha 100lat za murzynami, nie mówiąc o zacofaniu w porównaniu do Gdyni

    • 0 0

  • do 16:52

    przykro mi jest to nie możliwe, wioska rybacka ma dopiero 82 lata

    • 0 0

  • DO lapowkarzy od rysia k.

    wy nigdy nie mieliscie oswietlenia na swoim stadionie!to Baltyk zmontoeal oswietlenie na Olimpiskiej,wic zamknac mordy!pograjcie sobiee z rysiem w tenisa na ejsmonda,a My pogramy sobie w pilke na Traugutta,na swoim stadionie z tradycja i nowa historia,chociazby z nowym spoznionym,bo spoznionym o 25lat,ale nowym oswietleniem na swoim stadionie!a MY SWOJE-LECHIA GDANSK!!!

    • 0 0

  • Areczka

    Narescie zatrzymuja sedziow 3-ligi juz niedlugo betonki bedzie puk-puk kto to to my bracia z Wrocka

    • 0 0

  • tylko ARKA GDYNIA

    ZA ARKE MZKS POJDZIEMY AZ PO ZYCIA KRES................................W MOWIE W SERCU NA ZAWSZE ARKA GDYNIA........

    • 0 0

  • nie odpuścimy lechii

    pocisniemy ich w kleksa jak przyjadą bedzie milo

    • 0 0

  • ARKO KOCHAMY CIĘ ! TCZEWIACY ZAWSZE Z TOBĄ ! UKOCHANA I JEDYNA NASZA ARKA GDYNIA !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela końcowa

Piłka nożna - I liga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk
2 GKS Katowice
3 Arka Gdynia
4 Motor Lublin
5 Górnik Łęczna
6 Odra Opole
7 Wisła Płock
8 Miedź Legnica
9 GKS Tychy
10 Wisła Kraków
11 Stal Rzeszów
12 Chrobry Głogów
13 Znicz Pruszków
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
15 Polonia Warszawa
16 Resovia
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała
18 Zagłębie Sosnowiec
  • Bezpośredni awans do ekstraklasy
  • LECHIA GDAŃSK, GKS Katowice (dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego), Motor Lublin (po barażach)
  • Baraże
  • Finał
  • ARKA GDYNIA - Motor Lublin 1:2 (1:0)
  • Półfinały
  • ARKA GDYNIA - Odra Opole 4:2 (2:1)
  • Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:0 karne 4:2
  • Degradacja do II ligi
  • Resovia, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec (trzy najsłabsze drużyny sezonu zasadniczego)
  • Awans z II ligi
  • Pogoń Siedlce, Kotwica Kołobrzeg (bezpośrednio), Stal Stalowa Wola (po barażach)

Ostatnie wyniki

76% ARKA Gdynia
8% REMIS
16% Motor Lublin
69% ARKA Gdynia
9% REMIS
22% Odra Opole

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 38 67 60.5%
2 Sławek Surkont 39 65 56.4%
3 Radosław Dymkowski 39 62 56.4%
4 Michał G. 39 62 53.8%
5 Tadeusz Grota 36 61 58.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane