Tylko sześciu tenisistów zagranicznych zgłosiło się do eliminacji turnieju singlowego Idea Prokom Open. Nie zawiódł Albert Portas (Hiszpania). Finalista pierwszej edycji sopockich rozgrywek otrzymał w kwalifikacjach numer jeden.
Tradycji stało się zadość. Brak miejsca w turnieju głównym sprawił, że wielu zawodników nie było zainteresowanych startem w eliminacjach w Sopocie. Dlatego szeroko otworzyła się brama na kort dla polskich zawodników. O wielkich pieniądzach (w puli nagród jest ponad 425 tysiące euro) może marzyć aż 26 Polaków-kwalifikantów. Najwyżej pośród nich klasyfikowany jest
Michał Przysiężny, który otrzymał siódmy numer rozsatwienia. Miejsc w turnieju głównym dla kwalifikantów jest cztery.
Przypomnijmy, że bez eliminacji w Idea Prokom Open na podstawie tzw. dzikich kart zagrają w singlu
Łukasz Kubot i
Adam Chadaj. Obaj wpadną w pierwszej rundzie na Włochów. Pierwszy z nich zmierzy się z
Filippo Vilandri, a drugi z
Alessio Di Mauro.
jag.