- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (37 opinii)
- 2 Lechia nie bierze remisu w derbach (60 opinii)
- 3 Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto (14 opinii)
- 4 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (4 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Jaguar Gdańsk - Bałtyk Gdynia o finał PP na Pomorzu i zapis na kartach historii
Jaguar Gdańsk podejmie Bałtyk Gdynia w półfinale Pucharu Polski na Pomorzu. Trójmiejskie derby wyłonią finalistę tych rozgrywek, w których zmierzy się z III-ligową Radunią Stężyca lub IV-ligową Kaszubią Kościerzyna. - Celem nadrzędnym jest finał, dzięki któremu nasza drużyna zapisze się na kartach historii i pomoże w budowaniu swojej tożsamości - mówi trener gdańskiej drużyny Marek Szutowicz. Początek spotkania o godz. 11, w sobotę, 25 lipca, przy ul. Budowlanych 49. Dla kibiców wstęp wolny.
Typowanie wyników
Jak typowano
8% | 12 typowań | JAGUAR Gdańsk | |
3% | 5 typowań | REMIS | |
89% | 136 typowań | BAŁTYK Gdynia |
Sezon jeszcze dobrze się nie rozpoczął, a już będziemy świadkami pierwszych trójmiejskich derbów. W półfinale Pucharu Polski na Pomorzu zmierzą się: Bałtyk Gdynia i Jaguar Gdańsk. Stawką jest finał, który 5 sierpnia odbędzie się w Brusach. W drugim półfinale mierzą się natomiast: III-ligowa Radunia Stężyca i IV-ligowa Kaszubia Kościerzyna.
Bałtyk Gdynia wypromował piłkarza do I ligi. Marcel Stefaniak: Dostałem lekcję
Co ciekawe, z obiema trójmiejskimi drużynami związany jest Jacek Paszulewicz. To prezes gdyńskiego klubu, natomiast w gdańskim pełni rolę dyrektora sportowego.
Mimo, że Jaguar gra w lidze niżej od Bałtyku, to w sobotę nie zamierza poddać meczu bez walki i nie czuje się w gorszym położeniu, niż rywal. Z biało-niebieskimi rywalizowali już w meczach kontrolnych, ale półfinałowe spotkanie będzie dla obu zespołów pierwszym takim pojedynkiem o stawkę.
- Puchar Polski rządzi się swoimi prawami. Boisko pokaże na jakim etapie przygotowań są oba zespoły, bo te rozgrywki są fajnym uzupełnieniem okresu przygotowawczego. Dla jednych i drugich będzie to zwieńczenie pracy włożonej na treningach w ostatnich tygodniach, bo za chwilę rusza liga i piłkarze powinni pokazać najlepszą dyspozycję. Do każdego spotkania podchodzimy, żeby wygrać, ale piłka nożna jest nieprzewidywalna. Nie jesteśmy na straconej pozycji, pracuje z zespołem od 12 tygodni i jestem pozytywnie nastawiony. Widzę boiskową złość u piłkarzy i chęć pokazania się. Celem nadrzędnym jest finał, dzięki któremu nasza drużyna zapisze się na kartach historii i pomoże w budowaniu swojej tożsamości - mówi nam trener Jaguara Marek Szutowicz.
Przypomnijmy, że zarówno Bałtyk, jak i Jaguar tydzień później rozpoczną już sezon ligowy, zatem bezpośrednie starcie będzie ostatnim przetarciem przed inauguracją. Na dobrą oba zespoły uniknęły degradacji w poprzednich rozgrywkach ze względu na pandemię koronawirusa. Te kolejne mają być jednak znacznie lepsze.
Derby Jaguar Gdańsk - Bałtyk Gdynia w półfinale Pucharu Polski na Pomorzu. Relacja z 1/4 finału
I choćby szybko skompletowana kadra ma być atutem gdańskiego zespołu nie tylko w najbliższym meczu, ale również w kolejnym sezonie. Skład jest już od dawna zamknięty, a trener nie przewiduje już wzmocnień. Szutowicz będzie miał w sobotę do dyspozycji cały zespół, gdyż nikt z piłkarzy nie skarżył się na urazy.
Warto wspomnieć, że w zespole gospodarzy wystąpią piłkarze, którzy w przeszłości grali w zespole z Gdyni. To m.in. Szymon Rychłowski (w Bałtyku 57 meczów, 6 goli), Piotr Skrypoczka (4 mecze), Jacek Jadanowski (14 meczów), Piotr Wieczorek (19 meczów) i Piotr Jaroszek (18 meczów). Tego ostatniego zabraknie jednak z uwagi na czerwoną kartkę, którą otrzymał w 1/8 finału.
Do składu Bałtyku wraca z kolei Michał Marczak, który w poprzednim starciu musiał pauzować przez dwie żółte kartki złapane w meczu 1/8 finału z Jantarem Ustka.
- Oczywiście przymiarki do wyjściowego składu już są, ale wszystko będzie zależało od dyspozycji i zdrowia piłkarzy. W ostatnim czasie część zawodników borykała się z delikatnymi urazami, ale to tylko drobne sprawy. Myślę, że "11" niewiele zmieni się w porównaniu do ostatniego meczu. Nikt do nas nie dołączył i nie zanosi się, by w najbliższym czasie się to zmieniło. Chcemy wygrać i zagrać w finale. Zdajemy sobie sprawę, że to trudny przeciwnik, poważnie i z szacunkiem podchodzimy do rywala, nie mniej z optymizmem wyjdziemy na boisko. Koncentrujemy się tylko na najbliższym meczu - dodaje trener Jastrzębowski.
Trzech nowych piłkarzy w Bałtyku Gdynia
Co ciekawe, dla szkoleniowców obu drużyn nie będzie to pierwsze spotkanie. Szutowicz to przecież były podopieczny trenera Jastrzębowskiego z Lechii Gdańsk (2003 rok). Obaj panowie w przeszłości spotkali się także w przeszłości w Unii Tczew.
- Z Markiem jesteśmy dobrymi znajomymi, żyjemy w sympatycznych relacjach i darzymy się szacunkiem. Nie ma mowy o żadnych uszczypliwościach, choć przyjdzie moment, że będziemy po obu stronach barykady i obaj będziemy chcieli wygrać - ocenia szkoleniowiec Bałtyku.
- Z trenerem Jastrzębowskim mamy dobry kontakt, zawsze porozmawiamy, powspominamy i przed meczem chętnie zaproszę go na kawę. Dla mnie to wciąż "pan trener" i mentor, od którego się uczyłem. A po meczu? Bez względu na wynik podamy sobie rękę - dodaje trener Jaguara
Spotkanie rozpocznie się w sobotę, o godz. 11, przy ul. Budowlanych 49 w Gdańsku. Dla kibiców wstęp jest darmowy.
Kluby sportowe
Opinie (39) 9 zablokowanych
-
2020-07-24 18:44
Tylko Jaguar
- 4 4
-
2020-07-24 13:36
Do boju Kadłuby!!!
- 19 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.