- 1 Powitanie Lechii pod stadionem (188 opinii)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (44 opinie) LIVE!
- 3 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (67 opinii)
- 4 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (28 opinii)
- 5 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (254 opinie) LIVE!
- 6 Wysocki o trudach z początku sezonu (35 opinii)
Josip Vranković zostaje w Sopocie!
2 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Działacze Prokomu Trefl Sopot dopięli swego. W nowym sezonie Josip Vranković będzie nadal reprezentował barwy zespołu koszykarzy z Sopotu. 33-letni reprezentant Chorwacji zdecydował się podpisać nowy kontrakt z brązowym medalistą mistrzostw Polski, mimo iż nie mógł narzekać na brak ofert z Grecji, Włoch i Hiszpanii.
Do podpisania umowy doszło w Hotelu Europejskim w Warszawie. Zawodnika reprezentwoał jego agent. Przypomnijmy, że właśnie na decyzję Vrankovicia sopoccy działacze musieli czekać najdłużej. Gracz zwlekał z jednoznaczną odpowiedzią. - Nie ukrywam, że troszeczkę zaczęło nas to irytować. Czas uciekał, a my wciąż nie wiedzieliśmy na czym stoimy. Zażądałem konkretnej decyzji. W przeciwnym wypadku zamierzaliśmy zerwać rozmowy i rozejrzeć się za innym zawodnikiem. Jak widać, takie dictum poskutkowało. Nie mówię, że Josip podpisał identyczny kontrakt jak w ubiegłym roku. Są to, powiedzmy, porównywalne warunki - mówi Tadeusz Szelągowski, prezes Trefla SSA. - Myślę, że zatrudnienie Vrankovicia zamyka naszą przedsezonową działalność transferową. W tej chwili trudno powiedzieć, na co będzie nas stać w nowym sezonie. Nie wiemy, jakim potencjałem będą dysponować rywale z Wrocławia i Anwilu. Jednak na pewno będziemy chcieli ugruntować swą pozycję w ścisłej krajowej czołówce - dodaje Szelągowski.
Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Josip Vranković został nie tylko wybrany do najlepszej piątki ekstraklsy, ale także uznano go za najlepszego zawodnika zagranicznego występującego w Lech Basket Lidze. 33-letni obrońca jest niesamowicie skuteczny. W 36 meczach ligowych zdobył 579 punktów (średnia 16,1 punktu na mecz), natomiast w Pucharze Koraca w 13 spotkaniach rzucił 223 "oczka" (średnia 17,2).
Kryst.
Do podpisania umowy doszło w Hotelu Europejskim w Warszawie. Zawodnika reprezentwoał jego agent. Przypomnijmy, że właśnie na decyzję Vrankovicia sopoccy działacze musieli czekać najdłużej. Gracz zwlekał z jednoznaczną odpowiedzią. - Nie ukrywam, że troszeczkę zaczęło nas to irytować. Czas uciekał, a my wciąż nie wiedzieliśmy na czym stoimy. Zażądałem konkretnej decyzji. W przeciwnym wypadku zamierzaliśmy zerwać rozmowy i rozejrzeć się za innym zawodnikiem. Jak widać, takie dictum poskutkowało. Nie mówię, że Josip podpisał identyczny kontrakt jak w ubiegłym roku. Są to, powiedzmy, porównywalne warunki - mówi Tadeusz Szelągowski, prezes Trefla SSA. - Myślę, że zatrudnienie Vrankovicia zamyka naszą przedsezonową działalność transferową. W tej chwili trudno powiedzieć, na co będzie nas stać w nowym sezonie. Nie wiemy, jakim potencjałem będą dysponować rywale z Wrocławia i Anwilu. Jednak na pewno będziemy chcieli ugruntować swą pozycję w ścisłej krajowej czołówce - dodaje Szelągowski.
Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Josip Vranković został nie tylko wybrany do najlepszej piątki ekstraklsy, ale także uznano go za najlepszego zawodnika zagranicznego występującego w Lech Basket Lidze. 33-letni obrońca jest niesamowicie skuteczny. W 36 meczach ligowych zdobył 579 punktów (średnia 16,1 punktu na mecz), natomiast w Pucharze Koraca w 13 spotkaniach rzucił 223 "oczka" (średnia 17,2).
Kryst.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-07-07 07:03
no i brawo!!!
zachowano szkielet teamu. bedzie bilu i jankes, to dopiero poszalejemy. i w lidze i w pucharach. szkoda tylko rafala b. :-( pzdr
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.