• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedyś wygrajcie...

Jacek Główczyński
14 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 

Arka Gdynia

Trójmiejskim drużynom najwyraźniej nie służą "mecze przyjaźni". Przed tygodniem Lechia Gdańsk przegrała u siebie ze Śląskiem Wrocław, teraz Arka nie dała rady Zagłębiu. A sympatia gdynian i lubinian jest tak mocna, że w sobotę na trybunach przy ul. Olimpijskiej nie odgradzano kibiców tych drużyn od siebie. Triumfalny powrót do ekstraklasy zaliczył Franciszek Smuda.

Niektórzy liczyli na prawo serii. Smuda przed dwoma laty przegrał w Gdyni z Piotrcovią aż 0:4 i po tym meczu stracił pracę. W Lubinie nie mógł czuć się pewnie, gdyż Zagłębie objął zaledwie cztery dni przed meczem.

- O żadnym strachu nie było mowy. Wręcz przeciwnie. Gdynię bardzo lubię. Mam tutaj dużo przyjaciół. Za Piotrcovię nawet powinienem być wdzięczny Arce, bo ja się nie nadaje do II ligi. Teraz też miałem takie dwie czy trzy propozycje. Nie chodzi o to, że nie cenię tej klasy rozgrywek, bo żadna praca nie hańbi, ale nie pasuję tam mentalnie. Gdyby nie angaż w Lubinie, to pracowałbym w... Turcji. W grę wchodził Manisaspor i Rizespor - mówił rozluźniony Smuda już po zwycięstwie. W trakcie gry szkoleniowiec stracił jednak sporo nerwów. Poczynania piłkarzy oglądał na stojąco, instruując ich cały czas gestem i słowem.

- Podstawowym celem było opuszczenie ostatniego miejsca. Gdybyśmy tutaj przegrali, to na dłużej moglibyśmy wpaść do dołka. Aby zdjąć presję z chłopaków, powiedziałem im, że dla nich sezon rozpoczyna się od tego meczu. Mają zapomnieć o tym co było, a w Gdyni zagrać tak, jak im powiem, gdyż wszelkie błędy biorę na siebie. Za dzisiejszy mecz nie chcę nikogo wyróżniać. Nie znam jeszcze możliwości wszystkich piłkarzy. Najchętnie sprawdziłbym ze 22 zawodników. Odpoczywając przez ostatnie tygodnie od ekstraklasy nieco patrzyłem w telewizor. Wyszło mi na to, że w tym roku drużyny są bardzo wyrównane. Tabeli jeszcze daleko do klarowności - dodał Smuda.

I tę ostatnią uwagę powinni wziąć do serca ci, którzy chcieliby w Gdyni dokonywać gwałtownych rozwiązań. Arka przegrała wszak dopiero pierwszy mecz. Bez wygranej w ekstraklasie jest jeszcze Górnik Łęczna, który przynajmniej na papierze dysponuje o wiele mocniejszym składem niż żółto-niebiescy.

Trener Dragan dowiódł w sobotę, że stara się jednak coś zmieniać w drużynie. W sobotę po raz pierwszy w Gdyni od pierwszej minuty zagrał Marek Kubisz.

-Wariant z Kubiszem się nie sprawdził. Dopiero "Ben" to rozbujał - przyznał szkoleniowiec, mając na myśli Benjamina Imeha.

Dlatego powinniśmy spodziewać się kolejnych roszad zarówno personalnych, jak i systemowych. Może warto przywrócić Bartosza Ławę na środek rozegrania, bo na lewej pomocy stwarza wrażenie zagubionego, a jego umiejętności techniczne nie są tam wykorzystywane. Miejsce mógłby mu zrobić choćby Grzegorz Niciński, którego można przesunąć do ataku. "Nitek" grywał w poprzednich klubu na tej pozycji, a przy stosowanej ostatnio przez Arkę taktyce - kierowania wielu długich i wysokich piłek na przedpole rywala, jego wzrost byłby bardzo przydatny. Kapitan drużyny jest wyższy od wszystkich nominalnych obrońców. Grzegorza Pilcha przerósł na przykład o 6, a Kubisza aż o 13 centymetrów. Natomiast na lewą flanke mógłby wejść Andrij Griszczenko, jedyny arkowiec, który w tym sezonie strzelił dwa gole.

Nie możemy skreślać jeszcze Arki, choćby z tego powodu, że mecze z drużynami, które zapewne bronić się będą przed spadkiem jeszcze przed gdynianami. Z Odrą Wodzisław, jak i Polonią Warszawa zagramy na wyjeździe, ale już za dwa tygodnie ugościmy u siebie Kolportera Kielce, który jest jednym z większych rozczarowań sezonu.

Od soboty Arka powinna już mówić o kompleksie Zagłębia. Był to dziewiąty mecz tych drużyn o ligowe punkty i siódma wygrana lubinian. Dwa inne pojedynki zakończyły się remisami. Bilans bramkowy po dzisiejszym spotkaniu 5:14. Poprzednio te drużyny grały ze sobą jedynie w II lidze: 1982/83: 0:0 i 1:2, 1983/84 1:2 i 0:1, 1988/89 1:1 i 0:3, 2003/04 0:1 i 2:3. (a pierwszy miejscu wyniki z Gdyni).

Natomiast padł mity o niezwyciężonym stadionie. Ostaniej porażki ligowej przy ul. Olimpijskiej gdynianie doznali 11 czerwca 2004 roku, na pożegnanie rozgrywek 2003/04 z RKS Radomosko 1:2. W sezonie 2004/05 w II lidze u siebie wygrali 14 meczów, a 3 zremisowali. W ekstraklasie do tej passy dorzucili jeszcze 2 remisy. Ogółem byli niepokonani przez 19 spotkań.

Siła Arki są również jej kibice. W sobotę na stadionie był prawie komplet. Po spotkaniu, na klubowym parkingu jeden z gdyńskich kibiców,"zmęczony" najwyraźniej emocjami i umacnianiem przyjaźni z sympatykami Zagłębia, podszedł do piłkarzy Arki i wyznał im: "Ja was lubię, ale kiedyś wygrajcie!"

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (49)

  • No ładnie. Zastanawiam się w jakim ustawieniu i składzie wyjdą na mecz w Grodzisku. Patalan won do rezerw !

    • 0 0

  • tak jak napisano w artykule

    Ława do środka, a Niciński razem z Nigeryjczykiem do ataku. Na pomoc po bokach może puścić Pudysa no i na pewno Griszę

    • 0 0

  • i Majda na ławę

    albo na obronę i koniec z tymi wrzutkami przez pół boiska na aferę. To gówno daje. 90% takich piłek wychwytują obrońcy i pomocnicy. I Dymkowski na atak... na 100% lepszy byłby od Patalana

    • 0 0

  • a ja będę bronił Majdy

    Był jednym z nielicznych, któremu chciała się w sobotę grać, rzeczywiście, że dużo jego przerzutów było niecelnych, ale przeciez nie on sobie wymyślił, że tak trzeba grać, tak kazał mu trener. Ale nie będę się upierał, może rzeczywiście Sobieraja zamienić z Majdą pozycjami.

    No i oczywiście jestem za Dymkiem. Nawet na jednej nodze byłby większym zagrożeniem niż ci którzy przyszli po nim

    • 0 0

  • Dymek. Dymek. A skąd wiecie w jakiej jest teraz formie. Jest duoz przypadków piłkarzy którzy po poważnej kontuzji nie wrucili do dawnej formy. To co Dymek zrobił dla Arki to chwala mu za to, ale dajcie spokuj z tym jeczeniem.

    • 0 0

  • A MOJA WERSJA JEST TAKA...

    Ten mecz z Zagłebiem od samego początku,wydawał mi się bardzo podejżany.Po 5-ciu remisach,których nikt nam nie podarował,a raczej trzeba było pokazac charakter,bo w 4-ech przypadkach gonilismy wynik i się udało,tak tutaj w meczu z Lubinem,zresztą tradycyjnie nic nie funkcjonowało,i to ewidentnie celowo.Obrona Arki,którą trudno sforsować,tym razem robiła takie babole,aby tylko Zagłebiu ułatwić zadanie,do momentu uzyskania bramki,zaś reszta grała wrzutki na aferę,aby tylko nic z tego nie wyszło! Moim zdaniem,był to podejżany mecz,abypomóc lubinowi opuśćić ostatnie miejsce w tabeli,zwłaszczs,że wiedzieli o tym ,że w Gdyni nikt nie wygrał od 15-stu miśięcy! Zobaczymy co będzie dalej,ale ja się obawiam,aby od tego meczu nie było juz tylko coraz gorzej,bo sporo ludzi tak mówiło,gdy opuszczało stadjon w sobotę!

    • 0 0

  • No to pieknie. Arkę czekają w I lidze jeszcze 4 'mecze przyjaźni' z 2 z Craxą, 1 z Lechem i Zagłębiem.

    • 0 0

  • co wam powiem.....

    Co do Majdy to nie uważam żeby sprawdził się jako środkowy pomocnik, rozgrywający. Obejrzyj sobie jaki kolwiek mecz na trochę wyższym poziomie niż to co było ostatnio w Gdyni. Pomoc powinna grać tak aby zdobywać polę wgryzać się w każdy fragment boiska tak aby mądrymi podaniami rozbijać przeciwnika, piłka powinna chodzić od nogi do nogi. A Majda jak miał piłkę to robił jedno - wypieprzał ją górą przez pół boiska, gdzie stało 8 zawodników z Lubina Imeh i Pilch. W ten sposób nic się nie zrobi!!! Przeciwnika trzeba trochę wyciągnąć, żeby pod jego bramką było nieco luźniej. Ale o tym to chyba Dragan powinien wiedzieć.
    ŁAWA na środek!!!

    • 0 0

  • co wam powiem to wam powiem

    a ja dalej wam powiem ze pilkarze grali to co polecil im trener i jesli ktos powinien za lubin dostac po nosie to nie pilkarze a trener.

    a co do dymka to najlepiej go sciagnac i sprawdzic

    na pewno nie zagra gorzej przez trzynascie minut jak ostatnio patalan

    a pewno bylby i tanszy w utrzymaniu

    • 0 0

  • a ja wam powiem...

    ze moim skromnym zdaniem szansę powinien itrzymać Radek Bartoszewicz na jakiejlolwiek pozycji chłopak jest przebojowy szybki i takiego ożywienia nam potrzeba, Obowiązkowy imeh pierwszy skład no i zastanowiłbym się nad Sobierajem był rewelacją 2 ligi ale w pierwszej....delikatnie mówiąc nie idzie mu najlepiej. Oczywiscie kubisz i patigol do rezerw albo do innej druzyny

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 34 67 64.7%
2 Sławek Surkont 35 59 57.1%
3 Mariusz Kamiński 35 58 54.3%
4 Izabela Dymkowska 34 57 55.9%
5 Marek Dąbrowski 35 57 54.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 32 20 5 7 57:29 65
2 Arka Gdynia 32 18 8 6 51:31 62
3 GKS Katowice 33 17 8 8 67:35 59
4 Motor Lublin 33 15 8 10 47:41 53
5 Górnik Łęczna 32 13 13 6 33:26 52
6 Wisła Płock 33 14 9 10 45:44 51
7 GKS Tychy 32 16 3 13 42:40 51
8 Wisła Kraków 33 13 11 9 62:47 50
9 Odra Opole 32 14 7 11 39:31 49
10 Miedź Legnica 33 12 12 9 48:35 48
11 Stal Rzeszów 32 13 6 13 49:57 45
12 Znicz Pruszków 33 12 6 15 34:42 42
13 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 32 8 11 13 47:51 35
15 Polonia Warszawa 32 7 10 15 38:48 31
16 Resovia 33 8 7 18 37:59 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 33 2 10 21 21:53 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 33 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA (niedziela, godz. 20:30)
  • Znicz Pruszków - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Resovia - Motor Lublin 1:3 (1:2)
  • Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)
  • GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1)
  • Górnik Łęczna - Stal Rzeszów
  • niedziela
  • Polonia Warszawa - Odra Opole
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy
  • poniedziałek
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów

Ostatnie wyniki Arki

Zagłębie Sosnowiec
92% ARKA Gdynia
4% REMIS
4% Zagłębie Sosnowiec
Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane