• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiepski sparing przed inauguracją ekstraklasy

jag.
11 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Lechia Gdańsk

Tomasz Dawidowski zapewnił Lechii zwycięstwo nad Zawiszą, ale na inaugurację wiosny napastnik Lechii nie zagra, bo musi pauzować za nadmiar kartek, które uzbierał w ekstraklasie jesienią. Tomasz Dawidowski zapewnił Lechii zwycięstwo nad Zawiszą, ale na inaugurację wiosny napastnik Lechii nie zagra, bo musi pauzować za nadmiar kartek, które uzbierał w ekstraklasie jesienią.

Nie ma dobrych wieści dla blisko dwóch tysięcy kibiców Lechii, którzy przyszli na ostatni sparing gdańskich piłkarzy przed inauguracją ekstraklasy, ani innych sympatyków biało-zielonych. Gdańszczanie mają nadal problemy nie tylko ze strzelaniem goli, ale nawet ze stwarzaniem podbramkowych sytuacji. W sobotę na głównej murawie stadionu przy ul. Traugutta podopieczni Pawła Janasa pokonali I-ligowego Zawiszę Bydgoszcz 1:0 (0:0) dopiero po przypadkowym golu w ostatniej minucie Tomasza Dawidowskiego

.

Bramka:
Dawidowski 90

LECHIA: Pawłowski (46 Małkowski) - Deleu (60 Pietrowski), Vućko (60 Bąk), Janicki (60 Kożans), Wilk (60 Andruskievicius) - Surma (60 Poźniak), Bajić (60 Hajratepjan)- Wiśniewski (60 Tuszyński), Lukjanovs (60 Tadić), Nowak (60 Dawidowski) - Traore (60 Duda)

ZAWISZA (pierwsza połowa): Witan - Stefańczyk, Skrzyński, Jankowski, Cuper - Kukol, Strąk, Mąka, Nowak, Gevorgyan - Wójcicki
(druga połowa): Pejkow - Ilków-Gołąb, Hrymowicz, Drzymont, Oleksy - Lipiński, Strąk (70 Jankowski), Ekwueme, Nowak, Błąd - Leśniewski.

Trener Janas przez godzinę pozwolił wykazać się piłkarzom, którzy mają największe szanse, aby za tydzień zagrać z Cracovią. Właściwie do tego składu może jeszcze wskoczyć Piotr Grzelczak, który wraz z bramkarzem Bartoszem Kanieckim zostanie w poniedziałek wytransferowany z Widzewa Łódź (czytaj więcej).

Na razie na szpicy ustawiony został Razack Abdou Traore, dla którego był to pierwszy sparing w tym sezonie w Lechii, a na ostatnie pół godziny do gry na tej pozycji wszedł Adam Duda. Nowe pozycje znaleziono dla Ivansa LukjanovsaJosipa Tadicia. Obaj zaprezentowali się na pozycji cofniętego napastnika bądź jak kto woli ofensywnego pomocnika.

Na płocie okalającym murawę sympatycy Lechii rozwiesili transparent z hasłem: "Wiosna nasza". Lechia od początku starała się podyktować swoje warunki gry. Gospodarze czuli się na tyle mocni, że podaniami próbowali konstruować akcje już tuż za własnym polu karnym, ale niewiele brakowało, aby kilka z takich prób zakończyło się stratą piłki. Dwukrotnie napastnicy Zawiszy biegi też sam na sam z Wojciechem Pawłowski, ale te akcje przerwały gwizdki o spalonych.

Gdańszczanie przez całe spotkanie mieli optyczną przewagę, ale spięć podbramkowych było jak na lekarstwo. Jedyny celny strzał Lechii w tym meczu należał do Lukjanovsa. Popularny Wania uderzył z około 25 metrów w 18. minucie, ale bramkarz Zawiszy pewnie złapał piłkę.

Natomiast najlepszą okazję, którą wypracowali gdańszczanie sami, miał Luka Vućko. W 22. minucie chorwacki stoper dostał piłkę na głowę po dośrodkowaniu z wolnego Jakuba Wilka i choć nie był przez nikogo atakowany to spudłował.

Z kolei Pawłowskiego najmocniej zatrudnił Paweł Strąk. W 42. minucie defensywny pomocnik gości huknął z 30 metrów z wolnego. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale bramkarz Lechii czujnie przerzucił futbolówkę nad bramką.

Po zmianie stron jeszcze mniej działo się na boisku. Głową strzelał Martins Ekweeme, ale za słabo, aby pokonać Sebastiana Małkowskiego. Natomiast dobra dwójkowa akcja Traore z Lukjanovsem nie zakończyła się nawet strzałem, gdyż reprezentant Burkina Faso nie w tempo zagrał do Łotysza.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, błąd defensywy gości, wykorzystał jak zwykle niezwykle waleczny Tomasz Dawidowski. Po jego golu sędzia nie wznowił już gry. -Właściwie to nie musiałem wiele robić. Piłka trafiła mnie, jak to się mówi, w... siedzenie i wpadła do siatki - z uśmiechem komentował napastnik Lechii, który został trafiony piłką przez bramkarza rywali, Bojana Pejkowa.

Piłkarze gospodarzy mieli świadomość, że zagrali słaby mecz, ale zapewniali, iż w Turcji grali lepiej i liczą na dużą wyższą formę również w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią. -Nie wiem, dlaczego tak to słabo wyglądało. Może warunki miały na to wpływ. W Turcji graliśmy przy wyższych temperaturach - przyznał Łukasz Surma, kapitan biało-zielonych.

W poniedziałek do Lechii dołączą Grzelczak i Kaniecki. Trener Janas liczy głównie na tego pierwszego, gdyż o pozyskaniu bramkarza - jak mówi - dowiedział się z... telewizji. -Mam już w głowie 90 procent składu na inaugurację - przyznaje szkoleniowiec. Ta jedyna wątpliwość to z pewnością ta, czy napastnik Widzewa ma grać od początku, czy też najpierw będą mogli wykazać się ci piłkarze, którzy przepracowali cały okres przygotowawczy w Lechii.

SPARINGI LECHII - ZIMA 2012:
BILANS: 5 zwycięstw - 2 remisy - 1 przegrana, bramki 11:4


14.01 (Niechorze) Flota Świnoujście 2:1 (1:0) przeczytaj relację
Bramki dla Lechii: Ivans Lukjanovs, Rafał Janicki

18.01 (Kołobrzeg) Kotwica Kołobrzeg 1:1 (0:0) przeczytaj relację
Bramka: Paweł Nowak

21.01 (Malbork) Olimpia Grudziądz 2:0 (1:0) przeczytaj relację
Bramki: Piotr Wiśniewski, Adam Duda

25.01 (Belek, Turcja) Universitatea Cluj (Rumunia) 1:0 (1:0) przeczytaj relację
Bramka: Josip Tadić

28.01 (Antalya, Turcja) Vointa Sibiu (Rumunia) 0:0 przeczytaj relację

2.02 (Antalya, Turcja) Zorja Ługańsk (Ukraina) 0:2 (0:0) przeczytaj relację

6.02 (Antalya, Turcja) FC Costuleni 4:1 (2:0) przeczytaj relację
Bramki: Piotr Wiśniewski dwie, Paweł Nowak, Ivans Lukjanovs
jag.

Kluby sportowe

Opinie (208) ponad 10 zablokowanych

  • No to 18 lutego szykuje się pogrom lechi skoro ledwo co pokonaliśmy I ligowy zespół dzięki przypadkowemu golowi koczkodana

    Dawidowskiego może w I lidze będzie nam się lepiej wiodło

    • 11 13

  • Mieli szczęście, że wygrali.

    • 8 0

  • Dawidowski i gol? jezus maria to juz chyba łatwiej trafic 6 w lotto (1)

    • 11 2

    • to znak ze nadchodzi apolkalipsaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

      • 2 0

  • aLLLLe dużo bramek, super klub, brawo !

    • 4 1

  • ciezko bedzie (1)

    sie utrzymac z taka gra jak dzisiaj pokazali ,nie rozumiem czemu wania sie walesal w okolicaCH SRODKA POLA ,TO NIE JEST FACET NA ROZGRYWANIE TYLKO NA BIEGANIE I SZARPNIECIE PO SKRZYDLE DO PRZODU .
    OBY JANAS NIE PRZESZARZOWAL Z USTAWIENIEM,MAM NADZIEJE ZE BALIC SIE ROZKRECI ,BO BYLO WIDAC DZISIAJ ZE MA OCHOTE NA GRE
    W CRAXIE I LODZI MUSI BYC 6 PKT ,INACZEJ BEDZIE POZAMIATANE I AGONIA,
    CZY NAM SIE TO PODOBA CZY NIE , CZY WIERZYMY W TO CZY TEZ NIE
    SMUTNO

    • 6 2

    • Stary wyłącz Capsa

      • 0 0

  • jezeli dawidowski strzela bramkęęę too wiedz ze dzieje sie cośśś złegooo !

    • 10 5

  • miałem okazję oglądać ten mecz live i wierzcie mi ciekawsze a bynajmniej żywsze spotkanie było po drugiej stronie jakoś ten janas niczego nie nauczył jeszcze naszych kopaczy nadal to samo z piłką do bramki

    • 4 1

  • strzelil gola? moze mu zeszła? (1)

    • 4 3

    • nic mu nie zeszło tylko bramkarz trafiłw niego piłką i ta wpadła do siatki

      BEKA!

      • 4 0

  • kompletna padaka!

    I Panie redaktorze - Dawidowski strzela gola? To piłka przypadkiem się od niego odbiła. Lechia w całym meczu oddała 2 strzały i przeprowadziła jedną akcję z klepy.Nie widzę niczego co wniósł Janas.Lechia sprawiała wrażenie jakby po śnie zimowym wyszli na pierwszy trening. czas reakcji naszych zawodników był o 2-3 sek wolniejszy od zawodników Zawiszy. Nikt nie błysnał z Lechistów

    • 7 4

  • zenada

    szkoda pisania na temat meczu.Tak lecimy do I ligi z taką grą.

    • 9 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 34 21 5 8 60:34 68
2 GKS Katowice 34 18 8 8 68:35 62
3 Arka Gdynia 34 18 8 8 52:34 62
4 Motor Lublin 34 16 8 10 49:42 56
5 Górnik Łęczna 34 14 13 7 35:29 55
6 Odra Opole 34 15 8 11 42:32 53
7 Wisła Płock 34 14 9 11 46:46 51
8 Miedź Legnica 34 13 12 9 52:36 51
9 GKS Tychy 34 16 3 15 43:47 51
10 Wisła Kraków 34 13 11 10 62:50 50
11 Stal Rzeszów 34 14 6 14 53:60 48
12 Chrobry Głogów 34 11 9 14 35:49 42
13 Znicz Pruszków 34 12 6 16 34:44 42
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 10 11 13 56:52 41
15 Polonia Warszawa 34 8 11 15 41:50 35
16 Resovia 34 9 7 18 39:60 34
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 4 11 19 26:59 23
18 Zagłębie Sosnowiec 34 2 10 22 21:55 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 34 kolejki

  • ARKA GDYNIA - GKS Katowice 0:1 (0:1)
  • Miedź Legnica - LECHIA GDAŃSK 4:1 (1:1)
  • Odra Opole - Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
  • Wisła Płock - Resovia 1:2 (0:1)
  • Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (2:0)
  • Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:0)
  • GKS Tychy - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Stal Rzeszów - Polonia Warszawa 1:2 (1:1)

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane