- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (78 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (102 opinie)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (8 opinii)
- 6 Żużel odwołany 5 minut przed startem (216 opinii)
Korynt strzelał jak za najlepszych lat
Bezbramkowy remis do przerwy i totalna dominacja Arki po zmianie stron - tak wyglądały noworoczne derby gdyńskich oldbojów rozegrane na Narodowym Stadionie Rugby. Żółto-niebiescy wygrali 4:1, a jak za najlepszych lat poczynał sobie Tomasz Korynt, najskuteczniejszy snajper klubu w historii jego występów w ekstraklasie. Pierwszy gol 2012 roku przy ul. Górskiego padł o godzinie 12:55.
Bramki:
Tomasz Korynt dwie, Dariusz Ulanowski, Waldemar Dampc - Paweł Budziwojski
ARKA: Głąbiński, Hebel, Hoppe, Kaszubowski, Korynt, J.Szewczyk, Ulanowski, Witt, Ziółkowski, Dampc, Czoska, Mądrzak, Manteufel, Meronow. Trenerzy: Rajski i Boguszewicz
BAŁTYK: Michniewicz, Stanik, Dubicki, Cybulski, A.Sobczak, Grubba, Jakus, Budziwojski, Waszkiewicz, R.Wasilewski, Rzepka, Dzwonka, Bartlewski, Sikora, Wachowicz. Trener: Bussler
Dwudzieste drugie spotkanie gdyńskich oldbojów (mecze rozgrywane są nieprzerwanie od 1981 roku) miało zupełnie inny przebieg niż w minionym roku, kiedy oba zespoły pogodził remis 3:3.
Chociaż pierwsza połowa (grano dwa razy po 40 minut) nie przyniosła zmiany wyniku, worek z bramkami rozwiązał się na dobre w drugiej części gry. Bramkę na 1:0 zdobył Tomasz Korynt po dośrodkowaniu Grzegorza Witta. Były napastnik zarówno Arki jak i Bałtyku, a także i Lechii w niedzielę imponował iście profesorską grą. Jego autorstwa była również trzecia bramka meczu.
- Nie przygotowywaliśmy się specjalnie do tego spotkania, ale wiadomo, trzeba było się trochę oszczędzać podczas zabawy sylwestrowej. Teraz możemy iść do kawiarni i wznieść toast. Podobno jaki początek, taki cały rok. Nie mam nic przeciwko temu, bo wygraliśmy 4:1 - cieszył się Korynt. Arka zachowała zatem puchar przechodni, należny zwycięzcom, który w jej posiadaniu jest od 2009 roku.
W składzie Bałtyku wystąpił Czesław Michniewicz, który w pierwszej połowie zaprezentował swoje umiejętności bramkarskie, nie puszczając żadnego gola, w drugiej zaś odsłonie niespodziewanie pojawił się w polu. Biało-niebiescy wystawili bowiem znacznie starszy skład niż wcześniej awizowali. Z czynnych piłkarzy, których zapowiadano, pojawił się tylko Dariusz Grubba. W dodatku bramkarz nie stanął między słupkami, a zagrał w polu.
- Arkowcy w pełni zasłużyli na wygraną. Choć nikt z nas nie oszczędzał się na boisku, rywale ruszali się dużo lepiej. Chyba położyli się spać wcześniej niż my - ocenił Michniewicz, który niedawno rozstał się z Jagiellonią Białystok i rozgląda się obecnie za nową trenerską posadą.
- Jadę teraz do Turcji obserwować jak do dalszej części sezonu będą przygotowywać się zespoły z Bundesligi - dodał były szkoleniowiec m.in. Arki Gdynia, mistrz Polski z Zagłębiem Lubin (2007) oraz zdobywca Pucharu Polski i Superpucharu (2004) z Lechem Poznań.
Niedzielny mecz obfitował w ostre starcia, ale jego wyjątkowy charakter był na pierwszym miejscu. Piłkarze bardzo się szanowali. Dopisali również kibice, choć poza odpaleniem symbolicznych rac, transparenty, które rozwiesili - zakłóciły noworoczne święto.
Wróciły od dawna artykułowane zastrzeżenia do władz Arki, choć przecież od niedawna zarząd pracuje w nowym składzie i po rekonstrukcji czasu na wykazanie się jeszcze nie miał zbyt wiele. Ponadto pojawiła się zapowiedź zbojkotowania kupowania karnetów na mecze rundy wiosennej. Zdjęcia rozwieszonych banerów znajdują się w galerii, którą zamieszczamy poniżej.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (108) 6 zablokowanych
-
2012-01-02 01:02
Kibicu Baltyku! (6)
Zawsze nos 2 czapki zimowe przy sobie! :D http://i41.tinypic.com/i3t3zk.jpg z dzisiejszego meczu hehe
- 7 13
-
2012-01-02 09:53
(4)
No wykryłes afere równa watergate! A problem jest prozaiczny. Czapka została dostarczona w czasie meczu i byla juz na głowie do końca dnia.
- 3 3
-
2012-01-02 10:55
wielkie brawa dla lacznika, ktoremu udala sie misja dostarczenia czapki na teren NSR. czuwaj!
- 1 4
-
2012-01-02 15:35
Benek ważne,że dałeś radę:) (2)
ps.Pędzel następnym razem rozpuść włosy hehe
- 0 2
-
2012-01-02 15:53
(1)
czapki byly podczas meczu rozprowadzane - aferzysci kompleksiarze
- 2 2
-
2012-01-02 16:10
Rozprowadzane:) ludzie war..iat dwie rozprowadzili...
- 2 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-01-02 07:15
Korynt zdrajca - 1977 pamiętamy
- 3 4
-
2012-01-02 07:35
To bedzie najlepszy rok !
baltyk gdynia na szrot !
- 4 8
-
2012-01-02 08:34
jaki awans? Jacy sponsorzy? obudź się! Dobrze ze nie byles za stary na spadek zafundowany przez Nowaka i czyzyka
- 2 0
-
2012-01-02 08:37
BRAC KORYNTA DO PIERWSZEGO SKŁADU! LIGA MISTRZÓW NASZA!
- 5 0
-
2012-01-02 10:54
jak nadmuchacie 10 zamkow to ufunduje wam karnecik na Arke
- 0 1
-
2012-01-02 12:04
BAŁTYK GDYNIA !!!!
BAŁTYK GDYNIA !!!!
- 11 9
-
2012-01-02 15:10
Panie Globisz chce pan ratować Arkę ? Brawo !
natomiast o wiele wiecej pan może zrobić dla trójmiejskiej piłki doprowadzając do sprawnego funkcjonowania ośrodka piłkarskiego pod Pruszczem.
- 2 0
-
2012-01-02 18:39
A kolana Krzysztofa Hoppe już wyleczone ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.