Wyjazdowym spotkaniem z Pivovarną Lasko koszykarze Prokomu Trefla Sopot zakończą fazę grupową rozgrywek Pucharu Koraca. Pojedynek ten nie ma większego znaczenia dla obu ekip, które już przed tygodniem zapewniły sobie awans do dalszych gier.
Początek meczu o godz. 18.30.
Najważniejsze rozstrzygnięcia w grupie G rozgrywek Pucharu Koraca zapadły tydzień temu. Sopocianie po wysokim zwycięstwie 104:72 nad Eurasem Jekaterynburg, przy jednoczesnej porażce Pivovarny 101:103 z Mlekarną Kunin, zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie. Słoweńcy, pomimo porażki, z Czechami również wywalczyli awans do dalszych gier, gdyż w dwumeczu okazali się o 5 "oczek" lepsi od "Mleczarzy".
Dzisiejsza gra będzie miała znaczenie tylko prestiżowe. Gospodarze z pewnością będą chcieli zrewanżować się żółto-czarnym za porażkę w Sopocie. Przypomnijmy, że w hali 100-lecia Sopotu Prokom, dzięki bardzo dobrej grze w drugiej części spotkania, pokonał Słoweńców 99:79. Mając zapewnione pierwsze miejsce w grupie trener
Eugeniusz Kijewski może pozwolić sobie na danie wolnego kontuzjowanym graczom. Do Słowenii nie pojechali więc
Dragan Marković i Darius Maskoliunas, który po raz piąty w karierze złamał nos. Ich miejsca zajęli
Daniel Blumczyński i
Filip Dylewicz, którzy mają szansę na dłuższy pobyt na parkiecie. Nasi koszykarze do Lasko wyruszą z Warszawy, gdzie pozostali po ostatnim spotkaniu ligowym z Polonią.
- Fakt, że mamy zapewniony awans i pierwsze miejsce w grupie nie ma wpływu na nasze podejście do meczu - powiedział "Głosowi" trener Kijewski.
- Przystąpimy do tego pojedynku tak samo skoncentrowani i z taką samą wolą zwycięstwa jak do każdego innego spotkania. Na pewno będzie to bardzo ciężki mecz. Gospodarze będą chcieli zrewanżować się nam za porażkę w Sopocie. Dla mnie będzie to dobra okazja do sprawdzenia zmienników. Drużyna jest trochę zmęczona, ale jeśli chcemy osiągać sukcesy w Europie, to musimy być przygotowani na tak napięty terminarz gier. O kolejnym przeciwniku jeszcze nie myślimy - dodał szkoleniowiec sopocian.
Rywalem Prokomu w kolejnej rundzie będzie drugi zespół grupy H, w której jeszcze trzy ekipy: Slovan Ljubljana, Awtodor Saratow i KK Kaposvar mają szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek. O tym, kto będzie przeciwnikiem sopocian, zadecyduje ostatnia seria spotkań.
1. PROKOM 5 10 493-4092. Pivovarna 5 8 469-438
3. Mlekarna 5 7 473-483
4. Euras 5 5 385-490
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
