- 1 Bez oblań w Lechii. Czas na chłodną analizę (26 opinii)
- 2 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (274 opinie)
- 3 Trefl w finale po 12 latach, świetny Schenk (16 opinii) LIVE!
- 4 Transfer Trefla. Siatkarz wraca po 12 latach (6 opinii)
- 5 Żużlowiec przeprasza. "Nie ma wymówki" (125 opinii)
- 6 11 goli i TLG praktycznie już w A klasie (12 opinii)
Krążek wpadał tylko do jednej bramki
Już w piątek gdańscy hokeiści zapewnili sobie udział w play-off. Potrzebowali do tego trzech punktów w meczu Unią. Zadanie wykonali, pokonując drużynę z Oświęcimia 6:3 (3:0, 0:3, 3:0). Znów świetne spotkanie rozegrała pierwsza gdańska piątka. Co ciekawe obie drużyny krążek posyłały tylko do jednej bramki, tej przy ławce drużyny gości. W niedzielę na pożegnanie z sezonem zasadniczym gdańszczanie zagrają z KH Sanok. Początek spotkania o godzinie 17.00.
Bramki:
1:0 Steber as. B.Wróbel, Rzeszutko (6.45 w przewadze)
2:0 Steber as. Rzeszutko, Skutchan (14.52 w przewadze)
3:0 Skutchan as. Rzeszutko (18.52)
3:1 Wojtarowicz as. Szewczyk Gallo (22.30)
3:2 Wojtarowicz as. Cinalski, Klisiak (26.11)
3:3 Szewczyk as. Gallo (38.48)
4:3 Kostecki as. Steber (46.03 w przewadze)
5:3 Rzeszutko as. Skutchan (48.24)
6:3 Vitek as. Jankowski (59.07 w przewadze)
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; B.Wróbel - Kostecki, Skrzypkowski - Mat. Rompkowski, Smeja - Maciejewski, Benasiewicz - Maj; Steber - Rzeszutko - Skutchan, Furo - Ziółkowski - Jankowski, Vitek - M.Wróbel - Chmielewski, Mac.Rompkowski - Strużyk - Wróblewski.
AKSAM UNIA: Szydłowski (21 Stańczyk); Gallo - Kowalówka, Janin - Cinalski, Połącarz - Krzemień oraz Kasperczyk, Klisiak - Szewczyk - Wojtarowicz, Modrzejewski - Stachura - Bucek, Twardy - Adamus - Sękowski.
Kibice oceniają
Gdańszczanie najwyraźniej postanowili już w piątek zapewnić sobie grę w play-off Już od pierwszych minut odważnie ruszyli do ofensywy a ponieważ rywale nie pozostawali im dłużni w pierwszej tercji kibice oglądali niezłe widowisko, godne telewizyjnych kamer.
Więcej z gry mieli gdańszczanie, podobnie jak w ostatnich meczach ton grze nadawała pierwsza piątka gdańszczan. Właśnie po akcji pierwszej formacji gospodarze wyszli na prowadzenie. Jan Steber otrzymał krążek w pobliżu bandy odjechał nieco na środek, z okolic bulika strzelił silnie na bramkę i Zbigniew Szydłowski nie miał żadnych szans.
Po kwadransie gry było już 2:0. Tym razem pierwszy atak wjechał na pełnej prędkości do tercji obronnej gości a Jarosław Rzeszutko odegrał krążek z ostrego kąta przed bramkę a tam czekał już na niego Steber. Czeski napastnik z bliska nie miał problemu z umieszczeniem krążka w odsłoniętej części bramki.
Na 3:0 po pierwszej tercji wynik ustalił Roman Skutchan, który wymanewrował zawodników gości symulując podanie i strzelając w długi róg.
W drugiej tercji gdańszczanie stracili całą przewagę, którą wypracowali sobie w pierwszych 20 minutach. Znów powróciły błędy z poprzednich spotkań czyli nieskuteczność i niefrasobliwość w defensywie. Gospodarze zagrali nieskutecznie, nie wykorzystali kilku okazji do podwyższenia rezultatu, za to rywale wytworzyli sobie kilka sytuacji i skrzętnie je wykorzystali.
Pierwszą bramkę dla Unii zdobył w 23 minucie Wojciech Wojtarowicz, który z bliska pokonał gdańskiego bramkarza. Ten sam zawodnik w 27 minucie strzelił bramkę kontaktową. Z daleka uderzał Piotr Cinalski a Wojtarowicz przed bramką zmienił lot krążka.
Gdańszczanie po stracie drugiej bramki rzucili się na rywali, jednak nie starczało im precyzji pod bramką Unii, szczęśliwie bronił też Stańczyk.
Wreszcie w 39 minucie goście zniwelowali straty całkowicie. Spod linii niebieskiej uderzał Petr Gallo, Przemysław Odrobny odbił wprawdzie krążek, jednak Maciej Szewczyk dopadł do niego jako pierwszy i umieścił "gumę" w siatce nad leżącym golkiperem gdańskim.
W ostatniej odsłonie gdańszczanie odzyskali skuteczność, wykorzystali dwa okresy gry w przewadze a trzecią bramkę zdobyli kiedy zawodnik Unii wracał w ławki kar.
W 47 min. gdańszczanie rozgrywali krążek w tercji rywali, Steber odegrał przed bramkę do nadjeżdżającego Artura Kosteckiego a ten pewnym strzałem odzyskał prowadzenie dla gospodarzy.
Po chwili krążek po raz kolejny znalazł się w bramce Unii, jednak sędzia nie uznał bramki. Kilkadziesiąt sekund później "Stoczniowcy" już prawidłowo zdobyli bramkę. Roman Skutchan świetnie odnalazł przed bramką Jarosława Rzeszutko a reprezentacyjny napastnik już z pola bramkowego podwyższył na 5:3.
Ataki gdańszczan nie ustawały i w 60 minucie Josef Vitek strzelając z ostrego kąta ustalił wynik spotkania. Gdańszczanie wygrali 6:3 i już w piątek zapewnili sobie grę w play-off, niedzielny pojedynek z Sanokiem mogą więc potraktować treningowo.
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego PLH wszelkie wątpliwości dotyczące kolejności w tabeli zostały rozwiane. Drużyny nie zmienią już swoich miejsc przed play-off.
Tabela po 46 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Comarch Cracovia | 46 | 31 | 5 | 10 | 207:115 | 102 |
2 | GKS Tychy | 46 | 27 | 6 | 13 | 166:119 | 92 |
3 | Wojas Podhale Nowy Targ | 46 | 25 | 7 | 14 | 186:165 | 85 |
4 | Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec | 46 | 19 | 7 | 20 | 199:182 | 67 |
5 | Akuna Naprzód Janów | 46 | 16 | 5 | 25 | 137:207 | 56 |
6 | JKH GKS Jastrzębie | 46 | 14 | 6 | 26 | 148:186 | 49 |
7 | Aksam Unia Oświęcim | 23 | 15 | 2 | 6 | 98:55 | 49 |
8 | Energa Stoczniowiec Gdańsk | 23 | 15 | 2 | 6 | 100:72 | 48 |
9 | Ciarko KH Sanok | 22 | 12 | 3 | 7 | 85:48 | 41 |
10 | TKH Nesta Toruń | 22 | 5 | 3 | 14 | 52:90 | 19 |
11 | KTH Krynica | 24 | 3 | 4 | 17 | 60:130 | 15 |
Pozostałe wyniki 46 kolejki PLH: Grupa A - Akuna NAprzód Janów - Cracovia ComArch 3:0 (1:0, 1:0, 1:0), JKH GKS Jastrzębie Zdrój - Wojas Podhale Nowy Targ 4:6 (0:1, 1:3, 3:2), GKS Tychy - PolAqua Zagłębie Sosnowiec 5:2 (3:0, 2:1, 0:1), Grupa B - KTH Krynica - Ciarko KH Sanok 0:4 (0:0, 0:3, 0:1).
Kluby sportowe
Opinie (122) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-06 12:35
... (5)
stocznia to nie nazwa oficjalna dlatego nie ma obowiązku pisania jej z wielkiej litery, Stoczniowcowi kibicuję od 2000 roku, byłem przez dobrych 6 lat na każdym ich meczu w Gdańsku, brąz doskonale pamiętam i historyczne zwycięstwo właśnie nad Unią u nas na 1:0 i ten pieprzony półfinał z Katowicami jak przegraliśmy 0:2, było wtedy z chyba 5 tys ludu, jeszcze za czasów Okonia na młynie było już słychać o M.K. niewybredne treści, więc coś na rzeczy jest, nie uważasz?
- 3 0
-
2010-02-06 15:56
... (2)
Chłopcze, szkoda że nie pamiętasz młyna za czasów Kalego bo już wtedy było głośno o orangutanie. Dla kumatych fragmencik przyśpiewki: "Kto wyje..ł Czyrwę z busa, potem łże w programie Trusa, kto - no powiedz kto"
- 2 0
-
2010-02-06 18:33
...kto ogladał kość niezgody, ten ze śmiechu dostał wrzody, kto - no powiedz kto...:)
- 0 0
-
2010-02-06 16:47
...
Kalego też pamiętam chłopcze...
- 0 0
-
2010-02-06 18:32
że o Wróblewskim nie wspomnę ....
- 0 0
-
2010-02-06 14:57
ale mimo ze nie ofcjalny tytul z wielkiej litery wypada pisac o swoim klubie
- 0 0
-
2010-02-06 15:20
Brawo Panowie, dobry mecz. Powodzenia w PO - w sporcie wszystko jest możliwe trzeba tylko chcieć i w to wierzyć.
- 5 1
-
2010-02-06 12:01
s (2)
nie wy nie musicie byc niekultularni,ale zawsze i wszedzie znajda sie osoby ktore tak sie zachowuja...mi to nie przeszkadza wiele osob bluzga na meczach nie tylko oni?!ja sam tez usg tez fc tez niektorzy pod nosem a oni wyrazaja to glosno...moze tak im lepiej!!!
- 5 2
-
2010-02-06 14:29
my - kibice stoczni (1)
a mi tam się marzy, żeby u nas było na meczach (pomijając już sam poziom rozgrywek) takie show jak maja np.: w NHL-u...... i można piwko kulturalnie wypić, oprawa fajna itd....... ciekawe czy dożyję kiedyś czegoś takiego.....
- 4 1
-
2010-02-06 14:49
piekne marzenie tez bym tak chcial, najpierw jednak cos sie musi zmienic w samych ludziach chodzacych na mecz, a czasami odnosi sie wrazenie ze osoby przychodzace na hale sa jak stare nudzace sie w domu babcie ktore codziennie chodza do lekarza, zeby miec o czym rozmawiac miedzy soba...
ja zaczalem swoja przygode z dopingiem jako 14letni gowniarz, teraz jestem 12 lat starszy i dalej chce kibicowac i ta chec wogole we mnie nie przygasa, wrecz przeciwnie rosnie z sezonu na sezon, a mecze traktuje jako okazje do zabawy, moje prywatne 60minutowe swieto ktorym sie ciesze a nie jako kolejny powod zeby sie z kims poklucic. I pewnie dostane za ta wypowiedz gro minusow bo przeciez wszyscy tylko czekaja zeby sie z czyms/kims nie zgodzic i poleczyc kompleksy...smutne to, druzyna powinna byc monolitem jesli chce odnosic sukcesy, tak samo jednosc powinni stanowic kibice.
MOJE SKROMNE PRYWATNE ZDANIE!!! teraz rzucajcie kamieniami ci co zwykle;)- 12 1
-
2010-02-06 01:25
bravo stocznia bravo artur (6)
no i jak ktoś napisze ze kostecki zdobył gola i miał farta to się zna na hokeju tak jak ja na rakietach.można zauważyć że gdy grali w przewadze to kostecki kilka razy z pod niebieskiej ruszył w stronę pola bramkowego a to wprowadza wielki zamęt w szeregach przeciwnika, piękny najazd świetne wyłożenie od stebera i gol to jest klasyczny gol w przewadze tak się strzela na całym świecie.tak że dajcie już spokój z tekstami typu artur zjedz.no i śmiać mi się chciała jak zdobył bramkę a chłopki z kartuz mieli nie smaczne miny i już nie śpiewali artur zjedz hehehe.ładny mecz bravo stocznia
- 12 7
-
2010-02-06 01:28
chyba nie warto tłumaczyć tym idiotom (4)
oni "wiedzą swoje"
- 4 3
-
2010-02-06 09:24
(3)
fakt zagral dobry mecz jak na siebie... ale co w zwiazku z tym? teraz juz uwazacie ze zasluguje na 1 piatke? ze nie ma w druzynie nikogo kto moglby go zastapic w tej formacji? Ja juz sie wypowiadalem kilkakrotnie na jego temat, przestane na niego narzekac gdy zmieni piatke. A teraz obiektywnie, jakie sa szanse ze Artur zdobywalby tyle punktow w innej piatce? I czy to naprawde jego zasluga czy jednak sporo mu pomagaja dobrzy koledzy z formacji??
- 4 2
-
2010-02-06 10:41
(2)
tobie jakby pomagaly 2 piatki to bys do bramki przeciwnika nie dojechal
- 2 3
-
2010-02-06 14:33
ja nie jestem zawodowcem i mi za to nie placa, a ty sie czlowieczku przestan szarpac bo ci zlka peknie
- 1 3
-
2010-02-06 14:15
A kto miałby aktualnie w tej 1 piątce zagrać ?
Smeja cieniuje, Rompkowski jeszcze bardziej, Skrzypkowski też nie lepszy, to co, młodych dać ? Wielkiego wyboru nie ma. Ja osobiście dałbym tam parę Skrzypkowski - Rompkowski ale gwarancji sukcesu żadnego bo naprawdę obaj grają poniżej tego co grali kiedyś
- 5 2
-
2010-02-06 09:47
jezeli jestes tak wielkim kibicem i przydupasem Kosteckich to powinienes pisac ich nazwisko duza litera nie wspominajac o Stoczni.
- 3 2
-
2010-02-05 22:05
jednak sędzia nie uznał bramki dopatrując się spalonego. (6)
niestety ale sytuacja była inna,
sędzia wskazał na kask bramkarza, dopatrzył że bramkarz najpierw dostał krążkiem w kask, po czym się od niego odbił i wtedy któryś z naszych strzelił gola. I faktycznie tak było. Gdyby był spalony gra zostałaby wycofana do tercji neutralnej, a w tym wypadku gra została wznowiona w tercji Unii.- 2 0
-
2010-02-05 22:29
(2)
tak było, ale przepisy o uderzeniu bramkarza w kask są obecnie jednoznaczne. Gol powinien być uznany.
- 0 1
-
2010-02-05 22:38
(1)
czylico mowia przepisy ? bo wg mnie w tej kwestii nie sa jednoznaczne
- 0 0
-
2010-02-06 14:12
Nie dostał w kask tylko w korpus (widziałem powtórkę w TV), ale i tak gol nie uznany.
Tylko nie wiem czy słusznie bo kary za uderzanie nie było
- 1 1
-
2010-02-06 00:49
Fakt sędzia pokazał, że bramkarz dostał w kask
ale nie krążkiem, a kijem Vitka, po czym Vitek dobił krążek do bramki. Dlatego gol nie mógł być uznany.
- 1 1
-
2010-02-05 22:21
a " tym ktoryms" był # 73 :)
- 0 1
-
2010-02-05 22:20
tak bylo
- 0 0
-
2010-02-06 10:27
(2)
USG - kibice sukcesu
- 4 8
-
2010-02-06 12:29
??
Czy porażka z KTH i wymęczone zwycięstwo ze słabym Sanokiem to sukces? xD- 2 1
-
2010-02-06 10:31
FC - kibice prezesa
- 7 3
-
2010-02-06 12:10
antex
no wkoncu ktos komu nie przeszkadza to co robimy...
- 3 2
-
2010-02-06 11:55
brawo
Znów świetne spotkanie rozegrała pierwsza gdańska piątka.
Brawo Skutchan,Rzeszutko,Steber,Wrobel i Kostek!- 13 2
-
2010-02-06 11:55
smiech to zdrowie
artur stal sie ofiara i daje nam duzo smiechu w tym jego cyrku na lodzie...taki kabaret za 12 zl,i jeszcze pokrzyczec mozna na glownego aktora;)
- 4 4
-
2010-02-06 11:39
od pewnego czasu po każdym meczu to samo
nie ważne, czy wygranym, czy też przegranym - powoli już jest to nudne.... jest jak jest i tym, że ktoś napisze tu żeby zjechał, albo że jest szpiegiem prezia to nic nie zmieni! Jak coś nie tak się napisze to już krzyk że szpieg od klanu K, trochę to śmieszne.... dziwicie się, że prezes załatwia coś dla swoich znajomych?? a czy wy nigdy znajomym nic nie załatwialiście wykorzystując możliwości jakie daje wam np. wasze stanowisko w pracy?? prosty przykład - doktor w rodzinie załatwiający jakieśtam sprawy zdrowotne bez czekania po kolejkach itp.... czy ktoś ma pomysła jak to zmienić?? muszą się ludzie zmienić inaczej nic się nie wskóra. Jak bym się znał sam bym na tego menagera poszedł nawet za darmo i drużynę bym na czoło tabeli doprowadził ;) niestety to nie moja działka, ale może jest tu ktoś kto by miał ochotę??
- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.