Rezerwy Arki Gdynia wygrały na wyjeździe z Astrą Ustronie Morskie 4:2 (2:1). Jedną z bramek zdobył powracający po ciężkiej kontuzji Marcus, dla którego był to pierwszy występ od 5 miesięcy. Bałtyk Gdynia zremisował na własnym boisku z Chemikiem Police 1:1 (0:1). Bramkę na wagę punktu zdobył Tomasz Piekarski chwilę po tym jak rzut karny wybronił Maciej Szlaga. Wsparte zawodnikami z pierwszego zespołu rezerwy Lechii Gdańsk przegrały na wyjeździe z Drawą Drawsko Pomorskie 0:2 (0:2), tracąc dwa gole już po 15 minutach gry. - To jest wstyd, nie wypada tak grać w biało-zielonej koszulce - podsumował trener gdańszczan Maciej Kalkowski.
Astra Ustronie Morskie - Arka II Gdynia 2:4 (1:2)Bramki dla Arki II: Marcus 16, Stolc 26, Szubert 80, F.Patok 84
ARKA II: Kędra - Brzuzy, Wojcinowicz, Szur, Stolc - Wardziński (80 Bach), Mosiejko, Koziara (75 Sztandar), Kusiak (88 Tomczak) - Marcus (75 F.Patok) - Szubert
NAJPOWAŻNIEJSZA KONTUZJA W KARIERZE MARCUSADla
Marcusa miniony sezon skończył się 25 marca w meczu Pucharu Polski z Miedzią Legnica. Brazylijczyk doznał złamania lewej nogi i od tamtego czasu nie zagrał nawet minuty w sparingu. Powrót na boisko nastąpił w sobotę podczas meczu rezerw z beniaminkiem III ligi Astrą Ustronie Morskie.
Napastnikowi ustawionemu za plecami innego rekonwalescenta
Michała Szuberta wystarczył kwadrans, by przypomnieć o swoich strzeleckich walorach. Marcus uderzył z około 25 metrów i po niewygodnym dla bramkarza koźle piłka wpadła do siatki otwierając wynik meczu.
Chwilę wcześniej mogli prowadzić gospodarze, ale rzut karny po zagraniu ręką
Przemysława Stolca świetnie obronił
Dawid Kędra. Stolc za stworzenie niebezpiecznej sytuacji zrehabilitował się przy drugiej bramce dla gdynian, gdy po jego dośrodkowaniu piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do siatki obok bezradnego golkipera. Trafienie zaliczono zawodnikowi Arki.
-
Wydawało się, że wszystko mamy już pod kontrolą, ale wtedy po niepotrzebnym faulu przy linii autowej gospodarze uderzyli z rzutu wolnego. Piłkę wypiąstkował Kędra, ale w zamieszaniu dopadł do niej zawodnik Astry i zdobył kontaktową bramkę - mówi trener Arki II
Grzegorz Witt.
Druga połowa rozpoczęła się pechowo dla gdynian, bo po wyrzucie z autu pozwolili beniaminkowi Grupy Bałtyckiej na doprowadzenie do remisu.
-
Głównym problemem było wąskie boisko i wyrzuty gospodarzy z autów. Jeden z ich zawodników wyrzucał piłkę praktycznie na długi słupek i po takim zagraniu zdobyli bramkę głową. To jednak sprawiło, że przyspieszyliśmy tempo - dodaje szkoleniowiec.
Prowadzenie gdynianie odzyskali po dośrodkowaniu
Pawła Brzuzego ze stałego fragmentu gry na 40. metrze. Do piłki doskoczył Szubert i uderzeniem głową pokonał bramkarza. Chwilę przed zakończeniem meczu znakomitą wrzutką z rzutu rożnego popisał się oddelegowany z pierwszej drużyny
Jacek Kusiak, a nie do obrony głową uderzył
Filip Patok.
Bałtyk Gdynia - Chemik Police 1:1 (0:1)Bramki: Piekarski 73 - Domin 33
BAŁTYK: Szlaga - Piekarski, Proena, Wypij, Cielecki (77 Krysiński) - Milczarek (52 Węgliński), Skierkowski (68 Bujnowski), Ziemak (89 Steinborn), Krzemiński - Kazubowski, Rusinek
Sporo emocji przyniosło starcie na Narodowym Stadionie Rugby pomiędzy Bałtykiem Gdynia, a polującym na pierwszy punkt w tym sezonie Chemikiem Police. Goście objęli prowadzenie przed przerwą po rzucie rożnym i uderzeniu głową
Patryka Domina. Zanim piłka przekroczyła linię bramkową, odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Chwilę później do wyrównanie doprowadzić mógł coraz pewniej czujący się w ataku
Krzysztof Rusinek, ale po jego strzale futbolówka odbiła się od słupka. Kolejną okazję, by pokonać bramkarza Chemika miał zaraz po zmianie stron
Roland Kazubowski, ale uderzenie napastnika biało-niebieskich zablokował obrońca i skończyło się jedynie na rzucie rożnym.
33 GOLE JUNIORÓW BAŁTYKU W MECZU OKRĘGOWEGO PP!Te sytuacje omal się nie zemściły na podopiecznych
Marcina Martyniuka, gdy w 72. minucie po błędach
Michała Cieleckiego i
Tomasza Wypija rzut karny sprokurował
Arkadiusz Proena. Gdynian uratował jednak doświadczony
Maciej Szlaga, który zwycięsko wyszedł z pojedynku z
Pawłem Krawcem.
Obroniona jedenastka błyskawicznie podziałała na zespół Bałtyku. Minutę później do wyrównania doprowadził
Tomasz Piekarski, który uderzeniem z 20 metra załadował piłkę pod samą poprzeczkę. Ostatni kwadrans gry przyniósł ataki z obu stron, gdyż remis nie zadowalał żadnej z drużyn. Wynik nie uległ jednak zmianie.
Dla Bałtyku był to już 13 ligowy mecz bez porażki. Po raz ostatni bez punktów biało-niebiescy zeszli z boiska 28 marca, gdy na własnym obiekcie przegrali z Cartusią.
-
Ta seria nie ma dla nas żadnego znaczenia, liczą się tylko punkty, a my zremisowaliśmy już drugi mecz w tym sezonie na własnym boisku. Jeśli chcemy coś osiągnąć, nie możemy tracić punktów u siebie. Zabrakło nam dziś skuteczności. Szkoda, bo dominowaliśmy w tym meczu i mamy prawo być rozgoryczeni - podsumował spotkanie trener Martyniuk.
W sobotnim spotkaniu nie zagrał
Marcin Dettlaff. Pomocnik, który ma być w tym sezonie jednym z liderów gdyńskiej drużyny, złamał palec u stopy podczas poprzedniego meczu w Drawsku Pomorskim. Czeka go około 5-tygodniowa pauza.
Drawa Drawsko Pomorskie - Lechia II Gdańsk 2:0 (2:0)LECHIA II: Sobczak - Powszuk, Kamiński, Jaroszek (56 Wiśniewski), Garbacik - Czychowski, Kaszuba, Kacajew (64 Gołuński), Kopka (35 Nishi) - Buksa, Sadajew
Bramki: Wawreńczuk 10, 16 karny
Na nic zdały się w Drawsku Pomorskim wzmocnienia z pierwszej drużyny rezerwom gdańskiej Lechii. Do dyspozycji trenera
Macieja Kalkowskiego byli tego dnia
Adam Buksa,
Zaur Sadajew i debiutujący w ligowym meczu w Polsce
Adłan Kacajew. Mimo tego, gdańszczanie przegrywali 0:2 już po kwadransie pojedynku z Drawą.
Pierwszy gol to efekt błędu stoperów, którzy nie upilnowali
Grzegorza Wawreńczuka przy dośrodkowaniu i pozwolili mu na zdobycie bramki głową. Drugie trafienie gospodarze zanotowali z rzutu karnego po zagraniu ręką.
-
Wiedzieliśmy jak Drawa będzie grała i dokładnie w ten sposób nas ograła. Niektórzy młodzi zawodnicy muszą uderzyć się w pierś, bo z taką grą nie przystoi wychodzić w biało-zielonej koszulce. To jest po prostu wstyd. Nie mam do nikogo uwag jeśli chodzi o zaangażowanie, ale gra była fatalna. Przegraliśmy po akcjach, na które byliśmy przygotowani! - uważa trener Kalkowski.
Szkoleniowiec nie wini za porażkę graczy z pierwszego zespołu.
-
Nie było tak, że przeszli obok meczu. Sadajew miał dwie sytuacje strzeleckie, ale się nie udało. Natomiast Kacajew był biegał i walczył, ale prawie każdy jego kontakt z piłką kończył się faulem. Ponadto piłkarze Drawy starali się prowokować Zaura, ale to im się nie udało - kończy "Kalka", który wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w roli szkoleniowca Lechii II.
Tabela po 3 kolejkach
Piłka nożna - III liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Arka II Gdynia
|
3
|
2
|
1
|
0
|
7:2
|
7
|
|
1
|
Gwardia Koszalin
|
3
|
2
|
1
|
0
|
7:2
|
7
|
|
3
|
GKS Przodkowo
|
3
|
2
|
1
|
0
|
7:4
|
7
|
|
4
|
KS Chwaszczyno
|
3
|
2
|
1
|
0
|
3:0
|
7
|
|
5
|
Bałtyk Gdynia
|
3
|
1
|
2
|
0
|
4:3
|
5
|
|
6
|
Gryf Wejherowo
|
3
|
1
|
1
|
1
|
8:5
|
4
|
|
7
|
Cartusia
|
3
|
1
|
1
|
1
|
3:2
|
4
|
|
7
|
Bałtyk Koszalin
|
3
|
1
|
1
|
1
|
3:2
|
4
|
|
9
|
Pogoń II Szczecin
|
3
|
1
|
1
|
1
|
4:4
|
4
|
|
10
|
Rasel Dygowo
|
3
|
1
|
1
|
1
|
2:4
|
4
|
|
11
|
Drawa Drawsko Pomorskie
|
3
|
1
|
0
|
2
|
4:5
|
3
|
|
12
|
Kaszubia Kościerzyna
|
3
|
1
|
0
|
2
|
4:6
|
3
|
|
13
|
Astra Ustronie Morskie
|
3
|
0
|
2
|
1
|
4:6
|
2
|
|
14
|
Lechia II Gdańsk
|
3
|
0
|
2
|
1
|
1:3
|
2
|
|
15
|
Chemik Police
|
3
|
0
|
1
|
2
|
2:8
|
1
|
|
16
|
Leśnik Manowo
|
3
|
0
|
0
|
3
|
1:8
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2014-08-25
Wyniki 3 kolejki
- Astra Ustronie Morskie - ARKA II GDYNIA 2:4 (1:2)
- Drawa Drawsko Pomorskie - LECHIA II GDAŃSK 2:0 (2:0)
- BAŁTYK GDYNIA - Chemik Police 1:1 (0:1)
- KS Chwaszczyno - Gryf Wejherowo 2:0 (0:0)
- Kaszubia Kościerzyna - Bałtyk Koszalin 0:3 (0:1)
- Leśnik Manowo - Rasel Dygowo 0:1 (0:0)
- GKS Przodkowo- Pogoń II Szczecin 2:1 (2:1)
- Gwardia Koszalin - Cartusia 1:1 (1:0)
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
