Koszykarze Arki Gdynia przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 91:97 (24:18, 12:29, 21:27, 34:23). W rywalizacji do trzech zwycięstw rezultat wynosi 2-1, dlatego porażka żółto-niebieskich sprawiła, że do rozstrzygnięcia potrzebne będzie spotkanie nr 4, które rozegrane zostanie w czwartek o godz. 17:45. Jeśli arkowcy przegrają, to obie drużyny o awans zagrają w niedzielę w Gdyni.
Legia: Karolak 26 (4x3), Matczak 22 (1x3, 6 as.), Kowalczyk 15 (3x1, 6as.), Kołodziej 6 (3x1), Patiejew 14 (2x1) oraz Pinder 7 (1x3), Knopatzki 4 (1x3), Linowski 2, B ilbao 1, Nowerski 0
ARKA: Bostic 29 (4x1, 6 zb.), Florence 18 (3x3), Ginyard (1x3) 10, Łapeta 4, Garbacz 2 oraz Upshaw 11, Szubarga 10, Ponitka 4 (1x3), Wyka 3 (1x3), Dulkys 0
kibice oceniają
Arka Gdynia - Legia Warszawa 109:87. Sprawdź relację z drugiego meczu ćwierćfinałowego i wystaw oceny zawodnikom oraz trenerowi
Rzucanie w Warszawie rozpoczął ten, który w ostatnim spotkaniu zdobył najwięcej punktów - Jakub Karolak. Pierwsza przewaga zarysowała się jednak po pięciu minutach, gdy swoje show rozpoczął Marcus Ginyard. Amerykanin w minutę zaliczył siedem oczek i wyprowadził Arkę na pierwsze, większe prowadzenie (15:9). 120 sekund przed końcem kwarty przewaga wynosiła już dziesięć oczek, jednak przed końcem gospodarze po rzutach Filipa Matczaka zniwelowali różnicę (18:24).
Trzy pierwsze "trójki" od początku drugiej kwarty wystarczyły, by legioniści wyszli na prowadzenie (27:26). Żółto-niebiescy popełniali proste błędy, nie trafiali w stuprocentowych sytuacjach, za to gospodarze skrupulatnie wykorzystywali słabą dyspozycję podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza przed przerwą. Decydujące były jednak ostatnie trzy minuty pierwszej połowy. Koszykarze z Warszawy zdobyli dwanaście punktów, czyli dokładnie tyle, ile arkowcy w trakcie całej drugiej partii (47:36).
Przeczytaj, co Adam Łapeta mówił przed rywalizacją z Legią Warszawa w fazie play-off
Decyzją trenera poza składem znalazł się Bartłomiej Wołoszyn. Nie jest to wynik kontuzji, a jedynie zbieranie sił przed kolejnymi, ważnymi meczami.
Po niespełna minucie drugiej części spotkania prowadzenie miejscowych wynosiło już 16 punktów. Na nic się zdawały słowa trenera Frasunkiewicza w szatni wobec dobrze dysponującej obrony zawodników Legii Warszawa. W trakcie czterech minut przyjezdni zdobyli jedynie trzy punkty. Gdy wydawało się, że po rzutach Josha Bosticia, goście wrócą na należyte tory i rzucą się w pościg za rywalem, wtedy Karolak dwukrotnie rzucił z dystansu. Ostatecznie do ostatniej kwarty koszykarze obu zespołów przystępowali przy wyniku 74:57.
Koszykarze Legii postanowili dopiąć swego i powalczyć o awans do półfinału. Po 33. minutach gry różnica punktów wzrosła do 20 (79:59). Przyjezdni nie chcieli jednak zostawić śladu blamażu po swoim występie. Zaliczyli niesamowitą 19-punktową serię, która sprawiła, że końcówka meczu zapowiadała jeszcze wiele emocji (81:77). Faktycznie tych nie brakowało, szczególnie, gdy James Florence trafił zza łuku, a do końca było 27 sekund (94:91). Legioniści wykorzystali swoją szansę przed końcem, przedłużając tym samym ćwierćfinałową potyczkę.
Typowanie wyników
Jak typowano
Agred BMSlam Stal Ostrów Wlkp - Anwil Włocławek 98:105 (31:29, 26:24, 18:24, 23:28)
Dąbrowa Górnicza - Stelmet Enea BC Zielona Góra 79:99 (29:28, 24:18, 18:32, 8:21)
King Szczecin - Polski Cukier Toruń 90:95 (22:12, 17:25, 26:27, 25:31)
Ćwierćfinały | ||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
ARKA GDYNIA
1 miejsce po rundzie zasadniczej
|
2 |
Anwil Włocławek
4 miejsce po rundzie zasadniczej
|
3 |
Polski Cukier Toruń
2 miejsce po rundzie zasadniczej
|
3 |
Stelmet Enea BC Zielona Góra
3 miejsce po rundzie zasadniczej
|
2 | |||
Legia Warszawa
8 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
Agred BMSlam Ostrów Wielkopolski
5 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 |
King Szczecin
7 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 |
Dąbrowa Górnicza
6 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
Półfinały | ||||
---|---|---|---|---|
|
Polski Cukier Toruń
zwycięzca ćwierćfinału 3
|
|||
Anwil Włocławek
zwycięzca ćwierćfinału 2
|
|
Finał | |
---|---|
|
|
|