Ósmym rywalem koszykarek
Lotosu VBW Clima Gdynia w PLKK będzie Meblotap AZS Chełm (sobota, 15.00). Trzytygodniowa przerwa w zmaganiach o mistrzostwo Polski oraz porażka zawodniczek Krzysztofa Koziorowicza w siódmej kolejce z CCC Aquapark Polkowice spowodowały, że... kibice stęsknili się za krajowymi rywalami.
- Taka wpadka Gdyni więcej w tym sezonie się nie powtórzy. Będziemy walczyć nad morzem o jak najlepszy wynik, jednak realne szanse na zwycięstwo będziemy mieli w kolejnych ligowych spotkaniach - mówi
Sławomir Depta, szkoleniowiec drużyny z Chełma.
Meblotap zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w lidze (dwa zwycięstwa, pięć porażek), jednak przy potencjale tej drużyny to zdecydowanie zbyt niska pozycja. O tym, że chełmianki zajmują tak odległe miejsce, przesądziły trzy porażki w trzech meczach na własnym terenie (Cukierki Odra Brzeg - 61:80, Łączność Olsztyn - 62:71, PZU Polfa Pabianice - 59:84) i przegrane ostatnie trzy mecze. Dla fanów w tym mieście to przykra niespodzianka, zważywszy na to, że Meblotap dopiero w tym sezonie przeniósł się do Chełma. Od awansu do ekstraklasy przed trzema laty występował w Lublinie.
- Tam już nie było klimatu dla żeńskiego basketu - mówi trener Depta.
Meblotapowi znacznie lepiej gra się na wyjazdach. Warte podkreślenia jest chociażby zwycięstwo w Polkowicach, które do dzisiaj śnią się po nocach gdyńskim koszykarkom.
- Tamten mecz stał się dla mnie historią już chwilę po jego zakończeniu. Nie obiawiam się Meblotapu, żywię jednak do tego zespołu szacunek - przekonuje trener
Krzysztof Koziorowicz.Sobotni rywal Lotosu z tygodnia na tydzień gra coraz lepiej. W trakcie przerwy dwukrotnie pokonał ŁKS Łódź (65:62 i 68:62), któremu w lidze uległ 58:70. W meczach przweciwko łodziankom w chełmskiej ekipie zadebiutowała
Beata Predehl, która uciekła z bankrutującego Quay POSiR Poznań. Była rozgrywająca zespołu z Gdyni na "dzień dobry" zdobyła 13 i 16 pkt. Depta jednak nie będzie spotkań przeciwko łodziankom wspominał miło. W drugim pojedynku 23-letnia Magdalena Czajkowska, podstawowa rozgrywająca, zerwała więzadła krzyżowe stawu kolanowego i nie zagra już do końca sezonu. Zastąpi ją Olena Proszczenko, reprezentantka Ukrainy. Meblotap dysponuje sporą siłą ognia pod koszem. To za sprawą
La Tonyi Sims (od miesiąca w Chełmie), która grając w barwach Uniwersytetu Winsconsin zdobywała średnio 20,5 pkt i zbierała 11 piłek. 23-letnia Amerykanka (190 cm) jest nie tylko bardzo sprawna (trzecia zbierająca ligi - 9), ale i bardzo ładna.
Nasz zespół trzy tygodnie przerwy poświęcił na treningi oraz lekkie sparingi (wczoraj z koszykarzami Startu Gdynia). Nie brały w nich udziału kadrowiczki oraz
Katie Smith, która dziś ma dołączyć do zespołu.