- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (70 opinii) LIVE!
- 2 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (136 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (105 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (11 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (3 opinie)
Lotos zwyciężył przed czasem
VBW Gdynia
Koszykarki z Gdyni po trzech porażkach w arcyważnych meczach w Eurolidze i PLKK na otarcie łez pokonały w piątkowy wieczór Lidera Blachy Pruszyński Pruszków. Inny jednak wynik niż zwycięstwo mistrzyń Polski w granym o jeden dzień wcześniej w stosunku do terminarza meczu otwierającym rundę rewanżową nie był możliwy. Mistrzynie Polski triumfowały na własnym parkiecie nad beniaminkiem 72:44 (25:10, 13:16, 14:12, 18:6).
LOTOS: Matović 21 (1x3), Leciejewska 14, Pawlak 6 (2), Beard 4, Tomiałowicz 4 oraz Christon 10 (2), Phillips 5 (1), Sosnowska 4, Jujka 2, Kaczmarska 2, Mukosiej.
LIDER: Bond 15, Shields 12, Gahan 10 (1), Górzyńska-Szymczak 2, Kopczyk 2 oraz Criner 2, Dąbkowska 1, Fabbri, Balicka. Trener: Koniecki.
Kibice oceniają
Jacek Winnicki i Arkadiusz Koniecki wyściskali się serdecznie przed meczem, a potem na przyjacielskiej rozmowie spędzili około kwadransa, gdy ich podopieczne rozgrzewały się już na parkiecie. - Mogę powiedzieć, że to mój wychowanek, bo wziąłem go na asystenta do Śląska. Jednak teraz trudno zatrzymać Lotos, bo nasze priorytety są zupełnie inne niż gdynianek - przyznał szkoleniowiec przyjezdnych, który niedawno zasiadł na ławce pruszkowianek.
Były selekcjoner męskiej i żeńskiej reprezentacji Polski musi na nowo pobudzić beniaminka, aby grał co najmniej tak jak na inaugurację PLKK, gdy u siebie przegrał z Lotosem zaledwie 82:84. Dziś rywalki wracały do gry tylko wówczas, gdy gdynianki rozluźniały się, co miało miejsce głównie pod koniec drugiej i na początku trzeciej kwarty.
Miejscowe zaczęły mocną piątką. Od pierwszej minuty zagrała nawet Alana Beard, choć środowy mecz we Francji zakończył się dla niej w... szpitalu. - Lekarz stwierdził, że oko jest bardzo mocno stłuczone, okulista do diagnozy dodał jeszcze pęknięcie naczynek krwionośnych i zalecił Amerykance przynajmniej tydzień odpoczynku. Ta jednak nie chciała o tym słyszeć i zgłosiła trenerowi gotowość do gry - wyjaśniał Jakub Jakubowski, rzecznik prasowy gdyńskiego klubu.
Jednak to nie skrzydłowa, ale Ivana Matović była tego dnia najwięszym postrachem dla rywalek. Serbska środkowa w inauguracyjnej kwarcie zdobyła 10 punktów, czyli tyle samo co wszystkie koszykarki Lidera!
Już po pięciu minutach gdynianki prowadziły 11:2, w chwilę później było już 17:6. Wygrana w pierwszej odsłonie mogła być bardziej okazała, ale niemal równo z końcową syreną do gdyńskiego kosza trafiła piłka wyrzucona przez Lidię Kopczyk i 17-punktowa przewaga została zredukowana o dwa "oczka".
W drugiej kwarcie trener trener Winnicki dokonywał rotacji w składzie, dając pograć zawodniczkom, które zazwyczaj nieco rzadziej walczą na parkiecie. Mimo tego przewaga Lotosu cały czas rosła i w 14. minucie gospodynie prowadziły już różnicą 20 punktów (31:11).
Dopiero wówczas gdynianki zwolniły, a koszykarki Lidera prowadzone przez Latoyę Bond i Ashley Shields mozolnie odrabiały straty. Pruszkowianki wygrały druga kwartę, ale na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu Lotosu 38:26. O różnicy klas dzielącej obydwa zespoły świadczyła choćby statystyka asyst, wygrana przez mistrzynie Polski 12:2.
Nieco nerwowo w miejscowych szeregach zrobiło się tuż po zmianie stron. Przyjezdne pierwsze dwie minuty drugiej połowy wygrała 6:0 i w 22. minucie przewaga gdynianek stopniała do 6 punktów (38:32). Na dalsze odrabianie strat nie pozwolił jednak Winnicki. Trener wziął czas, "wstrząsnął" nieco swoim zespołem i już 120 sekund później było 47:32 dla gospodyń, a hasło do ponownego podkręcenia tempa dały punkty wysokich Matović i Magdaleny Leciejewskiej.
Po 30 minutach gry Lotos prowadził już 54:38, a po minucie gry w ostatniej odsłonie gdynianki za sprawą 5 punktów z rzędu popularnej "Leci" osiągnęły prowadzenie przekraczające 20 punktów (59:38).
Tym razem mistrzynie Polski nie zamierzały odpuszczać rywalkom. jak to miało miejsce w drugiej kwarcie. Stąd w 36 minucie prowadziły 68:40. Z 28-punktową przewagą zakończyły też mecz.
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 13 | 13 | 0 | 1051:847 | 26 |
2 | Lotos Gdynia | 13 | 11 | 2 | 963:781 | 24 |
3 | CCC Polkowice | 13 | 11 | 2 | 948:778 | 24 |
4 | Wisła Can Pack Kraków | 13 | 8 | 5 | 983:862 | 21 |
5 | Energa Toruń | 13 | 8 | 5 | 1007:938 | 21 |
6 | Odra Brzeg | 13 | 8 | 5 | 945:890 | 21 |
7 | Super Pol Tęcza Leszno | 13 | 6 | 7 | 850:889 | 19 |
8 | Utex ROW Rybnik | 12 | 5 | 7 | 822:840 | 17 |
9 | Blachy Pruszyński Lider Pruszków | 13 | 3 | 10 | 883:969 | 16 |
10 | INEA AZS Poznań | 13 | 3 | 10 | 921:1076 | 16 |
11 | Artego Bydgoszcz | 13 | 3 | 10 | 859:1018 | 16 |
12 | ŁKS Siemens AGD Łódź | 12 | 3 | 9 | 713:843 | 15 |
13 | MUKS Poznań | 12 | 1 | 11 | 648:862 | 13 |
Pozostałe wyniki 14 kolejki ekstraklasy koszykarek: Artego Bydgoszcz - INEA AZS Poznań 91:82 (20:25, 24:12, 30:19, 17:26), Odra Brzeg - Super Pol Tęcza Leszno 75:58 (15:11, 23:17, 16:12, 17:6), CCC Polkowice - TS Wisła Can Pack Kraków 69:57 (17:15, 18:17, 16:12, 18:13), KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - ŁKS Siemens AGD Łódź 75:65 (21:14, 24:11, 17:21, 13:19), MUKS Poznań - Energa Toruń 65:80 (9:22, 23:9, 13:31, 20:18).
Kluby sportowe
Opinie (7) 1 zablokowana
-
2009-12-11 19:04
asd
chyba 20 pkt ;)
- 3 3
-
2009-12-11 19:05
25 min. 47:35
- 3 3
-
2009-12-11 19:16
54:38 po trzech kwartach
- 3 3
-
2009-12-11 19:37
Taki mecz to żadna rzetelna informacja o formie gdyńskiej drużyny. Ważniejsze mecze zostały położone i ważniejsze dopiero nadejdą. Na optymizm zdecydowanie jeszcze nie czas. Na razie po ocenie ostatnich meczów minusy przeważają.
- 9 1
-
2009-12-11 21:51
Być może to ostatnie zwycięstwo tej drużyny, dopóki sponsor jeszcze sponsoruje.
- 1 4
-
2009-12-11 22:52
Chcialbyś zazdrośniku.
- 2 2
-
2009-12-11 23:20
Komentarz na stronie: ... lekcję koszykówki, jaką od uznanej europejskiej drużyny odebrał jego zespół
Europejska - dostaje podobne lekcje na europejskich parkietach :)))- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.