- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (142 opinie)
- 2 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (177 opinii)
- 3 Arka. Nowi akcjonariusze. Kibice do piłkarzy (254 opinie)
- 4 Prezes Trefla walczy o wyższe budżety (23 opinie)
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (141 opinii)
- 6 Jaguar i Bałtyk odrabiają straty do lidera (4 opinie)
Czy derby muszą być wyjątkiem? Dlaczego ludzie stale nie chodzą na Lechię Gdańsk?
24 maja 2024
(177 opinii)Marcin Pietrowski wraca do Gdańska. Wychowanek Lechii zagra w Jaguarze
Marcin Pietrowski zagra w IV-ligowym Jaguarze Gdańsk. Wychowanek Lechii wraca nad morze po sześciu latach. W tym czasie jako piłkarz Piasta Gliwice został mistrzem Polski, a także zdobył srebrny i brązowy medal ekstraklasy. - Wycisnąłem moją karierę jak cytrynę. Mój przykład pokazuje, że nie wolno się poddawać i ciężką pracą można osiągnąć to, czego się pragnie - mówi popularny "Jedi". - Celem z Jaguarem jest awans do III ligi. Będę nie tylko grał, ale i pracował z młodzieżą. Chcę zacząć kurs trenerski - wyjaśnia 33-latek, który ostatnio był zawodnikiem I-ligowej Miedzi Legnica.
Bałtyk Gdynia - Jaguar Gdańsk 1:0 w sparingu
Rafał Sumowski : Po sześciu latach od wyjazdu z Gdańska, wracasz do domu, ale nie do Lechii a do IV-ligowego Jaguara. Ten okres był dla ciebie głównie pasmem sukcesów z Piastem Gliwice, z którym zdobyłeś wszystkie trzy medale mistrzostw Polski. Ostatnie 1,5 roku w Miedzi Legnica było aż tak nieudane, że przenosisz się z I do IV ligi?
Marcin Pietrowski: Ciężko zniosłem ostatni rok, był dla mnie sportowo bardzo nieudany. Przychodziłem do Miedzi w styczniu 2020, aby pomóc awansować do ekstraklasy. Mniej więcej wtedy pojawił się też koronawirus i rozgrywki były nietypowe. Grałem, ale walkę o awans przegraliśmy w barażu z Radomiakiem. Po sezonie zdecydowano, że będą ogromne rotacje w zespole. Miedź chciała rozwiązać ze mną kontrakt, a ja chciałem udowodnić, że mogę grać na wysokim poziomie. Całe życie spędziłem w Gdańsku i Gliwicach, nie chciałem aby Legnica była tylko krótkim przystankiem. Decyzje włodarzy były jednak takie, a nie inne. Zadbano o to, abym nie rozegrał liczby meczów, która gwarantuje mi przedłużenie umowy. Nie byłem brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Piłkarsko straciłem rok.
Czy była szansa, abyś po odejściu z Miedzi zagrał jeszcze w I lub chociaż II lidze?
Miałem propozycje zarówno z I jak i II ligi, nawet bardzo korzystne. Finanse nie były jednak najważniejsze. Uznałem z rodziną, że to odpowiedni czas, aby zacząć rozwijać się w innym kierunku. W Jaguarze będę nie tylko grał, ale i pracował z młodzieżą. Chcę zacząć kurs trenerski i zająć się szkoleniem, bo to jest coś co chciałbym robić. Stęskniliśmy się za Gdańskiem. Nawet nie szukałem klubu na Pomorzu, a konkretnie tu. Tu mamy rodzinę, przyjaciół i znajomych. Niestety, nie ma tu klubu choćby II-ligowego, ale może w przyszłości zadbamy o to z Jaguarem. Teraz celem jest awans do III ligi. Nie ukrywam, że wpływ na moje przyjście do Jaguara miał też mój przyjaciel Deleu. Trafił tu pół roku wcześniej i dzięki niemu wiedziałem, że wszystko funkcjonuje tu jak powinno.
Deleu wrócił. Został trenerem akademii i piłkarzem Jaguara Gdańsk
Szybko osiągnęliście porozumienie?
Trochę to trwało, bo trener Marek Szutowicz dopiero wychodził ze szpitala, a to on jest koordynatorem pionu sportowego. Prezes Michał Jadanowski miał w tym czasie sporo na głowie, ale szybko obustronnie wyraziliśmy chęć współpracy. Potrzeba było czasu, aby dograć szczegóły.
Uchodzisz za bardzo uniwersalnego piłkarza, który występował w środku pomocy, na środku i na bokach obrony. Na jakiej pozycji będziesz grał w Jaguarze?
Zawsze dyplomatycznie odpowiadam, że zagram tam, gdzie widzi mnie trener. Dałem jednak do zrozumienia, że najlepiej czuję się na środku pomocy bądź na środku obrony.
Piłkarski ranking Trójmiasta sezon 2020/21
Opuszczałeś Gdańsk jako zawodnik niechciany w Lechii. Przez ten czas biało-zieloni zdobyli Puchar Polski i brązowy medal ekstraklasy. Ty masz na koncie mistrzostwo Polski, a na dokładkę srebro i brąz. Wycisnąłeś maksa ze swojej kariery?
Wycisnąłem cytrynę do cna, a później jeszcze starłem skórkę z tej cytryny. Jestem bardzo szczęśliwy, że moja kariera tak się potoczyła. Odchodząc z Lechii na pewno nie myślałem, że będę mistrzem Polski, a wracam z kompletem medali. Mój przykład pokazuje, że nie wolno się podawać i ciężką pracą można osiągnąć to, czego się pragnie. Myślę, że moja wiedza i doświadczenie mogą się przydać młodym chłopakom. Jestem już po pierwszych zajęciach z drużynami młodzieżowymi. To ogromna przyjemność pracować z nimi. Na razie poznaję cały system i organizację Jaguara. Jeszcze nie ustaliliśmy, przy których grupach będę pomagał.
Myślisz o tym, aby w przyszłości poprowadzić ligowy zespół?
Wydaje mi się, że wystarczy wojaży po Polsce. Nie myślę o pracy trenera ligowego. Chcę pracować z młodzieżą, najlepiej w Trójmieście i na tym się skupić. Mam nadzieję wychowywać i promować młodych zdolnych chłopaków. Może trochę nieskromnie, ale chciałbym im pomóc podążać choćby moją ścieżką.
Czy masz inne plany poza piłką?
Razem z przyjaciółmi współpracujemy biznesowo od dłuższego czasu. Chcemy się rozwijać w różnych kierunkach. Czas pokaże, mamy wiele pomysłów, ale szczegóły zostawię dla siebie.
Miałeś szansę zagrać w klubie zagranicznym. Nie czujesz żalu, że się nie udało?
Po pierwszym, wicemistrzowskim sezonie z Piastem, miałem propozycję z Turcji. Kluby nie osiągnęły wówczas porozumienia. Finansowo miałem wiele do ugrania, ale nie mogę narzekać na to w jaki sposób ułożyła się moja przyszłość. Wtedy żałowałem, a dziś gdybym miał cofnąć czas i tak zostałbym w Gliwicach.
Marcin Pietrowski; Nie mam urazy do Lechii. Przeczytaj wywiad z 2016 roku
Zdarzało ci się bywać w ostatnich latach na meczach Lechii Gdańsk w roli kibica?
Byłem na dwóch czy trzech meczach. Nie chcę składać deklaracji, ale jeśli grafik pozwoli, na pewno wybiorę się na stadion. Jestem wychowankiem Lechii i do końca życia będę kibicował mojej drużynie.
A jak oceniasz jej potencjał? Na co stać Lechię w sezonie 2021/22?
Lechia co roku jest wymieniana w gronie drużyn walczących o europejskie puchary. Uważam, że ma bardzo mocny skład, ale trzeba pamiętać, że inne drużyny wzmacniają się jeszcze bardziej. Na pewno trener Piotr Stokowiec ma zbudowany fundament. Przy odrobinie szczęścia i konsekwencji, zespół może powalczyć o czołowe lokaty.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (54) 2 zablokowane
-
2021-07-20 22:21
Sympatyczne wspomnienia z gry w Lechii,
- 8 0
-
2021-07-20 16:09
(4)
Brawo Pan Paszulewicz robi transfery do Jaguara a w Bałtyku cisza . Nie nadawałby się do Bałtyku bo obrona dziurawa tu jak szwajcarski ser .No ale chyba w Gdyni czekają na jeszcze lepszych piłkarzy.
- 39 6
-
2021-07-20 20:25
Patrząc na składy to Jaguar ma lepszych zawodników niż Bałtyk który gra jeszcze ligę wyżej .
- 10 2
-
2021-07-20 20:05
Niestety jest konflikt interesów i Pan Prezes powinien się określić w którym klubie chce działać i pracować bo w dwóch na raz się chyba nie da .
- 10 3
-
2021-07-20 17:14
Jaguar (1)
Jacek Paszulewicz nie odpowiada za transfery w Jaguarze - zajmuje się tym trener i prezes.
- 8 10
-
2021-07-20 17:34
taaaa a świstak siedzi i zawija w sreberka...
- 10 6
-
2021-07-20 19:19
Witaj w domu! (1)
Tu będzie Ci najlepiej. Trzymaj się i do przodu.
eljot- 25 5
-
2021-07-20 19:50
Biały kieł wraca z banicji
- 8 1
-
2021-07-20 18:12
Jeden z najlepszych defensywnych pomocników w historii, tuż za Pirlo. (1)
- 6 3
-
2021-07-20 19:47
XD chyba uciniak jesteś co ?
- 0 0
-
2021-07-20 19:31
Kamikaze!
A ja tam chętnie widziałbym go w Lechii, w Piaście stał się bardzo solidnym zawodnikiem.
- 11 3
-
2021-07-20 18:57
Ciekawy wywiad dwóch szwagrów
Swoja drogą straszny zjazd.
- 3 8
-
2021-07-20 18:51
Brawo Jaguar! Brawo Jacek Paszulewicz.
To ja Kwaśny z Jaguara! Łubudubu.
- 8 3
-
2021-07-20 10:54
bałem się, że do Lechii (2)
ale na szczęście nie
- 37 48
-
2021-07-20 18:50
ty to się boisz własnego cienia.
- 3 3
-
2021-07-20 15:51
Okłady
ci polecam,ale na nogi,bo na głowę jest za późno.
- 11 9
-
2021-07-20 16:32
Powodzenia.
- 15 0
-
2021-07-20 16:02
Będzie z kim pić na suchaninie ;)
- 15 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.